MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 55.3 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 54.3 | 55.3 | 56.3 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

Str 55.3 z 91

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

AGALON

Post #1 Ocena: 0

2009-03-13 14:32:30 (16 lat temu)

AGALON

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2009-03-13 14:29:10, adam333555666 napisał(a):
btw - ciekawe ile czasu traci sie na przygotowanie tych wszystkich postow. cos pozytyczniejszego mozna by zrobic, ale coz...


Te wypowiedzi pochodza z sieci,wiec chyba dlugo nie zajmuje skopiowanie+wklejenie.Ewentualnie wlasny komentarz do wklejonego tematu moze zajac dluzsza chwilke..
Ale wytrwaly jest.Trzeba przyznac.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Webmaster

Post #2 Ocena: 0

2009-03-13 14:36:02 (16 lat temu)

Webmaster

Posty: 3343

Mężczyzna

Z nami od: 18-04-2003

Skąd: Yorkshire

Ja tu czasem zaglądam, czytając trochę może po łebkach - tytuł, fragmenty artykułu i właśnie komentarz. Niektóre z tych materiałów znajdują swoją drogę na MW, większość nie. Zawsze to odmiana i kilka ciekawych rzeczy do poczytania w sieciowej zalewie informacji.
Nie odpowiedziano na Twój post? Zrób literówkę, zobaczysz ile osób się odezwie ;)

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer gadu-gadu

stokesay

Post #3 Ocena: 0

2009-03-13 17:54:01 (16 lat temu)

stokesay

Posty: 3008

Mężczyzna

Z nami od: 30-05-2007

Skąd: Wellingborough

Cytat:

2009-03-13 14:29:10, adam333555666 napisał(a):
mimo ze niewielu to interesuje co ma do przekazania.


30K wejsc wydaje mi sie jednak ze ma swoja wymowe.

Mozna znalezc tu wiele interesujacych wiadomosci, kto nie chce odwiedzac tematu, nie wchodzi tutaj. Komentarze na temat autora rowniez wydaja sie byc zbyteczne.
Wielu guru mówi, żeby unikać złego towarzystwa, póki się nie jest Mistrzem

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer gadu-gadu

Korba102

Post #4 Ocena: 0

2009-03-13 21:41:10 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Nie sądziłem że będę miał tu dużo zwolenników a i przeciwników mojego polowania nie pominę jak to zaznaczył kolega „adam333555666”
Więc wydaje mi się że musze wam podziękować za odrobinę tolerancji do tego co robię.
Ja nie zawsze jestem leniwy w tym co wykonuję lecz trudno by było mi przepisywać teksty kiedy można wycinać i wkleić a za każdym razem zaznaczam że to „News z sieci” więc dopełniam wszelkich starań by nie podpisywał się do cudzego aktu dokonania.
Fakt ze nie wpisuję z jakiego portalu – gdyż to ja sam bym uważał za niegodne reklamowanie obcego portalu na tym co sam stale bywam nie wspominając o innych użytkownikach.
Fakt że dużo bym zmienił tu od siebie na MW lecz nie można lubić tego co się chce a tylko co jest!
:-]
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #5 Ocena: 0

2009-03-14 07:25:43 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Polacy na obczyźnie! Jest jeszcze gdzieś na nas miejsce?

Pamiętacie jak radośnie i szczęśliwie nasi Rodzice radowali sie z Obrad Okrągłego Stołu? Z jakim napięciem i wyczekiwaniem przed telewizorami zasiadali wszyscy domownicy, rozbrzmiewało pukanie, kiedy sąsiedzi przychodzili na wielogodzinne śledzenie wydarzeń, kiedy na naszych oczach tworzyła się Przyszłość? Pamiętacie z jaką radością przwitaliśmy wiadomość "Panie i Panowie, ogłaszam koniec komuny."? Na ulicach cieszyli się ludzie, otwierały się okna, rodzice ściskali dzieci i mówili, że teraz będzie już dobrze. Każdy obywatel miał wtedy nadzieję, że od tego dnia będzie lepiej, skończy się upodlenie, hipokryzja, konformizm, kłamstwa i wrogość do Rządu. Mieliśmy nadzieję, że Nowa Ojczyzna pomieści nas wszystkich, da możliwość rozwoju, zarabiania, tworzenia dnia po swojemu i pewności, że żona i dzieci nie będą musiały już obawiać się, że ojciec strajkuje w zakładzie, nie wróci do domu a wieczorem do drzwi popuka pan w prochowcu i zaprosi do samochodu.

Minęło parę lat.

Staliśmy się Polakami. Z kartą kredytową w kieszeni, samochodem pod domem, własnym biznesem i kolorowym telewizorem, który przekonywał nas, że jesteśmy silni, odważni, wartościowi i gotowi podbić Europę. Ale w Polakach zgasła nadzieja, że mogą zrobić cokolwiek, żeby poczuć się szanowanym obywatelem. W pogoni za złotówką stali się sobie wrogami, donosicielami, sąsiadami, którzy najchętniej poprzebijaliby sobie nawzajem opony, żeby tylko drugi nie mógł jechać do pracy.

Pokolenie Szkrabów, które tamtego wielkiego dnia obserwowało rodziców i sąsiadów i nie rozumiało o co toczy się gra, wychowali się w świecie w którym uczciwość rodziców nie popłaciła. Otworzyli biznesy w najlepszym do tego okresie, zmienili asortyment w swoim małym sklepiku raz, potem jeszcze raz, potem zdecydowali się sprzedawać towar "na zeszyt" a dziś już wiązali koniec z końcem. A zbliżając się do emerytury zastanawiali się czy 20 lat bez urlopu, wstawanie codziennie o 5 rano, brak kontaktu z dziećmi i nieustanne frustracje opłaciły się? Bo Urząd Skarbowy kradł każdą możliwą złotówkę, straszył więzieniem, grzywnami, Urząd Miasta podnosił czynsze i kazał płacić sobie krocie za zapleśniałe lokale bez dostępu do wody niczym za salony brukowane złotą kostką. U lekarza nie można było otrzymać właściwego leczenia bo o, niewłaściwy papierek, niewłaściwa kolejka, nie wystarczająco wypchana koperta. W biurach i urzędach petent był traktowany jak wróg. Odsyłany od biurka do biurka, bez śladu szacunku, niejednokrotnie z tzw. "ryjem" bo przerwało się niekończącą się, acz jak zajmująca czynność mieszania herbaty w szklance.

Pokolenie szkrabów poszło na studia i okazało się, że jak urzędnicy traktują w biurach ich rodziców, tak samo panie w dziekanacie i sekretariacie traktują ich. W bibliotece- potencjalny złodziej i niszczyciel, w sali wykładowej- pomyłka, bo przecież jak Pan nie ma ochoty, to nikt tu Pana siłą nie trzyma. Po skończonych studiach w atmosferze kompletnego braku poszanowania nie tylko dla studenta ale i dla wiedzy tam wykładanej, Pokolenie Szkrabów wróciło do domów z dyplomami i okazało się, że Książeczka Mieszkaniowa, na którą Rodzice odkładali pieniądze zdewaluowała się 5 razy i po 20 latach oszczędzania, młody Polak nie ma szansy kupić nawet kawalerki. Może- wybrać zdewaluowany wkład w wysokości 400 zł, dołożyć drugie tyle i opłacić sobie jeden miesiąc w mieszkaniu studenckim. I kupić kefir.

Z dyplomem w kieszeni i nadzieją, że jednak gdzieś tam są ci, co potrzebują ich kwalifikacji, otwartych głów i chęci do tworzenia Europy, Pokolenie Szkrabów poszło szukać pracy. Dzień po dniu, z otwartą głową zwieszoną coraz niżej wracali do domów gdzie Rodzice ślęczeli nad książkami rachunkowymi szukając, gdzie tez podziało się ich życie, szacunek do siebie, Rządu i ojczyzny, która pozwalała na biedę. Z obrzydzeniem przełączając kanały Telewizji Polskiej, która pokazywanie skrajnej biedy w wieczornych dokumentach traktowała jak rozrywkę typu "Łza w oku, dobrze, że mam lepiej". Religia, która była kiedyś Wiarą wszystkich obywateli, źródłem nadziei i pokrzepienia stała się nagle jedynie koszmarnie wynaturzoną karykaturą samej siebie. Dzieliła zamiast łączyć, szydziła zamiast wybaczać, krzyczała głosami młodych i starych, że inność jest grzechem, skazywała na potępienie i wieczność w piekielnych płomieniach, jak gdyby czas się cofnął i zapadł znów w ciemności średniowiecza.

Po kilku miesiącach parzenia kawy w biurze, noszenia lunchów do gabinetów czy ostrzenia ołówków dla Szefa młody Polak stwierdził, że jako kelner zarobi więcej. Kelner na Obczyźnie.

Jeden po drugim spakował co miał, wsiadł w autobus i pojechał za granicą szukać tego, czego nie dał mu jego własny kraj. Zostawił Mamę, Tatę nad tymi księgami rachunkowymi i obiecał dosyłać co może, żeby mogli podciągnąć domowy interes, bo przecież jutro będzie lepiej. W telewizji przecież mówili.

A na obczyźnie? Zapomniał, że jest magistrem, że ma dyplom pielęgniarki czy księgowego po ekonomiku. Dostał pracę na zmywaku, kilka miesięcy później na kuchni, potem awansował na managera, zmienił pracę, zmienił pokój na mieszkanie, potem na dom. Od pierwszej wypłaty pomagał rodzicom i jeszcze mu starczało. Szybko dorobił się roweru, potem lepszego, samochodu... W ciągu dwóch lat zdobył więcej doświadczenia i wiedzy niż szukając w pracy w kraju i stojąc w niekończących się kolejkach do okienka z Upodleniem i Wstydem.

Tęknił, dzwonił, pisał, wysyłał, pytał jak w domu. Słysząc, że dobrze i tak wiedział, że jego pomoc nie wystarcza bo Rząd usprawnia swoją politykę, zbliża się do Europy i zabiera ludziom coraz więcej: złotówek, szacunku i świętego spokoju. W Święta Bożego narodzenia, młody Polak siedzi przy małej choince i głośno przełyka ślinę, bo Mama tam a ja tu. Dzwoni do domu a po drugiej stronie odbiera Tata- Mama też płacze.

I Emigrant postanawia skończyć z tym wszystkim- tęsknotą, bólem rozłąki, wiązaniem końca z końcem...postanawia zabrać rodzinę do siebie. Na obczyznę.

A pewnego dnia kupuje sobie komputer, wtyka sie do ściany i czyta: POLSKA JUŻ CIEBIE NIE CHCE NIEUDACZNIKU!!! GŁUPI, TĘPY ROBOLU BEZ SZKOŁY, KORZENI, ZDRAJCO NARODU, DOROBKIEWICZU, CHAMIE i ZŁODZIEJU

I już nie wie, za czym ma płakać bardziej. Za straconą ojczyzną czy nad straconym pokoleniem. Bo on ma szansę na przyszłość, a kraj który stracił swoje Pokolenie Szkrabów nie czeka już nic.
News z sieci
Lepiej jest być nikim za granicą jak kimś w Polsce – ponieważ mój kraj zawsze kojarzył się z cwaniactwem i wielkimi kłodami rzucanymi pod nogi. Polska jak pijawa ssie wszystkich uczciwych obywateli a tych co uczciwie mają się dobrze doprowadzają do ruiny.
Z niecierpliwością czekam do momentu kiedy otrzymam paszport i stanę się obywatelem utopijnego kraju gdyż lepiej być małym elementem w utopijnej strukturze jak kimś wielkim utopionym w polskim marazmie. :-Y
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #6 Ocena: 0

2009-03-14 08:29:59 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Książę Karol: 100 miesięcy do katastrofy
Ludzkość ma już "mniej niż 100 miesięcy", aby uniknąć "katastrofalnych zmian klimatycznych" - oświadczył w podczas spotkania z biznesmenami w Rio de Janeiro brytyjski następca tronu książę Karol.
"Zostało nam już niewiele czasu, jeśli chcemy zachować na Ziemi życie takie, jakim je znamy" - przekonywał podczas spotkania z 230 brazylijskimi i brytyjskimi przedsiębiorcami. W przeciwnym razie ludzkość czeka "niewyobrażalny koszmar" - dodał.

Brazylia jest drugim przystankiem podczas dziesięciodniowej wizyty 60-letniego Karola i jego żona Camilli w Ameryce Południowej. Wcześniej odwiedzili Chile.

W Brazylii książę Karol będzie zabiegał również o ochronę amazońskich lasów tropikalnych. O środkach potrzebnych do ich zachowania i strategii ochrony zielonych płuc rozmawiał w czasie odwiedzin w amazońskim mieście Manaus.

Od niedzieli w jego kalendarzu zostaną jeszcze Ekwador i Wyspy Galapagos.

Karol, który z powodu swojego zaangażowania w ochronę środowiska nazywany bywa eko-księciem, wspiera wspólne wysiłki rządów, firm i biznesmenów, by przyczynić się również do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, takich jak dwutlenek węgla
News z sieci
Z nudy księciunio przemieszcza się po świecie jak tart woman Dajana i w ten sposób próbuje naprawić błędy i niechęci do jego wysokości.
Oni wszyscy rozpaczają że klimat się ociepla na wskutek emisji dwutlenku węgla lecz nikt nie widzi problemu w dewastacji naturalnego środowiska i wielkimi milionowymi metrami jakimi są wycinane lasy dorzecza Amazonii.

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 14-03-2009 11:01 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #7 Ocena: 0

2009-03-14 11:02:12 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Walka o europejskie głosy Polaków z Wielkiej Brytanii
Najpierw namawiali Polaków do głosowania w wyborach burmistrza Londynu, teraz zamierzają przekonywać do czynnego udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Polonijne stowarzyszenie Polish Professionals in London szykuje dla rodaków kolejną kampanię społeczną - informuje Goniec.com.
Czasu zostało niewiele. Wybory już w czerwcu. - Będą spotkania z kandydatami, ulotki rozdawane w polskich sklepach i kościołach oraz ogłoszenia wysyłane pocztą elektroniczną -zapowiadają organizatorzy. W ubiegłym roku kampania "Polacy głosują" zakończyła się sukcesem. Do urn poszło kilkadziesiąt tysięcy osób z polskimi paszportami.

Przedstawiciele Polish Professionals in London twierdzą, że po raz kolejny chcą przekonać rodaków do uczestnictwa w życiu publicznym Wielkiej Brytanii. Już wkrótce przebieg kampanii będzie można śledzić na www.polacyglosuja.org.uk.

- Do rozpoczęcia kampanii zachęciły nas też artykuły w prasie sugerujące, że głosy Polaków mogą wręcz zadecydować o wyniku wyborów - mówi na łamach "Metra" 28-letni Michał Nowak, jeden z pomysłodawców akcji, a na co dzień ekonomista w firmie konsultingowej w Londynie. - Zorganizujemy happeningi, będziemy rozdawać ulotki w polskich sklepach i kościołach - dodaje.

Znaczenie polskich wyborców w UK doceniają również największe brytyjskie partie. Niedawne powstanie koła Labour Friends of Poland zbiegło się w czasie z inauguracją kampanii Partii Pracy do europarlamentu.

W najbliższych dniach rozpocznie działalność koło przyjaciół Polski z partii Liberalno-Demokratycznej, a już kilka miesięcy temu powstała podobna inicjatywa z ramienia Partii Konserwatywnej. Zresztą jeśli chodzi o torysów, coraz więcej mówi się w ostatnim czasie o stworzeniu jednego klubu brytyjskiej prawicy z polskim Prawem i Sprawiedliwością.
News z sieci
Szykuje się wielka marchewka by w efekcie późniejszym otrzymać kijem a nie kija.
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #8 Ocena: 0

2009-03-14 15:15:20 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Mają dosyć żądań gejów, więc zabronią im mówić!
Bo inaczej lobbing homoseksualistów doprowadzi do legalizacji gejowskich małżeństw z możliwością adopcji dzieci. A wielu osobom wcale się to nie podoba.
Bułgarscy posłowie z komisji ds. społeczeństwa i mediów chcą zmiany obowiązującego prawa o lobbingu tak, aby zakazane zostało propagowania takich pomysłów, gdyż są one "sprzeczne ze społeczną etyką". W uzasadnieniu wniosku napisali (za "Gazetą Wyborczą";):

Jeśli nie zmienimy prawa, istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że rozmaite międzynarodowe organizacje gejowskie albo pojedyncze pary homoseksualne będą lobbować na rzecz zalegalizowania małżeństw gejowskich, albo adopcji dzieci przez takie pary.

Proponowana przez komisję zmiana prawa nikogo w Bułgarii nie zaskakuje. Podobny pomysł zaprezentowali w zeszłym roku nacjonaliści z Bułgarskiej Unii Narodowej podczas "tygodnia nietolerancji". Debatowali wówczas na temat:

Jak zwalczać szkodliwy wpływ homoseksualizmu i pedofilii w Bułgarii?

Do prezydenta i rządu wysłali list, domagając się w nim wprowadzenia zakazu "jawnej promocji homoseksualizmu, pedofilii i innych zboczeń seksualnych", który ma "uchronić moralność i kulturową tożsamość Bułgarów".

Z raportu Departamentu Stanu USA (dotyczącego przestrzegania praw człowieka na świecie) wynika, że 80 proc. obywateli Bułgarii postrzega homoseksualistów negatywnie, z czego aż 59 proc. - wrogo. Połowa nie zgodziłaby się pracować z gejem, zaś 70 proc. nie chce, by homoseksualista uczył ich dzieci.

Negatywne nastawienie rodaków do gejów dziwi Wesselę Tabakową, profesor etyki na Uniwersytecie Sofijskim:

Właściwie nie wiem, z czego to wynika, kiedyś uchodziliśmy za tolerancyjny naród.

Może "tolerancyjny naród" miał po prostu dosyć promowania homoseksualizmu i starań o wprowadzenie w Bułgarii gejowskich małżeństw? Społeczeństwo uznało, że ktoś - ujmując rzecz dosadnie - przegina, zadziałał więc efekt wahadła.

Ciekawe, kiedy inne europejskie nacje osiągną punkt, od którego będą mogły już tylko odbić się w drugą, nietolerancyjną stronę?
News z sieci
:-Z
Królowa nie lubi gejów? To niech abdykuje!
Gejowscy aktywiści mają usta zawsze pełne sloganów o potrzebie tolerancji dla odmiennych poglądów. Niestety, czasem sami nie potrafią być tolerancyjni.
Przekonała się o tym Zofia, królowa Hiszpanii. Na 70. urodziny monarchini wydano jej biografię. Zawarte w książce opinie królowej sprawiły, iż na starszą panią posypały się gromy ze strony działaczy ruchów gejowskich. Niespodziewane problemy żony Juana Carlosa opisuje "Polska":

W wydanej z okazji okrągłego jubileuszu biografii zacytowano opinię monarchini, że "geje mogą się żenić, ale niech nie nazywają tego małżeństwem". (…;) W książce "Królowa z bardzo bliska", autorstwa Pilar Urbino, znalazły się też inne cytaty, które rozwścieczyły gejów. - Rozumiem i szanuję fakt, ze istnieją osoby o odmiennej od mojej orientacji seksualnej. Nie rozumiem jednak, że czują się one dumne z tego powodu, że są gejami, i manifestują to na swoich paradach. Gdyby manifestację zorganizowali wszyscy ci, którzy nie są gejami, zablokowaliby ruch na ulicach - miała powiedzieć królowa autorce swej biografii.

Jak widać, do zdenerwowania hiszpańskich gejów wystarczy naprawdę niewiele. Trudno uznać, iż królowa powiedziała coś niedopuszczalnego. W jej słowach nie ma nienawiści do homoseksualistów. Po prostu wyraziła opinię charakterystyczną dla wielu osób o konserwatywnych poglądach.

Działacze spod tęczowego sztandaru zareagowali w histeryczny sposób. Niektórzy posunęli się nawet do postawienia żądania abdykacji królowej Zofii:

- To nie do wiary, by królowa składała takie deklaracje. Za czasów dyktatury Franco setki gejów, lesbijek i transseksualistów trafiły za swą seksualną orientację do więzienia - przypomniał Miguel Ángel González, przewodniczący gejowskiej organizacji COGAM z Madrytu. Zapowiedział przy tym protesty w całym kraju. - Jeśli królowa nie odwoła swoich słów albo nie abdykuje, będziemy krzyczeć: Niech żyje republika! - dodał.

Bez wątpienia los mniejszości seksualnych za czasów dyktatury Franco był ciężki, lecz jaki ma to związek ze słowami królowej? Czy dawne krzywdy mają usprawiedliwiać każde żądania gejowskiego lobby? Najwyraźniej w Hiszpanii uważa się, że tak. Politycy wszystkich partii na wyścigi ruszyli potępiać królową. Nawet mąż nie stanął w jej obronie.

Nikt za to nie powiedział, iż monarchini ma prawo do swoich poglądów. Zwłaszcza, że nikomu one nie szkodzą. Hiszpańscy politycy zachowali się tak, jakby w debacie publicznej liczyło się tylko jedno zdanie – zdanie gejowskich działaczy.
News z sieci
Wszystko co nienaturalne powinno się unicestwiać
Gejowskie tematy wyeksportować na zimny kontynent- Antraktyda by się do tego nadawała
Jeszcze troszkę i będziem linczowani przez one - te geje:-]

"Sodomia może poważnie szkodzić twemu zdrowiu"
Londyński duchowny postanowił w dosyć ekstrawagancki sposób wystąpić w obronie brytyjskiego poczucia humoru. Teraz jednak jemu samemu nie jest chyba do śmiechu.
Ojciec Peter Mullen z londyńskiego City uznał, iż na Wyspach satyra mięknie pod wpływem politycznej poprawności. Efektem tego jest, zdaniem Mullena, kompletna posucha na dowcipy o gejach i muzułmanach. Szczególnie w mediach się ich nie uświadczy. Duchowny postanowił odwrócić ten trend osobiście, na swoim blogu. O treści wpisów Mullena donosi oburzony "Dziennik":


Liberalni londyńczycy przecierają oczy ze zdumienia. Kapelan giełdy, 66-letni Peter Mullen, chce, by każdego geja tatuowano na podbródku i pośladkach. "Nadszedł czas, by wierni domagali się zniechęcania do praktyk homoseksualnych w sposób znany z paczek papierosów" (…;) "Uczyńmy obowiązkiem każdego homoseksualisty, by wytatuował swoje pośladki napisem: >sodomia może poważnie szkodzić twemu zdrowiu<, a podbródek podpisem >fellatio zabija<"

Faktem jest, iż tekst Mullena nie grzeszy specjalnym wysublimowaniem. Oczy przetarli więc nie tylko "liberalni londyńczycy", ale też kościelni zwierzchnicy "żartownisia":

"Chociaż kler ma prawo do wyrażania własnego zdania, ta wysoce obraźliwa wypowiedź w żaden sposób nie odzwierciedla poglądów Diecezji Londyńskiej" - napisano w specjalnym oświadczeniu dla gazety "Evening Standard". Nieoficjalnie wiadomo, że wobec kontrowersyjnego duchownego wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne.

Trudno ocenić, czy Mullen dokonał prowokacji, czy też po prostu dał wyraz swoim poglądom. Niezależnie od przyczyn duchowny prawdopodobnie zakończył w ten sposób karierę.

Lecz jeśli celem Mullena była faktycznie prowokacja to należy przyznać, iż osiągnął sukces. Bez wątpienia udowodnił, że z pewnych spraw w Wielkiej Brytanii śmiać się nie wolno.
News z sieci
:-Y

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 14-03-2009 15:20 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #9 Ocena: 0

2009-03-15 07:14:28 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Zamiast Viagry zjedz arbuza
Według chemików owoc działa korzystnie na potencję.

Arbuzy są nie tylko smaczne lecz także - to dobra wiadomość dla panów - składniki w nich zawarte, wpływają korzystnie na problemy z erekcją. Do takich wniosków doszli naukowcy z uniwersytetu w Tel Awiwie.

Owoc arbuza, oprócz wielu innych korzystnych dla zdrowia związków, zawiera także aminokwas o nazwie cytrulina. Jego właściwości są podobne do tych, które ma podstawowy składnik Viagry - sildenafil.

Cytrulina wywołuje w ogranizmie reakcje chemiczne, które powodują rozluźnienie i rozszerzenie naczyń krwionośnych u osób, które spożywają owoc - tłumaczą naukowcy.

Dzieje się tak dlatego, że obecna w arbuzie cytrulina przekształca się w organizmie w argininę – aminokwas, który świetnie wpływa na nasz układ sercowo-naczyniowy i odpornościowy.

Znaczy to, że dzięki jedzeniu arbuzów możemy nie tylko wspomagać potencję, lecz także zapobiegać impotencji - przekonują naukowcy z Tel Awiwu.

News z sieci
tak coś w tych owocach jest:-]:-Z nowy

Kościół wypłaca miliony ofiarom molestowania
W ubiegłym roku w USA na walkę z pedofilią wydał 436 mln dolarów.

Większość z tej kwoty wydano na odszkodowania dla ofiar księży-pedofilów - informuje agencja Associated Press. Resztę przeznaczono na walkę z molestowaniem nieletnich - 23 miliony dolarów i na terapię ofiar pedofilii - 22 milion.

Konferencja Biskupów Katolickich USA zapewnia, że większość składanych w ubiegłym roku pozwów dotyczyła dawnych czasów - lat 1970-74. Tylko dziesięć pozwów dotyczyło osób "które mają dziś mniej niż 18 lat".

Jak wynika z przytoczonych przez biskupów danych, więcej niż jedna na pięć ofiar księży-pedofilii nie miała dziesięciu lat, gdy była przez nich molestowana.

News z sieci
Pedofilię powinno karać się kastracją, tylko w tym układzię nie będzie sposobu pobudzania się na tle seksualnym - ten pomysł był by również skuteczny w środowisku gejowskim.
Jeszce jeden
News istotny
Przez kryzys może umrzeć 400 tysięcy dzieci
Ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia.

Kobiety i dzieci są najbardziej narażone na skutki kryzysu finansowego - twierdzi na łamach "The Times" szefowa Światowej Organizacji Zdrowia Margaret Chan. Zaapelowała ona do szefów bogatszych państw, by nie ograniczały pomocy finansowej dla państw rozwijających się.

Jeśli im nie pomożemy więcej kobiet będzie umierało z powodu powikłań przy porodzie, więcej dzieci będzie umierało przy porodzie, z głodu, braku szczepień czy świeżej wody - twierdzi Chan. I dodała, że rocznie z powodu kryzysu finansowego życie może stracić dodatkowo 400 tysięcy dzieci na całym świecie.

Według WHO z powodu komplikacji porodowych co roku umiera na świecie pół miliona kobiet. Co 3 sekundy z powody problemów zdrowotnych umiera na świecie dziecko. Te dane mogą być jeszcze bardziej przerażające, jeśli nie uda się osiągnąć celów wytyczonych w Millenijnych Celach Rozwoju, do których realizacji zobowiązały się wszystkie kraje zrzeszone w ONZ.

Niestety, już teraz widać, że do ich realizacji do 2015 roku może zabraknąć co najmniej 30 miliardów funtów - alarmuje "The Times". Ta dziura w budżecie może kosztować życie 10 milionów osób - 3 mln kobiet i 7 mln dzieci.

News z sieci
Zbiorowa odpowiedzialność świata wysoko rozwiniętego za ciemnotę i lenistwo krajów mniej rozwiniętych – Kraje trzeciego świata.
Permanentny przymus alimentów dla głodomorów z Afryki i Azji gdzie godne życie jest bez znaczenia gdyż to jest nieistotnym aspektem do prawidłowej egzystencji.
Na całym sowiecie ci bogaci musza dbać o tych biedniejszych a dla czego to tak ma być.
Przecież na starcie wszyscy maja równe szanse i tylko zwyciężają te jednostki które posiadają dobrze przygotowanego zawodnika a nie ci co dysponują większą złą i nieprzygotowaną do starcia w biegu zawodnikami, aczkolwiek można zawsze liczyć na odrobinę szczęścia że ktoś nie dobiegnie z tych dobrze przygotowanych.
Motto – jak spotkasz biedaka na drodze to kopnij go w d…
Jak Ty mu dasz żyć to on Tobie później nie da

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 15-03-2009 08:18 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #10 Ocena: 0

2009-03-15 09:37:06 (16 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

To odnośnie tolerancji
Islam jako słowo w j. arabskim oznacza oddanie się bogu a następnym słowem jest salem alejkum przebywaj w pokoju te słowa są głoszone tylko w środowisku islamskim i kierowane są do tego środowiska a pozostali otaczający ich ludzie i kultury są innowiercami – niewierny który musi byś usunięty z grona żywych.
Chociaż zapis w Koranie nawiązuję do ochrony ludzi z kręgu wiary, żydowskiej i chrześcijańskiej to i tak interpretacja pozwala na zmianę by tylko poprzez śmierć był fakt tolerancji wobec tych kultur i ich wyznań.
Koran to nie jest nic innego jak zbiór nakazów i zakazów, forma kodeksu prawno-moralnego dającą wolną rękę na interpretację według własnego uznania, w końcu powstał na przełomie 610 do 630 od narodzin Chrystusa jako przekaz dokonany przez Archanioła Gabriela dla Mahometa słów Boga, Koran – Arab w wolnym tłumaczeniu
Więc wszystkie złe interpretacje Koranu mają swoje usprawiedliwienie w honorze i obronie wiary jako czynnik ważniejszy ponieważ to cel uświęca środki
Cel to wiara a my jako innowiercy jesteśmy tym środkiem niewygodnym, tylko po przez usuniecie środka da pełną swobodę wiernym na oddanie się wierze.
Nie wystarczy mówić że ta kultura mi nie przeszkadza tylko udowodnij dla czego zasługuje na większą tolerancje jak pozostałe religie.
Dla mnie każda wiara ma aspekt nakazów a kanony etyczne zawarte w nich są do przyjęcia z przymrużeniem oka, lecz następują z drugiej strony niedociągnięcia zasługujące na potępienie ponieważ pozwalają na interpretację dla wyciągnięcia korzyści materialnej po przez zło i ma to wpływ na odczucia innych ludzi np. niewierzących i w tym układzie to ja muszę bardziej tolerować wszelkie przejawy nietolerancji religijnej w stosunku do mojej osoby. Ja muszę znosić zachcianki kaprysy Faryzeuszów.
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Strona 55.3 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 54.3 | 55.3 | 56.3 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,