Dla mnie, to największym nieporozumieniem jest Włoch - Sassoli (Socjaliści), jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego i Hiszpan - Borrell (Socjaliści), jako szef dyplomacji Unii. Gdyby Socjaliści przeforsowali Timmermansa, to byłby już kompletny szok.
Socjaliści, którzy tracą w skali Europy, chcą nadal mieć wpływ decydujący na politykę Komisji Europejskiej, dlatego koło połowa tej partii głosowała przeciwko Von der Leyen. Wystarczy przeliczyć ile głosów dostała Poparli ją w całości tylko posłowie z EPP, liberałowie i część (ECR), gdzie jest PiS. Zieloni i Socjaliści są już tak blisko siebie, że nie ma praktycznie różnicy.

Podsumowując, to Brexit i sukcesy partii konserwatywnych, jak w Polsce czy na Węgrzech, we Włoszech nadal niczego europejskiej lewicy nie nauczyły. Raczej źle to wróży Europie, bo żadnej zmiany i reformy w Unii Europejskiej nie będzie. Niemka będzie słabą szefową Komisji (widać po głosowaniu w PE), a nadal wiodącym politykiem będzie Pan Timmermans. Jak zauważył Farage (którego nie lubię za populizm), Timmermansa nikt nie wybrał, nikt na Holendra nie głosował, ale dalej będzie Pierwszy Wice w Komisji i będzie rozkładał karty.

Faktycznie, to w tej chwili nie ma mocnego parcia w krajach członkowskich na opuszczenie Unii. Jeśli jednak przez kolejne lata będzie kontynuacja polityki socjalistów, w tym powszechna migracja z Afryki, Azji...promowanie LGBT (jakby nie było ważniejszych wyzwań w Europie), to cześć Europejczyków zacznie się zastanawiać nad sensem takiego funkcjonowania Unii. Zwłaszcza, że Socjaliści, Zieloni bardzo chcą narzucać swoją wolę państwom członkowskim. Zatem nie tyle chcą tworzyć Stany Zjednoczone Europy, a raczej Sowiecką Europę - to przyznaję ze smutkiem. W wypadku krajów Europy Środkowej ten model nie przejdzie. A nacisk na opuszczenie Unii będzie rósł. Może nie w formacie Wielkiej Brytanii, która jest silną, dużą gospodarką, ale w sposób jaki przyjęły Norwegia czy Islandia.


Sojusz z Francją (co do "armii europejskiej" Macrona) już był... .


Zawsze popierałem projekt Unii Europejskiej, ale w tej chwili wydaje się, że to może być jedna z kluczowych kadencji 2019 - gdzie kraje jak Polska, Węgry, Włochy mogą dystansować się krok po kroku od Brukseli. Zwłaszcza, jeśli Stany w drugiej kadencji Prezydenta Trumpa zaczną oferować specjalne umowy handlowe, współpracę wojskową... Unia pęknie. Socjaliści i kumuna zostaną we Francji, Hiszpanii, może w Niemczech. A Europa Środkowa zacznie tworzyć własny model współpracy, w oparciu o Stany Zjednoczone.

Raczej model "armii europejskiej", gdzie siłą sprawczą ma być Francja nikogo w Polsce nie przekona. Za bardzo wciąż żywe są doświadczenia z 1939 roku - pamiętamy, jak Rzeczpospolita skończyła swój żywot licząc na francuskich sojuszników.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 18-07-2019 17:39 ]

Nie wiem. Nikt tego nie wie. Zakładając wyjście bez umowy napewno będzie ogromny bałagan, ale nie będzie trwał wiecznie, pół roku, rok? Natomiast
w dłuższej perspektywie opłaci im się wyjście z czegoś co dąży z uporem maniaka do samozagłady.


Czy ktoś tam wogole wyciągnął jakieś wnioski z Brexitu, oprócz straszenia UK piekłem? Czy ktoś pomyślał o skutkach Brexitu za lat np dwa, pięć lub dziesięć? Właśnie nie i to mnie martwi. Bo jeśli UK po Brexicie nie wyląduje w piekle gdzie panuje nieskończoność, a nie wyląduje, to będzie to doskonałym paliwem dla eurosceptyków w całej Europie. I tak trzeba ba to patrzeć, w dłuższej perspektywie, a nie jak UE. To jest ich ogromny błąd

[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 18-07-2019 21:23 ]

Pierwszym testem dla nowego PE będzie głosowanie we wrześniu nad projektem relokacji tzw.uchodźców do poszczególnych krajów unijnych.
Zapowiada się dobra zabawa,bo ustawy takiej rangi wymagają zgody wszystkich krajów członkowskich....

Ale co takiego stanie się za pół roku, że chaos przestanie istnieć i za parę lat, że w UK zrobi się lepiej? Przyjdzie wujek Trump i coś da?

Na logikę wyjście bez porozumienia oznacza to, że UK praktycznie przestanie istnieć na rynku europejskim. Firmy np. motoryzacyjne już się zwijają. Cła oznaczają też wyższe ceny. W efekcie dojdzie do recesji. Do tego jest problem pozycji UK w świecie bo wszyscy będą wiedzieć, że UK nie ma wyjścia i musi coś realizować. W praktyce UE, USA, Chiny i Rosja będą wykorzystywać UK. Niedawno był problem z brytyjskim ambasadorem w USA. UK zostało upokorzone przez USA i nikt z tym nic nie zrobił. Tak w praktyce będą wyglądać stosunki UK z innymi krajami.

Trumpa nie było, istniała Wielka Brytania, Trump przeminie jak taki Obama, Wielka Brytania istnieć nie przestanie


Cały czas piszesz, o skutkach krótkotrwałych. Będą Twoim zdaniem trwały zawsze? I nigdy się nic w tej kwestii nie zmieni? Szczerze wątpię...


Wybacz, ale jest to czysta propaganda i tak samo ”pewna” jak wszelkie inne domniemania. Brexit jest procesem na żywym organizmie, jesteśmy świadkami historiii należy jeszcze dodać, że oni mają jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy wywiad na świecie.

Komu najbardziej opłaca się UE?
Niemcom.
Kto straci najwiecej na wyjściu UK z UE? Czy napewno UK, a jeśli tak to jak to wyliczyłeś?
Kto straci najwiecej na rozpadzie UE?
Komu opłaca się więc najbardziej na utrzymaniu UE takiej jaka jest?
Komu opłaca się dążenie do stworzenia państwa Europa?
Przedostatnie pytanie:
Komu śniło się 15 lat temu, że ktokolwiek zechce z UE wychodzić? Nikomu. W czym UE przypominała wtedy UE, do której wchodziliśmy? W niczym.

Ostatnie pytanie:
Jakie wnioski zostały w UE wyciągnięte po Brexicie?
Odpowiedź brzmi. żadne.
Mają np wktrótce głosować nad przymusową relojacją pseudo uchodźców.
W obliczu tego co się dookoła dzieje to nawet przestaje być śmieszne

[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 18-07-2019 22:54 ]

Trzeba tylko poczekać na "dłuższą metę".

Naprawdę? Chyba za dużo Bonda ktoś się naoglądał. Troche historii.
Kim Philby, pseudonim Tom i Stanley,
Donald Maclean, pseudonim Homer,
Guy Burgess, pseudonim Tony i Yan,
Anthony Blunt, pseudonim Stuart, Wise i Lyric,
John Cairncross, pseudonim Moliere,

Siatka szpiegowska Cambrige
A obecnie, kto to wie?

Co będzie kiedyś jest trudne do przewidzenia, ale jeśli np. parę lat będę mało zarabiać to w czym mi to może pomóc? Jeśli np. firmy motoryzacyjne zwijają się to ginie cały łańcuch dostaw. Do tego te firmy zainwestują gdzieś indziej. Fachowców za parę lat zacznie brakować więc należy zapytać po co te firmy miałby wracać do UK?

Jak nie ma tych firm to są też mniejsze wpływy z podatków co skutkuje zmniejszeniem inwestycji publicznych a nade wszystko wydatkami np. na szkolnictwo, służbę zdrowia itd. W jaki sposób ma być lepiej w dłuższym okresie?



Ale jaka propaganda? Trump ośmieszył(sam siebie też) i upokorzył UK i to są fakty. Znasz sprawę ambasadora?

Najlepszy wywiad a Rosjanie sobie u nich harcują i robią co chcą? Wybacz, ale nie wiem skąd masz tą wiedzę.




Wszystkim. Nade wszystko Polsce. W ciągu ostatnich lat w Polsce dużo się zmieniło. Dzięki UE. Bez tego byłoby u nas jak na Białorusi.





Wszystkim. Opłaca się być dużym i mówić jednym głosem bo bez tego w mega rozgrywkach, jakby Brzeziński powiedział, na dużej szachownicy pojedyncze małe państwa są bez głosu.

Oczywiście, ze w krótkim okresie stracą na tym wszyscy a UK straci najwięcej. Zarówno w krótkim jak i długim okresie. Stracą miejsca

pracy, ludzie przestana płacić podatki. Ewentualna bliska współpraca z USA też może być kłopotliwa bo amerykańskie firmy są potężne, ale nie lubią płacić podatków w krajach w których działają.

Kto najwięcej zyska na odpadnięciu UK? Śmiem twierdzić, że Niemcy i Francja na tym skorzystają bo odpadnie niewygodny partner. Powstaną nowe miejsca pracy, ich firmy zwiększa udział w rynku.....




Zatem oświeć nas i powiedz nam na koniec jakież to wnioski z Brexitu powinna wyciągnąć UE? Takie żeby gonić dziadów, kłamców i rozbójników dużo szybciej?

[ Ostatnio edytowany przez: daavid 19-07-2019 03:32 ]

do usunięcia

[ Ostatnio edytowany przez: daavid 19-07-2019 03:29 ]

To wcale nie jest takie oczywiste. Nie można tkwić w Euro kołchozie przytakiwać sobie nawzajem - Lgbt, krzywa bananów, ślimak to ryba, zakaz sprzedaży żarówek, czy wymyślać inne idiotyzmy.

Ekonomia, handel tak. Narzucanie wszystkim jedynego dobrego lewicowego myślenia - nie.

Jeśli chodzi o Brexit, to na dwoje babka wróżyła... Jeżeli UE się rozpadnie to może się okazać, że Wielka Brytania najwięcej na tym skorzysta, bo będzie miała gotowe deale z wieloma krajami które to teraz zawiera. Jeżeli Unia przetrwa i przestanie narzucać wszystkim jedyny słuszny lewicowy światopogląd a zajmie się stricte ekonomią UK na brexicie straci.