Drogie mamy. Niedawno obchodziliśmy święto zmarłych. Chociaż londyńskie ulice w tym dniu były pełne przebierańców, a okna i ogrody rozświetlały lampiony z dyń, my, Polki, w ten dzień starałyśmy się przekazać naszym dzieciom także inną tradycję.

więcej »

Podczas tegorocznego London Fashion Week więcej mówiło się o tym, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy Primark podwoił swoje zyski, niż o haute couture. Na czym więc polega fenomen sklepu, w którym nic nie kosztuje więcej niż 17 funtów?

więcej »

Piątego listopada miliony fajerwerków i płonących ognisk rozświetlą po raz kolejny brytyjskie niebo. Na ulice miast i wiosek wylegną tłumy, często zaopatrzone w pochodnie i słomiane kukły. W ten sposób Anglicy uświęcą pamiętny dzień w 1605 roku, kiedy to udało się zapobiec narodowej katastrofie.

więcej »

W czwartkowy wieczór, 27 października na Oxford Street zjawiły się szalone czarownice, roztańczone zjawy i rubaszne zakonnice. Pędziły do Corks Wine Bar na Halloween Party organizowane przez Gońca.

więcej »

W sobotę i w poniedziałek przed Dniem Zmarłych i Wszystkich Świętych grupa młodych Polaków porządkowała groby na cmentarzu Gunnersbury. Pomysłodawcy i organizatorzy spotkania to Dorota Calik oraz Sławomir Wróbel, którzy wcześniej współorganizowali Marsz Papieski, oraz Jerzy Dobrowolski. Opiekę „duchową” sprawowała, jedyna biorąca udział w akcji przedstawicielka starszej emigracji, przewodnicząca koła Armii Krajowej w Londynie Marzenna Schejbel.

więcej »

Przeprowadzka należy do najbardziej stresujących wydarzeń w życiu człowieka. Zwykle przeżywa ten stres raz czy dwa w życiu. Mieszkający w Londynie Polacy często zmieniają mieszkanie kilka razy w roku. Edyta mieszka w Londynie od czterech lat. W tym czasie przeprowadzała się „zaledwie" sześć razy. – To i tak niewiele, w porównaniu z moimi znajomymi – mówi. Kiedy przyjechała tu we wrześniu 2001 roku, wszystkie jej rzeczy mieściły się w plecaku. Na początku mieszkała na północy Londynu, dzieląc z dziesięcioma osobami dom z czterema sypialniami.

więcej »

Uzmysłowiłam sobie, że angielskiego wcale nie znam tak dobrze, jak mi się wydawało, a już na pewno nie tego, którym się posługuje na Wyspach…

więcej »

Sceneria majestatycznych gór przeplatanych rwącymi potokami, wyniosłych szczytów i krystalicznie czystych jezior Lake District przyciąga turystów swym spokojem i pięknem. Ten region zajmuje specjalne miejsce w sercach Anglików. Mieszkańcy Wysp cenią Krainę Jezior za jej naturalnie dziki krajobraz zielonych dolin i jezior rozrzuconych wśród gór.

więcej »

Drogie londyńskie mamy. Dziś na łamach rubryki gości nasza czytelniczka – pani Dagmara Królewicz, która chce podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami związanymi z Playgroups. Jak pisze pani Dagmara, ten temat powinien zainteresować każdą mamę, która przed urodzeniem dziecka była aktywna, a teraz wydaje jej się, że jest odsunięta od życia. Serdecznie dziękuję pani Dagmarze za list i zachęcam inne mamy, które mają w zanadrzu dobre rady do dzielenia się z naszymi czytelniczkami. Razem pokonamy wszystkie problemy, z którymi my borykamy się na angielskiej ziemi.

więcej »

Czy jesteśmy w Londynie już u "siebie"? Jeśli nie mamy grobów, na których zapalimy 1 listopada znicz, to znaczy, że jesteśmy tu tylko gośćmi. Groby bliskich wyznaczają przestrzeń, którą możemy nazwać naszą małą ojczyzną

więcej »