Krzyś
Jak ostatnio mogliście przeczytać, trafił do szpitala i jest w śpiączce farmakologicznej.
Kilka lat temu Krzysiek lat 43, dnia 27 września w pracy podczas jazdy autobusem stracił czucie w kończynach górnych i dolnych.
Zabrało go pogotowie do szpitala w Dartford, gdzie zdiagnozowali krwiak na kręgosłupie c/4-c/5 i poddano go operacji usunięcia tegoż krwiaka. Jednakże stan jego się pogorszył, w stanie paraliżu od ramion w dół przewieziono go do szpitala specjalistycznego w Mendelwil, gdzie pomimo rehabilitacji nie odniesiono sukcesu.
Od maja 2011 przebywa w Neurodisability Centre Darent Dartford.
Od dnia 25 marca tego roku Krzysztof przebywa w szpitalu w Dartford na oddziale intensywnej terapii w stanie krytycznym z rozpoznaniem zapalenia płuc. Jest wentylowany, wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną, jest dializowany, a także wdała się SEPSA.
Na prośbę pielęgniarek i lekarza poproszono o pilny kontakt rodziny z Krzysztofem ze względu na jego stan zdrowia. Dzięki szybkiej akcji Zbyszka, przyjaciela Krzysztofa, przyleciała jego matka, córka i ciotka.
Koszty biletów dla rodziny Krzysztofa wyniosły 1330.15 PLN .
Potwierdzenie zakupu biletów


Bilety zostały zakupione z prywatnych pieniędzy Zbyszka. Rodziców Krzysia nie byłoby stać na pokrycie tej sumy.
Jego mama, Maria , lat 70 ma emeryturę około 1500zł.
Jej stan zdrowia też pozostawia sporo do życzenia: endoproteza biodra, rozrusznik serca, po wylewie, nie widzi na jedno oko i nie słyszy na jedno ucho.
Tata, Józef , lat 71 ma emerytury około 2200zł. U niego ze zdrowiem też niestety nie najlepiej.
Pierwszy zawał i bay-pasy miał 17 lat temu. W grudniu ubiegłego roku drugi zawał podczas koronografii, aktualnie oczekuje na reoperację bay-pasów. Poważny stan uniemożliwił mu przyjazd do Krzysia.
Koszt utrzymania oraz wydatki na ich leki jak i wsparcie dla wnuczki Kingi ( córka Krzysia ) pochłania całe ich wydatki. Niestety ich dochody nie pozwoliłyby na przylot tutaj do syna, którego stan jest na chwilę obecna krytyczny. Gdyby nie szybka reakcja Zbyszka, nie mogliby tu przylecieć i spędzić u niego choć troche czasu.
Dzięki uprzejmości Zbyszka mieli zapewniony transport z lotniska, pobyt u niego w domu i wyżywienie oraz całe wsparcie jakiego potrzebują podczas swojego krótkiego pobytu u Krzysia.
Pomyślałam, że może moglibyśmy zebrać kwotę jaka została wydana na bilety, żeby oddać Zbyszkowi. On i tak dużo zrobił a te 1330.15 PLN ( na funty około 280 ) dla niego są sporym obciążeniem. Może dzięki Waszej pomocy udałoby się tą sumę zebrać, żeby odciążyć go od i tak dużego poświęcenia jakim się okazał.
Dla chętnych mój paypal koneffka1@googlemail.com
Potrzebujemy zebrać 280 funtów
Z poprzedniej akcji zostało nam 27.50