Po³owa Polaków w Wielkiej Brytanii nie pracuje

i ja nawi±zuje do tych skrajno¶ci, nigdzie w swoich komentarzach nie pisa³am o tym ¿e mama wychowuj±ca kilka pociech jest leniuchem nie podejmuj±c sie pracy zarobkowej i korzystaj±c zarazem z socjalnego, to siê jej nale¿y, tak jak nale¿a³oby siê w Polsce, czy gdzie indziej. Pisa³am o tym ze ludzie ¶wiadomie wybieraj± wygodne zycie na granicy ubóstwa co nie jest zdeterminowane ilo¶cia potomstwa, jak i o tym ¿e koszty ¿³obków s± zbyt wysokie by wogóle zanosic sie na korzystanie z ich us³ug. Dlatego ja bynajmniej nie uogólniam, biore tez pod uwage to ze mozna miec jedno dziecko które jest niepe³nosprawne i musimy byæ 100% dla niego. ja mam jedno dziecko.

Rachunek jest prosty - polowa Polakow nie pracuje, pozostali placa na nich podatek :D

"Przyk³adowo Polak, który ma troje dzieci mo¿e starac siê o £45 tygodniowo" - jesli pracuje, a musi pracowac zeby dostac na nie benefit, placi podobny podatek...

"Po³owa Polaków na Wyspach to tzw. dependants czyli dzieci, ¿ony, dziadkowie - osoby, które same na siebie nie zarabiaj±(...)Polska ambasada w Londynie potwierdza, ¿e 300 tys. Polaków znajduje siê w Britain’s Worker’s Registration Scheme. Ambasada potwierdza te¿, ¿e na Wyspach mieszka ok. 800 tys. Polaków"

opinie o tym artykule pozostawie bez komentarza (ewentualnie na PW - to sie nie nadaje do publikacji):)

jola ooo, ile masz dieci? jesli ktos ma dzieci np dwoje ponizej 5 roku i jedno powyzej. jesli pojdziesz do pracy np na noc,ile czasu wytrzumasz?, jesli pracujesz na dzien - dwoje do przedszkola u mnie to bedzie jakies 800 funtow, czyli praktycznie tyle co zarobie, trzecie trzeba zaprowadzic i odebrac,bo samego nie wypuszcza. i tak np ja rano na 9 z dwojka do szkoly, pozniej na 12 znowu po jedno i o 15 po drugie, trzecie jeszcze w wozku, maz pracuje po 12 godzin i soboty. fakt nie narzekam na brak pieniedzy, pracowalam, ale na chwile obena nie dalabym rady fizycznie sie rozerwac. jakmaly pojdzie do przedszkola, to pojde do pracy, bo nie wytrzymalabym w domu.ale teraz dzieci sa wazniejsze. uwazam ,z e powyzszy artykul, to taki prowokator. fakt sa tcy co zyja w skrajnosciach, ale generalizowanie wszystkich ,to czysta niesprawiedlowosc.

cel jaki¶ to ka¿dy ma przecie¿.U nas to wygl±da tak ¿e nie potrafimy odk³adaæ kasy.Jak chcê co¶ mieæ to po prostu to kupuje,a jak nie mam tyle kasy to muszê zarobiæ.Kto¶ na moim miejscu mia³by ju¿ lekko ze 30k na kupce i dalej by ciu³a³,a ja wyznaje zasadê ¿e zyje siê ostatnie 100lat i jak czego¶ sobie dzisiaj odmówie to jutro tego po¿a³uje.teraz na same wakacje dzieciaków w PL pójdzie z tysiak i cieszê siê tylko ¿e dwa razy tam nie muszê jechaæ:-)

Wojtek883 oni wiedza dobrze ze maj± ten problem, jest szereg artyku³ów nawi±zujacych do nieróbstwa Anglików, a komentarze pod nimi nie pozostawiaj± suchej nitki na zasi³kowiczach-do bólu wyzyskiwaczach, co najlepsze, co trzeci komentarz nawo³uje do tego by brac przyk³ad z Polaków! Wiêc chyba nie jest tak ¼le z naszym wizerunkiem na wyspach.

E powiem Ci ¿e chyba nie jest tak ¼le.Moja ¿ona nie pracowa³a pó³ roku po przyje¼dzie bo nie zna³a jêzyka i ba³a siê jak cholera.Ale w domu wysiedzieæ nie mog³a bo wiesz jak to jest...Teraz ju¿ liczy dni do maternity bo ma jednak fizyczn± prace i coraz gorzej siê czuje.a poza tym tam gdzie ona pracuje na 20 osób zatrudnionych do pracy nadaje siê góra 4-5.wiêc robisz na ca³± zgraje nygusów nie angielskich i ciemniejszych w karnacji.Na jej nieszczê¶cie nie ma tak niewyparzonej bu¼ki jak m±¿ i poza tyrk± fizyczn± dostaje jeszcze psychicznie po 4 literach,potem powrót do domu i od nowa full time:-)

Teraz zauwazy³am Twój ostatni post Ciupek, jestescie Mega, jest cel, s± marzenia i chêci do ich realizacji.

A ilu Angoli ma jaki¶ wk³ad do bud¿etu ?????
Wygodniccy i leniwi, banda nierobów i nieu¿ytków. Pracujê z Angolami i Polakami, mam porównanie i ocenê na bie¿±co. Jak mog± co¶ takiego pisaæ ???

Owszem s± takie co pracuja i takie co podejmuj± decyzje o tym by pozostaæ w domu. W mojej pracy zwykle po powrocie z macierzyñskiego Angielki decyduj± sie na 3/4 etatu, jest jedna która robi na pó³ etatu, ¿adna nie zrezygnowa³a z pracy. Co wiêcej zamiast wykorzystac pe³ne 9 miesiêcy p³atnego urlopu, wracaj± juz po 6sciu, tu akurat sama jestem w szoku a cisn± do dnia porodu :-) Generalnie wszystko zale¿y od kobiety i jej planów ¿yciowych, co chce w zyciu osi±gn±æ, czy ma skonkretyzowane cele. Tu pok³on w stronê ¿ony Ciupka - harda kobitka! Mnie ra¿± jedynie drwiny z systemu z którego sie korzysta i dzieki któremu sie egzystuje na ludzkim poziomie.

tak siê tu przyjê³o ¿e jak siê rodzi czwarte dziecko to ojciec rezygnuje z pracy ¿eby ¿onie pomóc w wychowaniu dzieci bo ma bardzo du¿o pracy.Mamy w córki szkole 3 rodziny 4 dzietne i wszyscy czterej tatusiowie nie pracuj±.Ale co tam,ka¿dy robi jak uwa¿a.Mnie siê obecnie op³aci pracowaæ a nawet jak ¿ona pójdzie na maternity to chcê wzi±æ drugi etat ¿eby utrzymaæ chocia¿ 36k rocznie dochodu.Dom chcemy kupiæ a dla banku benefity to nie dochód

Ciekawe czy angielki majac dzieci pracuja?
Z tego co zauwazylam pod szkola mojej corki to raczej nie.
Jakos nikogo to nie dziwi.....

Ciekawe czy angielki majac dzieci pracuja?
Z tego co zauwazylam pod szkola mojej corki to raczej nie.
Jakos nikogo to nie dziwi.....

to mo¿e niech sam siê wypowie na ten temat?

"...poza tym jak jest to brac ile wlezie szarpmy to mieso na sztuki niechaj nagie pozostana kosci:"******************************************** znów wypowied¼ kawalera bez dzieci na temat benefitów.Równie du¿o m±dro¶ci ja mam do powiedzenia na temat samolotów...w koñcu lecia³o siê raz Antkiem i dwa razy 737k± a i do lotniska mam blisko to ju¿ prawie jak ekspert

Jak zwykle odwieczny problem brania. Jestem za tym stanowczo i popieram poniewa¿ Konstytucja UE nam to zapewnia. A czepiaj± siê nas bo czarnych nie mog± a za tym te¿ Azjatów. Jak i ci pierwsi tak i ci drudzy w wiêkszo¶ci pobieraj± tu zasi³ki nielegalnie tak jak i ich pobyty tu w UK. My to biali z Unii wiêc ³atwiej jest trafiæ w bia³± dupê jak w czarn±, po za tym jest du¿o pomys³ów ze strony samych TUBYLCZAKÓW poniewa¿ oni bêd±c na zasi³kach pracuj± na czarno a nauka nie idzie w las Angole zapomnieli ¿e POLACY to taki naród ¿e jak im poka¿esz jedn± sztuczkê to my zaraz j± poprawimy i do³o¿ymy parê od siebie by zrobiæ show. Wiêc dobry nauczyciel z tej UK
Chocia¿ s± minusy choæ by przekrêt ¿e kto¶ przebywa w Polsce a bierze zasi³ki tu i tego nie popieram., lecz jak siê daje to siê kraje :) wiêc nie przejmowaæ siê tym w koñcu ja te¿ p³acê podatek i cieszy mnie fakt ¿e nie wszystko idzie na c ho³otê z GRYLOWANYCH ¶wiatów

No wlasnie. Ja podatku place znaaacznie wiecej niz dostaje CHB (nie przymierzajac kilkanascie razy wiecej). Niemal kazdy pracujacy placi wiecej. Wiec w ostatecznym rozliczeniu nie wydaje mi sie, ze budzet panstwa zbiednieje.

Moja ¿ona dopiero teraz przestanie pracowaæ jak przejdzie na Maternity.Zabrali nam sporo zasi³ków(w³a¶ciwie prawie wszystko)bo dochody nam znacznie przekraczaj± kwotê która siê do np HB kwaifikuje.Kole¿anki Angielki puka³y siê w g³owê ¿e matka 3ki dzieci full time pracuje.Ale my dom chcemy kupiæ i do mortgage licz± siê twoje dochody z pracy a nie benefity wiêc wybór by³ ¶wiadomy.Niektórym nie zale¿y na kupnie domu i nie musz± rezygnowaæ z przys³uguj±cych im benefitów i nie widzê w tym nic z³ego,bo przecie¿ wp³ywy do bud¿etu tytu³em podatków przez Polaków s± spore a kwota któr± Polacy "wykorzystuj±" w ramach ¶wiadczeñ nazwijmy to rodzinnych to zaledwie czê¶æ tych pieniêdzy.Tyle ¿e nie mówi siê o tym ¿e p³acimy sporo podatków,tylko o tym ¿e pobieramy zasi³ki

Moja zona zostala po przyjezdzie do UK w domu z jednym dzieckiem, zeby sie latwiej zaaklimatyzowalo. Teraz lada moment pojawi sie drugie wiec prze rok-dwa tez nie pojdzie do pracy. Uwazam to za zupelnie normalne - w PL tez tak bysmy zrobili i tez bysmy pobierali nalezne swiadczenia (bez zadnego naciagania).

Bottom line - nie generalizujmy, przypadki sa rozne. Niektorzy nie pracuja bo sa leniwi, inni nie moga znalezc pracy, dla innych dobro dzieci jest wazniejsze niz dodatkowy grosz (pens). Czemu od razu wszystkich pod sciane?...

Tu przytaknê..niestety to prawda. Sama siê zastanawia³am czy ta idylla polskich niepracuj±cych mam z dzieæmi sie kiedys skonczy, bo to co obserwuje u siebie w miescie to plaga. Na pêczki moge podawac przyk³ady gdzie mamy nie garn± sie do powrotu do pracy, co gorsza przyjezdzaj±c tu nawet nie rozpatruj± takiej opcji. Jedna juz sie napracowa³a na fabryce i nie chce tam wracac z urlopu macierzyñskiego, druga twierdzi ¿e nie potrafi angielskiego wiec i tak pracy nie znajdzie, zwykle pracuja po 10 h tygodniowo zeby nie stracic benefitów. Nie ma po co sie staraæ skoro i tak otrzymam zasi³ek. Wiem ze w metropoliach z³obki sa bardzo drogie i rzeczywiscie mamy musia³yby zostawiac tam swoje pociechy na ca³e dnie, a pracujac na pe³ny etat wychodzi³yby na zero. ja mieszkam w ma³ej aglomeracji gdzie ceny sa smiesznie niskie i az zal nie skorzystac i nie próbowaæ realizowac sie nie tylko jako mama, jednak i tu ten problem istnieje. rozumiem ze nie kazdy ma cisnienie na robienie kariery ale wiekszo¶æ przypadków z którymi sie spotykam to postawa roszczeniowa wzgledem pañstwa, na bezczelnego.