Str 2 z 4 |
|
|---|---|
| Turefu | Post #1 Ocena: 0 2019-09-20 09:13:20 (6 lat temu) |
 Posty: 4370 
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
NIgdy nie rozumialam myslanie, miej dzieci, bo kto sie toba zajmie na starosc. Rodzice pomogli mi na starcie, ale zadnego spadku nie oczekuje. Po co? Przeciez oni maja po 70lat, maja sie swietnie, beda zyc nastepne 20lat. Za 20lat sama bede w wieku przedemerytalnym, po co mi wtedy spadek? Na emeryture sama sobie zarobie. Mam synka jedynaka. To byla kombinacja "tak wyszlo" I decyzji o jednym dziecku. Jest wesolym, pogodnym dzieckiem. Ma cala mase kuzynow, nie obawiam sie, ze bedzie samotny.
|
|
|
|
| cris82 | Post #2 Ocena: 0 2019-09-20 09:21:44 (6 lat temu) |
 Posty: 10563 
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
nikt nie liczy na spadek ale uwierz mi ze twoje dzieci gdybys miala sie pozegnac wczesniej z tym swiatem niz w wieku 90lat na pewno sie na ciebie nie pogniewaja za spadek ; )ani ich dzieci rowniez spadki pomnazaja majatki
dlaczego wiekszosc historii zawsze ma sie ponuro zaczynac "nikt mi niczego nie dal" "zaczynalem od zera" "tylko ciezka praca""mialem tylko bilet i 100f w kieszeni" ja wole zeby "dzieci moich dzieci" nie byly zmuszone do opuszczenia kraju z powodow finansowych wiem wiem zaraz sie okaze ze tylko ja i wielim wyjechalismy bo chcielismy lepiej zarabiac cala reszta chciala odkrywac swiat uczyc sie jezyka poznawac nowych ludzi i omijac szerokim lukiem kasjerki z biedronek w Polsce ; )) "ma cala mase kuzynow"tylko jak potocza sie losy jego dziecka moze jedynaka? czy on tez bedzie mial cala mase kuzynow? wlasnie chodzi mi o ta samotnosc dziecka w przyszlosci zeby nie bylo poki co sam nie zdecydowalbym sie na kolejne dziecko ale bardziej z powodow dodatkowych obowiazkow moze nadgodzin? skromniejszego zycia? gdybym zarabial duze pieniadze to bylbym bardziej na tak mysle ze nie jestem wyjatkiem nie chodzi tylko o rodzenstwo dla corci po prostu moglbym miec dwojke dzieci  [ Ostatnio edytowany przez: cris82 20-09-2019 09:57 ] |
|
|
|
| kasiachery | Post #3 Ocena: 0 2019-09-20 09:54:10 (6 lat temu) |
 Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2019-09-20 08:11:00, Wembley27 napisał(a): Moja babcia była jedynaczka Moja mama też Choć ja mam brata to też się czuję na jedynaczka Jak babcia z mamą umarły to ciężko jest bez rodziny Ja nie miałam cioc kuzynów wujkow Choć ja sama mam jednego syna To cały czas mówię Żeby w przyszłości miał dużą rodzinę Bo teraz nie ma ani babci dziadka Oprócz rodziców nikogo dlaczego nie masz wiecej dzieci tylko przy jednym zosytalas? |
|
|
|
| Turefu | Post #4 Ocena: 0 2019-09-20 10:00:25 (6 lat temu) |
Posty: 4370
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2019-09-20 09:21:44, cris82 napisał(a): nikt nie liczy na spadek ale uwierz mi ze twoje dzieci gdybys miala sie pozegnac wczesniej z tym swiatem niz w wieku 90lat na pewno sie na ciebie nie pogniewaja za spadek ; )ani ich dzieci rowniez spadki pomnazaja majatki dlaczego wiekszosc historii zawsze ma sie ponuro zaczynac "nikt mi niczego nie dal" "zaczynalem od zera" "tylko ciezka praca""mialem tylko bilet i 100f w kieszeni" ja wole zeby "dzieci moich dzieci" nie byly zmuszone do opuszczenia kraju z powodow finansowych wiem wiem zaraz sie okaze ze tylko ja i wielim wyjechalismy bo chcielismy lepiej zarabiac cala reszta chciala odkrywac swiat uczyc sie jezyka poznawac nowych ludzi i omijac szerokim lukiem kasjerki z biedronek w Polsce ; )) Ale Ja nie twierdze, ze Nikt mi nic nie dal I dorabialam sie od lyzki. Rodzice kupili mi mieszkanie, gdy mialam 24 lata. Ja sie na spadek nie pogniewam, ale nie mysle, ze go dostane. Uwazam, ze jesli rodzice chca Pomoc dzieciom, to powinni to zrobic, gdy dzieci sa mlode: kupic mieszkanie, dac na depozyt, zaplacic za studia itd. Zasadniczo jest to latwiej zrobic, gdy dzieci jest mniej niz wiecej. Sama czasami mysle, ze wyjazd byl dla mnie w jakims sensie degradacja, bo mieszkalam w dosc duzym miescie, a teraz mieszkam na cudnej urody zadupiu w Yorkshire, bo perspektyw kariery tu nie ma. Mysle, ze moj Jedynak bedzie dosc dobrze uposazony. Dzisiaj jedzie na wycieczke z Beavers. Zdecydowanie nie jest samotny. Co do tego, czy jego syn bedzie mial mase kuzynow. Nie wiem, ale posiadanie licznego potomstwa niczego nie gwarantuje. Dynastia Wazow wymarla, bo choc Zygmunt III mial pieciu synow I corke, zadne z jego wnukow nie dozylo doroslosci. |
|
|
|
| Wembley27 | Post #5 Ocena: 0 2019-09-20 10:17:46 (6 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2019-09-20 09:54:10, kasiachery napisał(a): Cytat: 2019-09-20 08:11:00, Wembley27 napisał(a): Moja babcia była jedynaczka Moja mama też Choć ja mam brata to też się czuję na jedynaczka Jak babcia z mamą umarły to ciężko jest bez rodziny Ja nie miałam cioc kuzynów wujkow Choć ja sama mam jednego syna To cały c Jakoś tak samo wyszło W Polsce staraliśmy się o dziecko 5 lat I nic Tutaj Od razu zaszła w ciążę I urodziłam Później też się staraliśmy i nic nie wychodzi Ale nim ja tutaj przyjechałam siedziałam w domu miesiąc czasu Musiałam urlop wykorzystać I odpoczelam I się odstresowalam Zobaczymy co życie pokaże Ja pracuje teraz na Full Time Jak wracam jestem zmęczona I człowiek teraz już lata nie te [ Ostatnio edytowany przez: Wembley27 20-09-2019 10:25 ] |
|
|
|
| |
|
| cris82 | Post #6 Ocena: 0 2019-09-20 10:32:12 (6 lat temu) |
Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
za to rothschildowie maja sie swietne i sa dobrym przykladem jaka moc ma duza rodzina : P
turefu wybacz nie mialem bezposrednio ciebie na mysli ale duzo historii z forum i samego zycia czesto sie tak zaczyna na start to podstawa spadek to ewentualna nagroda za bycie dobrym dzieckiem tak sobie mysle |
|
|
|
| Wembley27 | Post #7 Ocena: 0 2019-09-20 10:36:34 (6 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Dlatego
Po mojej śmierci Mój syn bierze caly spadek Juz napisalam testament U mnie w 3 lata Rok po roku wszyscy umarli co kochałam Pierwsza babcia Później prababcia I mama Ojca nie miałam mama się rozwiodla I bardzo ciężko było i jest nadal na sercu Codziennie pamiętam i placze |
|
|
|
| NightFury | Post #8 Ocena: 0 2019-09-21 13:57:39 (6 lat temu) |
 Posty: 1311
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2019-09-20 04:27:19, SweetLiar napisał(a): Cytat: 2019-09-19 20:02:41, NightFury napisał(a): Z wychowaniem dwójki a jedynaka w moim rozumieniu jest podobnie. Tak samo można złe wychować jedynaka jak i pięcioro dzieci Pla, pla, pla i jeszcze mi powiedz, że każda matka kocha tak samo wszystkie dzieci 
Słucham takich matek z ogromnym zainteresowaniem bo wyobraźnia ludzka nie zna granic Nie mogę się wypowiadać za wszystkie matki. Mogę mówić tylko za siebie. Jak nie chcesz wierzyć, ze można złe wychować jedno jak i piec to ja nic na to nie poradzę. Do pewnych rzeczy trzeba samemu dojrzeć, żeby je zrozumieć Music leads me through my life
|
|
|
|
| NightFury | Post #9 Ocena: 0 2019-09-21 14:10:13 (6 lat temu) |
Posty: 1311
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2019-09-20 09:21:44, cris82 napisał(a): wlasnie chodzi mi o ta samotnosc dziecka w przyszlosci zeby nie bylo poki co sam nie zdecydowalbym sie na kolejne dziecko ale bardziej z powodow dodatkowych obowiazkow moze nadgodzin? skromniejszego zycia? gdybym zarabial duze pieniadze to bylbym bardziej na tak mysle ze nie jestem wyjatkiem nie chodzi tylko o rodzenstwo dla corci po prostu moglbym miec dwojke dzieci [ Ostatnio edytowany przez: <i>cris82</i> 20-09-2019 09:57 ] A ja tam się bez problemu przyznam, ze jedynym powodem wyjazdu były względy finansowe. A i to tak jakos z przypadku. Nigdy nawet nie rozważałam emigracji, dobrze mi było tam gdzie byłam. Co nie oznacza, ze teraz jest mi złe. Jest mi dobrze tylko w nieco inny sposób. Cris my tez zastanawialiśmy się jak to wyjdzie finansowo. Chyba tylko kretyn albo bardzo bogata osoba by się nie zastanawiała. Ale u nas akurat roznica wieku między dziećmi jest niewielka i wiele rzeczy po jednym dziecku można scedować na to drugie. Teraz to jedyne co musiałam dokupić to zapas pieluch w rozmiarze 1 i mleko modyfikowane dla malucha. Cała resztę mam po poprzednim dziecku. Tak wiec wydatek żaden. Jestem świadoma, ze inne wydatki dojdą później. Wszystko będzie razy dwa. Ale poradzę sobie, inni sobie radzą to ja tez. Music leads me through my life
|
|
|
|
| gosian | Post #10 Ocena: +1 2019-09-21 16:14:28 (6 lat temu) |
 Posty: 9916
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Nigdy nie wyobrazalam nawet sobie ze mogę mieć tylko jedno dziecko. Wiem, że to co teraz napiszę może wydać się głupie czy śmieszne, ale mi poprostu jedynakow jest żal. Zadko kiedy kyzynostwo po założeniu swoich rodzin schodzi się na święta wszystkie czy inne uroczystości mniejsze lub większe.. Z czasem poprostu to zanika samoistnie. Rodzeństwo to rodzeństwo. Daj Boże niech każdy rodzic żyje jak najdłużej, ale niestety są przypadki i to coraz częściej, że umiera się coraz młodziej. Wtedy dzieci poprostu mogą liczyć na kogoś najbliższego czyli na rodzeństwo.
Wiem, że jedynakom krzywda w żaden sposób się nie dzieje, bo rodzic dba, kocha jak najbardziej potrafi a i dziecko nie zna uczucia jak to jest być rodzeństwem czy je mieć. Więc takiemu dziecku to nie przeszkadza. To chyba my dorośli, patrzymy przez pryzmat samotności. Bo jest sam, bo nie ma się z kim pokłucić a potem pogodzić. Nie ma komu wyjawic swoich tajemnic itd Rodzic nie zastąpi nigdy brata czy siostry. Kyzynostwo również, takie jest moje zdanie. Dlatego mam trójkę dzieci. Tak jak moja mama, mój brat i moja siostra. Wszyscy same trojeczki I bardzo bym się cieszyła, że jak przyjdzie czas na wnuki to będzie ich dużo. Marzeniem moim jest że na emeryturze wszyscy przyjeżdżają do mnie na święta i jest pełna chata. I że każde z moich dzieci nie wyobraża sobie spędzenia inaczej świąt,tylko w gronie rodzinnym. Wiem że ja swoje a życie swoje pisze scenariusze. Ale mam taką cichą nadzieję... Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
|
Wczytuję dane...