To jeszcze raz ja
W pierwszej kolejnosci chciala przeprosic w swoim imienu ,ze tyle to trwalo ale wolontariuszka miala pewne problemy i dopiero dzis otrzymalam droga emailowa obiecany rysunek od rodziny Pura jak i list od nich
Tu je wklejam z podziekowania za Wasza cierpliwosc jak rowniez za cale okazane serce tej rodzinie
Podpis z tylu rysunku brzmi:
Ten rysunek, przedstawiający naszą rodzinę narysowały młodsze dzieci wspólnymi siłami.
A tu jest moje osobiste podziekowanie dla Was wszystich zaangazowanych w ta akcje

[ Ostatnio edytowany przez: EFKAKONEFKA33 09-07-2010 20:35 ]
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.