MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/05/2009 08:22:53

Polak pracuje, Brytyjczyk ma przerwę

Imigranci lepiej sobie radzą z utrzymaniem pracy w ciężkich czasach kryzysu, niż to się dzieje w przypadków Brytyjczyków – wynika z badań, które przeprowadził „Financial Times”.

Wróć do artykułu "Polak pracuje, Brytyjczyk ma przerwę" »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze 1 - 20 z 31

Cowboy

3603 komentarze

7 czerwiec '09

Cowboy napisał:

SA PATENTY NA TAKICH CO ZAWYZAJA NORME - MOZNA TO OBEJRZEC W PEWNYM STARYM FILMIE - GDZIE PODANO GORACA CEGLE MURARZOWI (nazwisko TALAR ) .. czy ktos pamieta jaki byl tytul tego filmu ?

profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

28 maj '09

jareb40 napisała:

sa u siebie

Konto zablokowane | profil | IP logowane

kinga77

133 komentarze

28 maj '09

kinga77 napisała:

Taka jedna Angielka z która pracowała tam gdzie ja,przychodziła do pracy na cztery godziny.Dużo gadała robiła jakieś przerwy i często brała wolne,bo dziecko, bo coś tam.Zdarzało jej się często popsuc to co robiła i przez to narażała firmę na straty.No i szef nie lubiał jej przez to i umiał jej to okazac.A ona niewytrzymała tego "stresu" i się zwolniła.Pracowała trzy miesiące.Tylko,że sama była sobie winna i jeszcze miała do wszystkich pretensje.No ale miała chociaż zdrowe podejście do pracy:)

profil | IP logowane

1aniutka1

8 komentarzy

28 maj '09

1aniutka1 napisała:

Popieram Kingę, to w Polsce nauczyliśmy się dawać wyzyskiwać i trudno nam się potem wyluzować, a potem to już pracodawcy wiedzą jak to wykorzystać. Ja musiałam zmienić pracę, zacząć od początku z brytyjskim nastawieniem do pracy, bo w starej nie udało by mi się zmienić podejścia mojego pracodawcy.

profil | IP logowane

kinga77

133 komentarze

28 maj '09

kinga77 napisała:

My Polacy takie nastawienie wynieslismy z własnego kraju,gdzie przewaznie traktuje sie pracowników jak smieci,nie placi za nadgodziny i tylko pogania."Szybciej,szybciej,a jak ci sie niepodoba to sie zwolnij-to ulubiony tekst.A ludzie co mają zrobic,cieszą się,że wogóle robotę mają i boją się odezwac.Ja na początku też miałam tutaj takie nastawienie do pracy,ale jak zobaczyłam jak tu jest to wyluzowałam nieco:)

profil | IP logowane

rooke71

1 komentarz

27 maj '09

rooke71 napisał:

przyklad z pralni jest zenujacy... nie swiadczy o pracowitosci a o awaniu sie wyzyskiwac. przerwa w pracy to rzecz swieta. jesli nie szanujemy jej to nie ma czym sie chwalic to zwykla glupota podparta strachem o watpliwej reputacji stolek.

profil | IP logowane

zaneta123454

27 komentarzy

27 maj '09

zaneta123454 napisała:

A ostatnio zastanawialam sie kiedy i w jakim stanie oni pracuja. O 10 ide do pracy to widze stalych gosci obok w restauracji na sniadanku,albo herbatce. My otwieramy o 12 wiec wpadaja jak grupy wycieczkowe:-)na lunch i pare butelek wina:-) Wiekszosc wychodzi ok 2:30 i zaraz po 5 wraca. Dzien w dzien

Konto zablokowane | profil | IP logowane

agniesno

19 komentarzy

27 maj '09

agniesno napisał:

A mi sie podobaja Brytyjczycy.
Maja zdrowe podejscie do pracy i szanuja sie i maja do tego prawo,bo jakby nie bylo pochodza z kraju,ktory jest potega ekonomiczna.A my Polacy mamy kompleksy.Przykro mi jak slysze czasami-polish worka like a dunki.Dobrej opinii nie mamy niestety tez i w USA.Tam mowi sie o nas-Stupid like polish...Az krew mnie zalewa jak to slysze.Ale jest w tym troche racjii.Pracujemy ciezko jak osly,nie idziemy na lunch,zostajemy za darmo po godzinach.Moja znajoma pracowala w warehouse,lubila ta prace.Chodzila i metkowala ubrania,ale potem znienawidzila te prace jak przyjechali Polacy,ktorzy tak zaczeli zawyzac normy,ze juz nie musiala chodzic z metkownica,tylko biegac,az pot z niej zlatywal!!Jedna POLSKA PRZODOWNICZKA PRACY,ktory ciagle zawyzala norme pewnego dnia zemdlala w pracy z WYCIENCZENIA!!!Zaczym zaczniemy smiec sie z innych i ich krytykowzc,popatrzmy sie na siebie.I przestanmy pracowac w pocie czola,jak osly!!

profil | IP logowane

larsporsennarsenna

4 komentarze

27 maj '09

larsporsennarsenna napisał:

RanyBoskie! "Rose by 129,000" to chyba znaczy "wzrosło o 129 tysiączków" (zatrudnienienie) ?

profil | IP logowane

tasior82

9 komentarzy

27 maj '09

tasior82 napisał:

krakn: a czego sie spodziewales po "klinerce" angielskiej :-)) sorry, ale jak porownujemy sie do angielskich "klienrow", "faktory lorkerow" itp. to wiadomo, ze na ich tle wypadamy o niebo lepiej; tam pracuja ludzie, piszac delikatnie, prosci i prymitywni glownie; a Polacy pracujac w takich miejscach to w jakiejs mierze ludzie wzglednie ogarnieci, wyksztalceni (poznalem lekarza medycyny co pracowal w fabryce mleka, dziewczyne mgr biologi z dlugim starzem w PANie sprzatajaca itd.)

Wg mnie to w ogole nie powinnismy sie porownywac z takimi "lorkerami" lokalnymi.

profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

24 maj '09

jareb40 napisała:

brak Polakom umiejetnosci integracyjnych oraz zrozumienia nie-Lechickiej kultury

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Stoczek

19 komentarzy

21 maj '09

Stoczek napisał:

Całkiem niezła manipulacja danymi. Jeśli ktoś zada sobie trud myslenia i liczenia, to widać, że z ogólnej liczby około 500 tys. imigrantów w UK pracę straciło 129 tys. a to jest aż 25%. Gdyby przyjąć, że tylko połowa z wszystkich imigrantów pracowała, to wówczas wychodzi, że pracę straciło 50% z nich, czyli co drugi. Natomiast utrata pracy przez 451 tys. brytyjczyków to przypuszczam promil w ogólnej liczbie czynnych zawodowo, gdy liczba ludności UK to 60 milionów.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

21 maj '09

krakn napisał:

przedwczoraj pracowałem z angielską klinerką.
Tak to nie żart. w sumie to strasznie plątała się pod nogami, a ruchy miała połączenia gracji słonia i baletnicy i większość pracy wykonała właścicielka domu zanim wyszła do pracy!
Potem gdy tylko własnościówka wyszła klinerka siadła do laptopa, dom potężny sypialnie po 40 metrów kilka pięter, zapierdzielam jak samolot, ze pot mi się leje po tyłku, a ona przychodzi i pyta się czy długo mi zajmie bo ona zaraz chce iść do domu!
TO nic w pełnym momencie zaczęła ścierać podłogę w kuchni, ok, ale przeżyłem szok gdy zobaczyłem ubłoconą wycieraczkę z ubłoconymi butami na dębowej desce do krojenia mięsa koło zlewu!!!
JA PIERDZIU taki pracownik!

profil | IP logowane

walker

9 komentarzy

21 maj '09

walker napisał:

"They simply work to live not live to work - maja zdrowe podejscie do pracy i juz."
i z tym sie zgadzam.
po pierwsze praca powinna byc odzwierciedleniem zarabianych pieniedzy,
po drugie jest taki sam procent angielskich nieudacznikow jak i polskich tylko ze nasi siedza z piwem albo winem pod sklepem w polsce (chociaz tutaj tez mozna spotkac)

profil | IP logowane

ThoReen

5 komentarzy

21 maj '09

ThoReen napisał:

zaraz, 'mała' nieścisłośc w tłumaczeniu? :
"number of British-born workers in employment fell by 451,000","Over the same period, the number of foreign-born workers with jobs rose by 129,000".
w artykule jest "stracili pracę tylko w 129 tys. przypadków."
dzięki za linka do oryginału, przynajmniej wiadomo, co naprawdę zostało powiedziane :)

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

21 maj '09

Andrew_Bird napisał:

Tak zwany "plebs angielski", czyli wyspiarze z którymi spotykamy się na codzień są przede wszystkim pozbawieni ambicji i zapału do pracy. Wiele lat kolonializmu utwierdziło ich w mylnym przekonaniu, że sa lepsi od innych na świecie, a to nie jest prawda.

profil | IP logowane

gloria35

39 komentarzy

21 maj '09

gloria35 napisała:

11 miesięcy temu po rozmowie kwalifikacyjnej z mężem zostaliśmy przyjęci na kontrakt do fabryki (w której obecnie pracujemy), oprocz nas przyjęto trzech Anglików , dwóch zrezygnowalo po pierwszej nocce, a ten trzeci po dwoch dniach...nic nie warto dodawać

profil | IP logowane

kaarroollcciiaa

280 komentarzy

21 maj '09

kaarroollcciiaa napisała:

Sami sobie winni Angole najpierw się obijają a potem mają pretensje do Polaków, że zabierają im prace...

profil | IP logowane

marcinb

106 komentarzy

21 maj '09

marcinb napisał:

They simply work to live not live to work - maja zdrowe podejscie do pracy i juz. Poza tym nie wiem skad te porownania - w mojej straje pracy pracowali jak normalni ludzie, w nowej tez - ani ekstra przerw, ani unikania pracy, zdrowe podejscie do pracy.

profil | IP logowane

jareb40

420 komentarzy

21 maj '09

jareb40 napisała:

"Badania nad oficjalnymi statystykami"...badania nad badaniami...powinno byc ...."oficjalne statystyki informuja"...bo ststystyki nie dowodza jedynie sumuja dane

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska