MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/11/2007 15:11:55

Czym zapłacić za tęsknotę?

„Kochani wytrzymamy” - sam wiele razy kończyłem w taki sposób rozmowę ze swoimi najbliższymi w Polsce. Wracając pewnego dnia z pracy, zauważyłem przypadkowego mężczyznę…

Wróć do artykułu "Czym zapłacić za tęsknotę?" »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze 1 - 18 z 18

marko64

1 komentarz

24 luty '11

marko64 napisał:

Wiem co to jest tęsknota też to przerabiałem. Pojechałem do UK na 3m-ce z planem zarobienia trochę grosza i powrotu do żony i dzieci. Stwierdziliśmy wspólnie że rodzina przyjedzie do mnie.Tak się stało i po pół roku znowu wszyscy byliśmy razem w UK.Było dobrze przez 3 lata.Żona pracuje ja też dzieci chodzą do szkół i wydawał by się że jest wspaniale,ale jednak życie po raz kolejny nie oszczedziło mnie.No cóż dziś staramy się o rozwód w zasadzie żona się stara, a ja szukam pokoju i pozostaną mi tylko spotkania z dziećmi a w zasadzie z najmłodszym synem.Tak to się przedstawiam rzeczywistość polaka, który goni za kasą a inne rzeczy wymykają się spod kontroli.

profil | IP logowane

zaneta123454

27 komentarzy

4 maj '09

zaneta123454 napisała:

to trudna decyzja anno17100. ja bylam w takiej sytuacji ponad rok temu. takie zycie na odleglosc nie wplywalo dobrze na wszystkich,a przede wszystkim na dzieci. zrozumialam,ze mama,przyjaciele i cala rodzina,ktora zostawie w polsce beda zyc dalej tak jak dotychczas,tesknota owszem,ale pomysl o corce. to chyba dobro dzieci jest najwazniejsze. sam fakt,ze bedzie miala oboje rodzicow sprawi,ze bedzie szczesliwsza. szybko sie zaaklimatyzuje w nowym swiecie. niech cie szkola nie przeraza,bo naprawde jest super. nauka przez zabawe,zero stresu i zadan domowych. a efekty naprawde widoczne, po krotkim czasie. takze warto sie przelamac i zaryzykowac. szybko stwierdzisz,ze warto bylo

Konto zablokowane | profil | IP logowane

anna17100

1 komentarz

4 maj '09

anna17100 napisała:

hm... łzy napływaja mi na myśl, że mogłabym zostawić polskę, mamę psa...(banalne),rodzine..., ale w uk mam nażeczonego-tatę mojej 6scio letniej córki. głowę mam pełną od myśli i dochodzę do wniosku że chyba pora sie spakować i zacząć nowe życie w trójkę. przeraża mnie myśl o szkole dla Iki, o jej szczęściu za granicą..

profil | IP logowane

Seba600

3 komentarze

30 kwiecień '09

Seba600 napisał:

mam 17 lat,mozna powiedziec ze cale zycie spedzilem u boku taty,mimo ze byli z moja mama juz prawie 7 lat po rozwodzie to ciagle czas spedzalem z tata,razem bralismy czynny udzial w sportach ktore uprawialem ,spedzalismy czas na siłowni, w domu ,w sklepach ,nie raz sie wyglupialismy,klocilismy ,jak prawdziwy ojciec z synem..ponad 2 lata temu..tata wyjechal do Anglii ,powiedzial mi o tym godzine przed wyjazdem na lotnisko.od tamtej pory nie potrafie sobie ze soba poradzic ,wiekszosc osob mowi...duzy juz jestes musisz zrozumiec to wszystko ,ale nie potrafie,

profil | IP logowane

Seba600

3 komentarze

30 kwiecień '09

Seba600 napisał:

Niewiem jak mu pomuc zeby wrocil , niewiem czy on nie czuje tego ze jest mi tutaj potrzebny.Zyje w domu z cudowna mama i siostra, ale nie daje rady bez taty.Przechodze kolo jego starego domu..wiedzac ze raczej nie odbierze domofonu,nie napisze mu smsa zeby podjechal pogadac bo wiem ze nie podjedzie;(Codziennie zazdroszcze kolegom tego ze moga spedzac czas ze swoimi Tata'mi.moze to glupie jak na ten wiek ,ale niewiem co robic,a za granice nie wyjade napewno bo chce byc tutaj, i spedzac z nim chwile takie jak kiedys.

profil | IP logowane

Seba600

3 komentarze

30 kwiecień '09

Seba600 napisał:

zycie jest jedno i niechce go tak przezyc... mam kontakt z tata jakis telefoniczny,czy przez internet..ale dla mnie to jest nic...
chcialbym kiedys ten temat szerzej pokazac Polsce,zrobic jakis portal dla takich rodzicow/sytuacji...kampanie cokolwiek..szukam chetnych do pomocy..
dziekuje:(
prosze o prywatne wiadomosci wrazie co.
to wszystko jest nie sprawiedliwe...

profil | IP logowane

malgorzatka

13 komentarzy

24 marzec '09

malgorzatka napisała:

tak wyjechalam za pieniedzmi ,kazdy z roznych przyczyn.tak tesknilam cholernie cale pietnascie miesiecy .to jest straszne ,ale teraz sa tutaj juz ponad dwa lata i nie chca wracac do kraju.

profil | IP logowane

monkapaul

122 komentarze

12 styczeń '09

monkapaul napisała:

Po co ci zona i dzieci...uciekasz do uk , koledzy kolezanki , z dnia na dzien co raz zadziej dzwonisz ..a potem tylko papiery do podpisania...Ile dzieci stracilo swych ojcow? Ile matek pozostawilo dzieci u "babci"...Za pieniazki-stracic rodzine???

profil | IP logowane

renata2572

6 komentarzy

4 listopad '08

renata2572 napisała:

Nowelinka ,jak masz jakies realne miejsce zaczepienia w UK to przyjezdzaj.Dasz sobie rade ,ja jestem tu juz trzeci rok ,po 6 miesiacach zabralam syna z Polski ,musialam to jakos wszystko przygotowac dla niego.Jestesmy razem ,sama go wychowuje i mysle ze gorszej bidy nie ma jak w Polandzie ,tutaj mozesz starac sie o socjal ,troche sie czeka wiec musisz byc przygotowana na rozne sytuacje,miodu nie ma nigdzie ale warto ,pozdrawiam

profil | IP logowane

jola313

1 komentarz

12 czerwiec '08

jola313 napisała:

Właśnie ta tęsknota i desperacja sprawia że po 3 miesiącach jedziemy w końcu z chłopakami do męża. Osobno żyć może i się da, ale w imię czego?

profil | IP logowane

jim1818

3 komentarze

14 maj '08

jim1818 napisał:

...a najbardziej na tym traca dzieci ich swiat sie zmienia....

profil | IP logowane

pkprzemo11

10 komentarzy

2 maj '08

pkprzemo11 napisał:

nowelinka ja smigam 7 maja do liverpool pustym samochodem
jak cos moge podrzucic calo ekipe ;)(gratis)

pozdrowionka i powodzenia

profil | IP logowane

marcheweczka

22 komentarze

28 grudzień '07

marcheweczka napisała:

prawda Nenna,nie żałuję,że dojechałam do męża,ale teraz cieszy mnie fakt,że całymi dniami pracuje...dzieci mają ojca przy sobie,ale coś jednak nam umknęło...niestety w Polsce płakałabym z tęsknoty i to byłoby chyba gorsze...nie ma takiej samej liczby plusów i minusów....trzeba się dotrzeć na obczyźnie...jeśli już pojawia sie więcej pieniążków w domku,to też cos psuje...

profil | IP logowane

Nenna1

81 komentarz

10 grudzień '07

Nenna1 napisała:

Moglabym dopisac dalszy ciag tego artykulu...Po jakims czasie,sciagasz rodzine,ale juz po miesiacu zdajesz sobie sprawe,ze cos umarlo bezpowrotnie...ze dzieci,tak przeciez kochane,zaczely Cie denerwowac a zona to nie ta sama osoba,z ktora mogles godzinami gadac przez telefon...
Dalej placisz-swoim zyciem,szczesciem...Okazuje sie,ze normalnie juz nie potraficie z soba zyc...
To jest cena-zbyt wysoka...czy warto bylo...?

Konto zablokowane | profil | IP logowane

czytelnik1

172 komentarze

9 grudzień '07

czytelnik1 napisał:

Nowelinko uda sie uda a z tego co piszesz to na 100% sie uda. Trzymam kciuki :)

profil | IP logowane

nowelinka

1 komentarz

9 grudzień '07

nowelinka napisała:

Wlasnie ta bieda czyni z czlowieka desparata. Ja jestem samotna matka z trojka dzieci i niedlugo jade do UK zeby przestac wegetowac. Nie wiem jak bedzie, na pewno nie gorzej niz w Polsce. Za zadne skarby swiata nie zostawie,nawet na chwile dzieci w kraju. Mam nadzieje, ze nam sie uda... w kazdym badz razie bardzo w to wierze

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

12 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Coś za coś. W alternatywie jest bieda i nerwówka w Polsce. Przecież rodzinę można zarać do UK.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska