Polityków nie dziwi, że emigracja nie wraca

pieprzenie o ułatwianiu zakłądania firm coraz bardziej mnie irytuje, czy politycy nie rozumieją, że firmę zakłada się raz na jakiś częto długi czas, jest to czynność jednorazowa, sporadyczna i można ją teraz spokonie przejść ale już składanie comiesiecznych deklaracji, zdobywanie licencji, pozwoleń, kocesji, pielgrzymkowanie od urzędu do urzędu - sanepid, urząd miasta, starostwo itp. to jest gechenna - wszędzie jesteś intruzem wrogiem któremu trzeba dać w kość bo marzy Ci sie niezalezność od wielkiej wszechwiedzącej machiny urzędniczej, marzy ci sie wolność - bach - znaczek skarbowy!!!

edosungaros a skad te 17% wytrzasnales?

BTW co by nie pisac, wakacje w Europie (Polsce czy nie) staja sie dla nas coraz drozsze.

Niedawno pojechałam do Polski, wziełam ze sobą 600 f, mieszkałam jadłam u rodziców, żadnych kosztów utrzymania, 5 razy poszłam na piwko ze znajomymi, raz na pizze, kupiłam sobie buty za 120 zł, i małemu na bieżąco kaszki, pieluszki i chusteczki, wróciłam z 10ątką w kieszeni - zł. Ja się tam nie widzę.

Marzeniem wielu ludzi jest żeby ceny Funta i Pln się zrównały hehe???? teraz już na tym dołku nieźle zarabiają,a 1:1 to już lepszego prezentu już Polska by nie mogła nam zrobić.Tam wciąż kupę forsy kosztuje to co tu grosze więc jakby jeszcze można było więcej z tego wyciągnąć?to co tu 10f w Pl kosztuje 100zł i jakby za to odkupić 100f?Raj i tylko handlować w przerwie pomiędzy jednymi wakacjami a drugimi.Ale z drugiej strony...dla tych co tu zarabiają i muszą te Funty potem spieniężać na Pln'y to musi już być spora krzywda

"4. funt spada, zmienia szybko zdanie
pobozne zyczenie..."

Jak jeszcze troche funt spadnie to po prostu bedzie sie bardziej oplacalo pracowac w krajach placacych w Euro, jesli celem kogos jest odlozenie grosza. Ale raczej nie wrocic do PL.

Ja bym chetniej wrocil jesli system prawno-podatkowy stalby sie stabilny i korzystny nie tylko dla osob prywatnych ale i dla firm. To by zachecilo do zalozenia swojej firmy w PL. Wiele zagranicznych firm pewnie chetniej otworzyloby wtedy w PL swoje oddzialy, tworzac nowe atrakcyjne miejsca pracy i konkurencje dla lokalnych pracodawcow.

Obecnie nigdy nie wiadomo czy za rok system podatkowy w PL nie wywroci sie do gory nogami zgodnie z nowatorskim pomyslem kazdej partii przejmujacej wiekszosc stolkow, co nie zacheca do stworzenia dlugoterminowego wiarygodnego business-planu...

1. konsulaty
po co?

2. ulatwienie zakladania firm
po co? co mi po zalozeniu firmy, jak podatki sa wysokie, ludzie nie maja pieniedzy...

3. nizsze podatki dla rodzin
po co? dlaczego nie dla wszystkich?

4. funt spada, zmienia szybko zdanie
pobozne zyczenie...

itd...

a tutaj macie strone, co tak naprawde rzad ma do zaoferowania:

http://akcjapowroty.pl/

"Emigrantów można zachęcić do powrotu, np. rozbudowując sieć konsulatów. Dobra obsługa w polskich placówkach może być dla nich sygnałem, że w Polsce dzieje się lepiej."

Hahaha. Kolejne mydlenie oczu - nawet konkretne przyklady potrafia podac :)

pis miał juz władze i co wielkie g ciągle tylko słychać pis na po a po pis dopuki te zgredy żyją to nigdy niebędzie dobrze i to wie karzdy znas.a to ze polacy wracają,he rok temu kilka osub kture znam wruciło do pl zarobionych i co 2 tyg temu widziałem kilka z nich a czemu wrucili do uk bo niemogli sie odnaleść w pl i na kazdym kroku użednicy paczeli jak ich oskubać taka nasza kochana POLSKA.

politycy głównie poświęcają się obmyślaniem, jak wytargać w tej sytuacji jeszcze kasę, cóż, pomysł z podatkiem był niezły ale upadł kiedy się okazało, że wykracza poza prawa człowieka do przeżycia, ciekawe co wymyśli nowa ekipa... powroty są, prawda, ludzi ciągnie do domu ale wiadomo, że taka decyzja przysporzy człowiekowi nowych problemów w postaci polskiego kulawego systemu

htp://www.mybrighton.com