Str 304 z 328 |
|
---|---|
Richmond | Post #1 Ocena: 0 2024-02-15 07:22:06 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Wszystko zależy od warunków polisy. Niektóre maja zwiekszony udział własny w zależności od wieku zwierzęcia. Nie ma opcji, ze klient spełnia kryteria, a ubezpieczyciel nie wypłaca odszkodowania. Nie mogliby sprzedawać takiego produktu.
Carpe diem.
|
Gwontownik | Post #2 Ocena: 0 2024-02-15 07:59:46 (rok temu) |
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Nie wiem, nie zna sie. Ja tylko przekazuje doswiadczenia weta z których raczyl sie zwierzyc.
Wiem, ze w umowach sa rozne kruczki tak np. Nie wyplaca ci za usuwanie zęba gdy nie były robione cykliczne badania stomatologiczne co 6 miesięcy. I to jest do zwierząt. [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 15-02-2024 08:04 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2024-02-15 14:35:55 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ja widzialam warunek rocznej kontroli zębów. Ale jest to znany warunek w polisie i trzeba zapoznać się z nią. Nigdy nie odmowiono mi wyplaty z tego powodu. Koty jeżdżą co roku na kontrolę stanu zdrowia.
Nawet moj kot nr3, ktory jest nieznanego wieku i pochodzenia i miał problemy z zębami, ma regularnie pokrywane koszty leczenia. Carpe diem.
|
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2024-02-15 17:31:22 (rok temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Naprosciej jest ubezpieczyc przed pojawieniem sie problemow.
Czesc chorob moze rzutowac, byc podciagniete pod przyczyne kolejnych schorzen i gdy ubezpieczenie kupione pod ich wystapieniu, moze sie okazac, ze ubezpieczyciel odmowi wyplaty. Do tego przy starszych zwierzakach ubezpieczyciel proponuje eutanazje, jesli potencjalne koszty leczenia moga byc zbyt wysokie - przerobione w warunkach UK. |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2024-02-15 19:04:44 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale żeby coś takiego zaproponować, to chyba musi być już jakaś historia leczenia i koszty diagnostyki? I chyba musieliby poinformować klienta przed poniesieniem kolejnych kosztów. Moja polisa nie wymaga wcześniejszego kontaktu z ubezpieczycielem, przed podjęciem leczenia.
Ja uważam, ze warto mieć ubezpieczenie, przekonalam sie o tym w obu opcjach. Bez i z ubezpieczeniem. I nie chce sponsorować weterynarzowi kolejnego auta. Prawdopodobnie jutro moja kotka wyjdzie ze szpitala i przewidywany rachunek będzie wynosił 4500 funtów. Carpe diem.
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2024-02-15 20:24:00 (rok temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Dlatego wspomnialam o ubezpieczeniu, nim cokolwiek sie wydarzy.
Kilka razy przerobione, iz wet kontaktowal sie z ubezpieczeniem, by upewnic sie co do pokrycia kosztow i decyzja ubezpieczyciela byla eutanazja. W gre dodatkowo wchodzily rokowania. W sumie leczenie dalo efekty, ale koszty pokryte z kieszni opiekuna. Jest jeszcze jeden drobiazg, w leczeniu na ubezpieczenie gore bierze decyzja weta, w pokrywaniu kosztow z wlasnej kieszeni mam wiekszy wplyw na zakres i przebieg leczenia. Ubezpieczenie jest dobre, ale warto znac jasne i ciemne strony ![]() Sprawdzilam, mamy Tesco Premier, 220L/rok, kotka 10 lat, bez historii leczenia. |
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2024-02-16 12:55:03 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Moj wet konsultuje wszystko ze mną, nie kontaktują się z ubezpieczeniem, tylko wypełniają moj wniosek po leczeniu.
Kotka dostała zielone światło na wyjście do domu. Kolejne tygodnie potwierdzą stan zdrowia i jej długowieczność. Carpe diem.
|
dominikana36 | Post #8 Ocena: 0 2024-02-16 13:34:42 (rok temu) |
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Chyba tez wybiore M&S Premier. Richmond czy Ty oprocz Excess placisz pokrywasz dodatkowo jakis procent rachunku, z powodu wieku kota?
Pobieznie przejrzalam warunki i nie widze takiej oplaty, szczerze to jedynie Sainsbury i M&S jej nie maja w ofercie. Reszta oprocz excess zyczy sobie pokrycia 10-20% procent rachunku. M&S wychodzi mi £15 mniej na miesiac ale w Sainbury za to excess £99 a M&S 200. Richmond jak w M&S z podnoszeniem premium co roku? bo moje to juz musza miec Lifetime a biorac pod uwage ich kondycje to bede to placic przez nastepna dekade. |
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2024-02-16 14:11:44 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Tak, tylko 200 excess za kotkę i 150 za mlodsze koty. Ale, liczą sobie excess co roku i za każdą nową chorobę, a czesto moze tak być, że jakaś mala dolegliwość, to u nich nowa choroba. Na przykład test na FIV dla kota nr3 zaliczyli jako nową chorobę, mimo że byl on potrzebny do leczenia zębów, żeby wybrać odpowiednie leki.
Gdy ja kupowałam polisę, Sainsbury's zmienil ubezpieczyciela i warunki na gorsze niz wtedy miał M&S. Teraz mają chyba lepsze i nie widzę nigdzie o tym, że trzeba placic excess jeszcze raz w każdym roku polisy. Podwyższają cene w kolejnych latach, jak jest claim. Wszystko tu opisalam. http://www.mojawyspa.co.uk/forum/86/38699/ubezpieczenie-kotka,40 Jestem tysiace na plus, podsumowując koszty vs ubezpieczenie. Moja kotka byla zdrowa przez lata i potem miala tylko jeden claim pare lat temu i teraz jest chora dopiero drugi raz. Może wydawać się, ze placisz za nic, ale jak potem przyjdzie duzy rachunek, to może zaboleć. Zależy jakiego masz weterynarza w swojej okolicy. Moi są w Greater London w dobrej dzielnicy i nie mają niskich cen. Ale na pewno są bardziej kompetentni niż moj lokalny Animal Hospital. Carpe diem.
|
dominikana36 | Post #10 Ocena: 0 2024-02-16 14:26:56 (rok temu) |
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Tak, w Sainsbury excess sie tylko raz placi.
Z ciekawosci- czemu nie zaplacilas za test na FIV po prostu prywatnie? kosztuje kolo £100, wiec 2x mniej niz excess? ubezpieczyciel wymagal zrobienia przez nich zeby zaplacic za leczenie zebow? czy excess za FIV byl juz excessem za zeby tez jako czesc procedury? Codzi mi o to, czy zeby leczyli zeby to musialas zrobic przez nich FIV i zaplacic £200 za nowa chorobe a potem nastepne £200 za zabiegi dentystyczne? |