31/05/2006 09:39:01
Prawdą jest również, że już kilka lat wcześniej, powiedzmy od roku 1987, bardzo wielu ludzi przypuszczało, że najpóźniej za kilka lat muszą nastąpić i nastąpią zmiany w kraju. Szybkie więc przygotowanie się do nich, aby być gotowym za rok czy za dwa lata, nie wchodziło w grę. Staraliśmy się więc obserwować zachodzące w kraju zjawiska, oceniać je, a nawet do pewnego stopnia na nie wpływać, co jednak było praktycznie zupełnie niemożliwe.
Na podstawie jakich informacji Rząd Polski w Londynie oceniał i przewidywał zbliżające się wydarzenia w kraju?
- Oficjalnych kontaktów z krajem nie utrzymywaliśmy. Spotykaliśmy się natomiast z Polakami, z różnych zresztą sfer, odwiedzającymi Wielką Brytanię. Drugim źródłem naszej wiedzy o sytuacji w kraju była prasa, radio i telewizja, a trzecim polskie ośrodki niepodległościowe, z którymi nawiązaliśmy kontakty w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. W ich liczbie najbliżej współpracowaliśmy z KPN Leszka Moczulskiego oraz PPS Jana Józefa Lipskiego, oraz takimi działaczami podziemnymi jak: Anna Walentynowicz, Kornel Morawiecki, Władysław Bartoszewski, Jan Fałat, Janusz Kamocki, Romuald Szeremietiew i inni.
Były też trzy spotkania w austriackim Ramsau. Tam spotykaliśmy się z działaczami niepodległościowymi z kraju. Ja się tam czułem wspaniale, szczególnie w czasie jednego ze spotkań z młodymi z Polski. Oni czuli i myśleli zupełnie jak ja. To było niesamowite. To był chyba także ostatni moment, kiedy czułem się wśród rodaków z Polski jak wśród swoich. Później, w miarę upływu czasu, tych ostatnich dwunastu czy trzynastu już lat, czuję że się zdecydowanie oddalam od dzisiejszej Polski.
Czy przewidywaliście Państwo kolejność zbliżających się zmian w starej ojczyźnie?
- Dużo o tym rozmawialiśmy i dyskutowaliśmy na każdym posiedzeniu rządu, które odbywały się co dwa tygodnie - nie licząc posiedzeń poszczególnych komisji rządowych. Także na każdym posiedzeniu Rady Narodowej, na której premier wygłaszał zawsze expose, którego główna część poświęcana była omówieniu i ocenie bieżącej sytuacji w kraju.
Czy wszyscy członkowie rządu myśleli podobnie?
- W tym czasie to było praktycznie jedyne słuszne rozwiązanie. Tymiński w żadnym wypadku nie wchodził w rachubę. To, że on przeszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich, było dla nas ogromnym zaskoczeniem. Na tym etapie nie było u nas żadnej różnicy zdań.
Wątpliwości pojawiły się przy ocenie faktu, jak daleko posunęła się już wówczas demokratyzacja kraju? Różnica zdań dotyczyła oceny obrad „okrągłego stołu”. Tutaj była dość istotna różnica w ocenie tego faktu. Część z nas nie uznała „okrągłego stołu” za autentyczny, społeczny przełom. Wielu uważało, że był on pewnego rodzaju manipulacją. I że się on zakończył zgodnie z wcześniej opracowanym scenariuszem komunistycznym. Że dawni działacze partyjni dobrali sobie za uczestników „okrągłego stołu” odpowiadających im i łatwych do sterowania partnerów.
Ta różnica zdań była widoczna też potem, kiedy przyszło do decyzji: czy i w jakich okolicznościach przekazać insygnia prezydenckie do Polski. Na Radzie Prezydenckiej wystąpiłem z propozycją, aby wcześniej wysłać do kraju kilku ministrów, którzy by zbadali, za zgodą oczywiście władz polskich, sytuację w kraju i którzy złożyliby nam później odpowiednie sprawozdanie. Dopiero też wówczas rząd polski w Londynie podjąłby decyzję o zwrocie insygniów do kraju. Uważałem, że należy być ostrożnym i nie spieszyć się z decyzją – zwłaszcza ze względu na kontraktowy charakter pierwszego Sejmu.
Mój projekt został przyjęty tylko w części. Prezydent Kaczorowski bowiem, w chwili wyjazdu naszych wysłanników do Polski, w moim odczuciu praktycznie zdecydowany już był na przekazanie insygniów prezydenckich Lechowi Wałęsie. Ponadto zespół został tak dobrany, aby znaleźli się w nim wyłącznie ludzie przychylnie nastawieni do przekazania insygniów. Decyzja o ich przekazaniu nastąpiła więc faktycznie już w chwili wyboru wysłanników, lub nawet przedtem. Mnie, mimo mojej prośby, prezydent Kaczorowski do wyjeżdżającego zespołu nie włączył. Nie wiadomo zresztą, czy moja obecność w zespole mogłaby coś zmienić?
Trzech ministrów naszego rządu, w ich liczbie i ja, wypowiedziało się ostatecznie przeciwko natychmiastowemu przekazaniu insygniów prezydenckich do kraju. Uważaliśmy, że powinno to nastąpić dopiero po całkowicie wolnych wyborach do sejmu i senatu.. Pozostali członkowie rządu, w mniejszym lub większym stopniu, choć pomysłem zwrotu insygniów nie byli zachwyceni, przychylili się do decyzji o bezzwłocznym przekazaniu insygniów prezydenckich do Polski.
Ja następnie, jako jedyny minister Rządu Polskiego w Londynie, zaprotestowałem i zgłosiłem chęć ustąpienia. Zapowiedziałem też, że do Polski na taką uroczystość nie pojadę. Porozumiałem się też z prezydium Niezależnej Grupy Społecznej, z ramienia której byłem w rządzie z zapytaniem, czy mam ustąpić z zajmowanego stanowiska. Prezydium zadecydowało o moim pozostaniu w składzie rządu, zostawiając mi decyzję, co do wyjazdu do Polski na uroczystości przekazania insygniów prezydenckich Lechowi Wałęsie. Do Warszawy więc nie pojechałem, co zostało przyjęte niezbyt dobrze - zarówno w Polsce, jak i wśród moich kolegów w rządzie, łącznie z prezydentem Kaczorowskim.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Najczęściej komentowane
Szkolenie cscs card po polsku na ...
CSCS CARD PO POLSKU NA BUDOWE SZKOLENIE LEVEL 1 NA ZIELONA K...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!!Zmień swoją rzec...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
TANIE KURSY UK NA WSZYSTKIE WOZKI WIDLOWE I MASZYNY BUDOWLAN...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
TANIE KURSY UK NA WSZYSTKIE WOZKI WIDLOWE I MASZYNY BUDOWLAN...