Ja walczyłem z nimi przez długi czas o czym być może pamiętasz i czytałeś.
Gdy wprowadzaliśmy się to nie było problemu, na każdym piętrze wzdłuż ganku było tyle anten co mieszkań.
Po 2 latach zaczęły się cyrki bo własnie wszedł SKY na posesję.
Akurat nasza landleydi mieszkała w Hong Kongu, i zanim całe informacje i na nas skarki dochodziły to mijały miesiace
Poza tym ja kupiłem sobie najpierw Antene Flat panell, za około 160 Euro, potem antene BoxSat za podobną kwotę. Umieściłem miedzy donicami z kwiatami.
i Oni nie wiedzieli co to jest i przez jakiś czas sie odczepili.
Do czasu.
Pewnego dnia najpierw dostaliśmy list ze antena zostanie zdjęta na nasz koszt, po jakimś czasie zastałem antenę leżącą na wycieraczce z odciętym kablem.
Nic nie płaciliśmy, ale w sumie to byłem szczęśliwy że nie wywalili jej do kosza, albo nie uszkodził monter.
I to był sygnał że jak chcemy mieć polską TV to trzeba ruszyć tyłek i poszukać miejsca gdzie nie będzie takich cyrków.
jednym słowem
Szpakos skoro to miało nastąpić w wkrótce, to jeszcze nic straconego, poszukaj sobie innego miejsca do mieszkania.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.