Wydłużyć godziny pracy konsulatu!

Ja jestem ZA !

Ja dla syna (teraz ma 1,5 roku)w PL dowód osobisty wyrobiłem - wazność bodajże 5 lat

Ja na szczescie 2 paszport dla mojego syna robiłam w Polsce i dostałam bez zadnych problemów na 5 lat wiec nie musze co roku jezdzic do konsulu bo bym chyba padła .... Ale pamietam jak 4 lata temu stałam po sam odbiór tego paszportu , deszcz , strasznie zimno a facet który stał przy drzwiach powiedział do matek ze jak kazdy musza stac w kolejce !!!!!!!! Myslałam ze ja go osobiscie zabije ! Na szczescie po odbiór byłam bez syna bo bym chyba go tam skopała :////

Dlugo w pamieci pozostanie - nieprzyjemny oddzwierny ktory ze wzgarda odpowiada na pytania - toaleta ktora poprzez zapach zdradza poziom jej czystosci - kolejki ludzi czesto z dziecmi na rekach w deszczu - rozmowa przez interkom z urzednikiem przez szybe jak w wiezieniu - masakra ,jak za komuny.
Szczegolnie to przykre jak miales do czynienia tez z ambasada innego kraju ,gdzie urzednik siedzi z petentem przy stole ...ehhh,
a oddzwierny pomaga wnosic wozki dziecinne po schodach z usmiechem na twarzy

A dlaczego by mieli się wypowiadać jak im jest wygodnie na ich stołkach? Im nic nie potrzeba do zmian, no chyba, że skrócenia godzin pracy.
Takie miałem właśnie wrażenie jak byłem i ja z żoną i córką w tym roku w maju. Jak co roku pielgrzymka w to miejsce, którego nie na widzę. Przepraszam za to określenie, ale mam dość tego konsulatu, tej brudnej Flagi, którą nikt chyba nie pierze, bo urzędnicy, nie wiedzą chyba co to godność państwowa, Godło, Flaga. Jak powinna wyglądać.
Był to poniedziałek. Urzędnicy spóźnili się do pracy o 15 minut. Czyli czas START ruszył około 9.20. Byłem na miejscu o godzinie 8 i kolejna była już około 5-8 metrów od rogu. O godzinie 9 sięgała za "corner" jak się to tam mówi. A potem było więcej ludzi, a słonko co raz bardziej przygrzewało. I była co raz większa kolejka i te autobusy z ludźmi, którzy robią zdjęcia i kręcą filmy. Trzeba tam po prostu być i to zobaczyć.