Polacy na Wyspach – wyjadą czy zostaną?

Smutne jest to co mowicie o naszym kraju,ale niestety prawdziwe.Wyjezdzaja ci odarci z godnosci i dumy,ojcowie i matki bo nie potrafia z pracy w Polsce,wyzywic wlasnych dzieci.Tu nikt nie traktuje nas jak naciagaczy jesli benefit sie nalezy,a w Polsce...... sami wiecie.
Owszem,Brytyjczycy boja sie bezrobocia,ale jeszcze nie maja fachowcow na miare Polakow i mimo,ze rzad brytyjski przeznaczyl fundusze na wyszkolenie takowych,nie predko ich beda mieli.
Wielu tez rodakow zna juz na tyle angielski,ze nie musza pracowac jako niewykwalifikowani pracownicy,a nasze wyksztalcenie jest zdecydowanie lepsze wiec nie musimy sie tak odawiac o swoje miejsca pracy.Na brak Polakow w tym roku narzekali juz brytyjscy rolnicy.Ciekawe,ktory resort brdzie nastepny?
Zreszta inne kraje juz proponuja prace wielu naszym rodakom,a wiec nie zechce nas UK to bedzie po nas plakac

nie mozna wszystkich wrzucic do jednego wora i mówic wracamy albo zostajemy , bo kazdy z nas znajduje sie w innej sytacji materialnej i rodzinnej , ktos kto ma wlasny dom w polsce i przyjechal tu troszke kaski odlorzyc to pewnie ze wróci ale sa tacy co nie maja po co wracac .To jest indywiduala decyzja kazdego i nie mozna powiedziec ze ten ma racje a ten nie .czas pokaze.

Luk 3 bez obawy ci hindusi czy pakole mają polskie paszporty,a to dzieki emigrantkom z naszego kraju kture wolą egzotycznych nierobów od normalnych facetów,są i takie śluby za kase.To dlatego podpieli kolorowych pod polską emigracje.Bo ktoś kto pisał ten artykuł jest poprostu niedoinformowany,tak naprawde jesteśmy na piątym,ale i tak niezłym miejscu

:) Przystosować w Polsce ???? do czego ????
W Anglii jest stawka minimalna a w Polsce co ?? każdy chce ludzom zapłacić tyle by miał siłę tyrać i nic więcej :) i do czego się przystosować ??
Obecnie płaca minimalna wynosi 899,10 zł brutto, czyli 647,93 zł netto i stanowi ok. 30 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W przyszłym roku wzrośnie do 936 zł. Może wzrośnie to tylko projekt, a co przedsiebiorcy na to ???
Prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski krytycznie ocenia propozycję resortu pracy. "Każde administracyjne kształtowanie płacy minimalnej, niezgodne z wartością wykowanej pracy, powodować będzie ucieczkę w szarą strefę"

Według KPP, "nie ma badań, które wykazywałyby ścisłą zależność między podniesieniem płacy minimalnej a wzrostem zatrudnienia. Jest to mit, z którym trzeba walczyć". Malinowski dodał, że mitem jest również twierdzenie, że podwyższenie płacy minimalnej zmniejszy migrację.

I kto tu kombinuje ????

??? Czy w PL czy w UK bez znaczenia. To jest jak w rynku. Po prostu trzeba sie przystosowac. Jak jest zima to zakladasz plaszcz i czapke. Jak lato to chodzisz rozebrany. To samo jest w zyciu, milosci, pracy itd. W kazdej dziedzinie trzeba umiec zyc bo inaczej jak zwierzyna w lesie zostaniesz zlapany i zjedzony :)) Pozdrawiam i dajcie spokoj z komentarzami bo tu jest taki rzad i tak sie to robi. Czasem takie glupie sytuacje rzadowe, klotnie itd tworza okazje by zarobic. A ogladanie telewizji i czytanie niewlasciwej prasy to jest okazja by dowiedziec sie czegos glupiego albo skusisz sie na reklame ktora wlasnie tam zostala zamieszczona :) Kazdy korzysta w swoim czasie o ile umie nim dobrze zarzadzac. Pa

Za kazdym razem kiedy jestem w Polsce i robie zakupy jestem w ciezkim szoku ile kasy idzie a zakupy marne;/ Stres przy kasach sklepowych jest dla mnie tak ogromny ze wole jednak narazie UK.

"Jeszcze pięć lat temu Polacy byli na 13. miejscu jeśli chodzi o liczebność mniejszości narodowych w Wielkiej Brytanii. Teraz to najliczniejsza grupa. Ile jeszcze utrzymają się na pierwszym miejscu?"

Co to za brednie?? Ponad połowa ludzi jaki widzę na ulicy, czy w autobusie to Hindusi. Chyba, że oni się nie liczą do statystyki :]

To jest tak jak z ludźmi. Od jednej osoby usłyszycie, że warto wracać, od innej że nie. To temat-rzeka, dosłownie, przewijał się już tyle razy, że ostatnich artykułów już nawet dokładnie sam nie czytałem. I tak każdy ma własną opinię w tym względzie.

Ja bylem przekonany ze po powrocie wszystko bedzie super ale nie dla normalnego pracownika, musialbym zalozyc firme, by zarobic tyle ile potrzebuje, ceną za to oczywiscie bedzie brak czasu dla rodziny. W Anglii mialem i pieniadze i czas dla rodziny i gdyby nie choroba dziecka, ktora zmusila mnie do powrotu do Pl to NIGDY bym sie na to nie zdecydował i odradzam szczegolnie tym co zaczynaja od zera bez mieszkania czy sprawnego auta, powrot do kraju bo najpierw wyda wszystkie oszczednosci, a pozniej bedzie czuł jak z miesiaca na miesiąc jego potrzeby sie kurcza tak jak skurczone są tu dochody... a Ci ktorzy nie maja swoich 4 ścian a chcieliby mieć dziecko uprzedzam - najczesciej rata kredytu wynosi całą 1 pensję, więc jak żona zostanie z dzieckiem w domu, mąż bedzie musiał zarabiać lekko 4tyś zł.... a to już czesto marzenie lub kolejny wyjazd za granice...

Jestem w Pl od grudnia i przezywam SERIO rozpaczliwe rozczarowanie - nie wiem, moze za szybko rezygnuje Ale juz 8 miesiecy prawie probuje tu normalnie żyć, pracuje właściwie całe dnie i nie daje rady Myślę, ze jeszcze w tym roku wroce ale tym razem juz z rodziną do Anglii. Nie wspomne nawet, ze nie wyobrazam sobie jak moge w naszym kraju zapewnic byt i przyszlosc dla moich dzieci na Boga to śmieszne... Nie czuje sie Anglikiem ale jedno wiem ten kraj NIGDY jeszcze nie powodował mojego zwątpienia, tam cały czas czułem, ze żyję a moja praca jest doceniana, tu w Polsce nie potrafie juz zyc na takich NIZINACH gdy wiem, ze inny kraj daje mi poczucie GODNOSCI... dobrze ze jeszcze czuje sie Polakiem - ze wstydem... przyznam.

Ten ktoś co pisał ten artykuł był na haju? O jakim wzroście w polskiej gospodarce on wspomina?
Czy tę kłótnie między politykami to jest to czy te afery o finansowaniu stoczni polskich które ugrzęzły, dla przypomnienia na całym świecie stocznie przynoszą dochód a tylko w RP idą na dno, Polska służba medyczna itp. przykłady można mnożyć i listę tego tematu można nie zamknąć gdyż będzie bez końca. Polacy wyjeżdżają owszem lecz nie kraju gdzie czeka na nich pogarda Polskiego Rynku a do innych krajów Europy, które doceniają naszych krajanów bardziej jak UK gdyż ten ostatni czasami zapomina, że Polak to taka bestia która jak wejdzie na salony to się potrafi wtopić w tłum lecz gdy się ją podrażni zacznie kąsać.

http://realia.blox.pl/2008/08/Porownanie-cen-w-Polsce-i-w-pozostalych-krajach.html

mysle, ze po przeczytaniu tego co jest na tym bloku, autorka tego 'artykulu' bedzie mogla go spokojnie sobie wydrukowac (ten artykul) i zjesc.

Beda wracac Ci ktorzy i tak mieli w zamysle wrocic, kupic mieszkanie w Polsce itp... To dla nich ma znaczenie kurs funta.

Tez tak myslalem, ale patrzac czym zajmuje sie rzad Brytyjski, jakos mniej nielubie polskich politykow, poza wyjatkami co bym ...

Powiem tak, ględzenie o wzroście polskiej gospodarki, mocnej złotówce i inne brednie "KACZOR LANDU" oraz Premiera TO WIELKIE KŁAMSTWO.
Ceny w Polsce sięgają zenitu praca może i jest ale za marne grosze (wyjątek stanowią stanowiska na wyższym szczeblu). Średnio to co proponują firmy z wyjątkiem Warszawy to 2500zł + prowizje, tak można zarobić do 3000 - 3500zł. Prace fizyczne to marnota, w marketach na kasie Panie zarabiają do 1600zł, budownictwo do 4000zł, i tak można ciągnąć w nieskończoność. Wnioski są proste, jeśli nie Macie znajomych, którzy Was zatrudnią, macie więcej jak 35 lat, bez doświadczenia by zmienić zawód, bez mieszkania, to ten kraj nic Wam nie pomoże !!!! :)
Lepiej do Norwegii czy innego kraju pojechać niż wracać na tę ziemię zakłamania i politycznego poligonu dla "pseudo polityków". pisanie o emigrantach wracających i masowo korzystających z porad psychologów to tylko WIELKA zasługa naszych wspaniałych władz. Psychologów potrzebują tu też ludzie, którym nawet na pięć minut nie była emigracja w głowie, a przekroczyli pewien wiek (tych chyba jest więcej, lecz ciężko to policzyć bo nie maja kasy na takie usługi).
Polska to wielki SYF i SYFEM poganiany

Proponuję popatrzeć w TV co dziś będzie w Warszawie niezła demonstracja odnośnie płac :)