Postów: 16 |
|
---|---|
niepewna | Post #1 Ocena: 0 2012-05-11 12:21:39 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-05-2012 Skąd: Epsom |
Witam mam 21 lat jestem w Anglii juz od 2 lat pracowalam w fabryce robiacej ciastka teraz zmienilam na self-enployed na sprzatania, jednak ciagle mysle o powrocie do polski mysle ze trace tu cala mlodosc w polsce poszlabym na studia znalazla prace i zylabym normalnie a tu w angli ciagle tylko praca dom i tak w kolko nie mam tu znajomych tak jak w polsce nie ma gdzie wyjsc, jedna rzeacz mnie tu trzyma mam tu chlopaka on jest brazylijczykiem nie mowi po polsku wiec raczej nie pojedzie ze mna na stale nie wiem co mam zrobic czy poprostu zostawic go tutaj i wrocic czy zostac juz sama nie wiem powiedzcie mi prosze co o tym myslicie????
|
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2012-05-11 14:12:20 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
No matko jedyna, piatek sie zaczal
|
Mafrta | Post #3 Ocena: 0 2012-05-11 16:17:34 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Manchester |
Jak studiowałam w Polsce jednocześnie pracując, to nie miałam za dużo czasu na znajomych i dom (i kasy na rozrywki). To właściwie co zyskasz wracając?
Po wielu latach wytężonych studiów i pracy w wymarzonym kiedyś zawodzie stwierdzam, że fabryka ciastek nie jest wcale taka zła, a znajomi to kwestia naszej otwartości i upływu czasu. Popraw mnie, jeśli się mylę. Według mnie jesteś znudzona monotonią Twojego życia, a Polska w Twojej pamięci to taki trochę wyidealizowany obraz. Tymczasem wyjazd wcale nie musi Ci pomóc. Domyślam się jednak, że stoisz w martwym punkcie, nie wiesz czego chcesz, a pisanie tu jest lepsze od gadania do lustra... xxx
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2012-05-11 20:51:24 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2012-05-11 12:21:39, niepewna napisał(a): Witam mam 21 lat jestem w Anglii juz od 2 lat pracowalam w fabryce robiacej ciastka teraz zmienilam na self-enployed na sprzatania, jednak ciagle mysle o powrocie do polski mysle ze trace tu cala mlodosc w polsce poszlabym na studia znalazla prace i zylabym normalnie a tu w angli ciagle tylko praca dom i tak w kolko nie mam tu znajomych tak jak w polsce nie ma gdzie wyjsc, jedna rzeacz mnie tu trzyma mam tu chlopaka on jest brazylijczykiem nie mowi po polsku wiec raczej nie pojedzie ze mna na stale nie wiem co mam zrobic czy poprostu zostawic go tutaj i wrocic czy zostac juz sama nie wiem powiedzcie mi prosze co o tym myslicie???? A co stoi na przeszkodzie by pojsc w tej okropnej Anglii na studia? Carpe diem.
|
galadriel | Post #5 Ocena: 0 2012-05-11 20:54:10 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: nie wiem co mam zrobic czy poprostu zostawic go tutaj i wrocic czy zostac juz sama nie wiem powiedzcie mi prosze co o tym myslicie????
Oczywiście, że chłopaka zostawić i wracać do Polski. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
Capricorn | Post #6 Ocena: 0 2012-05-11 21:32:04 (12 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2012 Skąd: South East |
Hehe, nie powinnam się śmiać, ale nie mogłam się powstrzymać. A skąd my mamy wiedzieć, jakie masz relacje z chłopakiem? Jeśli masz go ot tak, by mieć, no to pewnie nie będzie ci go specjalnie brakowało. Ale jeśli wasz związek dobrze rokuje na przyszłość, no to skąd takie pomysły, by go zostawiać?
Dobrze ci Richmond radzi, przecież w Anglii też można studiować. A po studiach w Polsce? Moja siostra szuka pracy, a my z mężem (i wielu naszych znajomych tu w Anglii) też wykształcenie wyższe mamy i wylądowaliśmy tutaj. |
zoska111 | Post #7 Ocena: 0 2012-05-11 22:21:05 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-05-2012 Skąd: Southport |
A po za tym dziewczyno jak sobie pujdziesz na jakies studia, kursy to nie bedziesz miala juz tyle czasu na glupie myslenie. A z wlasego doswidczenia wiem ze i w Polsce znajomi sie kiedys koncza bo maja swoje wlasne sprawy, zycie i nie beda miec czsu sie spotykac. I naczej jak jestes raz w roku i sie widzicie a inaczej na codzien. Siedz tu jak ci dobrze a po za tym chlopaka zawsze mozna zmienic nie?
|
Post #8 Ocena: 0 2012-05-11 22:23:43 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
LukaszSK | Post #9 Ocena: 0 2012-05-12 01:01:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 12-05-2012 Skąd: London |
Ja polecam tak jak inni powyżej iść na studia tutaj. Ja właśnie tak zrobiłem na Open University (www.open.ac.uk) koszty są niewielkie, a jeśli pracujesz i zarabiasz mniej niż 35k rocznie to możesz dostać całkowity zwrot kosztów za studia.
To prawda że to nie to samo co studia dzienne, bo ma się mniejszy osobisty kontakt z innymi studentami, ale są też zalety. Na dziennych studiach(zależy jeszcze od kierunku) większość ludzi raczej interesuje się imprezowaniem i wydawaniem pieniędzy rodziców. W OU raczej większość aktywnych studentów podchodzi do sprawy bardziej na poważnie. Są też regularne spotkania, warsztaty itd więc nie jest tak że nie ma się zupełnie kontaktu osobistego z innymi. Warto też zlokalizować jakąś bibliotekę normalnego uniwersytetu i z niej korzystać (będąc studentem OU można kożystać z bibliotek uniwersyteckich w calym UK) - nie tylko w celach akademickich ale i towarzysko/networkingowych. Wszakże wartość studiów to nie tylko wiedza ale i jakie kontakty na nich sobie zrobisz... Do Polski na studia bym raczej nie wracał, chyba że chcesz studiować medycynę, lub prawo. Tego raczej nie da się zdalnie dobrze nauczyć. Co do znajomych to jak z Twoim angielskim? Jeśli jest dobry to czemu nie skorzystać ze stron takich jak meetup.com, lub poszukać jakichś wywieszek w lokalnej bibliotece kółek zainteresowań, zapisać się na yogę, do amatorskiego teatru, na kurs gotowania wietnamskiego itd... Wszędzie można spotkać nowych znajomych, a w wielomilionowym mieście takim jak Londyn to wiele łatwiejsze niż gdzie indziej Powodzenia! [ Ostatnio edytowany przez: LukaszSK 12-05-2012 01:03 ] |
Post #10 Ocena: 0 2012-05-12 08:29:39 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|