MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/04/2014 12:38:00

Szczury z supermarketu

Pracują sami albo w grupach, zwykle po dwie osoby. W jeden dzień potrafią odwiedzić kilkanaście sklepów w obrębie dwóch, trzech centrów handlowych. Najczęściej w weekendy, kiedy wszyscy ruszają do supermarketów, a każdy zajęty jest swoją listą zakupów. Okazja czyni złodzieja, a prawdziwa okazja to okres przedświątecznych zakupów oraz poświątecznych wyprzedaży.


Five finders discount

Sposobów na „jumanie” jest tak wiele, jak daleko sięga wyobraźnia ludzka. Najmniej wyrafinowany to ten „na wyrwę”. – Ta metoda sprawdza się, gdy potrafisz szybko biegać – z uśmiechem opowiada Patryk. – Tyle że po takiej akcji możesz być pewny, że twoje zdjęcie wisi w sklepie na tablicy „Tych klientów nie obsługujemy”. A przecież nie o to chodzi – zaznacza. Bagging, czyli metoda na torbę, jest znacznie dyskretniejszy. Choć są różne warianty, to sprowadza się do wynoszenia towaru w torbie. Złodzieje czasem wyposażają torby w aluminiową powłokę, która umożliwia wynoszenie zabezpieczonego towaru przez bramki ochrony bez uruchomienia alarmu. To jednak w przypadku wpadki może dużo kosztować shopliftera, bo jest oczywiste, że złapany przyszedł do sklepu z zamiarem kradzieży, a to zmienia klasyfikację czynu.

Niektórzy zmieniają naklejki z kodami kreskowymi i markowe spodnie wchodzą na kasie jako przeceniona koszulka. Marzena, 25 lat, ma ciekawą i dobrze płatną pracę w firmie projektującej ubrania. Robi karierę. Wyrok za kradzież w sklepie mógłby to wszystko przekreślić. Mimo to przyznaje, że od czasu do czasu sama „robi” sobie przeceny. – Przeklejam wyprzedażowe metki na nowe ubranie i wtedy płacę – tłumaczy. W sklepie z obuwiem stare buty wystarczy odłożyć do pudełka i wyjść w nowych. Natomiast sklepy odzieżowe to przymierzalnie – tutaj nie ma kamer.

– Odrywam, co się da, sprawdzam dokładnie w przymierzalni, czy nie ma żadnych wklejek, żeby nie piszczało przy bramkach. Zwykle dla niepoznaki kupuję jeszcze jakąś rzecz – opowiada z pewnością w głosie.

W taki sposób codziennie „wyparowują” rzeczy warte tysiące funtów. Sklepy nie są w stanie w 100 proc. zabezpieczyć towaru na półkach. Obsługa, ochrona oraz detektywi sklepowi każdego dnia wyłapują tylko kilka procent shoplifterów. Sprawę komplikują procedury, a dokładnie S.C.O.N.E. – szablon postępowania wobec złodziei sklepowych. Pomaga uniknąć bezpodstawnych oskarżeń, które mogą się okazać kosztowne dla sklepu, ale z drugiej strony utrudnia zatrzymanie. Zdarza się, że ochroniarze puszczają wolno, nawet gdy podejrzewają kradzież, bo nie mają pewności, czy do niej doszło albo czy nieuczciwy klient nie pozbył się towaru jeszcze w sklepie. A zatem w praktyce zatrzymanie złodzieja – ku jego uciesze – nie jest tak proste, jak by się wydawało.

Unexpected item in the bagging area

Mało tego. Okazuje się, że to same sklepy ułatwiły życie shoplifterom. Kiedy w 1990 r. po raz pierwszy wprowadzono

w Wielkiej Brytanii kasy samoobsługowe, nikomu nie przyszło do głowy, że da to początek nowej generacji złodziei. Miały usprawnić i przyspieszyć obsługę klientów w supermarketach (rzeczywiście, kolejki niemalże zniknęły) oraz zmniejszyć koszty (do obsługi kilku self service check-outów potrzeba tylko jednej osoby). Tyle że klienci szybko odkryli słabe punkty automatycznych kasjerów.

W sierpniu 2013 r. Nikolas Long, pracownik londyńskiego City, został przyłapany na kradzieży w jednym ze sklepów sieci Sainsbury’s. Long zeskanował różne produkty z koszyka jako luźną cebulę. Wpadł, kiedy ktoś z obsługi zauważył, że 22 funty, które zapłacił, to mało jak na ilość zakupów, które miał w torbie. Złapany na gorącym uczynku przyznał, że kradł już wcześniej. Sposobem „na cebulę” oszukał sieć na 450 funtów. Zabawne, że w sklepie, w którym Long został przyłapany, nie sprzedawano cebuli luzem. Maszynę oszukać jest więc bardzo łatwo.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska