MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 24.3 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 23.3 | 24.3 | 25.3 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

Str 24.3 z 91

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

Korba102

Post #1 Ocena: 0

2008-09-22 07:22:55 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Ataki na Polaków to Wielkiej Brytanii smutna codziennością. Lokalne władze oraz media nie przejmują się tym zbytnio – bo nasi rodacy są biali, a nie czarni.
Co więcej, jak zaczyna sugerować polska prasa na Wyspach, Brytyjczycy tolerują rosnącą atmosferę niechęci do Polaków. Nasi rodacy mają być kozłem ofiarnym, symbolem całej imigracji do Zjednoczonego Królestwa. Londyński "Goniec Polski" informuje o poważnym problemie:
Polska imigracja w Wielkiej Brytanii staje się tematem zastępczym. Dyskusja o problemach, jakie rzekomo przysparza coraz liczniejsza grupa Polaków na Wyspach, przysłania problem o wiele poważniejszy, o którym nie wypada mówić głośno bądź wręcz nie należy. Brytyjska prasa woli nie narażać się na oskarżenia o rasizm, podejmując temat przybyszów z całego świata.
Panująca w Zjednoczonym Królestwie polityczna poprawność nie pozwala na krytykę Afrykańczyków, Pakistańczyków lub Hindusów – byłby to bowiem rasizm. Tymczasem pewne negatywne symptomy masowej imigracji są widoczne i kogoś należy za nie oskarżyć. Polacy są idealnym celem – jest ich dużo i mają białą skórę, więc oskarżenie o rasizm odpada.
W obronie Polaków stanął niespodziewanie sir Andrew Green, szef uznawanej za ksenofobiczną organizacji Migrationwatch UK. Sprzeciwia się ona dalszemu napływowi imigrantów do Wielkiej Brytanii. Jednak zdaniem Greena:
Problemu w Wielkiej Brytanii nie stwarzają Polacy, którzy stanowią jedynie 20 proc. migracji netto. Problemem jest masowa migracja, na jaką pozwala polityka rządu i z powodu której populacja Anglii zwiększy się o 10 milionów osób w ciągu najbliższych 25 lat.
70 proc. z tych 10 milionów będzie pochodzić z Afryki oraz Azji – i to ich najbardziej obawiają się Brytyjczycy. Przede wszystkim dlatego, że przybysze z Trzeciego Świata w żaden sposób nie integrują się ze społeczeństwem Zjednoczonego Królestwa. Żyją w swoich gettach, a sytuacja w kraju nieuchronnie zmierza ku segregacji rasowej. O tym jednak nikt nie pisze:
Brytyjskim mediom łatwiej jest krytykować ekonomiczne aspekty polskiej imigracji niż usłyszeć zarzuty o rasizm, pisząc o imigracji afrykańskiej czy azjatyckiej.
Brukowce skupiły więc swoją uwagę na Polakach, którzy akurat integrują się z lokalnym społeczeństwem bardzo łatwo. Co powoduje, iż nasi rodacy stają się wygodnym celem dla brutalnych ataków:
W marcu w Southampton ciężko pobito polską lekarkę i jej partnera. I to przestępstwo zostało zakwalifikowane jako tzw. hate crime. W kwietniu w Barrow w Cumbrii (północno-zachodnia Anglia), dwóch Polaków zostało pobitych przez grupę 10 osób uzbrojonych w kije do krykieta. Przed atakiem agresywni Brytyjczycy krzyczeli w stronę Polaków niewybredne uwagi na temat ich narodowości. Tydzień po tym ataku, w centrum Southampton kilku młodych mężczyzn pobiło ciężko dwóch przechodniów. Napastnikom nie podobało się, że są z Polski.
Przykłady niechęci do naszych rodaków można mnożyć. Kilka dni temu w centrum Hereford pojawiło się wielkie graffiti z napisem:
Fuck off home you sticking Poles!
Jak uważa "Goniec Polski", smutny w całej sytuacji jest fakt niemal całkowitej bierności Polaków wobec kierowanej ku nim nienawiści. Ale co właściwie mieliby zrobić? Przecież nie będą bić Brytyjczyków.
NEWS jak zwylke z innego portalu
Z jednej strony płacza nad faktem ucieczki POLAKÓW a z drugiej kopią jak leci. To są fakty i nie pomyślą o tym że my do pewnego stopnia pozwolimy się kopać i że przyjdzie taka chwila że powiemy DOŚĆ!:-Y i ta chwila właśnie nadeszła:-]
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #2 Ocena: 0

2008-09-24 07:25:33 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Apel o pomoc dla imigrantów
Imigrantom z krajów Europy środkowo - wschodniej przyjeżdżającym do Wielkiej Brytanii nadal grozi wykorzystywanie w pracy. Wielu z nich zmuszonych jest mieszkać na ulicach brytyjskich miast - podaje londynek.net.
Przedstawiciele Homeless Link, organizacji charytatywnej zajmującej się pomocą bezdomnym powiedzieli podczas konferencji w Manchesterze, że politycy, władze lokalne oraz krajowe, a nawet organizacje pozarządowe nie są w stanie w pełni sprostać problemom przed jakimi stoją imigranci.

Janie Kidstone, pracująca dla organizacji ur4jobs Upper Room powiedziała, że do tej pory pomogli 600 imigrantom w znalezieniu pracy.

- Połowa z tych 600 osób spała na ulicach, pozostali również żyli w niewiele lepszych warunkach. To jest dopiero wierzchołek góry lodowej i tak naprawdę nie ma informacji o tym, ile osób w Londynie potrzebuje pomocy - mówi Janie Kidstone.

- Większość naszej pracy polega na udzielaniu informacji na temat zatrudnienia. W imieniu pracowników kontaktujemy się z pracodawcami, walczymy o ich prawa - dodaje.

Problem stanowi też alkoholizm i narkomania, w które wpadają imigranci. Wiele osób przyjeżdża zwabiona przez agencje obiecujące natychmiastową pracę. Często jednak okazuje się, że pracy nie ma, a przyjezdni pozostają na lodzie.

Jak pisz elondynek.net, problemem jest brak dokładnych statystyk. Nikt na przykład nie wie jak dokładnie wygląda sytuacja pracowników sezonowych.

Imigranci z krajów Europy środkowo - wschodniej powinni otrzymywać lepszą pomoc. Konieczne jest podjęcie działań mających na celu zwalczenie problemów u podstaw.

Podczas konferencji zaapelowano o lepszą pomoc dla imigrantów. Zaznaczono również, że sami imigranci powinni bardziej zaangażować się w przygotowanie pomocy dla rodaków - pisze londynek.net.

Według Homeless Link 18 proc. bezrobotnych w Londynie to imigranci z Europy środkowo - wschodniej
:-Z:-Z:-ZNews z innego
Bezdomni rzeka problemów i temat dyskusji bez końca. Co można uczynić by ich nie było?
Nic z reguły 85 % z tego środowiska to margines którym taki układ odpowiada, zawsze znajdzie się ktoś kto coś dorzuci do kubka. Pamiętam jak około 6lat wcześniej był artykuł w którejś z gazet że można zarobić dobrą kasę i babrająca na stacji Vaouxhall kobieta bezdomna zarabiała około 160 pounds na dniówkę następnym był gostek który wyciągał około 140 pounds na dzień.
Wniosek dając tym ludziom pieniądze zmuszamy ich do ponownego przybycia w to miejsce i kontynuowania żebractwa. ŻYCIE na cudzy rachunek. Są instytucje w UK które pomagają im i pozostałym żebrakom. Widziałem jednego co w Atobusie w ciągu 10min dostał około 50 pounds od grylowanych :-D

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 24-09-2008 07:26 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #3 Ocena: 0

2008-09-24 20:09:14 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

http://www.rp.pl/artykul/61991,193341_Chcial_nas_zabic.html
To jest link, który polecam wszystkim tym co używają sobie. Tu w UK jak zdążyliśmy dowiedzieć się z problemu rosnącego wręcz w oszołamiającym tempie, chodzi o zarażenia wirusem HIV oraz choroby weneryczne. Niestety przodujemy obecnie w Europie jeżeli chodzi o ranking.
Jest tam mowa o słynnym Grylowanym który świadomie zarażał lub przyczynił się do zarażenia swoich partnerek, no cóż dziewczęta lubią brąz, co daje się zauważyć tu w UK
Może to będzie troszeczkę przestrogą, dodam jeszcze że tym artykułem nie podkreślam że chodzi głównie o zaznaczenie że ktoś z Afryki czy innego kontynentu mogą być przypuszczalnymi sprawcami takich tragedii jak ta opisana w linku. Niejednokrotnie wiadomo, że teraz już wszystkich nas ten problem dotyczy bez względu na kolor skóry
:-Z linknull

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 24-09-2008 20:13 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #4 Ocena: 0

2008-09-25 21:08:05 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii
Dziwnym trafem , pamiętam w III PPR w latach gdy L. Wałęsa kandydował na prezydenta. W tym właśnie Radiu puszczono w eter sprzeczkę z posiedzenia NSZZ Solidarność o przekazie swojego poparcia L.W. Wtedy Michnik powiedział opuszczając obrady, że ten Ubek nadaje się na prezydenta, jak on na sprawozdawcę sportowego. Puszczono to tylko raz, w późniejszym czasie czekałem by nagrać ten głos niechęci lecz niestety, być może ktoś zabronił powtórnej emisji. Tu mam link co potwierdza częściowo, fakt że L.W.- „Bolek” i odwrotnie. http://www.rp.pl/artykul/61991,193361_Teraz_nie_bedziemy_juz_milczec.html
RP.PL
:-Z:-]
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #5 Ocena: 0

2008-09-25 21:32:59 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

POPRAWNOŚĆ POLITYCZNA dotarła do Polski
Nie będę komentował, szkoda słów!LINK:-Z
RP.PL

:-Y:-Z

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 25-09-2008 21:34 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #6 Ocena: 0

2008-09-27 10:52:07 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Przypływ i odpływ
to link wyżej do którego odnoszę mój komentarz 8-)
Więcej kija jak marchewki, tak mogę określić Angielski stosunek do Polaków.
Nie można podkreślać że kurs Pounds zadecydował o tym że spadła fala emigracji a bardziej przyczyniło się naprawdę ciężkie życie i wysokie opłaty za to by móc się wyspać o warunkach panujących w takich mieszkaniach już nie wspomnę, cena za łóżko miesięcznie jak w Polsce za Kawalerkę i niewygoda jednym pasujące libacje i brud a drugim nie, dodam jeszcze samoobsługa utrzymania na innych rachunek. Polak potrafi kraść i okradać innych większa część właśnie taką postawę przyjęła – bierna na kupno jedzenia a aktywna na samoobsługę z zapasów innych mieszkańców takiego domu cz też flatu. Ciężka praca, praca za marne pieniądze prawie niewolnicza i stosunek pracodawcy jak do bardziej rzeczy jak człowieka. Cwaniaczków żerujących na naiwności rodaków wyłudzających pieniądze w zamian za danie możliwości rzekomej pracy to wszystko jest tym czynnikiem który między innymi przyczynił się do tego spadku napływu Polaków do UK a problem dyskryminacji jest odrębnym lecz bardzo istotnym aspektem który zamyka całość.
8-)

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 27-09-2008 10:54 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #7 Ocena: 0

2008-09-30 17:44:39 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Sprawdź, czy pracodawca cię nie oszukuje
Minimalna stawka 5,52 funta za godzinę odchodzi do lamusa. Rząd podnosi od jutra minimum, jakie musi zapłacić pracodawca o 21 pensów. Niby nic, a jednak robi różnicę - informuje Goniec.com.
Od 1 października zaczną obowiązywać nowe stawki krajowej płacy minimalnej (National Minimum Wage - NMW). Stawka wzrasta do 5,73 funta za godzinę dla pracowników w wieku 22 lat lub starszych, do 4,77 funta dla pracowników w wieku 18-21 lat i do 3,53 funta dla pracowników w wieku 16 i 17 lat.

"Krajowa płaca minimalna to niezmiernie ważne prawo wprowadzone przez ten rząd w celu ochrony najgorzej opłacanych pracowników w Zjednoczonym Królestwie przed eksploatacją. Żeby jednak ochrona ta właściwie zadziałała, ważne jest, aby pracownicy rozumieli przysługujące im prawa, a pracodawcy byli świadomi ciążących na nich obowiązków" – mówi minister stanu ds. stosunków pracowniczych Pat McFadden.
Jak szacuje resort McFadena, korzyść z podwyższonych zarobków odniesie około milion pracowników w całym Zjednoczonym Królestwie.

W celu podniesienia świadomości na temat tych podwyżek, departament ds. działalności gospodarczej (Department for Business) rozpoczyna także nową kampanię skierowaną do osób pochodzących z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które mieszkają i pracują w Wielkiej Brytanii.

Kampania ta jest kontynuacją zeszłorocznej akcji, w wyniku której liczba telefonów od pracowników z tej części Europy na poufną infolinię o krajowej płacy minimalnej wzrosła o 400 proc.

Celem kampanii jest poinformowanie pracowników, którzy mogą nie być świadomi przysługujących im praw pracowniczych w Zjednoczonym Królestwie, o tym jaka zapłata przysługuje im za wykonywaną pracę.

Nowa kampania ma zachęcić pracowników do sprawdzenia, czy ich zarobki zostały dostosowane do nowych stawek, tak aby dostawali taką zapłatę, do jakiej mają prawo.

Dla osób, które podejrzewają, że ich pensja jest znacznie niższa niż krajowa płaca minimalna, dostępna jest pomoc. Pracownicy mogą zadzwonić na poufną infolinię pod numer telefonu 0845 6000 678 i tam porozmawiać z doradcą lub zgłosić skargę na pracodawcę. Porady udzielane są w ponad stu językach.

Tylko w zeszłym roku urząd HM Revenue & Customs (urząd ds. podatków i ceł) przeprowadził dochodzenia w ponad 4,1 tys. spraw związanych z krajową płacą minimalną i zabezpieczył prawie 3,9 mln funtów zaległych wynagrodzeń dla ponad 19 tys. pracowników
Jak zwykle NEWS z innego.
Tą stawkę to ja miałem jakieś 7 lat temu na rękę po taxie :-D
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #8 Ocena: 0

2008-09-30 19:30:18 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Moskwa: Sąd udostępnił akta rodzinom ofiar katyńskich
Wtorek, 30 września (15:00)
Moskiewski Okręgowy Sąd Wojskowy umożliwił we wtorek rosyjskim prawnikom rodzin 10 ofiar mordów NKWD na polskich oficerach w Katyniu zapoznanie się z tajnym postanowieniem Głównej Prokuratury Wojskowej (GPW) Rosji o umorzeniu śledztwa w sprawie tej zbrodni.
Sąd uczynił to, rozpatrując zażalenie adwokatów rodzin na utajnienie postanowienia GPW.
Sąd także udostępnił prawnikom część tajnych akt śledztwa w sprawie mordu. Dokumenty te dotyczą osób, których rodziny reprezentują adwokaci.

O umożliwienie zapoznania się z tymi wszystkimi materiałami wystąpili rosyjscy prawnicy - Anna Stawicka i Roman Karpiński.
Przychylając się do ich wniosku, sąd odroczył postępowanie do 9 października.
Było to drugie posiedzenie Moskiewskiego Okręgowego Sądu Wojskowego w tej sprawie. Na pierwszym, 25 sierpnia, sąd postanowił, że postępowanie będzie się toczyć w trybie tajnym, gdyż - jak argumentował sędzia Wiktor Jelfimow - materiały śledztwa zawierają informacje stanowiące tajemnicę państwową.
Po zapoznaniu się z postanowieniem GPW i aktami śledztwa, mecenas Stawicka oświadczyła w rozmowie z PAP, iż nie potrafi powiedzieć, dlaczego te materiały zostały utajnione.
"Musieliśmy zobowiązać się do nieujawniania - pod rygorem odpowiedzialności karnej - treści dokumentów, z którymi nas zapoznano" - powiedziała adwokat.
"Nie potrafię powiedzieć, co w tych materiałach może być tajne; co sprawia, że nie można o tym poinformować opinii publicznej. Duża część tych dokumentów była już relacjonowana w mediach. Nie pojmuję, co na danym etapie można jeszcze ukrywać" - dodała Stawicka.
Pani mecenas wyraziła nadzieję, że "9 października sąd wyda orzeczenie lub co najmniej przystąpi do merytorycznego rozpatrywania zażalenia".
Stawicka i Karpiński zdecydowali się na wystąpienie do sądu wojskowego po tym, jak 7 lipca Moskiewski Sąd Miejski podtrzymał decyzję sądu rejonowego o oddaleniu ich skargi na decyzję GPW.
Sąd rejonowy w Moskwie 5 czerwca podzielił opinię Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, według której rozpatrywanie wniosku leży w gestii sądu wojskowego, gdyż śledztwo dotyczyło wojskowych, a część akt została utajniona.
Prawnicy domagają się jednocześnie formalnego uznania bliskich pomordowanych za poszkodowanych. Pozwoliłoby to im na występowanie do sądu o pośmiertną rehabilitację swoich krewnych, a w wypadku wznowienia dochodzenia - także na składanie wniosków dowodowych.
Jest to pierwszy przypadek, kiedy sąd wojskowy w Rosji zajmuje się zbrodnią katyńską. Wszystkie dotychczasowe postępowania w tej sprawie toczyły się przed sądami cywilnymi.

News z innego portalu
Może jeszcze oddadzą nam ziemie zagarnięte po 17 września 19398-)
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #9 Ocena: 0

2008-10-01 17:57:15 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Kuszą zapachem pieniędzy
Masz dosyć pracy w Anglii? Jedź do Małopolski
Tamtejsi urzędnicy obiecują po 50 tysięcy złotych emigrantom, którzy założą w kraju własne firmy.
Jeśli się uda, będzie to akcja społeczna, jakiej Polacy jeszcze nie widzieli. Zanim jednak spakujesz walizkę, radzimy chwilę poczekać. Ściąganie Polaków z Anglii i Irlandii uzależnione jest od unijnych dotacji. Wniosek leży już gotowy – jeśli zostanie przyjęty, do akcji wkroczą urzędnicy. Chcą odwiedzić Londyn i szkolić tutaj Polaków, jak otworzyć i prowadzić własny biznes. Księgowość, rachunkowość, porady prawne, umiejętności negocjacji – to wszystko zostanie zaprezentowane podczas zagranicznych warsztatów. Krótko mówiąc, jeśli urzędnik chce, to potrafi.
Nie taki diabeł straszny?
Projekt "Małopolski przedsiębiorca" zrodził się w Myślenickiej Agencji Rozwoju Gospodarczego. Jej szefowie wpadli na pomysł, jak lepiej i staranniej wykorzystać gigantyczne pieniądze płynące z Brukseli do Polski na walkę z bezrobociem. Skoro jest ono niskie jak nigdy dotąd, można część Europejskiego Funduszu Społecznego przeznaczyć na potrzeby emigrantów. Głównie takich, którzy nigdy nie poczuli się na Wyspach jak we własnym domu i wiedzą, że kiedyś na pewno zechcą wrócić do swoich domostw. Czyżby ten czas właśnie nadchodził?
– Gdybym tylko miał perspektywę na znalezienie dobrej pracy, na pewno bym wrócił – uważa Jacek Podchorąży, 32-letni londyńczyk, który pracuje fizycznie. Ale zaznacza, że w obecnej sytuacji zakładanie firmy nad Wisłą nie jest najlepszym pomysłem. – Miałem w Polsce zakład stolarski. Właśnie skomplikowane przepisy, wysokie koszty prowadzenia działalności i sroga skarbówka zmusiły mnie do wyjazdu za granicę. Nie wiem, czy chciałbym przerabiać to wszystko jeszcze raz.
Właśnie takich ludzi jak Jacek mają przekonywać do powrotu autorzy nowego pomysłu. Nie jest tajemnicą, że samo założenie firmy w kraju to niezła ścieżka zdrowia. Trzeba odwiedzić co najmniej trzy urzędy, w każdym wypełnić po kilka stron skomplikowanych formularzy, czekać kilka tygodni na decyzję, a do tego ponieść opłaty. Dziś w sumie 300 złotych. Nie obędzie się też bez wsparcia profesjonalnego księgowego, który każdego miesiąca rozliczy nas z podatków, VAT-u i składek ubezpieczeniowych. Ten, kto prowadził firmę w Wielkiej Brytanii wie, jak bardzo można ograniczyć biurokrację. Czy polskim urzędnikom uda się udowodnić, że diabeł nie jest taki straszny?
– Wiele mogą pomóc pieniądze – uważa Daniel Piskorski, prezes Myślenickiej Agencji Rozwoju Gospodarczego. Emigrant ma szansę dostać 40 tysięcy złotych jednorazowej dotacji na zakup niezbędnych narzędzi do wykonywania pracy lub wyposażenia biura, a to jeszcze nie koniec. Oprócz tego przez rok na nasze konto może wpływać każdego miesiąca 800 złotych na pokrycie bieżących opłat. To wszystko brzmi jednak zbyt pięknie, by mogło być prawdziwe.
Nie dla miastowych
Wielu emigrantów z pewnością zapyta, gdzie tkwi haczyk. Już odpowiadamy. Nowo dotowany przedsiębiorca musi być zameldowany na wsi lub w miasteczku nie większym niż 25 tysięcy mieszkańców i tam prowadzić przedsiębiorstwo. Wizja zamieszkania gdzieś pod Wawelem w pięknym Krakowie nie wchodzi w grę. Mało tego, pierwsza pula dotacji jest mocno ograniczona – pieniędzy wystarczy zaledwie dla 60 osób. Jeśli nic się w tym kierunku nie zmieni, powodzenie akcji stanie z pewnością pod znakiem zapytania.
Ograniczenia dotkną również tych, którzy przed wyjazdem na Wyspy zarejestrowali się w urzędach pracy jako bezrobotni lub w ciągu ostatniego roku prowadzili w Polsce działalność gospodarczą.
Urzędnicy zapewniają jednak, że już teraz jest duży odzew ze strony polskich mieszkańców Wysp. Mówią o tym statystyki odwiedzin strony internetowej Wojewódzkiego Urzędu Pracy, który zamieścił tam pierwsze informacje o projekcie. Internauci z Wielkiej Brytanii i Irlandii zaglądają tam kilkadziesiąt razy częściej niż do tej pory. Pierwsi chętni mogą wypełniać nawet aplikacje, chociaż decyzja o przyznaniu funduszy dla projektu jeszcze nie zapadła. W tym roku emigranci z pewnością nie zobaczą pieniędzy. W Polsce nawet najciekawszy projekt musi być obłożony biurokracyjnymi procedurami. Na ocenę wniosku urząd pracy będzie potrzebował nawet trzech miesięcy.
Środki z Europejskiego Funduszu Społecznego były do tej pory rozdzielane wśród bezrobotnych. Na otwarcie własnej działalności gospodarczej można było otrzymać jednorazowo 12 tysięcy złotych, i z okazji skorzystały tysiące osób w całym kraju. Fundusze rozdzielane są też na szkolenia dla bezrobotnych, które umożliwiają podnoszenie kwalifikacji albo zdobywanie nowych zawodów.
Nie wiadomo jeszcze, jakimi warunkami będą opatrzone dotacje dla byłych emigrantów. W przypadku bezrobotnych wystarczyło prowadzić firmę przez co najmniej rok, opłacać obowiązkowe składki ZUS, a co kwartał przedstawiać urzędowi pracy księgi podatkowe.
Po tym okresie nikogo już nie obchodziły dalsze losy dotowanego.
Statystyki pokazują jednak, że wielu dotowanych po roku zamknęło firmy i znów zarejestrowało się w pośredniaku. Ilu z nich wyjechało za granicę bez rejestracji gdziekolwiek? Tego nikt nie potrafi oszacować.
Prezes Daniel Piskorski zapowiada, że jeśli projekt nie odniesie sukcesu w województwie małopolskim, będzie próbował wdrażać go w innych częściach kraju.
:-Z:-Z:-Z News jak zwykle z innego

8-)Pomysł w samej istocie jest OK, lecz jak to się ma z mentalnością Polaka?
Dostaną 50 tyś i co dalej?z reguły jak znam życie część z tych biorców takiej gotówki zużyje je na podstawowe zakupy i później co? przecież to trzeba spłacić ;-) drugim ważnym problemem jest to że Polacy są nauczeni sami wiele robić a nawet jak nie umieją to eksperymentując nauczą się i nie dadzą zarobić drugiemu a właśnie o to chodzi w tym biznesie, trzeba dawać pracę konkurencji by ta w przyszłości dała Tobie i tak koło by się zamykało, zwiększając dobrobyt i dochód, niestety tego na rodakach nie można wymusić, a szkoda.

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 01-10-2008 17:58 ]

Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer AIMNumer gadu-gadu

aggie36

Post #10 Ocena: 0

2008-10-01 19:09:44 (17 lat temu)

aggie36

Posty: 5

Kobieta

Z nami od: 22-09-2008

Korba najpierw naucz sie poprawnej pisowni a pózniej wypowiadaj sie na forum....sorrki ale robisz takie błedy,że aż razi:):)buziaki:-o

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona 24.3 z 91 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 23.3 | 24.3 | 25.3 ... 89 | 90 | 91 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,