Cieszę się że dyskusja poruszyła temat intermittent fasting, bo stosuję tę metode, w różnych formach od prawie 10 lat - od momentu kiedy pierwszy raz przeczytałem artykuł Martina Berkhana o efektach jego metody leangains (dodam że od lat cwiczę siłowo, prowadzę, zdrowy, aktywny tryb życia, a dietetyka to moje hobby).
Dla mie, biorąc pod uwagę mój tryb życia (w tygodniu praca biurowa, treningi i większość aktywności fizycznej wieczorami, + lubię „duże” posiłki) nie ma lepszej strategii jedzienia. Nigdy też (nawet mając 18-20lat) nie byłem w lepszej formie niż odkąd zacząłem stosować założenia IF.
Cytat:
2019-07-05 11:35:40, ParaDox napisał(a):
tak i NIE. IF to nie dieta!
Jedzenie mniej dziala na miesiac i konic potem organizm spowalnia metabolizm i kolo sie zamyka.
IF to pozolenie naszemu organizmowi na odpoczynek i oczyszczenie co powoduje ze czujemy sie lepiej i chudniemy a NIE dla tego ze mniej zjadamy i tak np w 16/8 zaleca sie w ramach tych wlasnie 8 godzin zjadac sredni dzienny limit okolo 2000 kalorii dziennie po to by nie spowalniac metabolizmu
To nie prawda, chudniemy głównie dlatego że zużywamy więcej energi niż zjadamy. Czyli albo jedząć mniej, albo ruszając się więcej. Nie jest możliwe chudnięcie dostarczając więcej energii niż nas organizm zużywa. Nawet przy stosowaniu IF. Dzięki IF chudnięcie może być jednak bardziej efektywne, dzięki np. temu że niwelujemy duże skoki/spadki cukru we krwi, IF polepsza też wrażliwość insulinową komórek, a jedząc w określonych godzinach sami łatwiej się kontrolujemy i możemy też pozwolić sobie na większe posiłki przez co nie czujemy się jak „na diecie”. Ja jem gneralnie wszystko na co mam ochotę, ale 70-80% mojego zapotrzebowania kalorycznego pochodzi zawsze ze zdrowych źródeł: warzywa, owoce, mieso, zdrowe tłuszcze. Reszta to te minej zdrowe jedzenie + słodycze, które to jak jem, to jem w okolicach posiłków treningów – wtedy są one najlepiej metabolizowane.
Co do zwaliniania metabolizu, ja na redukcji co 2 tyodnie stosuje kontrolowany cheat day +1000-1500kcal – pozwala to zwiększyć poziom leptyny, a waga dalej spada w takim samych tempie.
I jescze rada dla osób, które czasem czują nepochamowaną ochotę zjedzenia czegoś słodkiego – być może dostarczacie zbyt mało potasu w diecie, przez co wątroba nie może uzupełnić zapasów glikogenu i upomina się o te cukry, problem w tym że bez potasu ich nie zmagazynuje i koło sie zamyka.