UK: Krótsze wakacje, więcej godzin lekcyjnych

Zgadzam sie z karaluszkiem , dangerous girl nie ma zielonego pojecia co jest dobre a co nie w 100% oderwana od zeczywistosci przypomina mi ona taka blondynke z samych-swoich ktora po przylocie do nowego jorku byla bardziej amerykanska niz mieszkajacy tam amerykanie :-), angielskie dzieci w porownaniu do Polskich maja duzo potezniejsza wiedze,umiejetnosci i zorientowanie na swiat .

. katorga. mi sie bardziej podoba sposob nauczania w uk gdyz nauczyciele nie wywoluja presji na dzieci czego o polsce nie moge powiedziec. moje dzieci chodza do 1i 3 klasy mojn mlodszy syn ma 7 lat a umie dodawac odejmowac mnozyc 100i dzielic proste rownania oraz pisac samodzielnie a w pl. 7 latki ucza sie slaczkow lub alfabetu literek. dlatego nie uwazam tez zeby w uk byl nizszy poziom jestem zdania ze jesli dziecko chce sie uczyc to bedzie czy tu czy tam a jesli niebedzie mialo ochoty to tak samo nie ma znaczenia gdzie. a z wolnych dni od szkoly jak i dorosli od pracy ciesza sie tak samo.. nir zapominajmy ze to tylko dzieci maja jeszcze odrobine czasu zeby wiecej leniuchowac zanim wejda w dorosle zycie ja tego czasu nie zabiore moim dzieciom. przrpraszam jak cos za literowki :-)

Ja uwazam ze dzieci maja wystaczjaco i nauki i wolnego. Ktoras z was napisala ze szkola to nie plac zabawy moze placem zabawy nie jest ale po przez zabawe moje dzieci sie ucza zabawe wycieczki wievej im wchodzi wiedzy niz siedzenie 8 godz. w lawce i sluchania wkolko to samo. wiecej nauki? po co? dziecko sie tylko z niecheci jesli ma sie nauzyc to 6 godz. mu wystaczy. zreszta same slowo ,, dziecko,, to chyba swiadvzy o tym ze nie mozemy wymagac od nich bog wie ile! zgodze sie z jedna z was ze tak jak i my jestesmy zmeczeni po pracy tak oni po nauce szkole. sama wiem jak ja chodzilan do szkoly lekcje szare wkolko ten sam temat i 8-9 godz.

och przepraszam jasnie wielmozna pania, ze urazilam ja swoja literowka.. piszesz bzdury, z choinki wytrzasniete rzeczy, to ci napisalam co o tym mysle!

A jak ty sobie to wyobrazasz?! Przepraszam, ale czy ty jakas tępa jesteś? Czy poprostu nie masz dzieci? Dzieci w szkole zabawki? ciekawe gdzie, w reception, czyli zerowce jest kilka zabawek na 30 osobowa klase, i trzeba sie nimi dzielic, a juz w pierwszej klasie nie ma ich wogole. Przypominam, ze dzieci w reception maja po 4-5 lat! Czyli co zamiast zabawek, moze dac im cyrkle, linijki i kaukulatory??? Osz az mi cisnienie skoczyło. Dlugo bawia sie to w Polsce, bo nie dosc ze pozniej zaczynaja edukacje, to w zerówce praktycznie nic sie nie ucza, rysuja wzroki i sie bawia. A u nas wymagaja nie wiadomo juz czego.
A wy juz nie pamietacie jak chodziliscie do szkoly, i jak sie cieszyliscie z wolnego? nie robmy z naszych dzieci niewolnikow pracujacych od rana do wieczora, bo dla nich szkola to jest taka samo praca jak i dla nas! I tak samo jak my wracamy z pracy zmeczeni, tak samo i oni, jak juz wiele razy tu pisalam, zapomnial wół jak cielęciem byl!!!

Od najmlodszych lat zalozyc dzieciom chomato, niech sie przyzwyczajaja do ciezkiej pracy, pracowac, pracowac, pracowac!!!

a moze by tak za przykladem norwegii, szwecji albo tak znienawidzonej Polski? jak zwykle zawracanie gitary: dzieci dluzej w szkole = rodzice dluzej w pracy = wiecej kasy z podatkow..