Protest - Firma nie uszanowała Polaków

Wyjaśnienie dla tych co nie czytają od początku do końca.
W rozmowie na forum jest 2 Marcinów.Obydwaj to : MARCINB.
Jeden to :Marcin_Bujniewicz (Unite- The Union)
Drugi : marcinb (jak się sam określa) zwykły pracownik nocnej zmiany.

Dimension

Nie jestem zwiazkowcem, nie mam cieplej posadki. Jestem zwyklym pracownikiem nocnej zmiany, ktory zapisal sie do zwiazku i przyszedl specjalnie w czasie wolnym.

Nie jestem przedstawicielem zalogi bo nikt mnie nie wybieral. Zrobilem to co uwazalem ze trzeba zrobic. Cud ze fabryka chciala ze mna rozmawiac. Zarzad jasno powiedzial ze uznaja tylko SEF i zwiazki zawodowe.

Czemu nikt z SEF-u nie byl w kantynie???

Chodze do biura wyklocac sie albo tlumaczyc bo mnie o to prosza koledzy z pracy i ze wzgledu na znajomosc jezyka i tupet a nie dlatego ze jestem czyims przedstawicielem. Przyjezdzalem do fabryki jako tlumacz dlugo przed tym zanim zaczalem tutaj pracowac a twoj komentarz odbieram jako zwykla niewiedze.

Masz taki mocny charakter to czemu nie przejmiesz moich rzekomych obowiazkow???
Gdzie jest twoja odwaga? Gdzie byla wczesniej? Czemu nie jestes ani w zwiazkach ani w SEF? Czemu nic nie zrobiles?

TY TEZ TAM PRACUJESZ, TY TEZ MOZESZ DZIALAC.

Masz taki mocny charakter to czemu nie przejmiesz moich rzekomych obowiazkow???
Gdzie jest twoja odwaga? Gdzie byla wczesniej? Czemu nie jestes ani w zwiazkach ani w SEF? Czemu nic nie zrobiles?

Przeczytaj moj komentarz na watku PROTEST.

TY TEZ TAM PRACUJESZ, TY TEZ MOZESZ DZIALAC.

Witam.
Wynik negocjacji macie podany w poscie ponizej - link do listu zamieszczony przez uzytownika "piterowski".

Nie bede komentowal tej sytuacji poniewaz cokolwiek nie zostaloby powiedziane, moze zostac odebrane zle i moze sprowokowac rozmowe ktora bedzie nie na miejscu w zwiazku z powaga sytuacji.

też złożyłem swój podpis na liście protestacyjnym i jestem zdegustowany wynikami. Poszedłeś po najmniejszej lini oporu. Odwoływanie się do innych o pomysły i szukanie ludzi z jajami świadczy o tym że jestes osoba niekompetentną. Ty jesteś przedstawicielem załogi i pracowników i to do Twoich obowiązków należy reprezentowanie Nas. rozpoczynając całą tą kampanie powinieneś mieć w "rękawie" opracowane różne warianty rozwiązania tego problemu. W kantynie fajnie o wszystkim mówiłeś a tu sie "zbłaźniłeś".
Powiem Ci tak coraz więcej osob narzeka na wasze jako zwiazkowców działanie, proste sprawy załatwiacie ale jak jest problem to unikacie konfrontacji. to są opinie ludzi które były u Was. w biurze potrafisz się tylko przymilać i na tym koniec.
załatwiłes sobie ciepłą posadkę związkowca i tyle. To tak jak jest w Polsce ze związkowcami.
Przyłóż się troche do sowich obowiązków.
Narazie

Ktokolwiek ma pomysl czy i jak kontunuowac protest moze sie tego podjac. Ja nie wiem co dalej. Moze krytykanci wezma pokaza ze maja jaja i pociagna sprawe dalej. Ja zrobilem tyle co potrafilem - jesli komentatorzy rzeczywistosci maja IQ wieksze od rozmiaru buta, jaja wieksze od orzechow i choc troche charakteru to niech wezma sie za pisanie skarg na sredni menedzment - za cokowliek, za wzystko po kolei. Im wiecej skarg tym trudniej wyleciec. Paradoks? Moze ale zamiast pisac komentarze zacznijcie dzialac. Ja zawracalem dupe menedzerow przez 10 miesiecy, na kontrakcie czasowym, ani razu nie bylem wzywany do biura, a odzywalem sie do menedzerow w takiej formie w jakiej oni do mnie. Mozna? Mozna.

Tutaj jest link do listu który fabryka wręczała dzisiaj pracownikom (wersja angielska): http://img404.imageshack.us/img404/4301/odpnaprotest.jpg

Dajcie spokoj akcja zalagodzona byle bylo,zero wysilku sterta kartek ktora leżala przy drzwiach wyjsciowych i ochroniarz raz na 5 minut powiedzial wezcie listy,przeciez to nawet w kopercie nie bylo.Na dobra sprawe dodam ,ze listy informacyjne albo z grozbami typu za off-y byly drukowane na lepszym papierze i wkladane w koperte ,a nastepnie dostarczane do kazdego z osobna a tu?co?zwykly kwitek sobie lezy przy drzwiach i kazdy sam sobie mial go wziasc przy opuszczaniu firmy.Tragedia akcja fajnie sie zaczela ale zakonczyla sie zenująco wszystko z łaski po to zeby zalagodzic,ale zalagodzic tak... bo wypada widac to golym okiem masakra .Mysle ze w firmie nadal sie nic nie zmieni.


To fakt i następna żenada i okazanie w jaki sposób się nas traktuje....nawet nie chcę mi się tego komentować.....

Dajcie spokoj akcja zalagodzona byle bylo,zero wysilku sterta kartek ktora leżala przy drzwiach wyjsciowych i ochroniarz raz na 5 minut powiedzial wezcie listy,przeciez to nawet w kopercie nie bylo.Na dobra sprawe dodam ,ze listy informacyjne albo z grozbami typu za off-y byly drukowane na lepszym papierze i wkladane w koperte ,a nastepnie dostarczane do kazdego z osobna a tu?co?zwykly kwitek sobie lezy przy drzwiach i kazdy sam sobie mial go wziasc przy opuszczaniu firmy.Tragedia akcja fajnie sie zaczela ale zakonczyla sie zenująco wszystko z łaski po to zeby zalagodzic,ale zalagodzic tak... bo wypada widac to golym okiem masakra .Mysle ze w firmie nadal sie nic nie zmieni.

marcin b

czytaj moje wypowiedzi uwaznie, mowie o ogole a nie waszej fabryce

nb kazdy pracownik ma jakis wklad w to jak firma dla ktorej pracuje prosperuje, ale myslenie ze Polacy sa podstawa gospodarki Uk jest nieco na wyrost

jakbys zapomnial to przypominam ze mamy w tej chwili kryzys ekonomiczny i gotowych rak do pracy jest wiele, wiec nie sadze ze gdyby rodacy zabrali tylki w troki i wyjechali w wiekszosci zakladow wakaty by sie nie wypelnily kim innym

dla fabryki taka jak wasza zapelnienie 80% stanowisk mogloby byc problemem, ale nie ludz sie ze to jest problem calkowicie nie do przeskoczenia i ze pracownicy trzymaja kierownictwo za tak zwane big hairy ones

bardziej był bym usatysfakcjonowany i gro innych ludzi aby ustosunkowali się przedstawiciele BAKAVORA nie przedstawiciele fabryki. W fabryce jest wolna amerykanka a BAKAVOR o niczym nie wie. przypomnijmy sobie koniec zeszłego roku - BAKAVOR przeznaczył na święta dla nas wszystkich pracowników 80.000 funtów na premie świąteczne i co kierownictwo fabtyki ludziom nie dało ani 1 funta rozdzielone to zostało pomiędzy wszystkich menadrzerów. Dla tego BAKAVOR jest dla mnie wiarygodniejszy niż kierownictwo w tej fabryce

ponieważ Ty się tego podjołeś

Chetnie przekaze ci list i podpisy. Mozesz kontynuowac protest jesli uznasz oswiadczenie Bakkavora za niewystarczajace.
Wierze ze jestes bojowy na tyle zeby stanac z otwarta przylbica i wyklocac sie z fabryka.

Rozumiem ze teraz napiszesz wytlumaczenie dlaczego nie mozesz tego zrobic.

może są i nie składne bo jak patrzę na twoją akcję to mnie krew zalewa. Ale uwierz że gdybym ja się podjął tego co Ty to napewno bym nie podkulił ogona tak jak TY i bym nie wykasował poprzedniego forum

Przystojniak,

twoje wpisy sa troche nieskladne. Jesli chcesz poprowadzic akcje prosze uprzejmie - smialo napisz list, zbierz podpisy i zorganizuj akcje wysylania protestow.

Wszystkich ktorzy chca poczekac na oswiadczenie fabryki prosze o poczekanie do godz 17 kiedy takowe bedzie wydane.
Komentarz autora zostanie wyslany po 24.

Akcje rozpoczalem bo bylem wzburzony calym zajsciem.

jeszcze jedno - fabryka jest tak ;jak napiałeś wdzięczna polakom za zaangażowanie dzięki czemu wzrastają zyski; a nie stać ich na malutki gest a ten gest nie ma nic wspólnego z jakimiś brytyjskimi standartami jak to ujołeś bo wiesz żejest zupełnie inaczej. Ludzie piszą że anglicy potrafią współczuć mówiąc pisząc sms-y a nawet zwalniać z pracy a tu chodziło tyko o 2 minuty lub 1 minutę, poczytaj inne fora

zaraz, zaraz kto jest w błędzie - przecież to Ty napisałeślist po angielsku, to Ty dałeś meila fabryki nakłaniając do wysyłania listów a teraz przekręcasz kota ogonem. Moje przekonania nie majatutaj nic wspólnego z faktami a faktem jest to że przedstawiciele BEKAVORA nawet nic nie wiedzieli dowiedzieli się jakoostatni - napisałeś na innym forum tylko kieownicwo w LAURENSIE uprawiają wolną amerykankę i to jest fakt a teraz ich bronisz żal mi c.....

Świat byłby lepszy gbybyśmy o żywych mówili tak dobrze jak o umarłych.Gbybyśmy potrafili rzeczowo i konstruktywnie rozmawiać między Sobą.Normalnie...jak rodacy z jednego kraju.To dziwne ,że czasem trudno zrozumieć drugiego Polaka.Dobrze,że jest też wielu rodaków którzy pozytywnie pracują na dobre imię POLSKI :)

Anthrax

Jestes w bledzie. Przedstawiciele fabryki w czasie negocjacji udowadniali jak bardzo duzo zawdzieczaja przybyszom z Europy wschodniej a szczegolnie z Polski. Fabryka nie byla az tak bardzo dochodowa jaka jest teraz i to podkreslali. Faktycznie biorac pod uwage firmy zwiekszjace sie z roku na rok moze to sugerowac ze wklad, w wiekszosci pracownikow polskiego pochodzenia, jest bardzo znaczny.

Rozumiem ze bronisz swoich przekonan i uwazasz ze reakcja byla i przesadzone i niezgodna z brytyjskimi standardami - proponuje przyjedz do fabryki i powiedz ludziom jak powinni sie zachowac i jak powinni sie czuc. W swietle tej tragedii nie sadze zeby to byl najlepszy pomysl.

Personalnie dopiero te negocjacje pozwolily mi zrozumiec jak bardzo nasze nacje sie roznia - brytyjczycy nieco z rezerwa i my troche rozemocjonowani.

Ta sytuacja przypomniala mi jak ciezko jest czasem zrozumiec drugiego Polaka.

chwileczkę - chyba nie wszszyscy rozumieją o co tu chodzi. Tu nie chodzi o zwykłą tragedię która wydarzyła się w Smoleńsku, gdzie zgineli ludzie - tu chodzi o to że zginął prezydent GŁOWA PAŃSTWA, NARODU POLSKIEGO. Cały świat wie o co chodzi tylko nie ta fabryka tymbardziej kierownictwo tej fabryki. To ich premier ; BRAUN ; wiedział jaka była powaga tej sytuacji, przerwał swoją wizytę i wrucił do ANGLII