2008-03-21 21:57:50, dkstudio napisał(a):
Mietal a takie prawa ma kobieta w islamie, to tylko kawałem tych ciekawostek jak będzie trzeba to moge dokładniej. Siedziałem w Iraku ponad rok.
Jeżeli chodzi o ślub muzułmański, to na początku krótki wstęp: kultura arabska jest, według moich obserwacji, bardzo podobna do żydowskiej (chodzi mi o kulturę żydów praktykujących judaizm), a Koran bardzo często jest zbieżny ze Starym Testamentem, szczególnie w kwestiach obyczajowych. Otóż w obu tych kulturach ślub jest jedynie rodzajem umowy cywilno–prawnej, w której główną część stanowią sprawy majątkowe, ewentualnie specjalne uprawnienia dla żony, np. żeby mąż nie żenił się po raz kolejny „za jej kadencji” lub że zastrzega sobie prawo studiowania bądź pracy w wymiarze czterech godzin dziennie etc. Jeśli te ustalenia nie znajdą się na piśmie, nie mają żadnej mocy prawnej, czyli jest tak, jakby ich nigdy nie było.
Nie oznacza to jednak, że młodzi już mogą żyć razem jak małżeństwo. Tym bardziej, że panna młoda to często jeszcze dziecko… pan młody z reguły nie wyposażył jeszcze zapisanego w kontrakcie domu i nie kupił, również ujętego w kontrakcie małżeńskim podarunku ślubnego, którym są z reguły duże ilości złotej biżuterii. To wszystko nabiera znaczenia w momencie rozwodu — chodzi o to, żeby kobieta nie została z niczym. Takich rzeczy pilnują jej męscy krewni — oni zresztą przyjmą ją po rozwodzie pod swój dach, nic więc dziwnego, że dbają o interesy.
Jeśli zapadnie wreszcie decyzja, że młodzi mogą mieszkać razem (bo wszystkie warunki kontraktu zostały spełnione lub renegocjowane), urządza się wesele. I to ono jest przepustką do wspólnego życia. Kobieta w islamie ma pozycję zbliżoną do pozycji dziecka. Dobry mąż jest odrobinę jak dobry ojciec: wychowuje swoją żonę, wyznacza jej granice zachowań, kontroluje ją i zapewnia jej opiekę. Dobry mąż czasem musi nawet okłamać swoją żonę, żeby chronić ją przed złem tego świata i… przed swoim własnym złem (kiedy np. ją zdradza). A także, żeby sprawić jej przyjemność.
To tak jak z dzieckiem i św. Mikołajem (czy to kłamstwo? tak, ale z miłości, bo dla dziecka tak lepiej), z niedopuszczaniem dziecka przed telewizor lub w miejsce, w którym dzieje się coś nieodpowiedniego. Kobieta w islamie jest nie do końca wiarygodna (zeznanie przed sądem jednego świadka mężczyzny warte jest tyle, ile dwóch kobiet!), dziedziczy połowę tego, co jej brat, nie jest też samodzielna — zawsze i wszędzie musi znajdować się pod opieką mężczyzny, czy to ojca, brata, męża czy nawet syna.
ŚMIERĆ Geert Wilders właśnie on ma wyrok śmierci za te Klipy