MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 37.7 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 36.7 | 37.7 | 38.7 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

Str 37.7 z 91

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

Korba102

Post #1 Ocena: 0

2008-12-10 06:59:59 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Panowie wolą młodsze, panie starszych
Starsi mężczyźni wolą młodsze partnerki, kobiety szukają starszych mężczyzn z pozycją i pełnym portfelem. Stereotypy? Nie - to fakt potwierdzony naukowo.
Wnioski takie płyną z badań szwedzkich uczonych, którzy przeanalizowali treść 400 ogłoszeń w kolumnach towarzyskich tamtejszych gazet i w portalach matrymonialnych.

Zgodnie z przewidywaniami wszyscy mężczyźni (przynajmniej spośród tych, którzy podali swój wiek) prawie wszyscy szukali wyłącznie młodszych partnerek. Starszej kobiety poszukiwało tylko trzech z 97 samotnych panów.

Z kolei wśród kobiet młodsze kobiety (w wieku od 20 do 39 lat) szukały dla siebie starszego partnera. Natomiast panie po 60 wolałyby już bliższą znajomość z mężczyzną od siebie młodszym.

Okazało się też, że kobiety rzeczywiście poszukują partnerów o stabilnej pozycji materialnej i wysokim statusie społecznym. Panowie są tego świadomi i odpowiadają w swych ogłoszeniach na ten "popyt", umieszczając tam sformułowania takie jak "z dużym domem" lub "niezależny materialnie".

Natomiast w kwestii urody nie tylko panowie ale i panie okazały się mieć niemal równie wysokie wymagania. Wszyscy szukają osób wysportowanych, pięknych, przystojnych, szczupłych i wysokich. I tak też opisują w swych anonsach samych siebie.
News z sieci
Ciekawe jakich facetów? kolorowych?
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #2 Ocena: 0

2008-12-11 06:56:02 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Anglicy kontra Polacy
Wszystko zależy od tego, dokąd się zajedzie
Inaczej jest w małym miasteczku, inaczej w rozpędzonym w niewiadome molochu – stolicy. Inne tempo życia, inni ludzie.
Ale jest coś, co łączy wszystkie wsie, mieściny i metropolie. To mentalność i obyczaje Anglików, które pomimo tak rozpowszechnionej wielokulturowości kraju, adaptowane są z chęcią przez niemal wszystkich przybyszy.

Większość z nas tuż po przyjeździe spotyka się z nieznanym w naszym kręgu kulturowym, tu jakże powszechnym: "All right?". Na początku można odnieść wrażenie, że wszyscy wokoło pytają z zatroskaniem o nasze samopoczucie, jakby widocznym było, że coś z nami nie jest w porządku. Z czasem jednak okazuje się, że ten kurtuazyjny zwrot niewiele ma wspólnego z prawdziwym zaniepokojeniem naszym stanem psychofizycznym, a znaczy tyle samo, co w polskim "dzień dobry". Częstokroć ludzie albo nie słuchają, albo nawet nie oczekują odpowiedzi, poza pytaniem zwrotnym tej samej treści.

Nad Wisłą

My, Polacy, jesteśmy narodem szczerym. Jak kogoś nie lubimy, nie będziemy się do niego uśmiechać (chyba, że do szefa), nie pomachamy sąsiadowi, który śmieci na klatce schodowej. Jeśli zaś kogoś lubimy, stajemy się wylewni i otwarci, ale tylko w gronie, które w ten czy w inny sposób na to sobie zapracowało. Jesteśmy nieufni wobec obcych. Zastanawia w tym mokrym kraju powszechna naiwność, podczas gdy w naszych głowach obrazuje się wiele katastroficznych scenariuszy, złożonych z niebezpieczeństw, oszustw i pułapek, a tubylcy nie uruchamiają zbytnio wyobraźni.
Anglicy nigdy nie zaznali komunizmu w przeciwieństwie do nas i choćby ten fakt może przesądzać w dużej mierze o... sposobie, w jaki się komunikujemy i reagujemy. W naszej ojczyźnie tak zwana demokracja buduje się zaledwie od kilkunastu lat. Przez 50 poprzednich, czyli dla co najmniej dwóch pokoleń, nie było ani wolnego handlu, ani rozwiniętego sektora usług, ani poszanowania wolności słowa. Władza, jako "oni", zawsze trzymała krótko całe społeczeństwo, nie pozwalając na najmniejsze akty wolności – za cenę ogólnego dobrobytu oczywiście. Koszta były wysokie i ponosili je wszyscy. Niektórzy się na to zgodzili i się temu poddali, bo tak było wygodniej, ale i bezpieczniej. Niektórzy nie i ci mieli poważne problemy z władzą ludową. Jak ustrój może wpłynąć na kształtowanie postaw członków społeczeństwa i system wartości? Może, i to bardzo.

Nie wszyscy pamiętają z własnego doświadczenia, ale szczęśliwcy urodzeni nieco później mogą sięgnąć po filmografię Barei i tam zaczerpnąć nieco przykładów. Choć z dużym przymrużeniem oka, widać jak relacje kształtowały się między ludźmi. Wszyscy traktowali się z dystansem, poziom usług (ten państwowy) był zerowy, biurokracja rządziła całym systemem, a także i korupcja, która jest dla nas właśnie z tego powodu zjawiskiem prawie normalnym (albo przynajmniej nie wzbudzającym tyle emocji co na Wyspach). Panował permanentny deficyt towarów. Aby przetrwać, trzeba było kombinować. No właśnie. Tego słowa nawet nie znajdzie się w słowniku polsko-angielskim. Anglicy nie kombinują. Anglicy nigdy nie musieli, toteż i słowa nie było potrzeby stwarzać.

Nad Tamizą

Anglicy to praworządni obywatele. Zwracają uwagę, gdy ktoś narusza przepis, przekracza granice. Mało tego, nie omieszkają nawet podzielić się stosownymi informacjami z odpowiednimi służbami. To, co u nas uchodzi za donoszenie, tak źle kojarzone, w ich mniemaniu jest spełnieniem obywatelskiego obowiązku. W Polsce "my", jako społeczeństwo, trzymamy się razem, naprzeciw systemowi. Często akceptujemy omijanie czy wręcz łamanie prawa przez innych. Jesteśmy zdecydowanie bardziej wyrozumiali niż Brytyjczycy, którzy stoją na straży praworządności, biorąc sprawy w swoje ręce.

Nie istniało w Polsce nigdy społeczeństwo obywatelskie, które kształtowało się w Anglii setki lat. Nie mieliśmy takiej okazji. W Polsce władza to zawsze "oni", a "my" staliśmy zawsze po drugiej stronie barykady. Państwo zamiast pomagać, gnębiło (w imię utrzymywania dobrobytu jako najwyższej wartości). Jak w taki sposób miało się ukształtować społeczeństwo obywatelskie, nomen omen, złożone przecież z samych "obywateli"? Żeby zmieniły się nasze postawy, muszą zmienić się warunki funkcjonowania, ale i wykorzenić należy stare przyzwyczajenia, a te znikną wraz z nowymi pokoleniami, żyjącymi w innym ustroju.

Ważne i ważniejsze

W naszym kraju zawsze gorące emocje budziły spory polityczne. W wielu domach dyskusje toczą się wokół bieżących wydarzeń. Zamiłowanie do rozmów o polityce jednak w nas nie zamarło w związku ze zmianą systemu. Jaką stację by się nie włączyło, wiadomości nadawane są co kilka godzin, gdzieniegdzie i częściej. I wszystkie, jak jeden mąż, nie omieszkają (już nawet o 6.00 rano) obwieścić nam najświeższe informacje o naszych ulubionych bohaterach – parlamentarzystach. Co ciekawe, gdy włączy się brytyjską stację, trudno dowiedzieć się czegoś innego poza informacją o chorym dziecku, jakimś morderstwie czy skandalu obyczajowym. Czy tutaj nic się nie dzieje?

Na Wyspach wiadomości o polityce nikogo nie interesują i nadawane są tylko wieczorem, dla koneserów. W prasie trudno również znaleźć cokolwiek poza obyczajowymi notatkami i plotkami z życia gwiazd oraz ostatnio – lamentowaniem nad kryzysem.

Angielskie społeczeństwo, z całym szacunkiem, jest mniej wszechstronnie wykształcone w porównaniu z naszym narodem. Często jesteśmy bardziej świadomi wszystkiego, co się wokół dzieje, a co za tym idzie, wymagający i niewygodni. Czy społeczeństwo idealne nie jest takim, które nie pyta? Które nie wykazuje zainteresowania i mało wie? A może władza idealna to taka, która jest cicha, ale sprawna? Jaka prawda by tu nie funkcjonowała, zapewne leży gdzieś po środku. Dopóki wszystkich stać na bieżące potrzeby, ludzie otrzymują należne im zapomogi, wszyscy są szczęśliwi. No więc czemu nie uśmiechać się do obcych, czemu nie pytać o samopoczucie sąsiada, czemu nie stać grzecznie w kolejce? Przecież zostanie się w końcu należycie obsłużonym.
News z innego
Zawsze będzie podział Hindusi żyją w swoim środowisku, Pakistańscy tym bardziej się izolują,Afro kultura tym bardziej, Anglicy w zależności od wykształcenia,Ci z wyższym mają coś w rodzaju klanu środowiskowego. W odróżnieniu od nas mniej się interesują osobami trzecimi i tu w tym art przesadzili, natomiast my Polacy jesteśmy fenomenem w wtykaniu nosa w nieswoje sprawy. Dorzucamy wszędzie swoje 5 gr bez szacunku. Nawet nie jest ważne czy faktycznie jesteśmy kompetentni w tym co chcemy wyrazić swoje zdanie. Interesuje nas w większości wszystko a tylko po to by kopnąć lub dokopać

:-Y
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #3 Ocena: 0

2008-12-11 07:03:03 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Polacy wracają na Wyspy w te same miejsca
Kilka miesięcy temu miasta i wsie w południowo-wschodniej Anglii zaczęły zauważać odpływ pracowników z Polski, Litwy czy Słowacji. Jednak wyniki ostatniego badania regionalnej Agencji Rozwoju SEEDA pokazują, że ci sami emigranci wracają na Wyspy. I często do tych samych pracodawców - pisze dziennik.pl.
Z opowiadań firm ze wschodniego rejonu Sussex wynika, że Polacy i emigranci z innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, którzy w ostatnim czasie wrócili do swoich krajów, znów szukają pracy w Anglii. Głównym powodem ich powrotu mogą być pierwsze oznaki globalnego kryzysu gospodarczego, jakie zobaczyli w swoich ojczyznach - piszą autorzy raportu.

David Moore, dyrektor zarządzający w Langmead Farm, która zatrudnia 400 emigrantów z krajów poakcesyjnych, m.in. z Polski, przyznaje, że firma odnotowała ostatnio wzrost zapytań o wolne miejsca pracy na przyszły rok.

- Większość emigrantów mówi nam, że sytuacja w ich kraju nie wygląda dużo lepiej niż na Wyspach. Wolą wrócić tutaj, do sprawdzonej pracy - opowiada Moore.

Przedstawiciel agencji SEEDA wskazuje, że największym zainteresowaniem wśród imigrantów cieszą się oferty pracy na farmach i w ogrodnictwie - czytamy na internetowej stronie "Dziennika".
News z sieci
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #4 Ocena: 0

2008-12-11 07:07:53 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Tak poza marginesem, czy Webmaster zarabia na reklamie w galerii???
W normalnym serwerze takie zdjęcia były by potraktowane jako ogłoszenie płatne, już pisałem na ten temat. Dziwne że na MW nikt się tym nie interesuje, redakcja ma zamglone oczy?
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Webmaster

Post #5 Ocena: 0

2008-12-11 09:43:23 (17 lat temu)

Webmaster

Posty: 3343

Mężczyzna

Z nami od: 18-04-2003

Skąd: Yorkshire

Cytat:

2008-12-11 07:07:53, Korba102 napisał(a):
Tak poza marginesem, czy Webmaster zarabia na reklamie w galerii???
W normalnym serwerze takie zdjęcia były by potraktowane jako ogłoszenie płatne, już pisałem na ten temat. Dziwne że na MW nikt się tym nie interesuje, redakcja ma zamglone oczy?

Nie dostaję za to ani grosza, podobnie jak zresztą za inne reklamy - jestem tu zatrudniony na etacie i moje wynagrodzenie jest stałe, niezależnie od tego, co się dzieje na MW. Co do treści galerii, to są to prywatne zdjęcia i póki Redakcja nie zdecyduje inaczej, publikowane są również takie.
Nie odpowiedziano na Twój post? Zrób literówkę, zobaczysz ile osób się odezwie ;)

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer gadu-gadu

Korba102

Post #6 Ocena: 0

2008-12-13 16:30:17 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Ślub Polki z Brazylijczykiem ujawnił lukę w prawie UK
Aneta K. zawarła małżeństwo w Brazylii nie ruszając się z Londynu. Dzięki niemu jej wybranek nabył prawa do pobytu w Wielkiej Brytanii. Home Office uznał ten precedens za „rozczarowujący” - czytamy w serwisie goniec.com.
Trwająca 15 minut ceremonia ślubna w jednym z brazylijskich miast odbyła się bez udziału pary młodej w marcu ubiegłego roku, ich miejsce przed urzędnikiem stanu cywilnego zajęli znajomi.

Mimo że brytyjskie przepisy nie zezwalają na zawieranie małżeństw „na odległość”, władze Zjednoczonego Królestwa zostały zmuszone do uznania ważności związku. W ten sposób Brazylijczyk, jako małżonek obywatelki Unii Europejskiej, zyskał prawo do otrzymania wizy i statusu stałego rezydenta w UK - pisze "Daily Mail".

Ta sprawa stworzyła precedens w brytyjskim prawie. Powołując się na prawa człowieka mąż Polki odwołał się od decyzji Home Office, który odmówił mu prawa do pozostania na terenie Wielkiej Brytanii.

- Skoro prawo brazylijskie uznaje za legalne małżeństwa poprzez pełnomocników, związek odwołującego się i jego żony jest również ważny z punktu widzenia prawa angielskiego - stwierdził sędzia imigracyjny David Allen.

Adwokat polsko-brazylijskiej pary zapewnia, że związek jest prawdziwy i nie został zawarty tylko po to, by mąż Polki nabył prawa pobytu w UK. Tłumaczy również, że był to jedyny sposób na pobranie się narzeczonych. Cudzoziemiec spoza UE, który jest w Wielkiej Brytanii na tymczasowej wizie, nie może bowiem zawrzeć tu małżeństwa.

- Oni chcieli się pobrać, ale nie mogli. Mogli zrobić to w Polsce, ale wtedy sprawy by się skomplikowały. Musieliby tłumaczyć wszystkie dokumenty na język polski – mówi "Daily Mail" reprezentantka pary Vitoria Nabas. - No i nie mieliby możliwości powrotu do UK - dodaje.

Małżeństwo Anety K. i Carlosa jest pierwszym przypadkiem obejścia z powodzeniem brytyjskich przepisów imigracyjnych poprzez związek zawarty przez pełnomocników. Prawniczka pary przyznaje jednak, że ma już kolejne podobne sprawy. Brytyjscy politycy i media już obawiają się, że będzie to precedens wskazujący innym lukę w przepisach.

Home Office określił decyzję sędziego Allena, zezwalającą w praktyce na pobyt Brazylijczykowi, jako „rozczarowującą”
News z sieci
A opinia o Polkach jest zawsze jedna i się na pewno szybko nie zmieni. A same Panie wielce są oburzone że osądza się je w taki sposób.
Przez takie związki będą nas podejrzewać o kombinację.
Brytyjskie prawo powinn mieć taki paragraf-
„ związki małżeńskie powinny być zawierane w krajach pochodzenia, a nie w kraju zamieszkania.
Wyjątek stanowiłby fakt posiadania paszportu Brytyjskiego”.
Ja jako immigration oficer nie wpuściłbym do UK jej a tym bardziej jego.
A nie dawno pisałem o tym fakcie i długo na oddźwięk nie trzeba było czekać.
Ząb za ząb, oko za oko a dupa za pieniądze.
Wszak dziewczęta kochają brąz
:-Y

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 13-12-2008 16:42 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #7 Ocena: 0

2008-12-13 19:09:13 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

- Epidemia cholery, która zabiła już setki obywateli Zimbabwe, to skutek działań Wielkiej Brytanii - powiedział Robert Mugabe. Prezydenta Zimbabwe cytuje BBC. Również minister informacji Zimbabwe w mocnych słowach oskarżył wczoraj Wlk. Brytanię o "ludobójstwo".


- Cholera to zaplanowany, rasistowski atak zatwardziałej, kiedyś kolonialnej, potęgi, która ciągle cieszy się poparciem zachodnich sojuszników, więc może atakować nasz kraj - mówił wczoraj podczas konferencji prasowej minister Sikhanyiso Ndlovu.

- Eidemię cholery wywołali Brytyjczycy - to ich potężna biologiczna, chemiczna broń przeciw obywatelom Zimbabwe - opowiadał minister. - To ludobójstwo dokonane na naszym narodzie - oskarżał i zażądał, by ONZ uznała brytyjskiego premiera Gordona Browna za zagrożenie dla światowego pokoju i oskarżyła go o zesłanie wirusa cholery i wąglika na Zimbabwe. - Na nasze spokojne Zimbabwe - dodał Ndlovu.

Minister rozmawiał wczoraj o epidemii z prezydentem Robertem Mugabem. Mugabe jest tego samego zdaniePogrzeb zmarłej na cholerę co Ndlovu i oskarża Zachód, zwłaszcza Wlk. Brytanię, o atak na Zimbabwe poprzez rozprzestrzenienie cholery.

Prezydent stwierdził też w czwartek, że epidemia została powstrzymana. Tymczasem misja Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Zimbabwe alarmuje, że choroba ciągle się rozprzestrzenia i epidemia może potrwać jeszcze kilka miesięcy. WHO naliczyła już 792 ofiar, ale ostrzega, że liczba ta może się zwielokrotnić. Oficjalna liczba chorych to13 960, ale ich rzeczywistą liczbę WHO szacuje na 60 tysięcy. Mugabe sarkastycznie komentował wczoraj oświadczenia WHO.

Jak twierdzą specjaliści WHO, szybkie rozprzestrzenianie się choroby umożliwia zrujnowana infrastruktura kraju, zwłaszcza zepsute rury doprowadzające wodę. Wiele osiedli nie ma dostępu do czystej wody pitnej i urządzeń sanitarnych.

Choroba rozprzestrzenia się zwłaszcza w zachodniej części Zimbabwe, przy granicy z Mozambikiem, i na południu - na pograniczu z Republiką Południowej Afryki.


News z sieci
Z tego co widać dookoła to Tęczaki nie grzeszą higieną nie jest ich nawykiem mycia rak a tym bardziej spożywania umytych owoców a bardziej czystych naczyń z których je spożywa.
Czy te prymitywne narody wiedza o tym?
Widziałem film dokumentalny gdzie tubylcy używali Uryny zwierząt do mycia naczyń więc co tu dużo mówić.
:-Y
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #8 Ocena: 0

2008-12-13 19:54:05 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Francuski neurochirurg zaprzeczył doniesieniom dziennika "Le Figaro" o tym, że leczył północnokoreańskiego przywódcę Kim Dzong Ila i że ma jakiekolwiek wiadomości na temat jego zdrowia.


W rozmowie telefonicznej doktor Francois-Xavier Roux powiedział agencji Associated Press, że został "błędnie zacytowany" przez francuski dziennik "Le Figaro" w wywiadzie w tym tygodniu.

"Nie widziałem ich (Północnych Koreańczyków) przywódcy i nie mam żadnych wiadomości o nim" - powiedział Roux.

Pracujący w paryskim szpitalu św. Anny lekarz oświadczył, że odbył w kwietniu podróż do Phenianu wraz z kilkoma kolegami, by nauczać najnowszych metod operacji rdzenia kręgowego. Powiedział też, że pod koniec października był w Phenianie przez 24 godziny, by sporządzić listę materiałów niezbędnych dla miejscowego oddziału neurochirurgii.

"Jak wielu francuskich, niemieckich i innych lekarzy byłem kilkakrotnie w Korei" - powiedział doktor Roux, podkreślając, że nigdy po to, by badać Kim Dzong Ila.

Dziennik "Le Figaro" cytował francuskiego lekarza, który miał powiedzieć, że Kim przebył wylew krwi do mózgu, lecz nie miał operacji, a stan jego zdrowia poprawia się.

Doniesienie "Le Figaro" podchwyciły skwapliwie liczne media, uznano bowiem, że to pierwsza bezpośrednia relacja dotycząca stanu zdrowia Kim Dzong Ila od czasu, gdy pojawiły się pogłoski o jego chorobie.

Władze Korei Południowej i USA utrzymują, że w sierpniu Kim miał wylew, co stawiałoby pod znakiem zapytania stabilność reżimu i sprawy sukcesji. Szczególnie niepokojącą kwestią byłoby to, w czyjej gestii znalazł się arsenał nuklearny Korei Północnej. Phenian otacza zdrowie lidera całkowitą tajemnicą i dementuje wszelkie doniesienia o jego chorobie.
News z innego
Wszyscy wielcy i bogaci tego świata olewają prawa człowieka, dyskryminację itd.
Mając pieniądze lub wiedzę można za pieniądze i wiedzę pomagać nawet tym co zabijają innych.
Pieniądz rządzi światem a nie polityka i etyka. My malutcy nic nie możemy powiedzieć w tej sprawie. Chińczycy są największym eksporterem podrobów do przeszczepów. W Indiach handlują dziećmi do pracy i nie tylko. W Korei Pół udoskonalają broń biologiczną i chemiczną robiąc testy na ludziach. A polki za kasę puszczają się z Tęczakami by mogli swobodnie wprowadzać swoje rodziny i kręgi znajomych w świat cywilizacji, by później tworzyć kolejne ogniska wrzodów ludzkości. Papier przyjmie wszystko a opinia krzyknie raz nie, a później zostanie uśpiona.
:-Y
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #9 Ocena: 0

2008-12-14 22:48:08 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London


Korba102
Post #9
2008-02-18 20:30:43 (10 miesięcy temu)

Posty: 520

Z nami od: 16-02-2008
Skąd: London
Cieszy mnie fakt ze istnieje taka galeria ale mam jedno zasadnicze pytanie, wiadomo że oceniamy fotki wykonane przez kogoś. Zastanawiam się czy jest to logiczne oceniać się w każdej formie by kreować następnie tak owa fotkę w kategorii najwyżej ocenianych.
Moim zdaniem ma się to do tego jak olimpiada w której uczestniczy tylko jeden zawodnik a pozostali nie maja praw startowania w zawodach, jak pamiętam kiedyś już ktoś poruszył ten temat nieszczęsnej galerii i chyba został wyeliminowany za samą czelność zwrócenia uwagi?
No cóż można w końcu jest demokracja ale czy ona obejmuje wszystkich, kiedyś był modny film
Folwark Zwierzęcy polecam gorąco w nim właśnie jest podobny problem cytuje „wszyscy są równi a niektórzy równiejsi”
Zgodzę się z tym że oceniamy ale jak ma to się ma do oceny samego siebie, proponuje zrezygnować z możliwości oceniania to nie ładnie ładować sobie samemu punkty to tak jak bym
sam sobie przypisał mistrzostwo świata w skokach narciarskich czy tez lotach jak kto woli choć w życiu nie miałem nart na nogach a o tym ze nie dotykałem już nie wspomnę ;)
Nigdy nie byłem
Tu jest moja pierwsza uwaga, dotycząca pracy zarządzających, którzy faktycznie oceniają się na wzajemnej zasadzie Ty mi daj 5 ja Ci dam 5. Nie jest istotne czy jest to dobra fotografia czy kicz. Mniejsza o większe. Zwracałem uwagę i zawsze będę zwracał na formę jak i na treść.
Następny wniosek to kompetencja jeżeli wiem to odpowiadam jak nie to milczę
„ Nie wiem czy kto ktokolwiek wie i odpowie mi na pytanie, szczerze bez zaglądania do książki z HISTORII i jakiejkolwiek TECHNICZNEJ z czego jest zbudowany jest CEP odp: ja wiem i pamiętam ale czy Ty ?”
to jest moje pytanie i ja zawsze odpowiem na nie nawet jak mnie obudzisz w trakcie snu.



koczis
Post #6
2008-04-15 16:27:16 (8 miesięcy temu)

Posty: 2

Z nami od: 15-04-2008
Gdzie jest moderator?????????????
czemu nie kasuje postów tego prostaka???????
co to za forum na którym mozna ludzi innej rasy nazywac "GRYLOWANE GÓWNO"
Może z gównem przesadziłem ale shit może być przepraszam Shit ale grylowanych nie.


Korba102
Post #5
2008-06-15 08:04:15 (6 miesięcy temu)

Posty: 520

Z nami od: 16-02-2008
Skąd: London
Cytat:

2008-06-14 22:00:25, justynkaj23 napisał(a):
Korba, wyluzuj trochę, człowiek chciał z tobą pogadać, a ty go przetracasz... Możemy się nie odzywać

Nie mam powodu do luzowania gdyż nie jestem spięty. Ja negatywnie podchodzę do cwaniaków, których niejednokrotnie tu w UK spotkałem;)
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa
Ja nie szukam przyjaciół gdyż o takich jest trudno i faktycznie nieraz beczka soli to zbyt mało, może cysternę octu też?
Zastanawiające jest to, że na MW jest ostatnio duszno. Przytłaczające są co niektóre komentarze a jak pamiętam jest w złym guście używanie słów niecenzuralnych (brzydkich- przekleństwa itp.)
lecz co niektórzy mają przymknięte oko na takie zachowanie. Znam parę przykładów gdzie osoby zalogowane tu na MW zostały wyeliminowane z grona użytkowników, niedające nawet w minimalnym procencie upustu tego co robią inni nowo zalogowani użytkownicy. Jednak pozostawiam to samokrytyce, no chyba że ktoś powie mi że jak mi się nie podoba to wypad z WYSPY! :-Y
to jest fakt zastanawiające jest ilu jest na ilu podwójnych czy też poczwórnych nickach?
Orkiestra gra na swój sposób dyrygent macha bez batuty. Nowa forma i co najważniejsze zawsze stoi murem.


marcinb
Post #5
2008-06-25 13:17:45 (6 miesięcy temu)

Posty: 1399


Z nami od: 20-05-2006
Skąd: Newark
korba,

a co ty w swoim zyciu zrobiles dla innych poza pisaniem na tym forum?

poz,
Audaces Fortuna Iuvat

Ty jako moderator dużo wnosisz do tego oprócz negowania wszystkich o innym toku myślenia i dopisywania się do wszystkiego co jest niezgodne z twoją doktryną rozumowania normalności tego świata!GAY? Czy co???


Korba102
Post #5
2008-06-26 18:08:46 (6 miesięcy temu)

Posty: 520

Z nami od: 16-02-2008
Skąd: London
Cytat:

2008-06-26 14:54:09, marcinb napisał(a):
No coz,

nie oceniam za wyglad tylko za przekaz.



Krajanie – POLSKA społeczność na wyspach ale jaka? Zrozpaczona i osamotniona z racji swojej? Czy też inni wpływają na układ w jakim się traktują na wzajem. Już kiedyś pisałem o tym że POLACY są najbardziej zawistnym narodem świata to jest w naszej naturze zapisane DNA przenoszone z pokolenia na pokolenie. No cóż można więcej ,statystyki są ważne gdyż chwalimy się jacy to my tolerancyjni że pierwsi daliśmy schronienie dla Tatarów i innych nacji ludzi o odmiennych poglądach i wyznaniach Pierwsi w KONSTYTUCJI najbardziej liberalna, a jest coś co daje nam ostatnie miejsce w rankingu i jest nim obojętność – nie będziemy nigdy przechodzić obojętni koło kogoś gdy ktoś w śród nas będzie miał lepiej i będziemy pierwsi w zawistnym podejściu do rodaka w złorzeczeniu i dla tego trzeba się separować od społeczeństwa polskiego.
To nie patriotyzm a samo życie!
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za
Najlepsze jest to że sam Moderator potrafi łamać zasady dobrego gustu i smaku. Jam ci jest moderato i jam ci jest PANEM!!!
Dziwnym trafem, ktoś usuwa mój komentarz do pewnego artykułu? lecz niestety mnie już to nie zdziwi, że jest tu cenzura! Komentarze są po to by oddać swój pogląd na zaistniałą sytuację a nie by dać upust niechlujstwa i kultury, no cóż wam wolno nam nie, już kiedyś pisałem o tym że wszyscy są równi, a niektórzy bardziej równiejsi lub co można wojewodzie to nie Tobie itd. Nie będę już tego komentował a tym bardziej porównywał do czegokolwiek. Tego nie można porównać ani dopasować. Władza absolutna to totalitaryzm. Co jest złego w tym że ja napisałem że w przypadku gdyby dotyczyła ta sprawa Irlandzkich pracowników to firma Utylizacyjna popłynęła by a że pracowali tam właśnie Polacy to niestety oni właśnie będą lizać tyły pracodawcom, piszę prawdę gdyż znam troszeczkę życie na obczyźnie i nie będę ważył i robił rankingów kto więcej a kto mniej i jak miał lżej czy ciężej a o aspektach wygryzania jeden drugiego nie wspomnę już wcale. „NIE KARMIĆ TROLLA „ Tak pisaliście komentując mnie i moją znajomą no cóż kto jest
tym TROLLEM!? nic dodać nic ująć Ciekawy jestem czy ktoś komuś zabroni oddychać, pisać ba ciekawy jestem ilu jest takich co piszą komentarze i ich właśnie komentarze są cytowane w PRASIE, ciekawość to rzecz jasna normalne ale wprowadzanie cenzury by było lepiej i piękniej to już jest niegodne. Możecie mnie nawet WYWALIĆ z tej MW nic więcej nie można pozytywnego napisać w tej sprawie. Ja nie jestem i nie będę nigdy w UKŁADACH a krąg wzajemnej adoracji nigdy mnie nie fascynował niestety. Można być normalnym ale jest się nienormalnym wśród nienormalnych. Ja nie odbiegam od normy ja po prostu piszę lecz niektórym nawet to przeszkadza!
Pan mości Webmaster stawia mur obronny dla moderatorów a tu wychodzi wszystko co możliwe.
Wylało się dziecko z kąpielą. A czara goryczy wypełniona po brzegi tyle że kto z niej wypije zawartość???
I stało się nie chciała góra do Mahometa to Mahomet do góry:
Fajnie jest czasem poplotkować, kiedyś przeczytałem propozycje wprowadzenia czatu na MW dziwne zastanawiam się po co??? z doświadczenia wiem że czat na danym serwerze czy portalu to znamię złego, nie boję się tak tego określić, gdyż w tych właśnie czatach, dają sobie upust osoby prymitywne. Dlaczego tak to osadzam - siedziałem kilka lat na takim czacie i wiem że nawet moderatorzy będą nadużywać swoich kompetencji i bez zdania racji korzystając z możliwości moderatora będą blokować dostęp do wyrażania swoich zdań może obiektywnych lub tez nie opinii nie ważne jak zwał tak zwał. Pozwolę sobie na małe spostrzeżenie ponieważ FORUM to jest rozmowa na zasadzie opinii anie prowadzenia dialogu postaci imprezy. Gdyż niestety do tego służą czaty lub KOMUNIKATORY lecz nie które osoby może nie wiedzą co to jest komunikator i wykorzystują forum do nawijki w postaci serwowania wirtualnej imprezy.
A najlepsze w tym to ze właśnie osoby które powinni dawać przykład łamią tym samym zasady dobrego gustu i smaku FORUM gdyż swoim postępowaniem udowadniają że inni są mniej liczącym się kworum od MODRATORÓW w samej rzeczy!
:-Y
Dziwne Webmaster stworzył czat a na czacie wymiotło jak na wiejskiej zabawie po bijatyce:-D
QUOTE]
2008-08-22 11:10:52, Webmaster napisał(a):
Cytat:

2008-08-22 10:21:33, Korba102 napisał(a):
Dzisiaj wpisałem mój post do PORADNIKA FREDA o treści że to ŻENADA ponieważ ów FRED to jest osobą nie kompetentną usuwa niewygodne opinie POZWOLĘ na sugestię że osoby odpowiedzialne za FORUM a szczególnie ten śmieszny PORADNIK FREDA usuwają wszystko co
krytykuje ten dział. I to jest już nie pierwszy przypadek ba nie tylko mój PRZYPADEK. W rzeczywistości samej śmiem podejrzewać że niektórzy MODERATORZY są zbyt pobudliwi. Prawda forumowiczów, innych uderza w słabe punkty, podejrzewam tak naprawdę że niedokształconych , samolubnych ludzi. Nie są nawet w małym procencie obiektywni i kierują się EMOCJAMI przykładem może być zamykanie POSTÓW! Czytam te posty i wydaje się że tu FAKTYCZNIE jest kółko wzajemnej adoracji i na palcach jednej reki może! Można by było wyliczyć normalnych MODERATORÓW którzy spełniają swój obowiązek poprawnie bez zarzutów
ŻENADA wiem powtarzam słowo ŻENADA więc również mnie możecie usunąć lub zamknąć temat wszak to nie jest CHÓR a powinni wszyscy śpiewać w jednym głosie A CO ZROBIĆ Z TYMI CO NIE mają SŁUCHU? Usunąć!
Człowiek wykształcony nie reaguje emocjami a stara się zrozumieć i zmienić coś a nie iść po bandzie i USUWAĆ niewygodne POSTY
:-Y

Ja usunąłem ten post. Temat FREDDa powstał na długo przed tym, jak ja zająłem się administracją MW, a to, że autor wątku nie ma teraz czasu by go prowadzić wcale nie oznacza, że inni użytkownicy nie mogą się tam dopisywać ani sobie pomagać. Twój post niczego do tematu nie wnosił, nie stanowił pomocy ani odpowiedzi na żadne z pytań postawionych wcześniej, więc - idąc tokiem Twojego rozumowania - zaśmiecał forum i nadawał się tylko do usunięcia. W swoim temacie możesz pisać co uważasz za słuszne, ale dopisując się pod wypowiedziami innych użytkowników dobrze by było, gdybyś pisał sensownie i na temat.
Na koniec dodam, że rozumiem krytykę, ale nie rozumiem personalnego obrażania moderatorów, którzy są takimi samymi użytkownikami tego forum jak każdy inny. Jeżeli to forum to taka żenada, kółko wzajemnej adoracji plus inne rzeczy, to naprawdę nikogo komu się tu nie podoba nie zamierzam na siłę trzymać, czy przekonywać, że jest tak a nie inaczej.

to jest to Ciężka praca MODERATORÓW a czy kto wie na ilu nickach oni występują???
Ja Ci dam pięć Ty mi dasz pięć razem będzie PIĘĆ na PIĘĆ
Szkoda słów to tylko można zobaczyć na polskim portalu
Wiem że tym mogę sobie nagrabić lecz cóż
Życie jest tylko namiastką czasu, po mnie będą inni a po innych ja:-D
niechce mi sie już pisać, lecz może póżnij jak mnie nie wywalą:-D
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Webmaster

Post #10 Ocena: 0

2008-12-14 22:55:43 (17 lat temu)

Webmaster

Posty: 3343

Mężczyzna

Z nami od: 18-04-2003

Skąd: Yorkshire

Korba102, bana Ci nie dam, bo piszesz co myślisz i widzisz, a nie uważam tego za podstawę do usuwania z portalu.
Moje konta - Daevar i Neverwhere - zostały stworzone do testów i są zwykłymi kontami użytkownika, obu nie używałem już przynajmniej od trzech miesięcy.
Co do pracy moderatorów wypowiadałem się już wcześniej, myślę, że moje stanowisko jest jasne.
A jeśli chodzi o blokowanie kont użytkowników, to są to zawsze sprawy indywidualne. A Ty wrzucasz wszystko do jednego worka.
Nie odpowiedziano na Twój post? Zrób literówkę, zobaczysz ile osób się odezwie ;)

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer gadu-gadu

Strona 37.7 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 36.7 | 37.7 | 38.7 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,