Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
Postów: 38 |
|
|---|---|
| niebieskieucho | Post #1 Ocena: 0 2012-06-10 15:53:30 (12 lat temu) |
 Posty: 2443 
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Potworne ilości śmieci kumulują się w miastach, po poboczach, po rowach, wzdłuż nasypów kolejowych - a praktycznie wszędzie. Dziwię się, że nie wprowadzono surowych kar za rzucanie śmieci i monitoringu. Koszty takiego monitoringu, mogłyby się zwróciłby z nawiązką z kar za zaśmiecanie środowiska. Świat niestety pogrąża się w śmieciach nierozkładalnych przez przyrodę. Trudno z tym walczyć i niestety śmieci zostają wpisane w krajobraz każdego kraju. Są wszędzie: w górach, w lasach, w parkach, na plażach, w rzekach, w jeziorach, pod ziemią, na dnach mórz i oceanów i oczywiście dryfujące po ich powierzchni. Wiele z nich zawiera śmiercionośne trucizny, materiały radioaktywne, niebezpieczne bakterie, metale ciężkie, nie wspominając o ich woni. Jednodniowe akcje sprzątania Ziemi niczego nie zmienią. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie skupowania wszelkich odpadów, choćby za parę groszy/centów/pensów. Opłaciłoby się to i państwom i rzeszom bezrobotnych. Tylko w takim działaniu upatruję możliwość jako takiego oczyszczenia naturalnego środowiska ze wszechobecnych śmieci (od srebrzystych opakowań po czipsach po akumulatory, opony, lodówki, wyrzucone meble itp.) i likwidację dzikich wysypisk. A w jak przerażającym stopniu zanieczyszczone są oceany, można się dowiedzieć np. z poniższego blogu
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2012-06-10 16:29:18 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| epsilon | Post #3 Ocena: 0 2012-06-10 16:38:31 (12 lat temu) |
 Posty: 503 
Z nami od: 29-03-2012 Skąd: samotnia |
Najlepiej zacząć od siebie i najlepiej zacząć od małych rzeczy. Jak widzę, ludzi wypoczywających na plaży i miejsce ich wypoczynku zaraz po ich odejściu to mnie krew zalewa. Śmieci, niedopałki papierosów, butelki. Cześć społeczeństwa jest na tyle bezczelna, że próbuje ów produkt uboczny wypoczynku zakopać w piasku na plaży. Albo jak jadę samochodem i ktoś z auta przede mną wyrzuca np paczkę po chipsach.
Ja mam zawsze kieszenie wypchane śmieciami, wszystko zbieram "zaraz wyrzucę jak znajdziemy kosz". Zwykle już o nim nie pamiętam jak przechodzimy obok. Wszystko zatem znoszę do domu i tam wyrzucam. Prawda jest taka, że ziemia ma duże szansę na to by w końcu być pogrzebaną w śmieciach. Z drugiej strony może nie dożyjemy..ciągle informują o asteroidach a asteroidy skutecznie rozwiążą problem śmieci na ziemi. |
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2012-06-10 16:44:56 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| epsilon | Post #5 Ocena: 0 2012-06-10 16:49:27 (12 lat temu) |
Posty: 503
Z nami od: 29-03-2012 Skąd: samotnia |
Cytat: 2012-06-10 16:44:56, leonka napisał(a): [ Tak samo segregacja smieci - ja na rodzine krzycze, przebieram itd - a tu sie okazuje ze to wszystko i tak trafia na jedno wysypisko - w roznych smieciarkach! Serio? A ja juz tyle lat segreguje, osobno plastik, papier, kartony, odpadki organiczne, szkło, puszki. Hmmm nawet rośliny kompostuję, żeby nie wyrzucać. Ale lipa. |
|
|
|
| |
|
| Samurajka | Post #6 Ocena: 0 2012-06-10 16:49:58 (12 lat temu) |
 Posty: 3554
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Niestety śmiecą na potęgę.Pamiętam jak jakiś czas temu odwozilismy wujka na przystanek,czekajac na autokar moj poszedl po kawe do Mc Donalda,obok podjechala grupka nastolatkow i rowniez sie udali do restauracji.Pijac kawe obserwowalam malolatow.Wrocili z torba,usiedli na chodniku i zaczeli jesc...wszystkie papiery,kubki wyladowaly przed samochod...a kosz doslownie 5 metrow dalej.Juz nie musieli 'pofatygowac' sie do kosza,mogli smieci zabrac ze soba badz przynajmniej zjesc w restauracji.Zal mi jedynie tego pracownika parkingu,biedny musial gonic smieci,bo wiatr wszystko rozniosl.
 [ Ostatnio edytowany przez: Samurajka 10-06-2012 18:18 ] Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
 |
|
|
|
| niebieskieucho | Post #7 Ocena: 0 2012-06-10 18:18:49 (12 lat temu) |
Posty: 2443
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Cytat: 2012-06-10 16:29:18, leonka napisał(a): Zadne kary nie pomoga... To niewychowane spoleczenstwo nastawione na konsumpcje i zycie "teraz". Kiedy nic tak nie działa dyscyplinująco jak uderzenie po kieszeni. Jest taki kraj (nie pamiętam czy to Tajlandia, czy inny z tego rejonu), gdzie wysokie kary za zaśmiecanie przyczyniają się do jego czystości. Natomiast wychowanie również ma ogromny wpływ. Ale jak widać, tego nie widać. Są też inne (pomniejsze) czynniki powodujące zaśmiecanie. Mieszkam nad morzem i widzę jak po weekendzie śmietniki plażowe są tak przepełnione, że ludzie kładą śmieci obok (choć powinni zabierać ze sobą w takich przypadkach). Poza tym mewy, które jedzą wszystko oprócz ryb (bo nie chce im się za nimi uganiać) wywlekają ze śmietników worki plastykowe i wszystko, co im się wydaje konsumpcyjne. Później wiatr to rozwiewa po plaży. O syfie pozostawianym przez plażowiczów nie wspominam, bo to stało się dla nich rutyną. Cytat: Tydzien temu wrocilam z Francuskiej Riviery - bedac tam nie moglam sie nadziwic ze tak czysto. Tylko pozazdrościć i naśladować. Cytat: Czy sadzisz ze to wysokie kary nauczyly Francuzow porzadku? Wysokie kary nikogo nic nie nauczyły, bo się ich powszechnie nie stosuje. W tym przypadku na porządek ma wpływ ich wysoka kultura i skuteczne wychowanie w poszanowaniu środowiska. Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2012-06-10 19:24:19 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| ania89 | Post #9 Ocena: 0 2012-06-10 19:33:51 (12 lat temu) |
Posty: 2
Z nami od: 03-06-2012 Skąd: gloucester |
moich sasiadow nawet szczury nie przerazaly , jak zobaczylam je pierwszy raz to przestraszylam sie ze i do mnie dotra i poprosilam o wywoz smieci, dopiero teraz jest pozadek a najgorsze bylo to ze ludzie mieli kosze pod swoim oknem.Paranoja
|
|
|
|
| krunschwitz | Post #10 Ocena: 0 2012-06-10 20:23:34 (12 lat temu) |
 Posty: 6074
Z nami od: 21-05-2006 Skąd: trzeci kamień od Słońca |
Cytat: 2012-06-10 18:18:49, niebieskieucho napisał(a): Kiedy nic tak nie działa dyscyplinująco jak uderzenie po kieszeni. Jest taki kraj (nie pamiętam czy to Tajlandia, czy inny z tego rejonu), gdzie wysokie kary za zaśmiecanie przyczyniają się do jego czystości. Ten kraj to Singapur. Życie jest krótkie. Praca jest dla tych, którzy nigdy życia nie zrozumieją. Bezczynność nie poniża człowieka. Kto umie patrzeć dobrze, ten ją odróżnia od lenistwa.
|
|
|
|
Wczytuję dane...