najszybsza to dover, przez eurotunel, ale nie zawsze najtańsza.
Najtaniej zazwyczaj to z dunkierki do dover
poogoogluj sobie przeprawy promowe, z cenami przepraw jest tak samo jak z samolotami, raz bilet za 10 funtów kiedy indziej za 110.
6 miesięcy dotyczy tylko turystów, reszta ma się zgłaszać natychmiast.
Można ubiegać się o zwolnienie z przerejestrowania gdy:
-jest się w delegacji służbowej do 6 miesięcy
-jest się studentem i robi się jakieś kursy czy coś.
Ale też tylko na 6 miesięcy, potem ponownie trzeba wystąpić o pozwolenie, ale raczej mogą się nie zgodzić.
http://www.mojawyspa.co.uk/forum/68/36488/Obowiazek-rejestracji-pojazdu-w-UK
Ubezpieczenie na babcie... no to pierwsza kontrola drogowa i pojazd pójdzie na żyletki.
Tutaj robią problemy z polskim ubezpieczeniem gdy jedzie posiadacz polisy i właściciel pojazdu, a co dopiero taki manewr.
Wynika to stąd że tutaj ubezpiecza się kierowce, a nie pojazd i policjant na drodze po prostu stwierdza że nie masz ubezpieczenia.
Dlatego ja nawet nie siadam na motocykl Beaty i zrezygnowaliśmy z dopisywania mnie.
Bo już były takie przypadki, zwinęli samochód / motocykl, zostawili ludzi na poboczu, a pojazd na lawetę, jedynie na autostradzie i na szybkiego ruchu przyjeżdża bus, i zabiera delikwentów i odstawia do najbliższego miasteczka.
Tak jak wyżej wspominali, sporo osób jeździ na polskich blachach ale coraz mniej.
Zadziwiające jest jak szybko reagują gdy trafisz na upierdliwego sąsiada i ten zadzwoni do DVLA
tego samego dnia są, zabierają, a ty musisz im udowodnić że nie jesteś rezydentem.
Zapłacić za parking i holowanie, często też za ubezpieczenie, które w takim wypadku ciężko uzyskać i buli się koszmarne pieniądze.
Czasami, ale tylko raz słyszałem że udało się odzyskać pojazd, przedstawiając bilet powrotny na prom.
No ale ok 30 funia za kazdą dobe i ok 300 funtów holowanie
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
Wczytuję dane...