
Str 5 z 18 |
|
---|---|
EFKAKONEFKA33 | Post #1 Ocena: 0 2020-05-14 11:31:49 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
A takie placki z ciasta makaronowego, pieczone na piecu kaflowym jedliście?
![]() Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
xxxx1234 | Post #2 Ocena: 0 2020-05-14 11:45:41 (5 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Ja bardzo lubię takie placki. Czasem robię takie ciasto jak na makaron i piekę placki na palnikach kuchenki elektrycznej zazwyczaj jak żona gdzieś wyjdzie i później w domu jest mała zadyma bo trzeba szorować kuchenkę i do tego ten zapach w domu
![]() |
gosian | Post #3 Ocena: 0 2020-05-14 11:52:04 (5 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Oj ewa przepyszne Onecie były.. Mama co tydzień robiła makaron.. Tego smaku tych placków nie zapomnę do końca życia..
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
SweetLiar | Post #4 Ocena: 0 2020-05-14 12:18:03 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2020-05-14 11:24:48, xxxx1234 napisał(a): A kto z Was lubi jeść czosnek taki surowy?Ja lubię czasem zjeść ząbek lub dwa. Czasem jem też chleb z masłem i czosnek pokrojony w plasterki mniam. Mój brat jadł taki czosnek w czasach szkolnych, pytał nawet kolegi z ławki czy mu zapach nie przeszkadza, to mu odpowiedział, że ”nie, tylko pachniesz wiatrem” ![]() Ja z kolei lubię zagryzać surowe chilli do różnych potraw. I ogólnie za słodkimi potrawami na obiad raczej nie przepadam. Pierogi z owocami tak, ale np na podwieczorek. Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #5 Ocena: 0 2020-05-14 12:22:33 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Ja sobie właśnie nie mogę przypomniec jak moja babcia na te placki mówila. Wielim mi przypomniał swoim wpisem moje czasy szkolne, stołówkowe. Tez pamietam jak zasuwałam do podziemi, do stołówki z kartką po mleko i pani skreślała dzień. Takie bamboszki ręcznie robione na szydełku żesmy nosili
![]() Obiodowo to ja znów sie posilałam na stołowkach pracowniczych, bo matka nie gotowała i chodziłam z baniakami po obiad dla niej, a sama jadłam na stołówce. Ten placek węgierski też bardzo lubiłam. Nie trawiłam wątróbki stołówkowej i po dzis dzien mam traume. Często gościły u nas knedle z jabłkami lub śliwkami, podawane z młodą kapustą z boczkiem. Kiedys takie połączenie wydawało mi sie naturalne teraz juz nie wiem czy bym tak połączyła słodkie z tłustym. Z takich zup regionalnych i prostych to pamietam jeszcze polewkę. Biała zupa na maślance obowiązkowo z ziemniakami w łupinkach. Smak, którego nie zapomne. Zesmy sie zawsze bili o te zupę. I zupa kwasek, na samym kwasie z kapusty kiszonej, zabielana śmietaną, koniecznie z makaronem. Pycha Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2020-05-14 12:41:31 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Moja babcia to mówiła, że to podpłomyki.
Ada
|
jolantina | Post #7 Ocena: 0 2020-05-14 13:13:19 (5 lat temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
ja ostatnio robilam podpłomyki, zostało mi nieco ciasta pierogowego, wiec po krótkim namyśle rzuciłam placki na rozgrzana patelnie. Smakowały bardzo, niestety, patelnia mocno oberwała po powierzchni.
Diabla oszukac nie grzech
|
Wielim | Post #8 Ocena: 0 2020-05-14 15:31:40 (5 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
SweetLair ja też ostatnio zagustowalem w papryczkach chilli . Na początku były zbyt ostre , ale skrupulatnie wkrajalem dwie papryczki birds eyes do gulaszu czy sosu obiadowego albo zupy. Teraz często zagryzam tak jak Ty , po dwie do obiadku , ale dalej te ostre birds eyes, jest moc . Ostatnio żona mi kupiła papryczki Scotch bonnet , większe i jeszcze ostrzejsze od birds eyes. Wkoilem sobie większą do swojej porcji gulaszu . Piekło niesamowicie , ani mleko , ani kefir nie pomagały , w nosie też strasznie piekło , nie chcący po krojeniu podrapalem się w nogę w okolicach krocza ... Niestety tak piekło że musiałem iść się wykąpać ale chyba para wodna wydobyła tą "moc" z mojego nosa i poszło w oczy , ale były krzyki ... Po kilku dniach wkroilem sobie mniejsza Scott bonnet do zupy i już było lepiej . A papryczki chili są mega zdrowe
|
galadriel | Post #9 Ocena: 0 2020-05-14 15:54:52 (5 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
@efka w zyciu takiego placka nie jadlam. A mizerie dzis zrobilam i byla niedobra (ale to chyba przez ogorka, ktory byl niedobry, bo sos z tej smietany sour byl calkiem ok. Inne wriatnty tez sprawdze, ale na pewno nie z pomidorem, ble: D
@karjo(ka; ) co mi tu pani tu antycypuje : 8 : D Co za do miodow, to gdybysmy mogli zyc w rzeczywstosci alternatywnej, w jakims sredniowieczu albo innej bajce, to ja bym chciala miec ule i pszczoly. Jakos zawsze mi sie te zyjatka podobaly. A moze przez pszczolke Maje ![]() [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 14-05-2020 15:56 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
galadriel | Post #10 Ocena: 0 2020-05-14 15:57:36 (5 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
ciag dalszy posta:
![]() Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|