Wielka Brytania: 50 proc. podatku?

Ja nie mam watpliwosci, ze mozna to obejsc dosc latwo. Duzo osob tak robi od dawna obnizajac sobie podatek do zaplaty przy nizszych zarobkach niz 150K.

richmond: zaklada sie trust na jersey ktory nazywa sie Jan Kowalski (trust),pracodawca wplaca kasa na jan kowlaski (trust), nastepnie trust wyplaca janowi kowalskiemu wyplaty najnizsze statutowo i tak sie ukrywa podatek od osob fizycznych koniec kropka stare jak Albion, wszyscy managerowie w Astrze dostaja wplaty i bonusy na trust, jak zarabiasz do 40-50 tys na rok to placisz bo cie nie stac na trust, jak wiecej to juz kombinujesz

"Część się przeniesie z biznesami za granicę, część podniesie ceny - i obydwie grupy będą miały rację."
--------------------------
Mam nadzieje, ze zauwazyliscie, ze chodzi o podatek od dochodow osob fizycznych, nie firm. Podatek dotyczy osob zatrudnionych jako pracownicy, nie osob prowadzacych firmy.

Milusia a ja bym chciał zarabiać 150 tys. a nawet 200. Dlaczego nie?? Zarabiając 200 tys. zapłacisz (wg planów rządu) podatek 50% od kwoty powyżej 150 tys. czyli zapłacisz 25 tys. podatku, ale ciągle zostanie ci duuużo pieniędzy :)

Winston wyjaśniłem na prostym przykładzie w poprzednim poście. Jeżeli ciągle nie rozumiesz to sorry ale prościej już nie dam rady

nam zwyklym bolkom nikt nie pozwoli uzywac ltd by otrzymywac wynrodzenie za prace...dlaczego bo wtedy mozemy ukryc wplyw gotowki jako przychod ktory nie moze byc opodatkowany jako dochod, ktos musi placic pdatki na holote w rzadzie niestety to MY

ufff, jaka to ulga, ze nie zarabiam 150 tys. funtow rocznie :)

Sprawa jest prosta, podnoszą akcyzę na paliwa alkohol i papierosy i dali zasłonę dymną o 50% podatku dla najbogatszych.
i vitek jest doskonałym przykładem jak to łyka plebs, już się pogubił i zaślepiony nienawiścią do bogatych widzi tylko te 50%.

Chętnie bym się od naszego ekonomicznego guru czegoś dowiedział o mechanizmie tzw. kosztów. :)

"Resort skarbu zamierza też podnieść akcyzę na alkohol, tytoń i benzynę. "
---------------------------------
Ten artykul to chyba z przed paru dni powinien byc, jesli sa w nim informacje o zamiarach rzadu. Akcyza na papierosy i alkohol poszla w gore tego samego dnia i nastepnego po ogloszeniu budzetu w srode 22/04.

Ci, ktorzy zarabiaja 150K i wiecej postaraja sie obejsc prog 50% na wiele sposobow, wiele zmieni rezydencje na inne kraje, inni przerzuca sie na system dywidend itp. Przy takich zarobkach stac czlowieka na dobrego doradce podatkowego.

:D taa pakowacze do planowania produkcji!
Prawda jest taka ze gdyby nie ci najbogatsi to większość społeczeństwa nie miałaby pracy, a jak tamci się wyniosą ze swoim biznesem to obawiam się ze większość Polaków pracujących w fabrykach ucierpi i to bardzo, ale tacy superloverzy będą bardzo szczęśliwi bo już najbogatszych nie będzie co im solą w oku są.

Jeszcze jedno - jestem za 20% jednakowym podatkiem od wszystkich pod warunkiem że biznesmeni stracą prawo do uchylania się od płacenia poprzez mechanizm tzw. kosztów. Samozatrudniony może odliczyć koszt samochodu i paliwa, a pracownik nie mimo że to on musi dojeżdżać do pracy. Niech zlikwidują tę jawną nierówność i nie ma sprawy, podatek 20%, ale wtedy 20 będzie znaczyło 20.

Uderz w stół....
Najbogatsi podniosą ceny wytwarzanych dóbr??
A jakież to dobra oni wytwarzają? Stoją przy linii produkcyjnej i pracują?
Oczywiście ze nie. Dobra wytwarzają nie najbogatsi a pracownicy zatrudniani przez spółki. Najbogatsi zaś są właścicielami tychże, sami niczego nie wytwarzając.
Ja wiem że niektórzy nie zauważają różnicy między limited company a jej akcjonariuszami - wasze prawo, ale przynajmniej nie twierdźcie jakobyście "liznęli ekonomii" :)

To co obecnie się ludziom wmawia o podatku dochodowym to jedna wielka ściema.
Polecam krótka historie podatku dochodowego
http://www.kapitalizm.republika.pl/historia.html

vitek -piszesz bzdury, wydaje się ze cierpisz na syndrom psa ogrodnika.

Nie jestem za podwyższaniem podatków, ale jak już muszą być podwyżki to niech będą dla bogatych. Bo jak to mówią w trudnych czasach gruby schudnie, a chudy umrze z głodu.

Jakby nasz nieoceniony WinstonSmith był premierem, opodatkowałby dochody z minimum wage stawką 90%, a biznesmenów zwolniłby całkowicie z podatku bo przecież nie można im przeszkadzać w robieniu biznesów. Bezrobotni żebrać pod kościoły! Jeszcze tylko zmienić imię królowej na Victoria. I od razu mielibyśmy super miodzik.

Wprowadzić podatek imigracyjny 25000 funtów od każdego pozwolenia na stały pobyt udzielanego pakolom i innym

Biedni bogaci poprzenoszą swoje fabryki gdzie rząd ich nie będzie okradać i zwykli ludzie znowu ucierpią. Business is business, to ma robić pieniądze a nie cieszyć rezydentów.

Biedni bogaci:(((

Przestaną inwestować, a wszyscy przejdą na obrót gotówką i kamienie szlachetne pójdą w ruch.

Jak się producenci zwiną z UK to tych swoich £13000 tez nie zarobisz

póki co :D:D:D::D to malo nas zarabi 150tys plus, chyba ze niektorzy KPs