Kobiety za kółkiem lepsze od panów

"Dlaczego skręcając w lewo, najpierw odbija z metr w prawo? Przecież nie ma naczepy!

Dlaczego skręcając w prawo staje na dwóch pasach nie mieszcząc tym Q7 czy innym koniecznie 4x4, się na wysepce do skrętu w prawo?"
To zachowania typowe w Anglii, mam wrażenie, że po prostu tego ich nie uczą.

Nie jest to ani wyraz zlosliwosci ani szowinizmu, ale prawda jest taka, ze pomijajac wybitne jednostki, to mezczyzni sa jednak duzo lepszymi kierowcami. Tak jak snajper napisal: lepiej sobie radzimy w sytuacji stresowej za kołkiem, nie panikujemy, zazwyczaj też mamy lepsze pojęcie o możliwościach pojazdu, jego reakcjach na nasze manewry, prawach mechaniki i fizyki jakie towarzyszom jeździe autem.

http://www.tvn24.pl/-1,1733330,0,1,lina-przeciela-auto-kobieta-zginela-na-miejscu,wiadomosc.html

Pytanie JAK jej się wydawało że wcisnie się miedzy dwie holujące się ciężarówki?

hm, no jak jadę w rejonach i koło szkół gdzie mamuśki mają szczególne zagęszczenie w jeździe i parkowaniu to ja jednak się nie zgadzam z tym co w. napisano.

Parkowanie tyłem na lusterka?
he, może i precyzyjniej, ale dlaczego zajmuje im to aż kilka minut?
Dlaczego 3-4 metrowym samochodem potrzebuje aż 7 metrów, a i tak wystaje połowa?

Dlaczego stoi na podporządkowanej, a w odległości kilkudziesięciu metrów decyduje się ruszyć i zajechać drogę?

Dlaczego skręcając w lewo, najpierw odbija z metr w prawo? Przecież nie ma naczepy!

Dlaczego skręcając w prawo staje na dwóch pasach nie mieszcząc tym Q7 czy innym koniecznie 4x4, się na wysepce do skrętu w prawo?

Dlaczego włączają prawy kierunkowskaz i skręcają w lewo? To i wiele innych wyczynów widuje niemal codziennie!
Itd itd.
Niestety prawda jest taka że najgorszy czas do poruszania się to moment gdy mamuśki transportują pociechy do i ze szkoły.

Dobre pytanie Sniper,odpowiedz to ja w sumie znam ale nie ma sensu sie zaglebiac.Pewnie masz racje,wynika z tego,ze jestem wybitna:D Dobranoc

Ja ci Sniper mogę zaraz dać pokaz wyższego poziomu agresji.

;)

No dobra,jade autostrada wioze cala swoja rodzine,otwoera mi sie klapa jakims cudem,zostaje na masce,zbija przednia szybe(szyba klejona czyli peka raczej cala) i co?Nie puszczam kierownicy,nie zakrywam oczu tylko staram sie zjechac z 3 pasa na pobocze...Dziecko placze przestraszone a ja daje rade zjechac.Widzac tylko kawalek drogi przez szpare ponizej klapy...Jezdze dynamicznie,robie przerozne manewry i wszyscy faceci,co ze mna mieli przyjemnosc jezdzic mowia,ze czuja sie bardzo pewnie i bezpiecznie;)

Kwestia wprawy. Płeć nie ma tu nic do rzeczy.

Moze i tak,po czesci to prawda sniper ale i tak samo czesc facetow za kolkiem to tragedia jakas...Ja jestem bardzo dobrym kierowca i to akurat musze sobie przyznac,choc stluczke jedna tez mialam;) I u lakiernika bylam:D Ale to bylo raz przez 10 lat posiadania prawa jazdy.Poza tym uwielbiam jezdzic szybko i dynamicznie-niestety przy dzieciach trzeba bylo zwolnic.

Sá tak uwaznymi kierowcami ze wiékszosc wypadków z ich udzialem jest z ich winy.
Dluzszy czas parkowania swiadczy o malych umiejétnosciach niestety.
Po drugie brukowce drukujá wyssane z palca sensacyjne statystyki dla zwiékszenia czytalnosci, wiéc nie warto zawracac sobie glowy.

Kobiety sa uwazniejszymi kierowcami i stad sie mowi,ze sa lepsze od mezczyzn-z reszta to nie nowosc odkad zaczyna sie odklamywac szowinistyczne stereotypy dotyczace plci.

Dobre,ale ja uwazam,ze plec nie ma nic do rzeczy.Dobrym kierowca sie jest albo nie niezaleznie od plci:)