MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/11/2007 15:11:55

Czym zapłacić za tęsknotę?

Czym zapłacić za tęsknotę?„Kochani wytrzymamy” - sam wiele razy kończyłem w taki sposób rozmowę ze swoimi najbliższymi w Polsce. Wracając pewnego dnia z pracy, zauważyłem przypadkowego mężczyznę…

Stał na przeciwko mnie. Człowiek około pięćdziesiątki, też wracał do domu. Wtedy usłyszałem kilka słów po polsku. Kończył rozmowę telefoniczną, chyba z żoną: „Za chwile wysiadam. Pozdrów dziewczynki”. Uderzyła mnie zbieżność tych słów z moimi myślami. Może przypadkowa, a może jest to tak częsty obrazek Polaka na emigracji i nie ma sensu na niego zwracać uwagi?



Tęsknota jak poezja

Pomyślałem o różnych stereotypach związanych z tęsknotą. Przecież najczęściej mówi się o niej w poezji, w piosenkach. Nie warto tym się przejmować, roztkliwiać. Życie nie jest proste, trzeba brać się w garść i do przodu. W tym praktyczno-konsumenckim życiu trzeba być twardym, realnie stąpać po ziemi i nie przejmować się czymś tak ckliwym jak tęsknota. A ja uważam, parafrazując powiedzenie, powiedz mi za czym tęsknisz, a powiem Ci kim jesteś. Dlatego też zapytałem sam siebie, czym zapłacić za tęsknotę?

Tęsknota pozwala odkryć to, co jest dla Ciebie najważniejsze, dotknąć tego lub tych, którzy są dla Ciebie najbliżsi. Przysłowiowy "świat dorosłych" nie pozwala często na sentymenty. Trochę inny jest świat przeżyć dzieci. Można się w nim przejrzeć jak w lustrze, ponieważ jest prostszy, mniej zawiły. Kiedy my próbujemy wytłumaczyć sobie różne zachowania, zracjonalizować je i w ten sposób uznać za załatwione, tak dla dzieci wcale takimi one nie są i to one zwykle płacą za tęsknotę cenę, której my zręcznie unikamy.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 18, pokaż wszystkie)

marko64

1 komentarz

24 luty '11

marko64 napisał:

Wiem co to jest tęsknota też to przerabiałem. Pojechałem do UK na 3m-ce z planem zarobienia trochę grosza i powrotu do żony i dzieci. Stwierdziliśmy wspólnie że rodzina przyjedzie do mnie.Tak się stało i po pół roku znowu wszyscy byliśmy razem w UK.Było dobrze przez 3 lata.Żona pracuje ja też dzieci chodzą do szkół i wydawał by się że jest wspaniale,ale jednak życie po raz kolejny nie oszczedziło mnie.No cóż dziś staramy się o rozwód w zasadzie żona się stara, a ja szukam pokoju i pozostaną mi tylko spotkania z dziećmi a w zasadzie z najmłodszym synem.Tak to się przedstawiam rzeczywistość polaka, który goni za kasą a inne rzeczy wymykają się spod kontroli.

profil | IP logowane

zaneta123454

27 komentarzy

4 maj '09

zaneta123454 napisała:

to trudna decyzja anno17100. ja bylam w takiej sytuacji ponad rok temu. takie zycie na odleglosc nie wplywalo dobrze na wszystkich,a przede wszystkim na dzieci. zrozumialam,ze mama,przyjaciele i cala rodzina,ktora zostawie w polsce beda zyc dalej tak jak dotychczas,tesknota owszem,ale pomysl o corce. to chyba dobro dzieci jest najwazniejsze. sam fakt,ze bedzie miala oboje rodzicow sprawi,ze bedzie szczesliwsza. szybko sie zaaklimatyzuje w nowym swiecie. niech cie szkola nie przeraza,bo naprawde jest super. nauka przez zabawe,zero stresu i zadan domowych. a efekty naprawde widoczne, po krotkim czasie. takze warto sie przelamac i zaryzykowac. szybko stwierdzisz,ze warto bylo

Konto zablokowane | profil | IP logowane

anna17100

1 komentarz

4 maj '09

anna17100 napisała:

hm... łzy napływaja mi na myśl, że mogłabym zostawić polskę, mamę psa...(banalne),rodzine..., ale w uk mam nażeczonego-tatę mojej 6scio letniej córki. głowę mam pełną od myśli i dochodzę do wniosku że chyba pora sie spakować i zacząć nowe życie w trójkę. przeraża mnie myśl o szkole dla Iki, o jej szczęściu za granicą..

profil | IP logowane

Seba600

3 komentarze

30 kwiecień '09

Seba600 napisał:

mam 17 lat,mozna powiedziec ze cale zycie spedzilem u boku taty,mimo ze byli z moja mama juz prawie 7 lat po rozwodzie to ciagle czas spedzalem z tata,razem bralismy czynny udzial w sportach ktore uprawialem ,spedzalismy czas na siłowni, w domu ,w sklepach ,nie raz sie wyglupialismy,klocilismy ,jak prawdziwy ojciec z synem..ponad 2 lata temu..tata wyjechal do Anglii ,powiedzial mi o tym godzine przed wyjazdem na lotnisko.od tamtej pory nie potrafie sobie ze soba poradzic ,wiekszosc osob mowi...duzy juz jestes musisz zrozumiec to wszystko ,ale nie potrafie,

profil | IP logowane

Seba600

3 komentarze

30 kwiecień '09

Seba600 napisał:

Niewiem jak mu pomuc zeby wrocil , niewiem czy on nie czuje tego ze jest mi tutaj potrzebny.Zyje w domu z cudowna mama i siostra, ale nie daje rady bez taty.Przechodze kolo jego starego domu..wiedzac ze raczej nie odbierze domofonu,nie napisze mu smsa zeby podjechal pogadac bo wiem ze nie podjedzie;(Codziennie zazdroszcze kolegom tego ze moga spedzac czas ze swoimi Tata'mi.moze to glupie jak na ten wiek ,ale niewiem co robic,a za granice nie wyjade napewno bo chce byc tutaj, i spedzac z nim chwile takie jak kiedys.

profil | IP logowane

Seba600

3 komentarze

30 kwiecień '09

Seba600 napisał:

zycie jest jedno i niechce go tak przezyc... mam kontakt z tata jakis telefoniczny,czy przez internet..ale dla mnie to jest nic...
chcialbym kiedys ten temat szerzej pokazac Polsce,zrobic jakis portal dla takich rodzicow/sytuacji...kampanie cokolwiek..szukam chetnych do pomocy..
dziekuje:(
prosze o prywatne wiadomosci wrazie co.
to wszystko jest nie sprawiedliwe...

profil | IP logowane

malgorzatka

13 komentarzy

24 marzec '09

malgorzatka napisała:

tak wyjechalam za pieniedzmi ,kazdy z roznych przyczyn.tak tesknilam cholernie cale pietnascie miesiecy .to jest straszne ,ale teraz sa tutaj juz ponad dwa lata i nie chca wracac do kraju.

profil | IP logowane

monkapaul

122 komentarze

12 styczeń '09

monkapaul napisała:

Po co ci zona i dzieci...uciekasz do uk , koledzy kolezanki , z dnia na dzien co raz zadziej dzwonisz ..a potem tylko papiery do podpisania...Ile dzieci stracilo swych ojcow? Ile matek pozostawilo dzieci u "babci"...Za pieniazki-stracic rodzine???

profil | IP logowane

renata2572

6 komentarzy

4 listopad '08

renata2572 napisała:

Nowelinka ,jak masz jakies realne miejsce zaczepienia w UK to przyjezdzaj.Dasz sobie rade ,ja jestem tu juz trzeci rok ,po 6 miesiacach zabralam syna z Polski ,musialam to jakos wszystko przygotowac dla niego.Jestesmy razem ,sama go wychowuje i mysle ze gorszej bidy nie ma jak w Polandzie ,tutaj mozesz starac sie o socjal ,troche sie czeka wiec musisz byc przygotowana na rozne sytuacje,miodu nie ma nigdzie ale warto ,pozdrawiam

profil | IP logowane

jola313

1 komentarz

12 czerwiec '08

jola313 napisała:

Właśnie ta tęsknota i desperacja sprawia że po 3 miesiącach jedziemy w końcu z chłopakami do męża. Osobno żyć może i się da, ale w imię czego?

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska