29/10/2005 10:32:03
„Kiedy byłam w ciąży, moje koleżanki - mamy z Polski uparcie powtarzały: „teraz się zacznie twoja stagnacja”, „zobaczysz, jak to jest siedzieć całymi dniami tylko z dzieckiem w domu”. Byłam przygotowana na stres i życie w kieracie: dziecko, dom, obiad, na spacer, do sklepu… Kiedy Maleńka (dziś ma 6 miesięcy) przyszła na świat, zaczęłyśmy chodzić na spacery, do lekarza i poznawać inne angielskie mamy. To one zaprosiły mnie na pierwsze spotkanie Playgroup.
Początkowo miałam obawy – myślałam, że moje dziecko jest za małe, a mój angielski zbyt ubogi. Okazało się jednak, że miejsce jest dostosowane nawet dla noworodków (są leżaczki), a mój angielski nie jest wcale taki zły – kobiety pochodzą z różnych krajów, dla wielu z nich angielski nie jest ojczystym językiem. Spotkania w Playgroup odbywają się trzy razy w tygodniu i trwają dwie godziny. W tym czasie moja córeczka bawi się świetnie, do dyspozycji są kąciki tematyczne dla dzieci, klocki, kredki, kącik dla maluchów. Każde dziecko znajdzie coś dla siebie. A rodzice? Mają kontakt z językiem, ale nie tylko. Uczymy się, czym zająć dziecko, kiedy podrośnie. To taka polska lekcja prac technicznych połączona z plastyką. Czasem zapraszani są goście: muzycy, strażacy, policjanci, instruktorzy gimnastyki dla dzieci, clowni. Na każdych zajęciach czytane są bajki, śpiewamy piosenki, tańczymy z maluchami. Ludzie, którzy pracują w Playgroup wyszukują różnorodne atrakcje dla dzieci. My mamy naukę pływania za darmo! Dla rodziców są kursy ESOL, czyli bezpłatna nauka języka. Wykwalifikowany personel zapewnia także opiekę dla dzieci, kiedy my jesteśmy w szkole. Co istotne, wszystkie te możliwości są dostępne za darmo! Płacimy jedynie symboliczne pensy za kawę czy herbatę. Poczęstunek dla dzieci: ciastko, owoce i soczek jest darmowy.
Chodzę regularnie na spotkania Playgroup w dwa miejsca i ani razu nie spotkałam tam Polki. Wiem, że większość przyjechała tu do pracy, ale jest w życiu każdej kobiety, która urodziła dziecko okres, kiedy musi zwolnić, albo wręcz zrezygnować na jakiś czas z pracy. Dlaczego właśnie wtedy mamy siedzieć w domu?! Zróbmy coś dla siebie i dla dzieci, wykorzystajmy możliwości, jakie daje nam kraj, który sami wybraliśmy dla naszych pociech!”
Dagmara Królewicz
Lokalnych Playgroups szukaj na stronie http://www.netmums.com lub pytaj o nie w twojej bibliotece albo One o'clock Centre w najbliższym parku.
Magdalena Gignal
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...