Razem z chłopokiem lecę 29 czerwca do Luton na 3 miesiące. Chcemy oczywiście pracować, mamy budżet początkowy, który pozwolił płacić depozyt i 2/3 tygodnie czynszu + rzeczy potrzebnych do przeżycia, mimo wszystko wolelibysmy zacząć prace jak najszybciej. Zasadniczo obojętne nam, co będziemy robić, myśleliśmy o pracy na magazynie czy załamaniu się na coś takiego.
Jednak nasze duże wątpliwości związane są z numerem NIN i kontem w banku - krąży wole, wiele sprzecznych informacji. Jaka jest prawda? Jak trudno w rzeczywistości załatwić te dwie sprawy? I czym zająć się najpierw? NIN czy konto w banku? Słyszałam, ze mogłabym z polski jeszcze zadzwonić przed wyjazdem i umówić się na spotkanie po przylocie (spotkanie o NIN), jednak czy na nim będzie potrzebne potwierdzenie adresu? Czy może wystarczy list od osoby, u której wynajmuje pokój? I gdzie szukać pracu, żeby moc pracować w okresie, w którym czeka się na nadanie adresu?
Zaznaczam, ze mówię biegle po angielsku. I tak, przeczytałam chyba wszystko, co możliwe o tych dwóch sprawach na wszelakich forach/grupach/stronach, jednaknwoeleninformacji jest przedawnionych, gdyż całkiem niedawno wiele się zmienilo. Wiem, ze obecnie nie ma szans na założenie konta w banku bez potwierdzenia adresu. A jak z NIN?
Ps. Proszę nie komentować sensu przylotu na tak krótko
Dziękuje i pozdrawiam!
[ Ostatnio edytowany przez: Roseevra 07-05-2017 15:57 ]