Wrazenia z korzystania z uslug Marks & Spencer Pet Insurance.
Nie pamietam kiedy to dokladnie bylo, ale chyba w 2020r kotka wygenerowala nam koszty na £3200, ktore generalnie potwierdzily, ze jest zdrowa i nie wiadomo dlaczego miala problemy z oddychaniem. To nalozylo sie na dwa lata ubezpieczeniowe, wiec M&S odjelo mi excess £200 dwa razy. W kolejnym roku podwyzszyli polise z £250 rocznie do £550, a w tym do £880! Jak widac, powoli odbieraja sobie to co zaplacili. Dwa pozostale koty dalej kosztowaly okolo 250-270 za rok, bez szczegolnych podwyzek od czasu kupna polis w 2019r.
W tym roku musialam w koncu wyrwac kotu nr 2 zeby, pierwszy rachunek za to £900, do tego pare tanich wizyt. Niestety wyrwanie 4 zebow i antybiotyk nie rozwiazaly problemow i kot byl wczoraj na wyrwaniu kolejnych zebow. Rachunek tym razem £750.
M&S zaplacilo mi za wniosek zlozony za pierwsza operacje, ale rozbilo go na dwie choroby. Poniewaz kot ma rownoczesnie wirus i infekcje, to uznali, ze trzeba policzyc dwa razy excess. Z £983 kosztow dostalam tylko £683 z powrotem. Weterynarz zlozyl juz drugi wniosek na te £750, tu juz nie beda mogli odliczyc sobie excess, bo to kontynuacja tej samej choroby.
Juz sobie wyobrazam o ile podwyzsza mi polise w przyszlym roku. Dobre jest chociaz to, ze nie wnikaja w szczegoly, bo nikt tak naprawde nie wie ile lat ma kot i jaka byla jego historia medyczna. Ja go zawiozlam na kontrole do weta zaraz po adopcji i przynajmniej z tej kontroli wynika, ze zeby mial wtedy zdrowe. Chociaz sadze, ze zwyczajnie to wtedy przegapili.
[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 17-11-2022 11:10 ]
Carpe diem.