Postów: 20 |
|
---|---|
cyp3k | Post #1 Ocena: 0 2017-07-31 08:14:26 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Hej hej, to znowu ja
Tym razem problem innej natury, z uwagi na to ze uznalem ze spedzam wiekszosc swojego czasu przed i po pracy w samochodzie, pora zmienic obecne 4 kolka na inne, nieco bardziej komfortowe 4 kolka. Problem w tym ze absolutnie nie jestem zwolennikiem nowych aut, przerazaja mnie downsizingowe buble i kiepska trwalosc materialow, do tego chorendalnie wysokie koszty serwisu. Przywyklem (co z reszta bardzo lubie) do grzebania przy samochodzie wlasnymi kluczami, komputerami i rekoma. Stad w mojej glowie zrodzil sie pomysl do zakupu marzenia sprzed kilku lat. Tak, uwazam ze to najlepszy moment ! Na zakup auta mam przygotowane ok 30-40% wartosci pojazdu, reszte chcialem sobie zamortyzowac finansowaniem pojazdu na okres powiedzmy 8 do 12 miesiecy. I tutaj spotykam kolejny brytyjski absurd, kiedy dzwonie do dealera czy komisu, wszedzie istnieje mozliwosc finansowania zakupu ale... min. 2010r i przebieg mniejszy niz 100 000mil. Co za tym idzie wypadamy ze stawki samochodow wartych zainteresowania z mojego punktu widzenia. Jak to przeskoczyc, czy sa firmy ktore zajmuja sie finansowaniem samochodu ponizej 2010r ? Milage nie jest az tak restrykcyjna kwestia, bo z checia doplace do samochodu o mniejszym przebiegu. |
krakn | Post #2 Ocena: 0 2017-07-31 08:33:33 (7 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
to obstrzenia firm finansowych, co mają zrobić ze złomem w razie kłopotów spłaty?
kolejna sprawa to kwota kredytu, mimo 0% oprocentowania to instytucja finansowa dostanie swoją działkę, procent. poniżej pewnej ceny, kwota prowizji kredytu jest zbyt mała. zobacz na kredyty np sainsbury's czy Tesco. można dostać kredyt na 5% ale warunek że będzie powyżej 10 000 jak chcesz 3000 to masz 27% (przykład) jeżeli masz dobre credit score to postaraj się o kredyt gotówkowy. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
cyp3k | Post #3 Ocena: 0 2017-07-31 08:41:04 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Oczywiscie gotowkowy to moj plan B.
Myslalem ze samochodowy jest zwyczajnie w swiecie korzystniejszy. Okres kredytowania i tak bedzie relatywnie krotki wiec APR nie gra tutaj az tak kluczowej roli. Jest jeszcze plan C - poczekac te 5-6ms i kupic sobie w ogole za gotowke |
andypolo | Post #4 Ocena: 0 2017-07-31 09:43:50 (7 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
A w międzyczasie wyrób sobie kartę kredytową z 0% apr. Po kilku miesiącach używania zwiększyż limit kredytu.
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2017-07-31 10:51:37 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Polecam pozyczke albo karte kredytowa 0% z balance transfer na konto bankowe. Albo pooszczedzac.
Zapomnij o finansowaniu od sprzedawcy samochodow, na uzywki jest bardzo wysokie oprocentowanie i moga byc dodatkowe oplaty. Nie warto. Czasami nie chce mi sie wierzyc jak ludzie daja sie skubac przy kupnie uzywek. Carpe diem.
|
|
|
hants | Post #6 Ocena: 0 2017-07-31 14:47:55 (7 lat temu) |
Z nami od: 28-03-2006 Skąd: Solent |
Cytat: 2017-07-31 10:51:37, Richmond napisał(a): Czasami nie chce mi sie wierzyc jak ludzie daja sie skubac przy kupnie uzywek. To nie skubanie, to po prostu szpan i pic na wodę. "Zastaw się, a postaw się" czyli motto brytyjskich konsumentów. Wokół nas mamy praktycznie samych wynajmujących w furach za grube tysiące. Ale skoro ich stać... No ale przecież jezdzenie starym bangerem to wiocha, nie? Chcieć to znaczy móc!
|
autofan | Post #7 Ocena: 0 2017-07-31 14:56:17 (7 lat temu) |
Z nami od: 15-11-2007 Skąd: Poole |
Masz na mysli brytyjskich -brytyjskich czy "brytyjskich" Polakow, bo Ci drudzy tez sobie swawola.
Milosnik samochodow.
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2017-07-31 14:57:19 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Chodzilo mi o to, ze w ogole nie czytaja umow, nie zwracaja uwagi ile bedzie kosztowac finansowanie, nie sprawdzaja innych opcji, itp. Nie wspomne o tym, ze daja sobie wciskac rozne dodatkowe produkty bez zastanowienia.
To czy chca kupowac drogie czy tanie, to jest juz ich prywatna sprawa. Czasami taniej by wyszlo kupic nowy w promocyjnej ofercie niz uzywke na drogie PCP. Niektore watki w dziale Motoryzacja na forum Moneysavingexperts.com sa straszne pod tym wzgledem. Carpe diem.
|
cyp3k | Post #9 Ocena: 0 2017-08-01 11:14:21 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Jezeli o mnie chodzi to kupuje stosunkowo stary i niedrogi samochod, natomiast taki ktory w zupelnosci spelni moje oczekiwania odnosnie komfortu i niezawodnosci, oraz bede w stanie ogarnac go samemu w razie potrzeby.
W koncu 3k funtow na uzywany samochod na okres 10ms to jeszcze do przelkniecia, prawda ? Co do brytyjskich konsumentow, tak, spora ich czesc zyje ponad stan, wylacznie dzieki kredytom i leasingowi. Wiec prawde powiedziawszy daze wiekszym szacunkiem jeogomoscia jezdzacego przyslowiowym passatem za gotowke niz jak to ladnie nazwaliscie "zastaw sie a postaw sie" w nowej furze z salonu. A pozniej powstaje mit o niewiarygodnie bogatej klasie sredniej wsrod brytyjczykow Z ciekawosci, gdzie taka karte na 0% sobie wyrobic ? |
cris82 | Post #10 Ocena: 0 2017-08-01 13:06:00 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
A ona czasami nie nazywa sie money transfer card?
Myslalem ze balance t. To tylko na zadluzone kredytowki? Na moneysavingexpert masz zawsze takue ala top 5 tych kart |