Dziekuje za wszystkie odpowiedzi
Dzwoniliśmy o poradę to maja oddzwonić
W poniedziałek rano wyruszamy do citizens i zobaczymy czy nas przyjmą bo tylko bardzo poważne sprawy załatwiają osobiście a reszta przez telefon.
Tylko angielski jest na poziomie komunikatywnym a to taka sprawa ze się przez telefon nie dogadamy za dobrze. Wystarczy coś zle zrozumieć i pozamiatane.
Jeszxze raz Dziekuje za odpowiedzi.

I przestan martwic sie odetkami. Nawet gdyby byli nieskonczenie upierdliwi, to naliczaliby odestki od tygodniowego poslizgu 550 funtow. Zwyczajowo chyba nikt tego nie robi jesli opoznienie nie jest dluzsze niz 7 dni.

A nawet jesli polasza sie o te pieniadze, to smialo walczcie o trzykrotnosc depozytu.

Zapamietaj pojecia typu 'fair wear and tear' i... porzadnie wyczysc piekarnik. Za kazdego pozostawionego paprocha agencja 'wezwie' cleanera i bedzie probowala Cie obciazyc kosztami sprzatania. (rob porzadne zdjecia!)

Z tego zyja, to jest zwyczajowa praktyka.

Jedyny raz, kiedy agencja niczego na nas nie ugrala, byla w sytuacji gdy odkupilismy dom od landlejdi.

Agencja agencji nierówna, ale duzo tez zależy od wlasciciela. W poprzednim mieszkaniu gdzie wynajmowaliśmy, mieliśmy bardzo dobre relacje z właścicielka. Depozyt był chroniony zaznaczę od razu, a my zawsze płaciliśmy w terminie.

O mieszkanie i ogródek dbaliśmy jak o swoje. Drobne remonty robiłem sam, a właścicielka zawsze zwracala pieniadze za materiał.

Przed zdaniem mieszkania wysprzatalismy wszystko na błysk, łącznie z myciem ścian. Nie było potrzeby zatrudniania profesjonalnej firmy sprzątającej, sprawdziliśmy w agencji.

W dniu wyprowadzki, firma robiąca sprawdzenie stanu, wypunktowała 4-5 defektów. Zarówno firma jak i ja sam, zrobiliśmy zdjęcia stanu mieszkania, lodówki, piekarnika, liczników oraz ogrodu.

Po otrzymaniu raportu, właścicielka miała prawo zadecydować, czy chce nas ze te wymienione w raporcie usterki obciążyć. Miedzy innymi: brakowało obrazka (nawet nie pamiętałem ze był w tamtym miejscu), gdzies w korytarzu odstawała tapeta delikatnie, kilka rysek na tapecie pod wieszakiem, drobne rysy na panelach w kuchni, pozostawiona na drzwiach wejściowych naklejka "No Junk Mail" ( pytałem właścicielki czy zostawić, czy usunąć).
My natomiast, mieliśmy prawo z ewentualna decyzja o potrąceniach z depozytu sie nie zgodzić. Wtedy to podmiot, gdzie depozyt był złożony, zająłby sie rozstrzygnięciem sporu.

Właścicielka zaakceptowała usterki jako "fair wear and tear" i depozyt otrzymaliśmy w ciagu tygodnia bez żadnych potrąceń.

Autorka tematu, depozytu chronionego to raczej nie ma i na jej szczescie bądź nie, o zwrot kaucji bedzie pewnie musiała walczyć w sądzie. Chyba, ze agencja i wlasciciel pójdą po rozum do głowy i wypłacą bez wyroku. Sąd w tym przypadku zasądzi 3- krotność depozytu na korzyść najemcy.

Firmy, w których depozyt powinien zostać umieszczony, wysyłają z reguły potwierdzenie zdeponowania pieniędzy w ciagu kilku tyg o rozpoczęcia umowy najmu.

[ Ostatnio edytowany przez: radzik77 30-07-2017 07:19 ]

Radzilabym jeszcze kontakt z Shelter ktorzy specjalizuja sie w sprawach mieszkaniowych a na ich stronie masz nawet wzory listow w sprawie depozytu.


http://england.shelter.org.uk/housing_advice/tenancy_deposits/court_action_for_a_tenancy_deposit_refund

Witam serdecznie
Skontaktowałam się z citizen w mojej sprawie i czekam na telefon w sprawie spotkania a to może potrwać niestety. Ale działam
Mam tylko pytano moi drodzy
Wysłałam list z wiadomością ze nieprzedłużaniu umowy i o depozyt
Wysłane było w piątek za potwierdzeniem odbioru.
Śledzę przesyłkę i nie została odebrana.
Co mam zrobić teraz?
Za wszelkie informacje będę wdzięczna
Pozdrawiam

Niech nada jeszcze raz ktos znajomy. Oni widzac nadawce na kopercie oddaja listonoszowi. Niech nadawca bedzie inny - jestes chora I nadal znajomy na poczcie. W koncu ktos odbierze...I wyslac jeden normalny list - jesli maja fax nadac faxem (w biblitekach maja) lub napisac na email - dolaczyc list w zalaczniku (dac dwa zalaczniki, jeden pdf, drugi word). Korespondencja elektroniczna jest tak samo wazna, jak tradycyjna. Dolaczyc dwa pliki w roznych formatach, aby nie bylo, ze nie mogli otworzyc pliku. Lub od razu wstawic tekst w e-mail.

Takze zrobic najlepiej wszystko, fax I korespondencja na email. Nie beda mieli jak sie wywinac plus list z innym nadawca.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 01-08-2017 11:23 ]

Dziekuje za odpowiedz
Niestety nie mam ich maila nigdy nie podawali ani tez faxu
Tylko adres i numer telefonu.
Jedynie mogę wysłać ponownie przez kogoś innego.

Jeśli to jest agencja to powinna mieć stronę internetową i tam znajdziesz adres email i numer fax-u.

Oczywiście ze szukałam ale strony internetowej nie maja.
To mała agencja. Maja ja zarejstrowana bo pisze o niej w rejestrze firm ale żadnej innej informacji.

O tym napisala troche pozniej, wiec moja wypowiedz o nie zobaczeniu pieniedzy tyczyla sie wczesniejszych wypowiedzi. Nie ma watpliwosci, ze jesli chce zobaczyc jakies pieniadze, to bedzie musiala wytoczyc armate.