W tym przypadku Kierowca nie jest pracownikiem, i prawo pracy nie ma tu zastosowania. To zwykła umowa pomiędzy przedsiębiorcami. Nie umawiałeś sie na nockę wiec na nią nie zostajesz. Proste jak konstrukcja cepa.
Co więcej, jeśli twoja prace ( godziny ) planuje agencja, zaden dyspozytor raczej nie odważy sie bez jej zgody zostawic Cie na noc. A agencja bez twojej zgody tez sie na to nie zgodzi.
Zdarzało mi sie pracowac w polsko-ukrainsko-rumunskich obozach pracy gdzie kierowców sie nie szanuje. Ale nigdy nie słyszałem o przypadku zostawienia na noc kierowcy bez jego zgody. Dlatego nie bardzo rozumie ten problem. Tego sie tu po prostu nie robi.
No chyba że pracujesz na działalności dla jakiegoś dziad-transa. Ale wtedy praktycznie nie masz żadnych praw. Również prawa do ostatniego wynagrodzenia…
Jeśli tak jest to zamiast myśleć o swoich prawach których i tak nie wyegzekwujesz po prostu uciekaj jak najdalej od tej „firmy”.
Do grudnia w UK bedzie nadmiar roboty dla kierowcow nawet bez jezyka, wiec nie ma powodu żeby dla takich ludzi jezdzic .
[ Ostatnio edytowany przez: Sate777 14-08-2017 21:53 ]