Zobaczyć jazz

Zdjęcia te początkowo miały być pokazywane już w lipcu jako część I Polskiego Festiwalu Jazzowego. Niestety impreza się nie odbyła, a organizatorzy poinformowali zawiedzoną publiczność, że wielkie muzyczne święto rozpocznie się 28 września. Okazuje się jednak, że i w tym miesiącu na scenie POSK-u nie usłyszymy zapowiadanych gwiazd. Festiwal po raz kolejny został przesunięty. Tym razem na listopad.

Wielka szkoda, że fotografie Marka Karewicza nie są pokazywane przy okazji Festiwalu Jazzowego. Znakomity dokumentalista tego właśnie gatunku muzycznego w swoim archiwum ma ponad... dwa miliony negatywów ilustrujących historię polskiego i światowego jazzu. Paweł Brodowski z „Jazz Forum” tak pisze o tym artyście; „W jego archiwum ukryta jest cała historia polskiego jazzu ipanteon największych gwiazd. Chyba nikt w Europie nie zrobił tylu jazzowych fotografii co Marek Karewicz. On sam jest żywą legendą tej muzyki. Fotografuje prawie od samego początku tzn. od chwili kiedy jazz wyszedł z podziemia. Był w tłumie rozgorączkowanych fanów maszerujących przez miasto w pochodzie nowoorleańskim na I Festiwalu Muzyki Jazzowej w Sopocie w 1956 roku. Nie miał wtedy przy sobie aparatu – za to wziął trąbkę, bo łudził się, że znajdzie okazję do zagrania z kolegami. Pół roku później występował na otwarciu klubu Hybrydy w zespole Six Boys Stompers. Usłyszał go Leopold Tyrmand i poradził życzliwie, żeby raczej zajął się fotografią. Marek nigdy już więcej nie wziął instrumentu do ręki. Zresztą szybko zorientował się, że aparat fotograficzny stanowi niezawodną przepustkę na wszystkie imprezy. Od tamtego czasu nie opuścił żadnego Jazz Jambore ani żadnego Jazzu nad Odrą – był i jest wszędzie gdzie grają jazz”.

Słowa redaktora naczelnego „Jazz Forum” idealnie potwierdzają fotografie prezentowane w Galerii POSK-u. Dwadzieścia pięć portretów największych indywidualności polskiego i światowego jazzu. Tomasz Stańko, Michał Urbaniak, Jan Ptaszyn Wróblewski, Ewa Bem, Benny Goodman, Duke Ellington, Ella Fitzgerald czy Nina Simon to zaledwie część gwiazd uwiecznionych przez Marka Karewicza.

Ogromne rozmiary zdjęć pozwalają dostrzec prawdziwy wysiłek portretowanych podczas występów artystów. Wielcy tego gatunku zatrzymani na kliszy podczas wykonywania ukochanej muzyki. Wielu z nich od dawna już nie żyje. Na szczęście pozostały po nich nagrania. I fotografie na których naprawdę możemy zobaczyć jazz.
Sławomir Fiedkiewicz (Fot. Marek Karewicz)

Zaobacz galerię MojaWyspa.co.uk

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: