Wzrośnie podatek drogowy

Powiem Ci z ręką na sercu że choć respekt do maszyny robi swoje,ale....tak kusi żeby chociaż jeszcze ze 2tys RPM dołożyć.Pierwsze 2 dni bałem się wogóle odkręcać i jeździłem jak komarkiem,potem już zacząłem z normalną prędkością drogową a apetyt rośnie.A tu dużo nie potrzeba bo do setki to jakieś 4 s potrzebuje(mierzyłem na oko bo nie mam 3 ręki żeby stoper utrzymać).Ale GRATULUJĘ odwagi Panii Beacie:-).Samochodami można się pasjonować a motocykle się KOCHA.Pozdro i nie zapomnijcie o zlocie-będzie co popstrykać i zapraszam na browca:-)

no trochę wariatka jest, ale też bardzo ostrożna, po prostu nie będzie szalała, jak usłyszycie o korkach spowodowanych w leczącym się motocyklistom, to będzie właśnie ona na czele trafficu hahahaha
Pewnie tak, ja też planuje zakup coś dla siebie ale raczej bardziej stosownego do mojego zaawansowanego wieku :D i raczej na jesieni, bo teraz za dużo wydatków no i wakacje, i pewnie będziem jeździć, bo Beata już kumpli i kumpelek na motorach szuka, pozdro

zobacz u mnie na profilu w NK(imie i nazwisko znasz),Ale to co wklejałeś wcześniej to była CBRka właśnie RR a Suzuki robi w tej klasie GSX-R(mój faworyt).Powiem Ci że odważna Twoja Beata...100KM na dwóch kołach i przy jakieś 200kg wagi tu już się błędów nie wybacza.Moja "Ninia" to jedyna zabawka do której mam respekt ogromny-a wariat przecież jestem.Zlocik będzie latem w B-ton,może sie spotkamy?

mhm, fajna bzium bzium, takie coś ? http://www.asl-testsite.co.uk/motors/new/Kawasaki-ZX-6RR-2003.jpg
jak już wiesz u nas w domu też moto zakręcenie, Beata oszalała na punkcie swojego suzuki 600RR, ciekawe kiedy stwierdzi że chce sprzedać ukochana mazdę :)))

Da ale ile było zachodu?Ale dobra nasza:-)mam już Kawe ZX6 też robię prawko i pewnie jak nie będzie potrzeby to nie będe sie za auto zabierał.Pozdro i pojawiaj się czasem na forum(tym też hehe)

ciupek77, mówiłem ci że żona da rade??
:)
yanovitz, kurcze hm, dizel mnie nie rajcuje, tym bardziej że mojego ulubionego i potrzebnego samochodziku nie ma w opcji dizel/automat, natomiast kilka dni temu widziałem wersje hybryda, w sumie bez paniki, to ten sam samochód, z silnikiem zamiast avensis 2,5L, wsadzone mają silniki z lexus 300 lub 400 + silniki elektryczne na osiach, wspomagające ruszanie i do jazdy np po parkingu, potem jedziesz już na benzynce, w sumie nic nie tracisz. bo największe straty paliwa są właśnie przy ruszaniu, i przyśpieszaniu, a przecież gdy jeździsz po Londynie to 70% drogi przez londyn to ciągłe hamowanie i przyspieszanie, i te hopki które są najlepszym pomysłem anty ekologicznym

Krakn nie kupuj hybrydy!!! W zyciu!! lepiej kupic ekologicznego diesla. Emisja spalin ta sama a przynajmniej dalej bedziesz mial samochod a nie mobility vehicle.

mój też bo mamy przecież prawie te same :-)Ale szykuje się na zmianę na ten co Ty masz,bo żona zachorowała a że z prawkiem jej idzie coraz lepiej to już coraz bliżej i też będzie automat:-).ja mam zaraz oględziny Kawy ZX6 na dojazdy do pracy

hm, cholera moj samochód to się będzie łapał na najwyższy podatek :/ chyba ze przerobie go na hybrydę, albo kupie hybrydę bo widziałem dziś mój model hybrydowy

na rower trzeba będzie się przerzucić!!!

ale o co wy się kłócicie?! Zadajcie sobie proste pytanie: Czy w Polsce stać by mnie/was było na samochód i jego utrzymanie? szczerze wam napiszę, że w Polsce nie miała auta, bo musiałby tylko stać :P a tu z pełną radością leje do pełna i podatek drogowy to naprawdę jest pikuś...

Ups, zapomnialem dodac. Chodzilo o LPG :D

Chodzi ci o to ze malo stacji generalnie, czy malo z stacji z... no wlasnie, czym?

BTW trzeba zaplanowac sprzedaz samochodu za max 20 lat. Potem moze byc juz trudno :)

Hehe, 27 lat na ropie :) Ewentualnie, trzy razy tyle. Tak czy siak, predzej czy pozniej bedzie calkowite przestawienie z czarnego zlota na ..... no wlasnie, ciekawe na co?

Jesli rzad wspiera alternatywne paliwa, to czemu tak malo stacji w Londynie, zwlaszcza centralnym??? - Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o.... :D

Z bardzo dobra klima... tak kolo 0 st F... wtedy kto wie, moze w przyszlosci znow cie obudza? :)

po to się pracuje żeby czerpać przyjemności:-)Dziadowanie przez całe życie żeby w skarpecie nie ubywło tylko przybywało to przestarzała metoda.Jak nie pożyjesz pókiś młody to na starość co?upisz sobie złotą laskę,albo trumnę z klimą?

"Moze np powinni wesprzec alternatywne paliwa, a nie ciagle podwyzszac ceny???"

Wlasnie tu tkwi zrodlo problemu. Alternatywy sa, ale dopoki nikt ich naprawde nie poprze i nie wypromuje to beda raczej ciekawostka i poprawnym politycznie rozwiazaniem ktory oczywiscie koncerny samochodowe popieraja. Ale tak naprawde liczy sie kasa i dopoki handel ropa przynosi takie korzysci jak przynosi to koncerny paliwowe i samochodowe nic nie zmienia. A ci co sie za mocno wychyla dostana po glowie (albo do kieszeni).

Swoja droga tu sa ciekawe zestawienia: http://www.scaruffi.com/politics/oil.html

Jeszcze troche i tak sie to wszystko skonczy, tzn ropa sie skonczy i wtedy to dopiero zaczna myslec nad innymi zrodlami energii.

Ci co maja kase to i tak sobie kupia 4x4, w dodatku zaplaca 25F za CC, podwyzszony podatek, LEZ, wiecej za paliwo i co tam jeszcze.... ceny mozna zmieniac, mentalnosc juz ciezko.

P.S. Moze np powinni wesprzec alternatywne paliwa, a nie ciagle podwyzszac ceny???

Zdecydowana wiekszosc ludzi jakby miala nadwyzke kasy to kupilaby sobie dobry samochod. Albo wielki telewizor. Albo boska prostownice do wlosow... albo cos innego co pochlania duzo energii i zanieczyszcza srodowisko. Pewna hipokryzja jest wypierac sie tego - taka juz czlowiek ma konsumpcyjna nature.

monikaspodymek opodatkuj się na klimatyczne bo jak łapiesz nerwa to więcej CO2 trafia do atmosfery :P
moim zdaniem to żal Ci dxxe ściska.
Jak masz pracę pod nosem to się ciesz - bo ja nie mam.........