Londyn: Hotelowe niewolnice

http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/29732/Pracowniku-nie-daj-sie

i do czego moze doprowadzic wodka ;)

Kolega wódka85 odpocznie sobie od komentowania artyku³ów. Na d³ugo.

huuuuuu, wodka85
chyba przesadziles/as
takie slownictwo nikogo nie przekona do tego , ze masz racje - wskazuje tylko na ubogie slownictwo i ograniczone horyzonty...

Zal mi ciebie @wodka85@.
Jestes pusty jak kieliszek.

Monia napisala, ze kazdy durny potrafi posprzatac na glanc kilka pokoi.

Ja nie potrafie jednego posprzatac (swojego).

A tak poza tym, w Polsce to jest krwiozerczy kapitalizm he he, dlatego ludzie trzymaja sie jednej pracy. Jak ja straca, to im nikt nie pomoze. Nie tak jak w Angsoc'u.

Komentarz usuniêty w zwi±zku z naruszeniem regulaminu.

"Cale szczescie, ze sa jeszcze osoby, ktore nie tylko siebie widza, ze sa jeszcze osoby, ktore posiadaja cechy takie jak poswiecenie dla innych, i podstawowy poziom empatii."

Uhmmm. Zgoda. Tylko wiele osob, nawet jak sie za nich ktos wychyli, to nie chca stanac w szeregu tylko czeka na gotowe.
Wiec chyba gdzies jest ta granica empatii.
Jak ktos nie chce sobie sam pomoc, to dlaczego oczekuje, ze inni stana na glowie?
A czasami wystarczy zwykly podpis pod protestem,
Niby niewiele, jednak juz zbyt wiele. Uzalac sie jest latwiej.
Mam szacunek do empatii i mam szacunek do takich osob jak @barbaraP@, jednak ona sama tej walki nie wygra.

" na pewno bym walczyla o swoje, ale tylko o swoje! nie mam zamiaru za nikogo nadstawiac glowy."


Cale szczescie, ze sa jeszcze osoby, ktore nie tylko siebie widza, ze sa jeszcze osoby, ktore posiadaja cechy takie jak poswiecenie dla innych, i podstawowy poziom empatii.

Kazdy jest kowalem swojego losu.
Wszystkie zawody sa potrzebne, jednak jak ktos sie nie czuje w jakims, to go zmienia.
Jak komus miejsce pracy nie odpowiada, to je zmienia.
Jak trzeba sie przeprowadzic w lepsze miejsce, to sie przeprowadza.
A jak ktos tylko sie uzala, to zawsze bedzie sie uzalal ze inni maja lepiej. Tylko czasami zeby bylo lepiej, trzeba poswiecic czesc swojego zycia.
Nie ma nic za darmo.
A plakanie i stanie w miejscu, wcale nie poprawia sytuacji.
Calkowicie sie zgadzam z Moniaaa81.

Wyobraz sobie, ze tez raz stracilam prace, ale zaraz znalazlam nowa i nie plakalam nad rozlanym mlekiem. To wlasnie wy okazujecie sfrustrowanie, chcecie naprawiac swiat, zamiast zabrac sie za wlasne zycie. To tylko wy skonczycie wiecznie sfrustrowane i niespelnione. I move on.

O jakiej biernej postawie ty mowisz, gdybym miala problem w pracy na pewno bym walczyla o swoje, ale tylko o swoje! nie mam zamiaru za nikogo nadstawiac glowy. I wiesz co na pewno nie polecialabym z placzem do zwiazkow zawodowych, jak biedne pokojoweczki. Co do twojego sasiada Wlocha to ty juz sie o niego nie martw, na pewno prace znajdzie predzej czy pozniej. Lepiej miec dobre kwalifikacje i doswiadczenie niz zasowac na szmacie cale zycie. Stracenie pracy tez nie zawsze jest takie zle, uczy zaradnosci zyciowej. To nie socjalistyczna Polska, ze siedzi sie w jednej firmie na jednym stanowisku cale zycie. Niektore osoby jak widac siedza, ale to te bez wyksztalcenia lub aspiracji.

Mój s±siad,W³och, pracowa³ w banku HSBC, skoñczy³ w Londynie dobre studia i ca³y czas siê dokszta³ca³, owszem zarobki mia³ spore, co bardzo mu siê przyda³o, bo móg³ zaoszczedziæ, by mieæ na czas bezrobocia, na którym jest od kilku miesiecy, bo wylecia³ na zbity ryj. Mija ósmy miesi±c, a facet dalej szuka roboty, choæ wymagañ wielkich ju¿ nie ma. No i co? Mo¿e sobie te dyplomy wsadzic teraz w d...

Zgadzam siê natomiast co do ma³ej skuteczno¶ci zwi±zków zawodowych, one istnieja g³ownie po to, ¿eby utrzymywaæ dzia³aczy. Je¶li jednak zwi±zki s± takie, jakie s±, to trzeba sprawy wzi±æ we wlasne rêce. Nie mo¿na siê godziæ z tym, "¿e ¶wiat nie bêdzie w 100% sprawiedliwy", bo to czy tak bêdzie zale¿y w³a¶nie od nas. Je¶li przyjmujemy postawê biern±, tak jak "Monia", to prêdzej czy pó¼niej staniemy siê ofiarami ró¿nych z³odziei i powiêkszymy szeregi frustratów z pretensjami do wszystkich, tylko nie do siebie. ¯yczê "Moni", jak najlepiej, oby siê nie przekona³a na w³asnych czterech literach, jak wygl±da bruk z bliskiej odleglo¶ci i ile warte bêd± wtedy jej dyplomy.

A jesli szukasz zwyczajnie szacunku do czlowieka to idz do kosciola, tam docenia twoje 'czlowieczenstwo'

Tchorzami to wedlug mnie sa osoby ktore tkwia w beznadziejnej pracy i boja sie ja zmienic. Tlumaczac sobie przy tym, ze sa szczesliwe w tym co robia. Kazdy jest kowalem wlasnego losu. Ja nie oczekuje, ze swiat bedzie 100% sprawiedliwy, zawsze i wszedzie beda jakies problemy, trzeba sie nauczyc z tym zyc. Postaw na wlasny rozwoj, edukacje, a nie ogladasz sie i obwiniasz wszystkich wokol. Jeszcze za malo pracujesz i zycie nie nauczylo cie nie pakowania sie w tzw. politics w miejscu pracy. Uwierz mi jesli ktos chce sie ciebie pozbyc to pozbedzie sie ciebie nawet z tymi twoimi zwiazkami na plecach. Zaden pracodawca nie chce pracownika ktory maci, na twoje miejsce ma 100 innych chetnych. Tak, ze lepiej ucichnij i skup sie na przyszlosci, idz do szkoly...bo wiesz mozna znalezc prace gdzie czlowieka szanuja i nie wykorzystuja. Szacunek niestety idzie tez w parze z wyksztalceniem i wiedza, a za co maja ciebie docenic, ze posprzatasz na glanc kilka pokoi??? To kazdy durny potrafi...

Tak, jak zauwazyla selfmadewomen, prawo naklada na nas OBOWIAZEK reagowania, a takze informowania odpowiednich wladz o przestepstwie, ktorym jest kazdy przejaw lamania prawa, czy to praw czlowieka, czy praw pracowniczych czy innych praw. Jesli tego nie robimy jestesmy wspolwinni. Zyjemy obecnie w czasach bezprawia, mimo iz prawa sa jasno sprecyzowane. Nie ma to jednak zadnego znaczenia. Nazistom tez sie wydawalo, ze sa bezkarni, a teraz po dziesiatkach lat sa sadzeni za zbrodnie przeciw ludzkosci, tlumaczac sie niewinnie " wykonywalem tylko rozkazy, musialem....." Polecam wiecznie aktualna pozycje E. Fromm "Ucieczka od wolnosci", ktora bardzo ladnie wyjasnia, jaki mamy wplyw na rzeczywistosc w ktorej zyjemy.
Dziekuje selmadewomen za Twoja wypowiedz, opisalas wiele bardzo istotnych kwestii :}

selfmadewoman masz racje. Rynek pracy jest w duzej mierze taki, jakim stworza go sami pracownicy. A pracodawcy wykorzystuja kazda szanse na zwiekszenie swoich zyskow kosztem pracownikow. Wiekszosc ludzi nie rozumie, ze dokladnie to co napisalas " Tchórzostwo, brak solidarno¶ci,egoizm, kapowanie, podlizywanie siê pracodawcom, ci±g³e narzekanie i ustêpliwo¶æ - "lepiej siê nie wychylaæ", "to i tak nic nie da" pozwala ich pracodawcom wykorzystac te sytuacje na wlasna korzysc. Bywaja owszem krotkotrwale korzysci i dla pracownika, ktory dzieki temu albo ma spokoj, albo dostaje awans lub podwyzke, do czasu kiedy jego rola nie bedzie juz potrzebna. Wtedy zazwyczaj pracownik wylatuje z powodu "redukcji etatow", lub zostaje urobiony na takiego samego bezwzglednego podnozka jak jego "Pan". Jesli dochodzisz do lepszego statusu materialnego taka droga, skutki nie dadza na siebie dlugo czekac :} ale tu juz powinien sie wypowiedziec psycholog :}

Moniaaa81 ten swiat jest " TAK SKONSTRUOWANY" miedzy innymi dlatego, ze skonstruowali go wlasnie tacy ludzie jak Ty, ktorzy najwyrazniej nie posiadaja szacunku sami do siebie, wiec jak mieliby go wymagac od innych, bez wzgledu na to jaka wykonuja prace, tak jak slusznie zauwazyla selfmadewomen. Szacunku o niezaprzeczalnej niepodwazalnej wartosci jakim jest szacunek poprostu do CZLOWIEKA. Nie jestes pokojowka i nie bylas pokojowka, nie jestes menadzerem, nie jestes dyrektorem i nigdy nie bedziesz, jestes CZLOWIEKIEM i wszystkimi wartosciami jakie wyznajesz. To wlasnie ksztaltuje obraz ciebie jako czlowieka, a nie to co masz i posiadasz, wlaczajac w to wszelkie tytuly i pozycje. A link dziala bez zarzutu :} wystarczy jak to mowia- troche pomyslunku, np wytnij- wklej :} zycze milego sluchania :}

Ci±g dalszy: Ale lepiej lizaæ ty³ek pracodawcy, a ponarzekaæ sobie w domu. £atwiej z³amaæ jedn± zapa³kê ni¿ pêk zapa³ek, wiec gdyby ludzie byli solidarni, gdyby nie tchórzyli nie mo¿na by ich by³o z³amaæ, ale - oczywi¶cie - lepiej pieprzyæ o "wolnym rynku", ¿e "nikt nikogo do niczego nie zmusza". Widzia³am nieraz takich m±drych, dopóki nie dostali kopa w d... od kapitalisty, wtedy ju¿ nie byli m±drzy, ju¿ nie s³awili tego wolnego rynku.Ka¿dy ma prawo do godno¶ci i do godziwych zarobków za uczciw± pracê, a przede wszystkim do egzekwowania tego co mu siê nale¿y, ponadto cz³owiek przyzwoity, a nie szmaciarz ma obowi±zek reagowaæ je¶li prawo jest ³amane, a nie chowaæ (durny) ³eb w piasek. Chwa³a Barbarze za to, ¿e ma godno¶æ, ¿e nie pozwala siê szmaciæ. £atwo cwaniakowaæ na