MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Jak długo czeka się na odszkodowanie za zniszczony samochód?

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

Postów: 30

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

baltazarbr2005

Post #1 Ocena: 0

2012-05-16 16:20:39 (12 lat temu)

baltazarbr2005

Posty: 73

Mężczyzna

Z nami od: 07-04-2012

Skąd: Ashton-under-Lyne

Witam.
Mam pytanie do kogoś, kto przechodził to w praktyce: 4 tygodnie temu moja zona miała wypadek, nie z jej winy, sprawca od razu wziął na siebie odpowiedzialność za spowodowanie wypadku. Na szczęście stało się to na tyle blisko miejsca zamieszkania, że mogłem się tam pojawić po kilkunastu minutach. Oczywiście zgłosiłem to na policje na wszelki wypadek, odmówili przyjazdu, bo samochód nie blokował ruchu i nie było rannych - co w sumie rozumiem. Sprawca prosił, żebyśmy nie mieszali w to ubezpieczycieli, jednak oczywiście wymieniliśmy się danymi itp. Następnego dnia zanim skontaktowałem się ze sprawcą (byłem właścicielem auta, żona była "second driver";), zaczęła do mnie wydzwaniać jakas firma zgaduje że kancelaria, która chciała się jak najszybciej umówić ze mną żeby wycenić szkody. Zostawili mi na poczcie głosowej kilkukrotnie informacje, że sprawca zgłosił do nich swoją szkodę na aucie i wziął również na siebie odpowiedzialność za spowodowanie wypadku. Streszczając- "olałem" ich, znajomy polecił mi inną kancelarię, skontaktowałem się z nimi, zajęli się wszystkim łącznie z claimem za "personal injury". Zmierzając;-) do sedna + samochód stał na parkingu warsztatu, 26 kwietnia przyjechał rzeczoznawca, 4 maja dostałem kopie raportu z adnotacją, że "vehicle is uneconomical to repair" i że otrzymam wartość rynkową minus wartość wraku - bo wrak mi zostawiają i mogę sobie z nim zrobić co chcę. Oprócz tego oczywiście mnóstwo informacji, żebym "rozsądnie" generował koszty, tzn. jak najszybciej zabrał wrak z parkingu itp. Raport zawierał również informację, żebym już zaczął szukać kolejnego samochodu i że jak tylko moja kancelaria otrzyma kasę od ubezpieczyciela sprawcy, będę miał 7 dni od daty czeku, żeby oddać wynajęte auto. 2 dni później odesłałem im podpisany formularz, że zgadzam sie z tą oceną i wyceną. Zgaduję, że otrzymali to prawdopodobnie 7 lub 8 maja. I od tej pory cisza, żadnej korespondencji, tylko korespondencja do żony w sprawie "personal injuries" :). Czy ktoś z Was wie, jak długo to może trwać? Bo robi się to irytujące, nie bardzo mogę do nich zadzwonić, bo jak ja kończe pracę, to oni juz nie pracują :( a w pracy nie mam zasięgu. Wysłałem im maila wczoraj, ale nie odpisali. Dodam uprzedzając ewentualne "złośliwości" :) że angielski nie jest najmniejszym problemem, więc to nie jest tak, że unikam z nimi kontaktu.
;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2012-05-16 16:26:21 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

baltazarbr2005

Post #3 Ocena: 0

2012-05-16 16:35:36 (12 lat temu)

baltazarbr2005

Posty: 73

Mężczyzna

Z nami od: 07-04-2012

Skąd: Ashton-under-Lyne

chciałbym, żebyśmy się zrozumieli, pytam tylko i wyłącznie o odszkodowanie za zniszczony samochód, nie "personal injuries" bo to wiem, ze się ciągnie. Uznałem, że wolę, zeby prawnicy sami załatwiali między sobą sprawę kasy za samochód, bo to jest już żargon prawniczy i dlatego nie chciałem sam tego załatwiać z ubezpieczycielem sprawcy. Więc tak naprawde najważniejsze jest dla mnie, jak długo będę czekał na pieniądze za auto, korzystam w auta zastępczego razem z żoną, ale taki stan zawieszenia i nie odpowiada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2012-05-16 16:38:32 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2012-05-16 16:41:36 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

baltazarbr2005

Post #6 Ocena: 0

2012-05-16 16:41:50 (12 lat temu)

baltazarbr2005

Posty: 73

Mężczyzna

Z nami od: 07-04-2012

Skąd: Ashton-under-Lyne

:) polska gospodarność. ja swój też za kilkaset Ł mógłbym naprawić, ale akurat miałem zmieniać, Ale się uśmiałem, jak zobaczyłem 3600 jako koszty naprawy wg rzeczoznawcy, skąd oni biorą te kwoty? :). Poza tym czy możesz mi powiedzieć, czy poza tym raportem zniszczeń i wyceną dosyłali Ci jeszcze jakieś dokumenty, czy po prostu wysłali po jakims czasie czek?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

baltazarbr2005

Post #7 Ocena: 0

2012-05-16 16:45:51 (12 lat temu)

baltazarbr2005

Posty: 73

Mężczyzna

Z nami od: 07-04-2012

Skąd: Ashton-under-Lyne

może mój błąd, trochę jestem wkurzony, więc szybko piszę. To sprawca nie chciał angażowac ubezpieczalni, a ja ponieważ to była pierwsza moja styczność z likwidacją szkody w uk, to nie wiedziałem, co nalezy robić. Więc jak następnego dnia ta kancelaria sprawcy zaczęła wydzwaniać, że chcą ocenić szkody i ze sprawca wziął na siebie odpowiedzialność, to zadzwoniłem do znajomego (jest mechanikiem) i on kazał mi nic nie robić i pomógł mi następnego dnia zgłosić całą szkodę do innej kancelarii. Więc jak mniemam - za auto zastępcze i prawników będzie płacić ubezpieczyciel sprawcy wypadku

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2012-05-16 17:08:28 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

baltazarbr2005

Post #9 Ocena: 0

2012-05-16 17:22:02 (12 lat temu)

baltazarbr2005

Posty: 73

Mężczyzna

Z nami od: 07-04-2012

Skąd: Ashton-under-Lyne

to mnie ten rok za bardzo nie pocieszył :). Właśnie rozmawiałem z moim znajomym mechanikiem, powiedział, że spokojnie trzeba czekać, a z Waszych wypowiedzi wynika, że to niestety norma na wyspie :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

WhiteDaisy

Post #10 Ocena: 0

2012-05-16 17:43:15 (12 lat temu)

WhiteDaisy

Posty: 369

Kobieta

Z nami od: 31-03-2012

Skąd: Reading

ja mialam wypadek w lipcu 2008, a pieniadze z tytulu odszkodowania otrzymalam w styczniu 2010
Kto za­pom­ni o swoich korze­niach ten spędzi życie w cieniu ob­cych drzew.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,