Trzeci rok najgorszy dla zwi±zku

A ja mam nadziejê, ¿e za wiele, wiele lat bêdê z moim mê¿em wygl±da³a tak jego dziadkowie. Dwóch pomarszczonych staruszków wpatruj±cych siê w siebie z tak± mi³o¶ciê, ¿e mo¿na tylko pozazdro¶ciæ.
A tak nawiasem mówi±c, to te badania to jedna wielka bzdura. Zaparaszam, ¿eby nasz zwi±zek przebadaæ. Razem od ponad 15 lat, po ¶lubie prawie 13 i ¿adnych kryzysów czy k³ótni... a przynajmniej nie takich, które by do rozpadu mia³y prowadziæ. Trzeba siê umieæ dogadywaæ nie tylko w ³ó¿ku...

piekar10 ma racjê :D tak jest zazwyczaj. A czy 3 najgorszy hmm ..w³a¶nie 3 kiedy to by³o hahha ? :D rok do roku i kiedy 11 stuka to ju¿ co¶ :)

Nie pierwszy i nie ostatni Zuza samo zycie, trzeba bylo mu zdjecie wyslac wczesniej nie byloby rozczarowan. Spojrz na to z innej strony wypilas soczek zaliczylas spacer - samo zdrowie :)))
A w zwiazku najlepsze sa pierwsze 2 miesiace potem trzeba sie powoli ewakuowac ;)

zuzia, nie krzycz, no mo¿e by³, ale zawstydzi³ siê i tylko popodziwia³ z daleka :))))
No normalnie to 7 rok jest trudny, ale tu byle co jedz± z byle kim siê bzykaj±, szybki fish & chips, szybki sex, szybkie "kryzysy" :))

wczesniejsze tezy opiewaly ze tylko dwa lata

bolerioza

Dajcie mi chocia¿ jeden rok! :)

Najgorszy rok dla zwi±zku to zawsze ten obecny :)