Postów: 83 |
|
|---|---|
| Justacha | Post #1 Ocena: 0 2012-07-22 10:35:52 (13 lat temu) |
 Posty: 36 
Z nami od: 22-07-2012 Skąd: Stone Kent |
Proszę o wszystkie sprawdzone rady jak się tego pozbyć! Całe życie miałam koty, ale mieszkałam w bloku i nie mogły wychodzić na dwór. Mój kocur zaczął nam uciekać. Z początku nie wiedziałam co to nas tak gryzie. Ja mam pogryzione stopy, a córka całe ciało. Błagam pomóżcie bo mi dziecko zeżrą!!! Odkurzam kilka razy dziennie, na środki do spryskiwania wydałam już ponad 200f ale to nic nie pomaga
 Pchły są głównie u córki w pokoju, tam mamy dywany, nie mam pojęcia skąd dokładnie wychodzi ich "produkcja". Kot dostaje tabletki i jest pryskany, ale to nic nie pomaga. Proszę doradźcie coś. Słyszałam o jakiś bombach, nie rozumiem co i jak Gdzie kupić, jak się nazywają i jak stosować? A co z kotem?? Dziecko jest dla mnie najważniejsze .... Jestem załamana. Proszę o pomoc!!! Z góry dziękuję!
|
|
|
|
| Dwunasty | Post #2 Ocena: 0 2012-07-22 10:42:50 (13 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2012-07-22 10:48:55 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2012-07-22 10:52:34 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Justacha | Post #5 Ocena: 0 2012-07-22 11:11:48 (13 lat temu) |
Posty: 36
Z nami od: 22-07-2012 Skąd: Stone Kent |
No pchły. Na milion procent
 Już przeczytałam tysiace artykułów na ten temat i wszystkie srodki z rad zastosowane, ale pomaga tylko na kilka godzin to to cholerstwo znów wyłazi((( Jestem załamana!!!
Strasznie stare te watku z linków. nie wiem czy w ogóle na forum sa jeszcze te osoby by zapytac czy cos pomogło po tych srodkach. Prosze tylko aby nikt nie zamykał przez jakis czas mojego tematu. Dziekuję!!! |
|
|
|
| |
|
| Dwunasty | Post #6 Ocena: 0 2012-07-22 11:15:08 (13 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2012-07-22 11:11:48, Justacha napisał(a): No pchły. Na milion procent Już przeczytałam tysiace artykułów na ten temat i wszystkie srodki z rad zastosowane, ale pomaga tylko na kilka godzin to to cholerstwo znów wyłazi((( Jestem załamana!!!
Strasznie stare te watku z linków. nie wiem czy w ogóle na forum sa jeszcze te osoby by zapytac czy cos pomogło po tych srodkach. Prosze tylko aby nikt nie zamykał przez jakis czas mojego tematu. Dziekuję!!! Pierwszy temat ma miesiąc, wszystkie te osoby nadal są na forum. W tym jeden pro  )
Równie dobrze możesz przywrócić "do życia" właśnie tamten temat. Pchły się przez miesiąc nie zmutowały. |
|
|
|
| Justacha | Post #7 Ocena: 0 2012-07-22 11:30:44 (13 lat temu) |
Posty: 36
Z nami od: 22-07-2012 Skąd: Stone Kent |
Dziękuję Dwunasty! bosz gdybym wiedziała, ze tutaj jest z tym taki problem w życiu bym kota nie brała
Cała noc nie spałam, bo mam już dość tej walki z nimi, która i tak nic nie wnosi. wygrywaja cholery ze środkami i ze mna!
|
|
|
|
| kociefraszki | Post #8 Ocena: 0 2012-07-22 11:37:55 (13 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wywalic pchlarza - bosskie. Jak sie dziecko zepsuje to tez wywalic, prawda?
Kota potraktuj dobrej jakosci spot onem - proponowalabym Frontline, ktory choc drozszy, jest skuteczny. Sprobuj tez jednak ograniczyc jego wyjscia z domu, choc to nie gwarantuje ze pchly sie w domu nie pojawia. Mam niewychodzace koty, a 2 razy juz mialam "inwazje" w domu. Raz na pewno przynioslam z zapchlonego domu na sobie... Dom potraktuj sprayem, ale solidnie - tapicerki, wykladziny i szczegolnie miejsca gdzie kot lubi lezec. Jesli pchel w domu jest duzo, moze byc ciezko je wytepic od razu. Co sie da to upierz, co sie nie da uprac, spray'em. U nas dzialal Frontline lub Fiproline na koty (zabezpiecza jeszcze ne jakis czas) i spray Boba Martina, ale wazne jest zeby "odpchlic" caly dom bo jak gdzies jedna cholerna "mamuska" zostanie, to sie zacznie od nowa. Jezeli to na pewno pchly, to nie ma bata - musi sie dac. Jesli to wszoly (tez mozliwe), spot on je zalatwi, ale nie wiem czy radzi sobie z nimi spray do domu. |
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #9 Ocena: 0 2012-07-22 11:43:18 (13 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Opiekuje sie kotem siasiadki, ktora wyjechala na 3 tygodnie. I przez 2 dni przynosilam na sobie do domu pchly
 .
Przedwczoraj odpchlilam jej kota, ale z reszta bedzie musiala sobie radzic sama. Obawiam sie jednak, ze moje kociary i piesa tez juz zlapali i dzisiaj ich dosiegnie spot on Frontline - w sumie nie tak zle, bo za 3 "pipetki" 15 funtow. Spray pamietam, kupowalam kiedys na necie, ale za cholerke go teraz nie moge znalezc... Przy okazji - jest jakis okreslony czas, jaki musi minac, zeby po spot on zalozyc kotu obroze przeciwpchelna? [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 22-07-2012 11:45 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
 |
|
|
|
| kolezanka_szkla | Post #10 Ocena: 0 2012-07-22 11:47:52 (13 lat temu) |
 Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Magda ja taki spray widzialam w Asda. Nie wiem czy dobry, bo nie probowalam.
Moj pies regularnie przynosi pchly od groomera. Juz wiem, ze natychmiast po powrocie go musza "zakropelkowac". "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
Wczytuję dane...