Str 42.9 z 91 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
Korba102 |
Post #1 Ocena: 0 2009-01-05 07:03:43 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
Będzie 100 tys. nowych miejsc pracy na Wyspach
Premier Gordon Brown zapowiada, że dzięki inwestycjom w nowoczesne technologie oraz roboty publiczne powstanie sto tysięcy nowych miejsc pracy na Wyspach. Wzorując się na amerykańskim planie walki z wielką recesją lat 30. ubiegłego wieku, Brown chce oddalić groźbę kryzysu gospodarczego wiszącego nad Wielką Brytanią – informuje "The Observer".
- Mój rząd nie będzie stał z założonymi rękami, gdy zwykli Brytyjczycy przeżywają trudne chwile – powiedział premier przedstawiając kolejny pomysł na ratowanie stanu brytyjskiej gospodarki.
Tym razem, priorytetem planu ma być utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy oraz stworzenie nowych. Nieprzychylne prognozy ekonomiczne mówią bowiem, że do 2010 roku co dziesiąty Brytyjczyk będzie bezrobotny.
Brown ujawnił, że jest gotów zainwestować w program tworzenia nowych miejsc pracy 10 miliardów funtów. Pieniądze te zostaną przeznaczone na rozwijanie przyjaznych środowisku projektów takich jak np. produkcja i upowszechnienie samochodów hybrydowych czy rozwój sieci elektrowni wodnych oraz wiatrowych.
Inwestycje w nowoczesne technologie pociągną za sobą stworzenie nowych miejsc pracy w tym sektorze. Brytyjski premier mówi nawet o 70 tysiącach takich miejsc pracy w najbliższych miesiącach.
Dalsze 30 tysięcy miejsc pracy będzie uruchomionych w ramach programu modernizacji szkół i zastrzyków finansowych dla małych i średnich firm, które potrzebować będą pomocy. Jeszcze w grudniu premier zapowiedział również obniżenie podatku VAT, które ma pobudzić brytyjską gospodarkę. Te posunięcia razem z listopadowym planem ratunkowym dla banków czynią z Wielkiej Brytanii europejskiego lidera w ofensywnej walce z kryzysem ekonomicznym.
- Chcę pokazać, że rząd jest w stanie stworzyć około 100 tysięcy nowych miejsc pracy w ramach programu rządowych inwestycji: szkół, szpitali, ochrony środowiska czy infrastruktury komunalnej – mówi premier Brown.
Najnowszy program Browna ma być w większości finansowany z rezerw budżetowych.
News z sieci
I tak dzięki tej pomocy Mr G.B zyska poparcie a prasa będzie smarowała tyłki polskim imigrantom że zabiera możliwość pracy Brytyjczykowi. Brytyjczyk bardziej rozgląda się za możliwością poboru nowego świadczenia z tytułu niemożności podjęcia pracy jak z samej chęci pracy.
Dla nich próg 7 pounds na godz to jak by ktoś zmuszał ich do pracy za FREE.
[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 05-01-2009 07:04 ] Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|
|
Korba102 |
Post #2 Ocena: 0 2009-01-06 07:02:14 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
Brytania: rząd pomoże bezrobotnym spłacać kredyty
Zasiłki dla bezrobotnych, którzy stracili pracę w wyniku recesji i walczą ze spłatą rat kredytowych, będą wypłacane szybciej. Otrzyma je także większa liczba osób. W ten sposób brytyjski rząd chce pomóc swoim obywatelom w walce z kryzysem – podaje serwis BBC News.
Rząd postanowił rozszerzyć specjalny fundusz Support for Mortgage Interest, aby pomóc jak największej liczbie wyspiarzy, którzy stracili ostatnio pracę i stanęli w obliczu utraty domu, ponieważ nie mają za co spłacać kredytu hipotecznego.
Do grupy wsparcia włączono kredyty hipoteczne o wartości do 200 tys. funtów. To dwa razy więcej niż było do tej pory. Poza tym, okres oczekiwania na zasiłek został zredukowany z 39 do 13 tygodni.
Organizacje charytatywne zajmujące się bezdomnymi pozytywnie zareagowały na działanie rządu.
Adam Sampson, szef organizacji Shelter powiedział, że skrócenie okresu oczekiwania będzie bardzo znaczące dla wielu osób zagrożonych stratą domu w ciągu najbliższych miesięcy. - Kiedy ludzie czekali po 9 miesięcy na przyznanie pomocy, banki i firmy kredytowe rozpoczynały zwykle procedurę wywłaszczenia i zanim nadeszła pomoc od państwa ludzie tracili domy – dodał Sampson.
Nowe zasiłki nie będą jednak dotyczyły małżeństw, które wspólnie wzięły kredyt, a jedna osoba straciła pracę.
Według ostatnich szacunków specjalistów, domy w tym roku może stracić 75 tys. rodzin na Wyspach Brytyjskich.
News z sieci
Tak wśród głodnych białych i ci pozostali znajdą strawę. Będzie jak dotychczas naginane prawo, i dzięki tym kombinacjom zatrudniani są ludzie mający status nielegalny w UK. A zawsze można zagubić dane osobowe które stanowiły by dowód że kompetencje zostały nagięte pod kątem 90'
Utopia to wspaniałe wyjście z niektórych absurdów.
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|
Korba102 |
Post #3 Ocena: 0 2009-01-06 07:09:24 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
Niebezpieczne pragnienie
Nie istnieje ustalony limit zawartości pestycydów w sokach owocowych
Z opublikowanych właśnie badań wynika, że sprzedawane w Wielkiej Brytanii napoje owocowe zawierają większe ilości pestycydów niż gdziekolwiek indziej na świecie. Wpływ tych substancji na zdrowie człowieka nie został dotąd jednoznacznie ustalony.
Podczas badania, w ramach którego przeprowadzono analizę ponad 100 próbek z 15 krajów, okazało się, że te pochodzące ze Zjednoczonego Królestwa zawierały najwyższą koncentrację pestycydów. Poziom ich zawartości przekraczał średnio 34 razy (a w niektórych przypadkach nawet 300 razy) normy dopuszczalne dla wody pitnej.
Rządowa Agencja Standardów Żywności uznała jednak, że zawartość pestycydów znalezionych podczas badań przeprowadzonych na uniwersytecie w Jaen w Hiszpanii jest stosunkowo niska i nie stanowi poważnego ryzyka dla zdrowia. Prawdą jest, że nie istnieje ustalony limit zawartości pestycydów w sokach owocowych
Peter Malchett z Soil Association, organizacji pozarządowej promującej rolnictwo organiczne, powiedział: – Rząd nie chroni obywateli przed pestycydami. Najpierw należało by ustalić, jaki jest długoterminowy wpływ pestycydów na ludzki organizm. Cytowany raport dowodzi, że mamy do czynienia z niepokojąco swobodnym podejściem do tej kwestii.
Naukowcy kupili 102 różne napoje w rozmaitych krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Rosji, Włoszech, Niemczech, Francji i Szwajcarii. Na terenie Wielkiej Brytanii produkty zostały nabyte w Londynie, Cambridge i Edynburgu.
Zawartość pestycydów porównano następnie z poziomem dopuszczalnym dla wody pitnej, obowiązującym w Unii Europejskiej. Wynosi on 0,1 mikrograma na litr dla każdego pestycydu, w sumie do 0,5 mikrograma na litr.
Średnia zawartość pestycydów była najwyższa w napojach brytyjskich – przeciętnie 17,4 mikrograma. Następna na liście znalazła się Hiszpania – 12,3 mikrograma oraz Francja – 4,9 mikrograma. Raport opublikowany w czasopiśmie naukowym "Analytical Chemistry" stwierdza, że napoje zakupione w Stanach Zjednoczonych, Rosji i Maroku miały znacznie mniej pestycydów.
Georgina Downs z organizacji pozarządowej UK Pesticides Campaign, walczącej o ograniczanie stosowania pestycydów w rolnictwie, oświadczyła: – Dzieci nie powinny być wystawiane na działanie tych substancji, a wyniki opisanych badań powinny zadziałać jak sygnał alarmowy dla całego przemysłu spożywczego.
British Soft Drink Association, stowarzyszenie zrzeszające producentów napojów bezalkoholowych, stwierdziło w wydanym oświadczeniu, że konsumenci mogą spać spokojnie: sprzedawane na Wyspach soki i napoje owocowe są bezpieczne dla zdrowi
News z sieci
o tym to już wiemy to nie jest nowina
przecież Ci wszyscy co żyją na podstawie konsumpcji oferowanej przez FABRYKI żarcia mają prawo tak wyglądać, jak wyglądają: wielkie świńskie postury z wagą powyżej 100 kg
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|
Korba102 |
Post #4 Ocena: 0 2009-01-06 11:43:46 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
Chce 16 mln funtów, bo była dyskryminowana
Muzułmanka pracująca w banku HBOS w Northampton pozwała do sądu swoich pracodawców. Kobieta oskarża ich o religijną i rasową dyskryminację, a także o molestowanie seksualne. Domaga się odszkodowania w wysokości 16 milionów funtów – podaje serwis metro.co.uk
Problemy 29-letniej Mony Awad zaczęły się w kwietniu 2007 roku, krótko po tym, jak zaczęła pracować w banku jako menadżer. Jeden z szefów oskarżył ją wówczas, że awans zdobyła przez łóżko, a inny robił aluzje do jej figury, po tym jak widziano ją w bikini na plaży. Kobieta twierdzi, że była też wyśmiewana, kiedy pościła w czasie ramadanu. Czuła się dyskryminowana ze względu na swoją wiarę i pochodzenie.
Po kilku miesiącach Mony Awad załatwiła sobie przeniesienie do innego oddziału HBOS w Derby. Jednak tam także - zdaniem kobiety - spotkały ją szykany. Jak mówi, najbardziej zabolało ją to, że nowy szef przy wszystkich kolegach zapytał ją w wulgarny sposób, czy ma jakiś romans z pracownikiem firmy współpracującej z bankiem.
Urodzona w Egipcie Awad zdecydowała się wówczas na pozwanie do sądu HBOS i dwóch jego kierowników. Mężczyźni zostali już zwolnieni z banku. Wkrótce czeka ich pierwsza rozprawa.
Wcześniejsze rekordowe odszkodowanie za dyskryminację wyniosło 6,5 miliona funtów. Dostał je makler z London City w 2005 roku.
News z innego.
A od kiedy to muzułmanki mogą paradować w bikini po plaży  Swoją drogą to znalazła sobie całkiem niezły sposób wzbogacenia się wiedząc jak Anglicy są wyczuleni na molestowanie seksualne,nie wspomnę tutaj iż śmiem wątpić by którykolwiek sobie na to pozwolił zwłaszcza wobec nich, znając ich poprawność polityczną ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|
eltax1978 |
Post #5 Ocena: 0 2009-01-06 12:30:41 (16 lat temu) |
 Posty: 415
Z nami od: 27-03-2008 Skąd: londyn |
On the face of it, a small furry doll from a magical secret world seems an unlikely subject for a row about racism.
Yet the BBC has found itself under fire about the colour of Upsy Daisy, central character in the children's programme In The Night Garden.
Parents have complained that while she has dark skin on screen, an Upsy Daisy doll on sale in toy shops at upwards of £28.95 is much whiter.
The BBC has denied any sinister motive, but yesterday it revealed that the doll was to be withdrawn in favour of a new version more faithful to Upsy Daisy's on-screen hue.
Produced by the team behind Teletubbies, In The Night Garden has become Britain's most popular children's TV franchise, earning £18million in the last year.
Although Upsy Daisy has brown skin and what appear to be dreadlocks, according to the show's creators 'she is not intended to represent a specific race or culture'.
But parents who bought the doll, manufactured by the toy firm Hasbro by arrangement with the BBC, said they were shocked by how light its skin was and began an Internet campaign to have it changed.
One, Robyn Price, 34, said: 'Upsy Daisy is brown - my four-year-old daughter couldn't understand why I had brought home a white-faced doll.
'There was no reason to do it. The BBC have created their own racism row.'
Another said: 'Obviously they are fantasy characters, but Upsy Daisy does look like a doll with African heritage, and that's one of the nice things about the show.
'It gives children good role
wiecej na
http://www.dailymail.co.uk/news/article-1105004/Daisys-whitewash-BBC-race-row-Night-Garden-dolls-pale-face.htmlPiwo jest napojem chlodzacym ...zapal do pracy
|
 
|

|
|
|
Korba102 |
Post #6 Ocena: 0 2009-01-07 07:40:01 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
Haremy Wielkiej Brytanii
Mroczny problem poligamii wśród muzułmanów w Zjednoczonym Królestwie
Debatę na ten temat otwarła tragiczna śmierć modelki, która dowiedziała się, że jej mąż ma już jedną żonę.
23-letnia Sahar Daftary spadła 45 metrów z 12 piętra apartamentowca, gdzie poszła zabrać swoje rzeczy z mieszkania należącego do biznesmena, którego poślubiła w zeszłym roku podczas ceremonii religijnej. Jej mąż, Rashid Jamil (lat 33) został aresztowany jako podejrzany o morderstwo, ale wypuszczono go, ponieważ nie znaleziono dowodu na to, by śmierć kobiety była czymś innymi niż wypadkiem albo samobójstwem.
Ghayasuddin Siddiqui, szef Parlamentu Muzułmańskiego (organizacji społecznej zrzeszającej przedstawicieli społeczności islamskiej) powiedział "Timesowi": – Ta historia jest niestety bardzo typowa. Robimy co w naszej mocy, ale nasi duchowni żyją w innym świecie. Oni po prostu nas nie rozumieją. Dla nich kontrolowanie seksualności kobiety jest znacznie ważniejsze niż sprawiedliwość – stąd rodzą się problemy.
Sahar Daftary, sunnitka z Londynu, której rodzina pochodzi z Afganistanu, zdobyła tytuł Miss Twarz Azji podczas zorganizowanego w ubiegłym roku konkursu piękności. W sobotę znaleziono ją śmiertelnie ranną pod apartamentowcem w Salford Quays, położonym koło boiska drużyny piłkarskiej Manchester United. Przedtem pomagała przy charakteryzacji podczas pokazu mody w mieście, ale wyszła z pracy wcześniej, by zabrać swoje ubrania z mieszkania Rashida Jamila.
Kobieta planowała również islamski rozwód z mężem. Chociaż wzięła ślub w formie obrządku religijnego przeprowadzonego w Brentford w zachodnim Londynie, wkrótce dowiedziała się, że jej mąż ma już jedną żonę.
Jej siostra, Mariya Massumi, fryzjerka, odpowiada: – Kilka miesięcy po ich ślubie zatelefonowała do nas Narissa Amjad i poinformowała, że jest żoną Rashida. Wszyscy byliśmy tym zszokowani, doszło do konfrontacji. Krewni dowiedzieli się także, że pani Amjad, 29-letnia specjalistka do spraw marketingu, spodziewa się drugiego dziecka Jamila.
Islam tradycyjnie dopuszcza posiadanie równocześnie czterech żon. Do wspomnianej konfrontacji doszło w domu Jamila w Altrincham w Manchesterze, gdzie mieszka Narissa Amjad. – Był bardzo spokojny, kiedy przyjechaliśmy. Powiedział Sahar, że nie jest szczęśliwy z żoną. W obecności żony powiedział, że chce żyć z Sahar. Narissa też była cały czas spokojna i zgodziła się na to. Wszyscy byliśmy zszokowani sytuacją. Rashid powiedział mojej siostrze, że ją kocha – wspomina Mariya Massumi.
Pan Jamil ma już byłą żonę - prawniczkę Sebinę Malik. Są rodzicami dziewczynki, ale przeprowadzili formalny rozwód. Jak wynika z relacji krewnych, rodzina mężczyzny zaaranżowała również dla niego małżeństwo w Pakistanie, ale zakończyło się ono rozwodem.
Doktor Ghayasuddin Siddiqui z Parlamentu Muzułmańskiego przyznaje, że niektórzy duchowni islamscy udzielają ślubów poligamicznych. Te ceremonie nie są jednak uznawane przez prawo. Klerycy pozwalają mężom zakończyć małżeństwo poprzez trzykrotne wypowiedzenie formuły: "Rozwodzę się z tobą". Była żona nie ma żadnych praw.
Ahmad Thomson, adwokat i założyciel Stowarzyszenia Prawników Muzułmańskich uważa, że związki poligamiczne mogą funkcjonować w Wielkiej Brytanii, jeśli wszystkie strony wyrażają zgodę na taki układ. Dodał jednakże: – Czasami mąż próbuje utrzymać poprzednie małżeństwa w sekrecie. Kiedy druga albo trzecia żona poznaje prawdę, może dojść do nieszczęścia
News z innego.
Z ich strony nic nie moze juz zdziwić ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|
Korba102 |
Post #7 Ocena: 0 2009-01-08 07:05:12 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
Izraelska armia złamała wyrok Sądu Najwyższego - oburzenie na świecie
Izraelska armia złamała wyrok izraelskiego Sądu Najwyższego dotyczący operacji w Strefie Gazy. Nie chodzi jednak o działania wojenne,leczo wyrok nakazujący umożliwienie reporterom dostępu do strefy, w której toczą się działania wojenne. Izraelskie Siły Obronne postanowienia sądu nie wykonały, doprowadzając do oburzenia światowych mediów -informuje serwis abcnews.go.com.
Dziennikarze są niezadowoleni, iż izraelska armia odmówiła wykonania wyroku sądu, wymawiając się względami bezpieczeństwa. Kilka agencji informacyjnych np. Associated Press ma w Gazie swoich reporterów, fotografów i kamerzystów, którzy są Palestyńczykami. Światowe media podkreślają jednak, iż nie posiadają wiarygodnych informacji na temat wydarzeń w Strefie Gazy.
Dziennikarze obawiają się także, iż komunikaty z pola walki przekazywane przez izraelskich wojskowych mogą być stronnicze, co ma służyć Izraelowi w budowaniu nieobiektywnego obrazu wojny.
Władze Izraela i Strefy Gazy powinny podjąć niezbędne działania, dzięki którym dziennikarze będą mogli wypełniać swą pracę zgodnie z wymogami dziennikarskiej obiektywności - podkreślił John Daniszewski, szef działu zagranicznego Associated Press.
Z powodu niewykonania wyroku Sądu Najwyższego przez izraelską armię, większość zagranicznych dziennikarzy nadaje relacje ze wzgórz otaczających Strefę Gazy - informuje serwis abcnews.go.com.
News z sieci
Tak wina konfliktu jest po obu stronach. Wszyscy muszą ustąpić lecz to jest wymuszanie siłą, islamiści mogą wchodzić między ludzi z bombami i zabijać jak i Karajanów tak i innowierców.
W krajach islamskich większa część pozostaje wojownikami świętej wojny, media nie chcą teraz pokazać takich dokumentów, liczą na to że świat oburzy się na gniew żydów i niewinną ofiarę islamskich dzieci. Nie wiem jak ktoś, lecz ja pamiętam ujęcia, gdzie dzieci machają na równi z dorosłymi kałachami w powietrzu z przepaskami zielonymi na głowie. Islamska kultura jest inna i w niej nie ma miejsca na sentymenty by dziecku dać dzieciństwo. Pranie umysłu zaczyna się we wczesnych okresach życia to w tych tych umysłach kreuje się nienawiść do innych. A o nas mówią że jesteśmy rasistami, a kim oni są? Kto mi na to pytanie odpowie.
Oni pokazują to co chcą pokazać, prawda nie che być poznana do końca.
Kobiety i dzieci największy krzyk nienawiści z przepaskami zielonymi jako wojownicy świętej wojny z innowiercami. [ Ostatnio edytowany przez: Korba102 08-01-2009 07:13 ] Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|
czyja |
Post #8 Ocena: 0 2009-01-08 08:35:32 (16 lat temu) |
 Posty: 31
Z nami od: 08-08-2007 Skąd: liverpool |
Stary nie jestem zagorzałą katoliczką, ale takiej paplaniny to ja nigdy z ambony kościelnej nie słyszałam. Nie masz kolegów czy co? Czy niby "inteligęt" taki z Ciebie? Zadzwoń lepiej na jakąś błękitną linię, może tam znajdziesz kogoś, kto zechce z Tobą na te tematy podyskutować.
Tyle ciekawych i wartych komentarza dyskusji jest na MW, a ty dalej swoje. Nie zauważyłeś??
|
 
|

|
|
Korba102 |
Post #9 Ocena: 0 2009-01-08 18:19:02 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
Cytat:
2009-01-08 08:35:32, czyja napisał(a):
Stary nie jestem zagorzałą katoliczką, ale takiej paplaniny to ja nigdy z ambony kościelnej nie słyszałam. Nie masz kolegów czy co? Czy niby "inteligęt" taki z Ciebie? Zadzwoń lepiej na jakąś błękitną linię, może tam znajdziesz kogoś, kto zechce z Tobą na te tematy podyskutować.
Tyle ciekawych i wartych komentarza dyskusji jest na MW, a ty dalej swoje. Nie zauważyłeś??
Dla mnie ludzie wierzący są słabi, fakt wiary daje pewne uzależnienie od czynników fikcji.
Ja jestem ateistą i stojąc z boku widzę to lepiej, cyrk wiary w wykonaniu anonimowych aktorów. A odnośnie tematu Z ambony! Czy Twoim zdaniem „ambona” występuje tylko w KOŚCIELE???
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) [ Ostatnio edytowany przez: Korba102 08-01-2009 18:24 ] Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|
Korba102 |
Post #10 Ocena: 0 2009-01-09 23:26:39 (16 lat temu) |
 Posty: 1331
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
UK: szpitale traktują pacjentów jak "podludzi"
Brytyjski dziennik "The Daily Mail" ujawnia kolejne skandaliczne niedopatrzenia personelu szpitalnego na Wyspach. Zdaniem gazety świadczą one o powszechnym lekceważeniu pacjentów przez brytyjską służbę zdrowia. Co gorsze, doniesienia dziennika potwierdza raport przygotowanym przez specjalną komisję dla Izby Gmin.
"The Daily Mail" przytacza niektóre przypadki rażących zaniedbań, jakich dopuszcza się personel brytyjskich szpitali. 43 letni mężczyzna cierpiący na trudności z mówieniem miał po wylewie krwi do mózgu blokadę przełyku. Zamiast wstawić mu rurkę ułatwiającą karmienie zostawiono go samego w separatce. Zmarł po 26 dniach z głodu. Natomiast 26 letniej upośledzonej kobiecie odmówiono leczenia na raka, bowiem lekarze uznali, że będzie trudno się z nią komunikować.
W szpitalu, w którym 270 pacjentów zmarło na zakażenia bakteriami odpornymi na wszelkie antybiotyki nadal nie przestrzega się podstawowych zasad higieny. W jednym z oddziałów personel nawet nie myje rąk, gdyż nie ma w nim umywalki.
"The Daily Mail" stwierdza, że odnotowane także w raporcie przykłady świadczą o "instytucjonalnej dyskryminacji pacjentów w służbie zdrowia", gdzie są oni traktowani jak "podludzie".
News z sieci
To jest nie nowina, NHS to bałagan zatrudniający ludzi nielegalnie przebywających w UK i właśnie Ci ludzie nic niemający wspólnego z zawodem medycznym, zarażają syfem wszystko i wszystkich. A w przypadku niezgodności w papierach zawsze można zagubić dane. Zagubienie wszystkich możliwych ważnych informacji o zatrudnionych i ich kompetencji jest już rutyną. BRUDASY z NHS [ Ostatnio edytowany przez: Korba102 09-01-2009 23:29 ] Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|
 
|

 
|
|