MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 81.2 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 80.2 | 81.2 | 82.2 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

Str 81.2 z 91

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

zaneta123454

Post #1 Ocena: 0

2009-06-06 23:10:42 (16 lat temu)

zaneta123454

Posty: 1709

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 27-04-2009

Skąd: douglas

Cytat:

2009-06-06 23:02:29, Korba102 napisał(a):

nihil novi

Żydostwo jest wszędzie, ...są we wszystkich partiach i organizacjach na lewicy i na prawicy, są na wszystkich szczeblach administracji państwowej, są w Rządzie i Sejmie, ...jako "euro-deputowani", są w organizacjach 'pozarządowych' i fundacjach, są bardzo licznie w Kościele Katolickim i w Episkopacie Polski, są w kadrach Wojska Polskiego, są w policji i sądownictwie, są we wszystkich mediach - po lewej i po prawej stronie, ...

anty-polscy, anty-narodowi, anty-patriotyczni, anty-chrześcijańscy i anty-katoliccy, ...specjaliści od liberalizmu, tolerancji, ekumenizmu, kosmopolityzmu i internacjonalizmu, aborcji, seksualizmu, pederastii i rewolucji obyczajowej, ...politolodzy, socjolodzy, filozofi, psycholodzy, pisarze, poloniści, i "artyści" ...indoktrynują, dezinformują, wyszydzają, fałszują, ośmieszają, zażydzają, kreują 'polską kulturę', prawodawstwo, literaturę, film i rozrywkę, ...kreują 'polską' rzeczywistość, ...kreują światopogląd ...zniewolonego, zżydzonego i bez ojczyzny... głupca XXI wieku

W każdym kraju, w każdym narodzie, gdzie się osiedli to żmijowe plemię, przybłędy, poprzez rozluźnienie obyczajów, liberalizm i tolerancję, wyszydzanie i ośmieszanie historii, tradycji, obyczajów i kultury gospodarzy, odcinają naród od jego korzeni, eksterminując - poprzez ludobójstwo - intelektualne, narodowe i patriotyczne elity, pozbawiają Naród autorytetu i przywództwa, a następnie poprzez postępującą indoktrynację, korupcję i agenturalizm, oraz wywołanie sztucznego kryzysu władzy, doprowają gospodarzy do biedy, nędzy i ubóstwa, rezygnacji i rozpaczy, obce przybłędy ubezwłasnowalniają obywateli w ich własnym kraju - własnej Ojczyźnie, przy jednoczesnym tłumieniu i niszczeniu wszelkich form krytyki, obrony i prób odsłaniania i dekonspiracji ich niszczycielskich działań - poprzez zaciekły i nienawistny atak i zaszufladkowanie jako "antysemityzm", "faszyzm", "nazizm", "rasizm" i "fobie";

sami, uzurpując sobie i dla siebie władzę, obnoszą się i afiszują swoją "polskością" i "szlachectwem" - uzurpując sobie i nazywając się elitami przez siebie zniewalanego, zarażonego trądem tzw. "judeochrześcijaństwa", "ekumenii", "liberalizmu" i "tolerancji", ...i nic nieświadomego i bezgłowego Narodu Polskiego.

"Nadejdzie dzień, gdy wszystkie narody, wśród których zamieszkują Żydzi, będą musiały podnieść kwestię wygnania ich!

Kwestię rozstrzygającą między życiem i śmiercią, zdrowiem i chroniczną chorobą, spokojem i nieustanną gorączką społeczną." Franciszek Liszt, kompozytor


Polska ...podzielona na mniejszą część narodu, nosicieli tysiącletniej tradycji chrześcijańskiej i polskiej cywilizacji, druga część to ogłupione hasłami pacyfistycznymi i socjalnymi, tzw. "judeochrześcijaństwem", "ekumenizmem" , "liberalizmem" , "tolerancją" , "feminizmem" , większa część ludności, składająca się ze zlewicowanych, zkomunizowanych i zżydzonych przeciwników polskiego duchownego i religijnego dziedzictwa (to m.in. wszelkiej maści antyklerykałowie, przeciwnicy i wrogowie Kościoła Katolickiego, masoni, ateiści, sceptycy, gnostycy, i tzw. racjonaliści) i agresywnych mniejszości, głównie żydostwa i mniejszości niemieckiej i zniemczonej.

Ogromną, roztrzygającą rolę pełnią intytucje, instancje i fundacje pozarządowe - religijne, społeczne, humanitarne, edukacyjne, kulturowe. Warunkiem trwałego zwycięstwa judaizmu i komunizmu (co jest jednym i tym samym) jest zapanowanie w takich obszarach, w płaszczyźnie ducha, postaw, przekonań, pogladów. Dzieje się to poprzez instytucje kreujące postawy i poglądy - poprzez zażydzony kościół - nazywający żydów "starszymi braćmi" i obchodzący "dzień judaizmu" (!), ...media: prasa, telewizja, radio, film, internet, poprzez uniwersytety i szkoły, centra władzy i kultury.

A wszystko po to, aby zniszczyć, poddać erozji tradycyjne fundamenty stabilności narodowej i chrześcijańskiej, głównie właśnie religię katolicką i w ogóle chrześcijańską, a w nich tradycyjną moralność, rodzinę i harmonię międzypokoleniową.

Na instytucje rodziny idą zacięte ataki ze wszystkich stron; m.in. poprzez usiłowanie legalizacji aborcji i feminizm mający odebrać kobiecie rolę matki, żony, westalki domowych ognisk. Skłócenie, antagonizowanie dzieci z rodzicami, rodziców z dziecmi, proklamowanie tzw. "praw dziecka", odbieranie rodzicom wpływu na wychowanie, kult szkolnego "luzu", obowiązkowe nauczanie o "seksie" i ...homoseksualizmie jako czymś "naturalnym".

Niszczycielski pochód trwa już ponad trzydzieści lat, i stanowi ideologię "elit".

Ideologia politycznej poprawności = „kulturowy marksizm"
News z sieci




Weszlam tu na chwilke, bo nigdy tu nie bylam:-o:-o:-o IIII ale Ty tu duzo piszesz korba:-o:-o:-o
..Bee alive..: w w w. s a v e o u r b e e s. o r g. u k

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer SkypeNumer gadu-gadu

Korba102

Post #2 Ocena: 0

2009-06-07 08:28:01 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Cytat:

2009-06-06 23:10:42, zaneta123454 napisał(a):
Weszlam tu na chwilke, bo nigdy tu nie bylam:-o:-o:-o IIII ale Ty tu duzo piszesz korba:-o:-o:-o


Tu u mnie nic normalnego nie będziesz w stanie znaleźć jak to określają ludzie poprawnie politycznie
W odróżnieniu od tej społeczności jam mam zawsze zamknięte drzwi od WC gdyż zapachy i klimaty z tego pomieszczenia powinny być tam za drzwiami a co niektórzy „poprawni” kochają te klimaciki przypominają im domowe zacisze i imprezki gejowskie, budzą się później z prezerwatywą w odbycie
Muchy z flaga tolerancji kochają swoje środowisko i siadają wszędzie nawet na tym, co jest czyste, więc u mnie nie spotkasz fly dlatego te drzwi są zamknięte.
Fakt nikomu nie można zabronić być gejem, lecz dlaczego właśnie oni muszą wymuszać na nas fakt tolerancji.
Odnośnie polityki również jest odrębne zdanie polityka to nie jest tolerancja a interes w interesie trzeba bronić swoich korzeni by ktoś ich nie wyrwał razem z umysłem
Jak prześledzisz troszeczkę historie i gospodarkę to zauważysz- granicę nagięcia gitary lub przeciągnięcia struny jest taki przełom w tych zmaganiach i on już powoli zaczyna nadchodzić?
Ja nie będę nigdy pisał bzdetów w postaci, jaki telefon mobilny kupić gdyż wystarczy przeczytać troszeczkę na temat możliwości z plusem i minusem oraz wad i zalet na forum gsm by zdać sobie sprawę, że ten trzeci będzie najlepszy a nie jeden z dwu proponowanych.
Przykładów można mnożyć, lecz i tak w oczach tych poprawnie ja będę TROLLEM gdyż oni tak nas określają.
G7znMCe91RhOM:http://www.salagir.com/gfx/troll-web.jpg">
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #3 Ocena: 0

2009-06-07 08:37:17 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Koniec norweskich kokosów?
W Norwegii nie ma określonej ustawowo płacy minimalnej

Od 1 maja 2009 roku Polacy zatrudnieni w sektorach nieobjętych porozumieniami zbiorowymi nie mają już zagwarantowanej płacy minimalnej. Kto pracuje na roli albo zajmuje się sprzątaniem będzie mógł dostać np. tylko 30 koron na godzinę.

W Norwegii nie ma określonej ustawowo płacy minimalnej. Wysokość stawek w poszczególnych branżach jest zależna od porozumień zbiorowych zawartych między przedstawicielami pracodawców i związków zawodowych. Są jednak sektory nieobjęte tymi umowami, w których istnieje dowolność w określaniu wysokości stawek.

Straszą dumpingiem płacowym

Do 31 kwietnia br. polscy imigranci zatrudnieni w Norwegii mieli zagwarantowaną stawkę minimalną w wysokości 95,50 kr/ na godzinę. Od 1 maja nasi rodacy pracują w tym kraju na tych samych zasadach co Niemcy i inni obywatele starej UE. Zmiana statusu oznacza utratę przywileju płacy minimalnej. W branżach nieobjętych umowami zbiorowymi norweski pracodawca będzie mógł nam zapłacić tyle ile zechce, np. marne 30 koron na godzinę, jeśli się oczywiście na to zgodzimy.

Niestety, zmiany te dotyczą sektorów, w których pracuje wielu Polaków. Do branż nieobjętych umowami zbiorowymi należą m.in. usługi, ogrodnictwo i sprzątanie. Zdaniem norweskich związków zawodowych, wygaśnięcie reguł przejściowych może doprowadzić do dumpingu płacowego. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że imigranci z Polski zatrudniani we wspomnianych sektorach będą się godzić na pracę za niższe stawki.

Minimalna pensja dla wszystkich

Rozwiązaniem sytuacji mogłoby być wprowadzenie płacy minimalnej w całej gospodarce lub rozszerzenie porozumień zbiorowych na inne sektory. Związki zawodowe rozpoczęły już kampanię na rzecz upowszechnienia tych układów m.in. w ogrodnictwie oraz przy sprzątaniu. Komisja ds. porozumień zbiorowych Tariffnemnda jest dość przychylnie nastawiona do pomysłu objęcia ochroną taryfową osoby zajmujące się sprzątaniem. Żąda jednak przedstawienia dowodów pokazujących liczne przypadki dumpingu socjalnego w tym sektorze. Branża te nie posiada zbyt wielu organizacji zrzeszających przedstawicieli pracowników, przez co skompletowanie niezbędnej dokumentacji może być bardzo trudne. Kolejnym problemem jest to, że znaczna część tego sektora funkcjonuje w szarej strefie. Potwierdzają to liczne przypadki Polaków zatrudnionych przy sprzątaniu na czarno. Osoby pracujące w ten sposób nie są raczej skłonne do współpracy. Norweski Związek Zawodowy Ludzi Pracy Norsk Arbeidsmandsforbundet zatrudnił już osobę, która ma się zająć zbieraniem dokumentacji.

W budownictwie bez zmian

Zmianą przepisów nie muszą się martwić Polacy zatrudnieni w branży budowlanej i przemyśle metalowym. W sektorach tych nadal obowiązują stawki minimalne określone w porozumieniach zbiorowych. Zgodnie z umową zawartą na lata 2008-2010 wykwalifikowany pracownik budowlany z Polski powinien zarabiać co najmniej 141,75 koron na godzinę. W przypadku osób nie posiadających odpowiednich kwalifikacji stawka ta wynosi odpowiednio 132,50 koron (pracownicy z rocznym doświadczeniem) i 127,50 koron (bez doświadczenia).

Porozumienia zbiorowe nie dotyczą tylko stawek minimalnych w poszczególnych branżach, ale również innych kwestii związanych z warunkami zatrudnienia, m.in. czasem pracy, urlopem, bezpieczeństwem i zakwaterowaniem.

News z sieci

Powoli zaczyna się miłość do POLAKA
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #4 Ocena: 0

2009-06-07 20:10:42 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Czy o taką Polskę chodziło...?

zbrodniarze i zniewoliciele żyją sobie w bogactwie,
kosztem całego pokrzywdzonego Narodu Polskiego
A co robią dzisiaj byli agenci służb specjalnych oraz ich zwierzchnicy mający na sumieniu (sumienie - czy oni wiedzą co to takiego...) cierpienie tysięcy represjonowanych Polaków, którzy nie bali się głosić prawdę... czy też morderstwa setek opozycjonistów, którzy dążyli do wolności i niepodległości kraju...?
Nie jest już żadną tajemnicą, że wielu z nich wciąż pozostaje na różnych stanowiskach w aparacie państwowym (gdzie wśród obecnych około 350 tys. obecnych urzędników zajmują raczej wyższe stanowiska w hierarchii). Spora część przeszła na emeryturę, zmarła czy też emigrowała... Wielu
z różnych powodów całkowicie zerwało z jakąkolwiek działalnością... Niestety, niektórzy z nich od 1989 roku bardzo aktywnie włączyli się w działalność zorganizowanych grup przestępczych.
Zdecydowanie największa część dawnych funkcjonariuszy SB „przepoczwarzyła się” i na różne sposoby pojawiła w gospodarce. Umożliwiła im to uchwalona w dniu 23 grudnia 1988 roku z inicjatywy rządu Mieczysława Rakowskiego „Ustawa o działalności gospodarczej” Dz. U. rok 1988, nr 41, poz. 324 oraz „Ustawa o działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych” Dz. U. rok 1988, nr 41, poz. 325 co przy jednoczesnej likwidacji Wydziału Przestępstw Gospodarczych Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej stwarzało fantastyczne wprost warunki do bezkarnego zagarniania majątku narodowego.
I o tym będzie można przeczytać tutaj w najbliższym czasie...
Na razie przypomnę tylko fragmenty artykułu, który kilka dni temu został opublikowany
w jednym z dzienników. Pokazuje on jak obecnie żyją ci, którzy doprowadzili kraj do zapaści moralnej i gospodarczej.
Autorzy stanu wojennego żyją w dostatku
Nie ma sprawiedliwości. Gdy miliony Polaków gnębionych przez komunistyczną dyktaturę ledwo wiążą koniec z końcem, autorzy stanu wojennego nie narzekają. Cieszą się spokojem w zaciszu swych luksusowych domów i co miesiąc dostają wielotysięczne emerytury.
13 grudnia 1981 r. więzienia zapełniają się działaczami opozycji. Na ulicach czołgi, nie działają telefony i poczta, w sklepach puste półki, nie ma benzyny. W telewizji gen. Wojciech Jaruzelski złowieszczym głosem obwieszcza wprowadzenie stanu wojennego. Od 22 do 6 obowiązuje godzina milicyjna. Na każdym rogu patrole milicji. Przy koksownikach ogrzewają się żołnierze Ludowego Wojska Polskiego. Te obrazy sprzed 25 lat tkwią jak drzazga pod paznokciem w pamięci milionów Polaków.
Podczas wojny polsko-jaruzelskiej, jak szybko zaczęto nazywać stan wojenny, tylko garstka partyjnych dygnitarzy czuła się swobodnie. To członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, autorzy stanu wojennego, z generałem Wojciechem Jaruzelskim na czele. Wówczas żyli w dostatku. Jak jest dzisiaj? Niewiele się zmieniło. O takim życiu, jakie wiodą generałowie Jaruzelski, Kiszczak i Siwicki, mogłaby pomarzyć większość obecnych emerytów.
Znienawidzony w dniach stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski mieszka w wartym 2,5 miliona zł, około 350-metrowym domu na warszawskim Mokotowie. Co miesiąc dostaje 6 tys. zł emerytury i 10 tys. na utrzymanie biura. Przysługuje mu dożywotnia ochrona funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, którzy wożą generała służbową limuzyną. A przecież to on 13 grudnia 1981 r. w swoich rękach skupił całą władzę. Pełnił funkcję premiera, ministra obrony narodowej i I sekretarza KC PZPR. Jedną decyzją wyprowadził na ulice 70 tys. żołnierzy i 30 tys. milicjantów. Za kraty ośrodków internowania trafiło niemal 10 tys. działaczy opozycji. Śmierć poniosło ponad 90 osób.
W nocy z 12 na 13 grudnia Jaruzelski zdeptał nawet peerelowską konstytucję. Wprowadził stan wojenny, nie zważając na jej postanowienia. Utworzył juntę wojskową o zwodniczej nazwie Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Nawet dzisiaj Jaruzelski przekonuje, że wprowadził stan wojenny, aby ratować kraj przed zbrojną interwencją Moskwy. Nie brakuje jednak dowodów, że to nieprawda. Jaruzelski do tej pory nie odpowiedział za swe czyny. Dopiero w marcu tego roku Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu oskarżyła go o zbrodnie komunistyczne.
Powodów do narzekania nie mają także pozostali autorzy stanu wojennego. Ówczesny szef MSW gen. Czesław Kiszczak mieszka w wartej 2 mln zł willi z ogrodem na warszawskim Mokotowie. Gdy stolica mu się znudzi, wyjeżdża do swojego domku letniskowego na Mazurach. Co miesiąc dostaje
5 tys. zł emerytury.
W stanie wojennym Kiszczak był prawą ręką gen. Jaruzelskiego. W 1981 r. jako minister spraw wewnętrznych kierował całym aparatem przemocy: milicją i cywilną bezpieką. To on tworzył plany wprowadzenia stanu wojennego. Wydawał rozkazy, których konsekwencją był rozlew krwi. Jest oskarżony o spowodowanie masakry strajkujących górników w katowickiej kopalni "Wujek".
16 grudnia 1981 r. zomowcy zastrzelili tam 9 górników i ciężko ranili 21. Mimo upływu 25 lat nie został dotąd skazany.
W dostatku żyje też były wiceminister obrony gen. Florian Siwicki. Jego mieszkanie w 200-metrowym bliźniaku na warszawskim Ursynowie warte jest milion złotych. Na konto generała co miesiąc wpływa 6,5 tys. zł. emerytury. Czy takie przywileje należą się człowiekowi, który obmyślił szczegółowy plan wprowadzenia stanu wojennego? Wojskowe doświadczenie Siwicki zbierał podczas interwencji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 r. Dowodził armią 20 tys. żołnierzy, 471 czołgami i 542 transporterami opancerzonymi. Z Jaruzelskim łączyła go wieloletnia przyjaźń. W marcu 2006 Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN oskarżyła go o popełnienie zbrodni komunistycznej. Nie został dotąd skazany.
Esbecy, którzy niszczyli Kościół, żyją spokojnie
Żyją spokojnie i wygodnie: płk Wacław Domański, prowadzący "Greya", czyli abpa Stanisława Wielgusa, i jego mocodawca płk Adam Pietruszka, odpowiedzialny również za śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Mieszkają w służbowych mieszkaniach i dostają kilkutysięczne emerytury.
Gdy abp Wielgus miotał się, próbował zataić swą agenturalną przeszłość, a potem na oczach całej Polski ogłaszał swą rezygnację z urzędu metropolity warszawskiego, dawny esbek płk Wacław Domański triumfował. Siedząc wygodnie w fotelu, mógł sobie pogratulować. Ostatecznie zniszczył swego agenta. Z gratulacjami mogli do niego dzwonić koledzy, którzy podobnie jak on mieszkają na dawnym esbeckim osiedlu w Lublinie. płk Wacław Domański był ostatnim oficerem prowadzącym księdza Wielgusa. Do SB wstąpił w 1968 r. Już trzy lata później, po skończeniu szkoły oficerskiej, zajmował się walką z Kościołem. Miał wielu informatorów w kręgach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
W nagrodę za dobrą pracę szybko awansował na wiceszefa Wydziału IV lubelskiej SB. Zajmował się zwalczaniem organizacji katolickich, rozpracowywał zakony i duszpasterstwo akademickie KUL. Metody były brutalne: prowokacje, szykany, zastraszenia, pobicia. W wolnej Polsce poniósł za to tylko symboliczna karę. W 1990 roku został negatywnie zweryfikowany i zwolniony z pracy. Nie stracił przywilejów. Został w swoim służbowym mieszkaniu. Co miesiąc pobiera ok. 3,5 tys. emerytury.
Jeszcze lepiej żyje się szefowi Domańskiego, płk. Adamowi Pietruszce. Ten esbek wyjątkowo zasłużony w walce z Kościołem mieszka wygodnie w czteropokojowym mieszkaniu na jednym z osiedli w Warszawie. Przez wiele lat był dyrektorem, a następnie wiceszefem IV Departamentu MSW. To m.in. na jego rękach jest krew księdza Jerzego Popiełuszki. To właśnie Pietruszka nakłaniał Grzegorza Piotrowskiego do uprowadzenia i zamordowania kapelana "Solidarności".
Za tę zbrodnię został skazany na 25 lat więzienia. Wyszedł po 10 latach.
Jak dotąd nie poniósł kary za liczne prowokacje i inne działania, które zlecał swoim podwładnym.
A to właśnie Pietruszka prowadził najcenniejszych tajnych współpracowników, m.in. ks. Michała Czajkowskiego, ps. Jankowski. Dobrze znał także sprawę abp. Wielgusa. Pietruszka osobiście zatwierdzał wszystkie plany pracy SB przeciwko duchownym. Czy kiedykolwiek odpowie za swoje działania? Wątpliwe. Obecnie żyje w luksusach za 4 tys. oficerskiej emerytury. Gra rolę spokojnego, pogodnego emeryta.
Luksusowe życie esbeków
Porywali ludzi, by potem ich katować i dręczyć. Śledzili dzień i noc, by wiedzieć wszystko o ich rodzinach. Później bezwzględnie tę wiedzę wykorzystywali. Dziś zamiast siedzieć na ławie oskarżonych, cieszą się życiem. Mają wysokie emerytury, luksusowe domy i pełne konta w bankach.
Wieś Lubicz pod Toruniem. Dwa sklepy, kilka domów, w tym jeden... wyjątkowy. To wyróżniający się luksusem drewniany dworek na wzgórzu. Tu mieszka Marek Kuczkowski. Był porucznikiem peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa. Działał wyjątkowo brutalnie. Przemoc, psychiczne znęcanie się nad ofiarami, to była jego specjalność. W wolnej Polsce przybrał maskę poważnego człowieka interesu. Szkoli ludzi biznesu. O swojej przeszłości milczy.
Kuczkowski z innymi esbekami założył w ramach resortu nieformalną grupę OAS (Organizacja Anty-Solidarność), która zasłynęła wyjątkową brutalnością. To on wraz z pięcioma kolegami w marcu
1984 r. porwał z ulic Torunia Antoniego Mężydłę, działacza opozycji, dziś posła PiS. Swoją ofiarę zawieźli nieoznakowaną nyską do lasu i postawili nad świeżo wykopanym dołem.
"Przy skroni poczułem chłód lufy pistoletu i odgłos przeładowywanej broni. Myślałem, że to koniec" - wspomina dziś Antoni Mężydło. Potem zawieźli go na komisariat. Tam zaczęło się bicie. Esbecy żądali, by wydał innych opozycjonistów.
Kuczkowski za zasługi dostał w 1986 roku od partii medal za upowszechnianie marksizmu-leninizmu. W 1991 roku został skazany za porwania, ale zwolniono go po kilku miesiącach. Wziął się za biznes. Zaciągnął kredyt 150 mln starych zł na budowę pieczarkarni. Interes nie wypalił, więc wziął się za edukację. Od 11 lat prowadzi w Lubiczu Akademię Psychologii Biznesu, gdzie szkolą się menedżerowie, m.in z państwowych firm.
Kapitan Kazimierz Aleksanderek to jedna z najmroczniejszych postaci wśród krakowskiej esbecji. To właśnie on stał za werbunkiem i łamaniem duchownych z Krakowa. Podsłuchy, pobicia, wymuszenia, rozsyłanie nieprawdziwych informacji szkalujących szanowanych kapłanów - tak pracował przez ponad 30 lat kpt. Aleksanderek.
W wolnej Polsce ma emeryturę i prowadzi własny biznes. Handluje firankami. Mieszka w ekskluzywnej willi w Opatkowicach, jednej z najdroższych podkrakowskich miejscowości. To niewiarygodne, ale ten esbek jeszcze narzeka na swój ciężki los. "Co to jest 2 tys. zł emeryturki" - biadoli. A przecież w pracy dawał z siebie wszystko. To właśnie jego ludzie skatowali m.in. kapelana nowohuckiej "Solidarności" ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
Miał też dobre przygotowanie. W 1985 r. ukończył Wyższą Szkołę Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR. "To była prawdziwa kuźnia kadr KGB" - mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Po powrocie do Polski Aleksanderek szybko awansował. W niecałe trzy lata dochrapał się stołka szefa IV Wydziału SB. "Aleksanderek dla kariery był gotów zrobić wszystko. Z jego akt personalnych wyłania się obraz dyspozycyjnego oficera bezpieki. Przez 30 lat niszczył Kościół krakowski. Był jednym z najczarniejszym charakterów krakowskiej SB" - mówi Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, autor książki
o prześladowaniu Kościoła przez bezpiekę.
W 1988 r., gdy system komunistyczny się rozpadał, Aleksanderek niszczył akta i teczki tajnych współpracowników. Po tej akcji się wycofał. Dzięki starym układom zbudował sobie pozycję człowieka interesu. Dziś nie ma sobie nic do zarzucenia.
Wacław Głowacki dziś udaje sympatycznego staruszka. Ale jeszcze kilkanaście lat temu, jako pracownik IV Departamentu MSW, zajmował się inwigilacją księży. Podstęp, intryga i szantaż to jego narzędzia w łamaniu kapłanów. Głowacki uchodził za jednego z najlepszych pracowników w swoim resorcie. Dzięki niemu bezpiece udało się pozyskać do swoich niecnych celów nawet ludzi z najbliższego otoczenia papieża Jana Pawla II. To Głowacki prowadził ojca Konrada Hejmę, który przez lata donosił na Jana Pawła II.
Głowacki przez 34 lata wiernie służył bezpiece, a ta nagrodziła go niespotykaną jak na tamte czasy emeryturą. Gdy w 1987 r. odchodził z SB, dostał 70 tys. zł emerytury (średnia emerytura była wtedy pięć razy niższa). Dziś zasłużony Głowacki dostaje ok. 5 tys. zł emerytury, mieszka w obszernym mieszkaniu w przy Blacharskiej na warszawskim Mokotowie.
News z sieci
A koledzy startują lub są wybierani do EURO PARLAMENTU
Bullshit
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #5 Ocena: 0

2009-06-09 06:36:49 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Projekt dobroczynny Tony'ego Blaira
Były premier Wlk. Brytanii Tony Blair zainicjował projekt dobroczynny: we wtorek uczniowie szkół reprezentujący różne kraje i różne religie rozpoczną rozmowy z wykorzystaniem technik do wideo-konferencji - poinformowała organizacja dobroczynna Blaira.
"Twarz wiary" (ang. Face to Faith) to inicjatywa, którą realizować będzie "Tony Blair Faith Foundation" - organizacja charytatywna założona przez byłego premiera. Projekt obejmie ponad tysiąc szkół średnich w Azji, Europie i Ameryce Płn. Ich uczniowie będą ze sobą rozmawiać o sprawach "globalnych" - wyjaśnia agencja Reutera.

Blair po złożeniu rzędu premiera w 2007 roku przeszedł na katolicyzm.

W oświadczeniu wydanym przez "Tony Blair Faith Foundation" były premier pisze, że "tylko dzięki dyskusji o różnych kulturowych i religijnych punktach widzenia młodzi ludzie będą mogli zbudować świadomość roli wiary we współczesnym świecie".

Brytyjska szkoła, która pilotuje tę inicjatywę, Westhoughton Technology College w Bolton, w północnej Anglii ma uczniów reprezentujących różne religie. Wśród uczestników projektu znalazła się też szkoła z prowincji Sindh w Pakistanie, gdzie uczą się młodzi muzułmanie, hinduiści i sikhowie.

Dyrektor szkoły Danish Jatoi powiedział agencji Reutera, że dla tych dzieci "prawdziwym problemem nie jest fanatyzm" ale trudności we wzajemne poznawaniu
News z sieci
Co się stało z wielkim hasłem „nie martw się, Boga być może niema?
Czyżby T.B. był lobowany przez religie muzułmańskie? Pomimo przejścia na chrześcijaństwo łatwo jest za mydlić sobie oczy innymi sprawami i świadomie nie trzeba reagować na fakt pochłaniania Europy oraz kraju UK przez kultury tych krajów.
Przecież ostatnia ogromna łapówka była może z tym związana by stworzyć nowe utopijne plany z odciągnięciem uwagi opinii publicznej, że właśnie UK i Niemcy oraz Francja z Austrią lobowani są przez islam.
Poczekamy może zaczną puszczać sury Koranu w TV BBC

co z tym faktem mają zrobić ateiści w końcu to my musimy znosić uciążliwość Bogochwalstwa ze wszystkich religii świata BULLSHIT

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 09-06-2009 06:38 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #6 Ocena: 0

2009-06-10 06:39:33 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Czy "zdrowa żywność" jest naprawdę zdrowa?


Dziś już nie pojawiają się takie kurioza jak informacja o producencie ekologicznych płatków owsianych, który swoje produkty obsuszał nad oparami benzyny. Nie oznacza to jednak, że produkty z etykietą "zdrowa żywność", które kupujemy w sklepach, nie mogą nas wpędzić w chorobę, a przynajmniej popsuć naszego samopoczucia.
Odchudzanie na śniadanie

Najwięcej "zdrowotnych" cech mają zwykle preparaty i produkty służące walce z nadwagą. Odchudzanie nie może bowiem odbywać się tak jak za dawnych czasów, nie może polegać na piciu octu z rana. Odchudzanie to walka z kaloriami, tłuszczem i węglowodanami. Można oczywiście po prostu odstawić cukier i tłuszcz, ale to by było zbyt proste i odebrałoby naszemu odchudzaniu malownicze rysy. Odchudzając się, pochłaniamy więc "zdrowe" produkty nie zawierające sacharozy, tylko fruktozę, czyli cukier gronowy. Jest to taki sam cukier prosty jak sacharoza, który także może powodować nadwagę. Nie ma różnicy, czy opychamy się cukrem w kostkach, czy słodzikami na bazie fruktozy. Do tego jeszcze, odchudzając się, mamy zwyczaj pożerać różne "zdrowe" batoniki, które zawierają tłuszcze i cukry oraz kwasy nasycone. Cukier występuje w nich najczęściej w postaci syropu kukurydzianego i jest tak samo niebezpieczny dla sylwetki jak ten, który wsypuje się do herbaty.

Zdrowe jedzenie to takie, które nie zostało przetworzone; warto o tym pamiętać. Jeśli zjadamy jabłko lub koszyczek malin i popijamy miętą, to mamy pewność, że to, co wprowadziliśmy do organizmy, rzeczywiście było zdrowe i naturalne. "Naturalny" to jedno ze słów kluczy, którym posługują się producenci żywności. Jeśli coś jest naturalne, to musi być też zdrowe. Kiedy wstępujemy do jakiegoś fast foodu, gdzie serwują nam poskręcane krowie ścięgna w formie okrągłych kotlecików, także napotykamy produkty naturalne: są to przeważnie sałatki i różne dodatki do mięs. Nie mają one jednak nic wspólnego z naturalnością, ponieważ wsypano do nich różne polepszacze smaku, słodziki i barwniki mające nadać im świeży wygląd. Jeśli je zjemy, na pewno nie staniemy się zdrowsi, a bywa, że uzależnimy się od tego koszmarnie niezdrowego jedzenia.

Częste picie skraca życie

W zdrowej diecie nie może zabraknąć soków owocowych, które przecież nie dość, że są pyszne, to zawierają jeszcze witaminy. Spróbujcie jednak rozejrzeć się na półkach w sklepie i znaleźć tam prawdziwy sok owocowy w kartonie. Nie ma. Po prostu nie ma już prawdziwych soków z wyjątkiem soku z jabłek. Wszystko inne to płyny, którym nadano szumną nazwę nektaru. Nektary owe, jak również soki, które sprzedaje się w butelkach z napisem "przysmak babuni" albo podobnym, zawierają nieprawdopodobne rzeczy, najczęściej oczywiście duże ilości cukru w postaci rozcieńczonych syropów. Picie tego napoju nie zastąpi nam żywych i prawdziwych owoców.

Ludzie poszukujący zdrowia na półkach supermarketów napotykają tam różne napoje z etykietą "light". To bardzo kuszące produkty. Sprzedają one złudzenie, że można wychłeptać ulubione kolorowe świństwo, a jednocześnie być przez to zdrowym i nie rujnować sobie organizmu. Takie myślenie to grube nieporozumienie. Otóż w większości takich produktów znajduje się sód. Nikt głośno nie powie, jaki wpływ ma sód na nasz organizm, ale wiadomo, że powoduje on nadciśnienie. To wystarczy, by nie sięgać po te produkty i zacząć pić zwykłą wodę po prostu. Jeśli ktoś jednak uważa, że to za mało przekonujące, może kupić sobie butelkę coca-coli light i wrzucić do niej jedną pastylkę mentosa. To, co zobaczy, ostatecznie przekona go, że nie należy "zadawać" się z "lajtami". Eksperyment ten należy jednak przeprowadzać w oddaleniu od cennych przedmiotów, ludzi i samochodów.

Producenci są zajęci

Co jakiś czas Państwowa Inspekcja Handlowa (PIH) przeprowadza kontrole w gospodarstwach rolnych produkujących tak zwaną zdrową żywność lub żywność naturalną. Chodzi z grubsza o to, żeby warzywa i zboża tam hodowane nie wzrastały intensywnie na skutek użycia nawozów sztucznych lub środków ochrony rośli. W wielu gospodarstwach takie kontrole przebiegają bez żadnych zakłóceń. Jednak spora część producentów żywności określanej przymiotnikiem "zdrowa" nie przejmuje się jej ekologiczną uprawą. Na opakowaniach może sobie być napis, że fasolka pochodzi z ekologicznego gospodarstwa, a w rzeczywistości i tam będzie nafaszerowana nawozami i opryskana środkiem przeciwko robactwu, tak jak wszystkie inne fasolki dostępne na rynku. Kontrolerzy wykrywają te nadużycia, opisują je w raportach, wlepiają kary i jadą dalej. Producent zaś robi to samo, co do tej pory, bo wyprodukowanie żywności rzeczywiście "czystej", nie skażonej środkami ochrony roślin, jest niezwykle trudne i kosztowne. Zawsze trzeba czymś te warzywa popryskać, bo inaczej zeżrą je gąsienice. To łatwiejsze i tańsze niż zabawa w ekologiczną hodowlę. Przecież i tak nikt nie pozna, czy zjada pryskaną czy naturalną sałatę. To jest dominujący trend myślenia wielu producentów ekologicznej żywności i, nie ukrywajmy tego, konsument, czyli każdy z nas, daje się na to nabrać, bo zwyczajnie nie ma innego wyjścia.

Informacja jest najważniejsza

Najważniejsze w całym tym zamieszaniu dotyczącym zdrowej żywności jest umieszczanie bądź nieumieszczanie na etykiecie produktu danych o jego składzie, atestach, które przeszedł, i ewentualnych zagrożeniach, jakie może spowodować u niektórych ludzi dotkniętych na przykład podwyższonym ciśnieniem lub uczulonych na jakieś substancje. Jeśli nie ma informacji, nie może być mowy o świadomym wyborze. Jeśli informacja jest fałszywa, to jest to po prostu kryminał. Choć może być i tak, że na całkowicie niezdrowym i nienaturalnym produkcie znajduje się informacja, że jest on w 100 procentach naturalny. Treści takie znajdziemy na opakowaniach amerykańskich kurczaków wyhodowanych na sterydach i nafaszerowanych chemią. Zawierają one 100 procent naturalnych składników. Pochodzą wszak owe składniki z natury, tak jak dwutlenek węgla, amoniak i siarka. Nie ma się więc co dziwić informacji na opakowaniu i nie należy domagać się jej sprostowania.

Oczywiste jest, że zamieszczanie na żywności, także tej "zdrowej", wszystkich informacji mogących wpłynąć na decyzję klienta o zakupie produktu nie leży w interesie producenta i całego wianuszka pośredników, którzy zarabiają na dystrybucji tej żywności. Stąd etykiety, porażające profesjonalizmem i fachowością użytych na nich sformułowań, w wielu wypadkach nie mówią wszystkiego.

Idealnie byłoby, gdyby ktoś, kto jest amatorem naturalnej żywności i nie wyobraża sobie, że można jeść coś innego, mógł tę żywność sam wyprodukować, sam przechować i sam skonsumować. Nie każdy jednak ma kawałek działki, a jeśli nawet ma, to krótkotrwała praca w ogrodzie mogłaby negatywnie wpłynąć na jego decyzje odnośnie do odżywiania. Miast pielić grządki w palącym, czerwcowym słońcu, pognałby nasz bohater do najbliższego sklepu po kilo zwyczajnej lub wiejskiej i nic by go nie obchodziło, że ilość saletry użytej do zakonserwowania tej pysznej kiełbaski znacznie przekracza normy, które zwykł honorować.
News z sieci
To tak się pisze i mówi zdrowa żywność można powiedzieć, że nie istnieje
Nasza planeta jest już przesiąknięta wynalazkami 20 wieku
Przeplatamy podstawowe jedzenie zdrowsze z uzdatnianym chemicznie i genetycznie tego nikt nie sprawdził, jakie dokładnie ma działanie oraz wpływ, spożywanie tego jedzonka. Jedynie widać to po nadwadze, człowiek, który poddaje się sugestii zdrowych wyrobów jest o większej masie to nie tylko oponka jak to powiadają nasze panie, lecz również koło zapasowe od ciągnika

ludzie świnie

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 12-06-2009 06:25 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #7 Ocena: 0

2009-06-11 21:11:41 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Pożar hurtowni w Londynie, są ofiary śmiertelne
W Alperton w północno-zachodnim Londynie doszło do pożaru hurtowni spożywczej, która dostarcza towary między innymi do sieci sklepów Mark&Spencer - informuje elondyn.co.uk.
Pożar wybuchł prawdopodobnie w godzinach rannych. W jego gaszeniu brało udział 7 jednostek straży pożarnej, obecna była również karetka.

W hurtowni pracuje ponad 1000 osób i w czasie pożaru pracownicy znajdowali się w środku budynku. Według informacji jednego ze strażaka w związku z pożarem dwie kobiety poniosły śmierć. Ogień został już opanowany przez straż.
News z sieci
Musi Polska hołota grzebała w gniazdkach wpychając doń gwoździe oraz widły
Z tond ten pożar???
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #8 Ocena: 0

2009-06-12 06:19:14 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Polacy skazani - mieli 2 kg kokainy w żołądkach
Na 10 lat i 4 miesiące więzienia skazał Sąd Koronny w Antrim dwóch Polaków, którzy usiłowali przemycić z Amsterdamu 2 kilogramy kokainy. Do kontrabandy użyli własnych żołądków. Północnoirlandzkiego sądu nie przekonały wyjaśnienia oskarżonych, którzy utrzymywali, że właściwie nie wiedzieli, co połykają - informuje Goniec.com.
Adama R. (28 lat) oraz Tomasza C. (29 l.) aresztowano w sierpniu ubiegłego roku na lotnisku w Belfaście. Mężczyźni wracali z Amsterdamu i po krótkim przesłuchaniu przez służby celne, zostali przewiezieni do pobliskiego szpitala, gdzie lekarze usunęli z ich żołądków "towar", który Polacy usiłowali przemycić.

Ku ich zdziwieniu, okazało się nim być ok. 200 sztuk niewielkich torebek zawierających kokainę. Łączna waga zarekwirowanego towaru wyniosła ok. 2 kilogramy, a jego czarnorynkową cenę oszacowano na pół miliona funtów.

Na rozprawie przed sądem w Antrim oskarżeni przyznali się do próby przemytu, ale oświadczyli, że nic nie wiedzieli o kokainie. Byli przekonani, że w torebkach, które połykali znajduje się marihuana. Tam im bowiem powiedział "nadawca" przesyłki.

– To bez znaczenia. Handlowi narkotyków zawsze towarzyszy przemoc i korupcja, niezależnie od tego, o jakich środkach mówimy – mówi John Whiting z wydziału śledztw kryminalnych HM Revenue & Customs. – Narkotykowych przestępców interesuje wyłącznie zysk, jaki mogą osiągnąć dzięki swemu procederowi, nie zważają oni na niebezpieczeństwo, jakie mogą powodować.

Choć dwaj Polacy najbliższe lata spędzą w więzieniu i tak mogą mówić o szczęściu. Gdyby któraś z torebek w ich żołądkach nie wytrzymała, prawdopodobnie już by nie żyli.
News z sieci
Tak już niejedno krotnie wspominałem tu niema, co gdybać I dawać szansę przemytnik jak i handlujący powinien być karany z największa surowością.
Handlujący przyczyniają się do wzrostu przestępczości i zawsze ktoś może zginąć zażywając to Shift lub jako ofiara konkurencji w ramach eliminacji do usunięcia
Wolność nie polega na tym, że możesz brać lub zażywać oraz palić, wolność to życie bez uzależnienia od jakiegokolwiek czynnika wspomagającego twój umysł.
Każde sięgnięcie po cokolwiek daje dowód, że jednak jesteś niewolnikiem.


[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 12-06-2009 06:22 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

franz_

Post #9 Ocena: 0

2009-06-12 08:26:33 (16 lat temu)

franz_

Posty: 19

Mężczyzna

Z nami od: 28-12-2008

Skąd: London Underground

Korba robisz dobra robote. Jak jeszcze zalozylbys bloga to moglbys konkurowac z Korwinem
Lepiej mieć Parkinsona i trochę wylać, niż mieć Altzheimera i zapomnieć wypić.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mail

Korba102

Post #10 Ocena: 0

2009-06-12 22:57:27 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

"Duchowa waga powstania ONZ - z krwi 30 milionów ludzi...
5wQtLfonNgFGM:http://www.adwentysci.waw.pl/newsy/data/upimages/UN.jpg">

Tłumaczenie większości wydania miesięcznego listu Radio Liberty z sierpnia 2000 roku.
Drogi Przyjacielu Radia Liberty:

"Kiedy tyran pozbył się obcych wrogów przez zabór lub układ, i nie ma się kogo bać, wtedy wynajduje sobie pretekst do jakiejś wojny by ludzie potrzebowali lidera." Plato: Republika [1]

"Czyż jest lepszy środek znany ludzkości niż wojna, zakładając, że chce się zmienić życie populacji całych krajów?" Fundacja Carnegie: 1908 [2]

"... ONZ zrodziło się z krwi 30 milionów ludzi, którzy umarli podczas Drugiej Wojny Światowej" Robert Muller: 1991 [3]

List z ostatniego miesiąca zajmował się Milenijnym Światowym Szczytem Religijnych i Duchowych Liderów, Światowym Forum, oraz Milenijnym Zgromadzeniem. Te trzy spotkania mają się odbyć w budynku ONZ w Nowym Jorku. Ten list adresuje duchową wagę lokalizacji budynku ONZ. Kilka stuleci temu indianie Manhattan żyli blisko tego miejsca i nazywali je Żółwią Zatoką. Stara indianska legenda przewidywała, że potoki krwi wsiąkną w tę ziemię, i spełniło się to. Czy jest możliwe, że ta lokalizacja budynku ONZ w Nowym Jorku została wybrana ze względu na krwawe zajścia, które miały tam miejsce?[4]

Dwudzieste stulecie było najkrwawszym okresem ludzkiej historii. Blisko 80 milionow ludzi zginelo w wojnach i blisko 150 milionów zostało zabitych w rewolucjach. Dlaczego tak się stało? Dlaczego racjonalni ludzie nie interweniowali by zatrzymać tę rzez? Kiedy dziecko przychodzi na świat, miejsce porodu jest często zlane kwią. Czy ONZ narodziło się z krwi tych, którzy zginęli w wojnach i rewolucjach w ostatnim stuleciu? Niektórzy uważają, że to jest ten właśnie przypadek, i z umiłowaniem patrzą na ten koncept, ale oni śnią inny sen i oddają cześć innemu bogu. [5]

Nowa ksiazka Jima Marrs'a, Sekretna Władza, zajmuje się tajnymi stowarzyszeniami, które rządzą światem. Twierdzi on, ze to oni zaplanowali te najwieksze wojny ostatniego stulecia, i oni są odpowiedzialni za wiekszość naszych problemów dzisiaj. Harper Collins opublikował jego książke i Radio Liberty będzie ją oferowało mimo, że uważam dwie sekcje tej książki za ocierające się o herezję. Czytelnicy powinni czytać dyskusje na temat Priorytetu Syjonu i Merovingian z dozą sceptycyzmu, ale dla tych, ktorzy potrafią obronić swoją wiarę i zrozumieć duchową naturę naszych zmagań, Sekretna Władza jest znakomitym zródłem informacji. Autor skompresował trzysta trudnych do znalezienia książek w jeden zrozumiały tekst, który dostarcza przegląd współczesnej historii. Wiele z tekstów cytowanych w książce mogą być zamówione z Radio Liberty. [....]

Dlaczego ktokolwiek chciałby wojny? Racjonalni osobnicy nie cierpią wojny, ale nie mamy do czynienia z racjonalnymi ludzmi. Ci, którzy należą do tajnych stowarzyszeń mają inny pogląd na życie ponieważ uznają wagę stwierdzenia Plato:

"Kiedy tyran pozbyl sie zewnetrznych wrogow przez podboj lub uklad, i nie ma sie kogo bac, wtedy wynajduje sobie pretekst do jakiejs wojny by ludzie potrzebowali lidera."

Wojny miedzynarodowe tworza narodowych liderow; wojny swiatowe tworza swiatowych liderow. Golem tajnych stowarzyszen byl zawsze rzad swiatowy i swiatowa religia. Ten cel przyswieca wewnetrznemu kregowi masonerii, tak samo jak liderom innych tajnych ugrupowan. Nastepujacy cytat pochodzi z artykulu w magazynie Scottish Rite.

"Plan Boga jest dedykowany zunifikowaniu ras, religii i przekonan. Ten plan, dedykowany nowemu porzadkowi rzeczy, ma uczynic wszystko nowym - nowy narod, nowa rasa, nowa cywilizacja i nowa religia, religia bez sekt, ktora mozna juz zaobserwowac i zwana religia "Wielkiego Swiatla". [8]

Ci, ktorzy czytuja ten list regularnie wiedza, ze "Wielkie Swiatlo" reprezentuje Lucyfera, a ta przez nich poszukiwana nowa religia to lucyferianizm. [9]

Kto przyniosl nam Pierwsza Wojne Swiatowa? Wiekszosc ksiazek napisanych po wojnie konczyla sie oskarzajac Sir Edward Grey'a, brytyjskiego Ministra Spraw Zagranicznych. Po przeczytaniu jego pamietnikow i wielu ksiazek napisanych przez swiatowych liderow jestem przekonany, ze Sir Edward Grey spowodowal intencjonalnie I Wojne Swiatowa oraz, ze albo byl czlonkiem tajnego towarzystwa Cecila Rhodes'a, albo byl scisle z nimi zwiazany. [10]

Bertrand Russel napisal o nim w swojej autobiografii:

"... przylaczylem sie do malego klubu zwanego 'The Coefficients'.... Pewnego wieczoru Sir Edward Grey (wtedy jeszcze nie w urzedzie) wyglosil mowe popierajaca polityke Entente, ktora jeszcze nie byla przyswojona przez rzad. Wyrazilem moje obiekcje wobec tej polityki w dosyc zdecydowany sposob i wskazalem duze prawdopodobienstwo, ze przywiedzie nas to do wojny, ale nikt sie ze mna nie zgodzil, wiec zrezygnowalem z klubu. Ludzie sie przekonaja, ze zaczalem moja opozycje do wojny w najwczesniejszym mozliwym momencie". [11]

Spotkanie, o ktorym mowil Bertrand Russell mialo miejsce gdzies przed 1905 rokiem, kiedy Sir Edward stal sie Ministrem Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytani. Stad mozemy byc pewnymi, ze plan I Wojny Swiatowej byl sformulowany wczesniej.

Wiele lat pozniej podobny plan zostal sformulowany w USA. 83-ci Kongres poprosil kongresmana B. Carroll Reece'a by przewodniczyl Komitetowi Kongresu w dochodzeniu w sprawie fundacji wyjetych spod opodatkowania. Norman Dodd byl wybrany Dyrektorem Dochodzen dla Komitetu. Wyslal Pania Kathryn Casey do Carnegie Endowment for International Peace [tlum. Fundacja Carnegie na rzecz Miedzynarodowego Pokoju] by przegladnela ich zapisy. Pozwolono jej studiowac szczegoly spotkan kierownictwa Fundacji z lat 1908 i 1909 i dowiedziala sie, ze debatowali oni pytanie:

"Czyz jest lepszy srodek znany ludzkosci niz wojna, zakladajac, ze chce sie zmienic zycie populacji calych krajow? Pod koniec roku doszli do wniosku, ze nie ma nic efektywniejszego znanego ludzkosci niz wojna. Wiec zadali kolejne pytanie. Pytanie brzmialo, 'Co mamy zrobic by uwiklac w wojne USA?" [12]

Czy to sie naprawde wydarzylo? René Wormser byl kancelarzem Komitetu Reece'a. Po tym jak raport Komitetu byl zduszony, napisal ksiazke o fundacjach wolnych od podatkow i Fundacji Carnegie, w ktorej napisal:

"Kiedy Andrew Carnegie zalozyl The Carnegie Endowment for International Peace, dal zarzadzajacym fundacja trudne zadanie. Jak mieli sie zajac promowaniem pokoju? Zdaje sie, ze nie mieli zbyt jasnego pojecia dopoki Dr. Nicholas Murray Butler ... nie podekscytowal sie porazka Sil Sprzymierzonych w I Wojnie Swiatowej i zdecydowal, ze najlepszym sposobem by ustanowic pokoj bylo pomoc wmieszaniu sie w Wojne USA. Na ten cel zaczal uzywac pieniedze Fundacji". [13]

Dr. Nicholas Murray Butler uzywal pieniedzy Fundacji Carnegie na propagande majaca wymusic wlaczenie sie USA do Pierwszej Wojny Swiatowej. Dlaczego to zrobil? René Wormser mowi nam:

"Kiedy wojna byla zakonczona ... Poparcie dla Ligii Narodow dalo Fundacji nowe mozliwosci dla ich energii i pieniedzy..." [14]

Nicholas Murray Butler chcial zaangazowac Stany Zjednoczone w I Wojne Swiatowa tak aby mogly brac udzial w negocjacjach pokojowych po zakonczeniu wojny. Mial nadzieje, ze Liga Narodow stanie sie swiatowym rzadem. Kiedy Liga zawiodla, J.P. Morgan zorganizowal Rade Relacji Miedzynarodowych [tlum. CFR, od ang. Council on Foreign Relations] w polaczeniu z amerykanska odnoga tajnego stowarzyszenia Cecila Rhodes'a. Dr. Nicholas Murray Butler wtedy stal sie czlonkiem kliki, ktora kontrolowala CFR i ich globalistyczna agende. [15]

Otwierajaca strona wydania The Journal of American History z 1908 roku przewidywala pierwsza swiatowa wojne. Czytamy tam:

"'Najstraszliwsza wojna naszego stulecia zbliza sie szybko. Po wojnie przyjdzie swiatowy pokoj - najwiekszy skok w rozwoju ludzkosci w tym cyklu.' To jest przewidywanie dokonane kilka dni temu przez uznanego politycznego ekonomiste ... Ludy swiata i ich wladcy i liderzy sa zjednoczeni w dekrecie, ze wojna musi byc zniszczona, a racjonalnosc musi zatriumfowac ... The Journal of American History dedykuje te ksiege Zjednoczonym Narodom Swiata ... " [16]

Skad edytorzy The Journal of American History wiedzieli, ze nadciaga wojna, i ze miala powstac Organizacja Narodow Zjednoczonych? Poniewaz wojna byla zaplanowana w USA i w Wielkiej Brytani.

Kaiser Wilhelm napisal o przyczynach wojny. Wierzyl, ze Sir Edward Grey ja stworzyl, ale zaznaczyl:

"Jestem informowany, ze wazna role w przygotowaniach do Wojny Swiatowej skierowanej przeciw monarchistycznym Centralnym Silom odgrywala "Wielka Orientalna Loza" poprzez swoja miedzynarodowa polityke, ktora rozciagala poprzez wiele lat w kierunku ... Rozebrania Austro-Wegier, zdemokratyzowaniu Niemiec, eliminacji Domu Hapsburgow, abdykacji Imperatora Niemiec ... eliminacji Papieza i Kosciola Katolickiego, eliminacji kazdego panstwowego kosciola w Europie". [17]

Czy masoneria byla odpowiedzialna za wojne? Zabojca, ktory zamordowal Francisa Ferdinanda w Sarajewie byl masonem, a wydarzenie to zapoczatkowala reakcje lancuchowa, ktora doprowadzila do ograniczonej wojny pomiedzy Austro-Wegrami i Serbia. Z drugiej strony, jesli Sir Edward Grey i jego wspolnicy nie chcieli duzego konfliktu to nigdy by nie doszlo do I Wojny Swiatowej.

Gorne echelony europejskiej masonerii zawsze wspolpracowaly z tajnymi stowarzyszeniami. W swojej ksiazce, Maralnosc i Dogmat, Albert Pike mowi nam, ze masoneria, "... wspomagala w organizacji Rewolucji Francuskiej ... i wspomagala Napoleona ... " [18] Masoneria zawsze odgrywala wazna role w kierowaniu wydarzeniami swiatowymi, ale pracowali w polaczeniu z liderami z innych tajnych stowarzyszen. [19]

Bez I Wojny Swiatowej nigdy by nie powstala Liga Narodow; bez II Wojny Swiatowej nigdy by nie zostala stworzona Organizacja Narodow Zjednoczonych. Kiedy skonczyla sie I Wojna Swiatowa ludzie w Ameryce chcieli wiedziec dlaczego ich ludzie zostali wyslani by walczyc i umierac w bezsensownym europejskim konflikcie. Eastern Establishment, ktory funkcjonuje jako fasada dla tajnych stowarzyszen, zatrudnil wielu historykow i innych znawcow by ofiarowali mozliwe wyjasnienia. Niektorzy twierdzili, ze producenci amunicji byli odpowiedzialni za wojne, inni nalegali, ze byla to wojna o zabezpieczenie rynkow komercyjnych. Jeszcze inna grupa usilowala obwinic wojna Zydow, ale wszystkie te wyjasnienia byly obliczone na ukrycie osobnikow i organizacji odpowiedzialnych za wmanipulowanie Ameryki w Wielka Wojne. [20] To samo stalo sie po II Wojnie Swiatowej, ale jeden historyk odmowil kompromisu swojego charakteru. Charles Austin Beard byl popularnym pisarzem, oraz dobrze znanym historykiem. Kiedy poproszono go by pracowal dla Establishment'u odmowil, a nastepnie napisal artykol dla Saturday Evening Post. Tam wyjawil:

"Fundacja Rockefeller'a oraz CFR ... chca zapobiec, jesli tylko moga, powtorki co nazywaja w swoim zargonie 'odbrazowiajaca kampania prasowa podazajaca za I Wojna Swiatowa'. Aby przetlumaczyc to na scislejszy jezyk, oznacza to, ze Fundacja i Rada nie chca aby zurnalisci ani zadne inne osoby studiowaly zbyt dokladnie i krytykowaly bez ograniczen oficjalna propagande i stwierdzenia odnosnie ich "zasadniczych celow i dzialan" w czasie II Wojny Swiatowej. Pokrotce, maja nadzieje, ze posrod innych rzeczy, polityka i srodki Franklina D. Roosevelta umknie wnikliwej analizie w nadchodzacych latach, i uniknie krytycznej analizy, ewaluacji i wyjawienia, ktore mialy miejsce w przypadku polityki i srodkow uzytych przez Woodrow'a Wilson'a oraz Sil Sprzymierzonych Entente po I Wojnie Swiatowej". [21]

Dlaczego Fundacja Rockefellera i CFR chcieli utrzymac ludzi w Ameryce w niewiedzy o "naszych zasadniczych celach i dzialaniach" w II Wojnie Swiatowej? Poniewaz obawiali sie, ze publika dowiedzialaby sie, ze przywiedli ich do wojny, i byliby pociagnieci do odpowiedzialnosci za zbrodnie przeciw ludzkosci.

Jim Marrs napisal o finansowaniu II Wojny Swiatowej:

"Znaczaca ilosc funduszy uzytych by przeciagac wojne w nieskonczonosc pochodzila z Bank for International Settlements (BIS), First National Bank of New York (bedacego w posiadaniu filii Morgana), Bank of England, niemiecki Reischbank ... inne banki centralne ... najwiekszymi niemieckimi wytworcami opancerzonych pojazdow byly Opel, calkowicie posiadana przez General Motors subwencja kontrolowana interesami Morgana, oraz niemiecka subwencja Ford Motor Company. Serwis informacyjny Reuters News doniosl, ze ... Albert Speer powiedzial, ze Hitler nigdy by nawet nie rozwazal inwazji Polski bez technologii syntetycznych paliw dostarczona Niemcom przez General Motors...". [22]

Amerykanskie korporacje wyposazyly nazistow w sprzet, ktory byl uzywany by zabijac amerykanskich zolnierzy, a Amerykanskie banki zapewnily nazistom fundusze potrzebna by kontynuowac wojne.

W swojej ksiazce, "Trading With The Enemy: An Exposé of the Nazi-American Money Plot 1933-1949" (tlum. "Handlujac Z Wrogiem: Ekspozycja Nazi-Amerykanskiego Ukladu Pienieznego 1933-1949";), Charles Higham napisal:

"The Bank for International Settlements w Bazyleji, Szwajcaria, byl kontrolowany przez nazistow, ale jego prezydentem byl Amerykanin, nawet w 1944 roku. Na jednym z wczesnych zebran, prezydent banku zasiadl wraz z wysokimi urzednikami BIS z Niemiec, Japoni, Wloch, Anglii i Ameryki, by przedyskutowac wysylke 378 milionow dolarow w zlocie, dostarczone bankowi przez nazistowski rzad do wykorzystania przez ich liderow po wojnie. To bylo zloto zgrabione z bankow Austrii, Belgii i Czechoslowacji, oraz przetopione ze zlotych zebow, oprawek okularow i obraczek slubnych zamordowanych Zydow.

Ale to jest tylko jedna z historii. Przedstawiciele Standard Oil of New Jersey wysylali oleje pedne nazistom poprzez Szwajcarie podczas kiedy wsrod Sil Sprzymierzonych panowaly niedobory i restrykcje dostaw". [23]

Sugeruje ponizsze zrodla jako dodatkowa informacje na temat finansowania II Wojny Swiatowej:

(1) Tragedia i Nadzieja, Carroll Quigley - ujawnia czlonkow tajnego towarzystwa Rhodes'a zachecajacych ekspansjonistyczna polityke Alolfa Hitlera.
(2) Wiezien Numer 7, Eugene Byrd - ujawnia prawdziwa przyczyne ucieczki Rudolfa Hess'a do Anglii. Chcial skontaktowac sie z czlonkami Okraglego Stolu, bo myslal, ze pomogliby mu wynegocjowac porozumienie pokojowe z Anglia jako, ze popierali Hitlera przed wojna.
(3) Wall Street i Wzrost Hitlera, Antony Sutton - dokumentuje fakt, ze amerykanskie korporacje i amerykanskie banki finansowaly Hitlera przed i podczas II Wojny Swiatowej.
(4) Kto Finansowal Hitlera?, Pooles - odkrywa role Henry Forda w finansowaniu nazistow.
(5) Handlujac Z Wrogiem: Ekspozycja Nazi-Amerykanskiego Ukladu Pienieznego 1933-1949, Charles Higham - dokumentuje fakt, ze amerykanskie korporacje i amerykanskie banki popieraly nazistow przed i w czasie II Wojny Swiatowej.

Bez II Wojny Swiatowej nie byloby dzisiaj Narodow Zjednoczonych.

Alger Hiss byl szpiegiem komunistow. W 1945 roku zostal wybrany Sekretarzem Generalnym Narodow Zjednoczonych i w zakresie swojego stanowiska spisal Czarter Narodow Zjednoczonych. Wstep do tego dokumentu mowi: [24]

"My, ludy Narodow Zjednoczonych, zdeterminowani by zachowac przyszle pokolenia od ran wojny, ktora dwa razy w ciagu naszego zycia przyniosla niewypowiedziany smutek ludzkosci, i podkreslic wiare w fundamentalne prawa ludzkie, w godnosc i wartosc osoby ludzkiej, w rowne prawa mezczyzn i kobiet i krajow duzych i malych, i by ustanowic warunki w ktorych praworzadnosc i poszanowanie dla obligacji wynikajacych z porozumien i innych zrodel miedzynarodowych praw moga byc utrzymane, i by promowac rozwoj spoleczny i lepsze standardy zycia z wieksza swoboda ..." [25]

Co bylo uzasadnieniem ztworzenia Narodow Zjednoczonych? To byly "rany wojny, ktora dwa razy w ciagu naszego zycia przyniosla niewypowiedziany smutek ludzkosci..."

Kto byl odpowiedzialny za wojny, ktore przyniosly ludzkosci niewypowiedziany smutek?

Tajne stowarzyszenia, ktore chcialy powstania Narodow Zjednoczonych.

Ich golem byl rzad swiatowy i religia nowego swiata.

W usilowaniu utworzenia globalnego rzadu i uduchowienia nowego swiata, religijni i duchowi liderzy swiata maja sie spotkac w budynku ONZ 28 sierpnia. Siedem dni pozniej Forum Swiatowe spotka sie tam by planowac globalne spoleczenstwo, a dwa dni po tym spotka sie Szczyt Milenijny by zastanawiac sie nad Czarterem Globalnej Demokracji i Czarterem [planety] Ziemi. Pierwszy Czarter zostal napisany przez Maurice'a Strong'a oraz 27 innych internacjonalistow. Drugi Czarter zostal napisany przez Maurice'a Strong'a, Stevena Rockefellera oraz Michaila Gorbaczowa. Oba dokumenty sa promocja socjalizmu, rzadu swiatowego i nowego uduchowienia.

Robert Muller byl Asystentem Sekretarza Generalnego Narodow Zjednoczonych przez wiele lat. Jest on okultysta i jednym z najbardziej wplywowych ludzi na swiecie. On, Maurice Strong i Michail Gorbaczow prowadza nas do globalnego rzadu i nowego uduchowienia. W swojej noweli, Pierwsza Dama Swiata, Robert Muller wyjawil spirytualna wage lokalizacji budynku gdzie dzisiaj miesci sie ONZ:

"[tlum. budynek] ONZ miesci sie na kawalku ziemi, ktora indianie Manhattan nazywali Zolwia Zatoka. Ich legenda mowila, ze potoki krwi wsiakna w te ziemie, ale mial przyjsc czas kiedy wiele plemion mialo sie tam spotkac by uczynic pokoj. Tak sie sklada, ze przez wiele lat staly tam rzeznie Manhattanu i potoki krwi z setek tysiecy zwierzat wsiaknelo w te ziemie. Kiedy John Rockefeller kupil te ziemie, kazal zniszczyc te rzeznie i ofiarowal te grunty ONZ, ziemie, gdzie mialy sie spotykac wiele roznych plemion. Moznaby rowniez dodac, ze ONZ zrodzilo sie z krwi 30 milionow ludzi, ktorzy umarli w II Wojnie Swiatowej. W ONZ mozna dostrzec te wibracje Ziemi ... I, w istocie, ONZ jest dla swiata Domem Nadziei" [26]

Teraz wiecie dlaczego lokalizacja budynku ONZ jest tak wazna. Trzydziesci milionow ludzkich istot, lub wiecej, byly poswiecone by uzasadnic stworzenie Narodow Zjednoczonych. ONZ narodzilo sie z ich krwi.

Co mamy robic? Powinnismy kontynuowac informowanie innych pomimo, ze wielu z nich nie chce slyszec prawdy. Pracuje nad nowym podejsciem, ktore pozwoli ci dosiegnac innych.

Niedawno bralem udzial w dwugodzinnej radiowej debacie z trzema masonami. Po programie byli tak zaniepokojeni, ze rozwazali kupienie czasu radiowego w jednej z lokalnych stacji, zeby moc zaprezentowac swoje poglady. To jest niezwykle, biorac pod uwage, ze masoni bardzo rzadko, jesli w ogole, bronia swoich pogladow publicznie.

[ ... ]

Radio Liberty oferuje ksiazke Jima Marrs'a, Sekretne Rzady. Jesli kupicie te ksiazke przez nas otrzymacie rowniez kopie mojego wywiadu z autorem. Mozna rowniez zamowic u nas Nasze Globalne Sasiedztwo. To jest lektura obowiazkowa dla tych, ktorzy chca zrozumiec plan globalnego rzadu stworzony przez ONZ.

[ ... ]
Dziekuje wam za wsparcie i modlitwy.
Wasz w Chrystusie,
Stanley Monteith, M.D.

ODNOSNIKI

1. John Bartlett, Familiar Quotations, Little, Brown and Company, Boston, 1960, p. 85. Quoting Plato's Republic.
2. Norman Dodd Interview, Radio Liberty. Also quoted by John McManus, Changing Commands, The John Birch Society, Appleton, WI, 1995, p. 87.
3. Robert Muller, First Lady of the World, World Happiness and Cooperation, 1991. p. 3.
4. Ibid.
5. Encyclopedia Americana, 1966, Volume 26, Sections on World War I and World War II.
6. Jim Marrs, Rule By Secrecy, Harper Collins, 2000.
7. John Bartlett, op. cit.
8. C. William Smith, God's Plan in America, The New Age Magazine, September 1950, Volume LVIII, No 9, p. 551.
9. Albert Pike, Morals and Dogma, Supreme Council of the Thirty-Third Degree, 1960, p. 321.
10. Viscount Grey of Fallodon, Twenty-Five Years, Frederick A. Stokes Company, New York, MCMXXV.
11. Bertrand Russell, The Autobiography of Bertrand Russell, 1872-1914, Volume I, George Allen & Unwin, p. 153.
12. Norman Dodd, op. cit.
13. Rene` Wormser, Foundations: Their Power And Influence, The Devin-Adair Company, New York, 1958, p. 204.
14. Ibid.
15. Carroll Quigley, Tragedy and Hope: A History of The World In Our time, Macmillan Company, New York, 1966, pp 951-52.
16. "America's Appeal for United Nations," The Journal of American History, Volume II, Number IV, fourth quarter, 1908, p. 535.
17. Wilhelm II, The Kaiser's Memoirs, Harper and Brothers, New York, 1922, pp. 257-58.
18. Albert Pike, Morals and Dogma, op. cit., p. 24.
19. James Billington, Fire In The Minds Of Men, Basic Books, New York, 1980, pp. 1-14, 95-97, 123, 196, 329, 384.
20. Harry Elmer Barnes, Perpetual War for Perpetual Peace, Caxton Printers, Caldwell Idaho, 1953. pp 1-77.
21. Charles Austin Beard, Saturday Evening Post, October 4, 1947, p. 172: Also quoted on p. 11, Harry Elmer Barnes, op. cit.
22. Jim Marrs, op. cit., pp. 180, 181.
23. Charles Higham, Trading With The Enemy, Delacorte Press, 1983, front and back fly covers.
24. Edward Griffin, The Fearful Master, Western Islands, 1966, p. 89.
25. Robert Muller, op. cit., back page.
26. op. cit., p. 3 27. The Holy Bible, KJV, Psalm 31:14-"

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Strona 81.2 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 80.2 | 81.2 | 82.2 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,