Prawda. U mnie na ulicy w ciągu jakiegoś roku, jakieś 4 domy zostały opuszczone przez Anglików, a na ich miejsce pojawili się Ciapaci.

Zresztą, popatrzcie na zupełnie nowe osiedla czy całe dzielnice (ot chociażby wschód od Greenwich), niedawno na takiej byłem i myślałem, że jestem na Brixton.

Marcinb - może w twoim Newarku nie ma takiej różnorodności jak w Londynie, dlatego nie widzisz problemu, bo czujesz się tak jak "karjo1" (która ma chyba partnera Murzyna) opisała "malomiasteczkowej rzeczywistosci".

Karjo1 - coś ci powiem, znam kilka osób co miały takiego partnera, podkreślam MIAŁY, jakiś powód chyba jest.

Na spacerze niedawno byłem, na Uxbridge w centrum handlowym i high street - rzeczywiście była różnica, zwłaszcza, że pracowałem przez pewien czas w centrum handlowym na Wandsworth....ale to inny temat.

Nie spotkałem się z taką dyskryminacją wobec Polaków, że boją się iż im zakoszę lunch, ale może w Twoim środowisku to popularne, nie wiem.

Karjo - ponownie mówię, może zilustruje na przykładowych liczbach:
- Ilość osób w kraju cywilizowanym żyjącym na marginesie: ok. 5%;
- Ilość osób w kraju niecywilizowanym żyjącym na marginesie społecznym: ok. 90%.
Nie gadaj też o poziomie umysłowym, bo właśnie ja to podkreślam, że np Murzyn, urodzony w Polsce, wychowany przez Polkę i Murzyna pracującego np jako lekarz (więc po studiach, najczęściej właśnie w Polsce) będzie miał na pewno innym poziom niż ktoś z ziemianki w Afryce!!!

Monikaspodymek - bardzo dobrze napisałaś :-W Nic dodać nic ująć

Wybacz ale jak ci twoje dzieci podróżujące autobusem wylecą w powietrze to inaczej bedziesz gadał. Islam i meczety to wylęgarnia jak ktos wspomnial terrorystów. JA Zyję w Bialej Europie i w takiej chce żyć , bez różnej maści kolorowych darmozjadów. Nazywaj mnie ksenofobem rasistą itp. mam to w dupie. Mam nadzieję ze ktoś w końcu sie obudzi i wypier.... to całe towarzystwo z tąd.

proponuje zamiast ''czarny'' wstawic ''bialy-polak-katolik'' i zobaczymy co wtedy.
dyskusja jest pozbawiona sensu bo dla oredownikow supremacji bialej rasy, kazde zdanie, ktore jest inne niz ''czarni to dzikusy'' a ''angole to glupki'' jest atakiem na ich swiete i uzasadnione przekonania.

proponuje nastepujace rozwiazania:

1. zlych dzielnic nie ma w krajach jednokulturowych takich jak PL.
2. biali nie napadaja i nie kradna bo im zabrania tego dekalog.
3. biali sa inteligentni i pracowici bez wyjatku.

Zeby sobie uzmyslowic jak nam bardzo NIEPOTRZEBNA jest polityczna poprawnosc proponuje ponizsze:

Mieszkancy miejscowosci bez praw miejskich – wsiochy
Panna ktora sypia z innym facetem – dziwka
Mieszkancy dawnych PGR – cholota z wiochy
Niemcy – rasa panow
Polacy – zlodzieje samochodow, zwolennicy przemocy domowej uswieconej katolicka tradycja, notoryczni kombinatorzy i alkoholicy – uwaga jedza labedzie!
Absolwent zawodowki – debil
Itp itd...

Roznice kulturowe, byly, sa i beda. I nic sie nie da z tym zrobic.
Do Zimbabwe sie nie wybieram, chyba ze z misja humanitarna.
Po zlych dzielnicach nie chodze nawet po mojej wsi.
Drechy sa wszedzie. Rozpuszczone dzieciaki sa w kazdym kraju.
Rasisci i ksenofobi tez sa w kazdym kraju.
Zwiazki damsko-meskie raz sie udaja a raz nie.
Religia katolicka jest tak samo dobra jak kazda inna.
Fanatycy religijni sa wszedzie.
Tak samo jak bieda i zacofanie cywilizacyjne.
Jak nam zle w nie swoim kraju to dlaczego nie wracamy do Ojczyzny?

Kolorowi sa czescia tego kraju.
Slucham, czekam na propozycje co z nimi zrobic.
Moze zamiast inwektyw wreszcie uslysze jakas rozsadna odpowiedz na moje pytania. Bo jak na razie to slysze tylko zlowrogie pomruki zamiast glosu rozsadku. I prosze nie pisac ze politycy sa od tego, bo ze wszystkich Polakow w UK udzial w glosowaniu lokalnym bierze tylko kilka procent. Czy glosuje ktos z was?

Powtorze pytanie:

Co zrobic?

Zamiast krytyki kilka pomyslow.

PS. nawiazujac do wypowiedzi powyzej - moze ich tak wszystkich do obozow wyslac. albo do afryki. biala europa dla bialych! popieram!

Usunięte

Usunięte

Marcinie, z całym szacunkiem. Czyżbyś ominął niektóre z moich wypowiedzi. Może Ci przypomnę linkiem: Post 6.

Wiesz co? Dyskusja z Tobą faktycznie robi się uciążliwa. Z pierwszą częścią zdania o Polakach się zgodzę, ale te dorzucenie łabędzi jest totalną porażką w twoim rozumowaniu. PRZYPOMINAM - nie łączyć rzeczywistych rzeczy z plotkami.... no chyba, że sam się zajadasz łabądkami, więc nic dziwnego.

Zresztą, omijasz punkty których nie umiesz wyjaśnić, co to za dyskusja? Ja Ci na KAŻDY zarzut odpowiadam. Milczenie oznacza przyznanie winy, a powtarzanie (znowu ten z tym powrotem), że brak Ci argumentów bo opierasz się na bajkach i własnym widzimisię, a nie faktach i logicznym rozumowaniu.

Pokaż mi fanatyka religii katolickiej który powoduje śmierć kilkunastu tysięcy ludzi w imię religii :-W ZWŁASZCZA w XXI wieku!

Gdzie jest to napisane? Raptem 50 lat temu nie było tu kolorowych, a raczej bardzo mało. UK to nie stany! USA bazują na formie imigrantów, bo inaczej by byli tam sami Indianie. Zresztą, jak wspominałem, kolorowi w USA są zupełnie inni niż tutaj.

Ehhhh... dyskusja bez końca z Twoim podejściem. Pomimo wszystkiego wkoło. Już mi się pisać nie chcę, bo wydaje mi się, jakbym to robił do ściany.

.... tak dla wyjaśnienia, dodam powód który przeważył szalę mojej cierpliwości (dlatego wpis na forum). Jadę sobie samochodem i dojeżdżam do zwężenia dwóch pasów w jeden, przed którym jest przejście dla pieszych. Jestem na lewym pasie (z pierwszeństwem na zwężeniu), ale wiem, że pełno idiotów nie potrafi jeździć więc ustawiam się bardziej na środku. Oczywiście za mną w mercedesie czy BMW (swoją drogą ciekawe skąd na to pieniądze mają?) jechali dwaj Murzyni. Kierowca na chama wcisnął się na prawy pas (pomimo tego iż widać zwężenie), z jego auta oczywiście brzmią same basy, a ten idiota już rusza pomimo czerwonego światła (nie mówiąc o podrywaniu samochodu, jak to się mówi, dodawaniu gazu jak na wyścigu). Wcale się z nim nie ścigałem tylko normalnie ruszyłem, a on zaspał, czy się zagapił, więc byłem naprzeciw. Siedział mi na dupie (pomimo iż jechałem i tak dosyć szybko) aż droga się trochę rozszerzyła (ale nie były to dwa pasy), przede mną koleś skręca w prawo, ja się chce ustawić za nim (też skręcam), a w prawym lusterku widzę tego IDIOTĘ jak się na chama wciska i chce mnie wyprzedzać pomimo samochodów z naprzeciwka. Natrąbiłem na debila, to się zatrzymał i jeszcze f..ck you musiał mi pokazać. Zastanawiałem się czy przypadkiem nie wyskoczy z samochodu z jakimś nożem......

Kiedyś mi jeden wyskoczył ze śrubokrętem, pomimo jazdy w FIRMOWYM vanie i jego błędzie podczas jazdy. Zadzwoniłem do gnoja firmy i złożyłem skargę, mam nadzieję, że chociaż dostał reprymendę.

Jechałem też raz lewym pasem, ale zobaczyłem z daleka, że samochód na nim stoi. Zjechałem więc na środek (dwupasmówka) po to, żeby dać samochodom za mną możliwość jazdy prawym pasem. To było przed skrzyżowaniem (więc był już korek), a ja skręcałem w lewo. Oczywiście za mną na chama podjechał Murzyn na prawy pas i macha rękoma i wykrzykuje. Pytam się debila o co mu chodzi, on, że mam się zdecydować którym pasem jadę. Mówię, popatrz przed siebie, a ja i tak skręcam w lewo....aaaa, no to zrozumiał. Szkoda tylko, że tak iż niby wpuścił mnie (machnął ręką), ale zaraz pojechał za mną (czyli i tak chciał skręcać w lewo, więc po jaką cholerę jechał prawym pasem i robił nie wiadomo co na drodze?).

No, ale takich przykładów mógłbym wymieniać.... tylko, kto to później będzie czytał?

P.S. Pewnie Marcinb się odezwie i powie, że Anglicy też tak jeżdżą. Od razu Co odpowiem, że pomimo iż też jeżdżą bardzo kiepsko, to na pewno żaden z nich by się tak nie zachował jak przykłady powyższe. Wiem, bo sporo jeżdżę więc mam porównanie.

sluszna uwaga - dyskusja z rasizmem jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu.

Blooby

- jak na razie to podajesz jakie przyklady, ze jakis niedobry czarny byl niedobry - a ja z tego kpie, bo nie widze w tym sensu. zadnego. tak jak ty podajesz przyklady, ja cytuje angielski periodyk, ktory podawal informacje o polakach jedzacych labedzie. sprawdzona czy nie, co za roznica? tak stworzyl sie stereotyp o dziczy z Europy Wschodniej.

- mieszkam w Warszawie - przyzwyczailem sie do jazdy w tym miescie, ale wiekszoc moich znajomych mieszkajacyh w Wawie od niedawna klnie na stolecznych kierowcow. sam bylem swiadkiem motocyklowego wyrywania torebek kobieto, rozbijania szyb w samochodach stajacych na swiatlach. Warszawa, stolica europejskiego kraju

- niebezpieczne dzielnice - glownie zamieszkale przez bialych katolikow - sugeruje, a raczej NIE, wizyte na ulicy Stalowej, tzw Trojkacie Bermudzkim czy na blokowiskach Goclawia.

- niebezpieczne szkoly. w/w rejony.

- 50 lat temu nie bylo tu kolorowych - sluszna uwaga, chociaz tak naprawde to byli tylko moze mniej liczni. w USA tez kiedys nie bylo bialych, tez kiedys nie bylo czarnych, tez kiedys nie bylo latynosow, chinczykow, niemcow, polakow itp itd. w UK kilka lat temu nie bylo tylu polakow, litwinow, lotyszy, wegrow itp itd.

- fanatycy religijni - sluszna uwaga, takich brak - byli inni - cywilizowana Europa konca XX wieku - Balkany. 100.000 ofiar. Grekokatolicy mordowali muzulmanow. juz wczesniej wspomnialem narodowych-soacjalistow rozwiazujacy problem sasiadow z pejsami i slowian.

- brak faktow i logiki - fakty sa proste, to obcy kraj, to nie nasza Ojczyzna. ulomny urok zycia w UK polega na jego roznorodnosci. homogeniczne spolecznstwo mamy w PL, tutaj trzeba sie przyzwyczaic do wielokulturowosci. nie podoba ci sie? jako gosc w tym kraju chyba nie powinienes krytykowac.
a propos - jakis czas temu bedac w PL spotkalem kolege ze studiow, syryjczyka, zwolennika wymazania Izraela z mapy. hmmm... juz rasista czy tylko patriota? zasymilowany w PL, obywatelstwo, zona polka. prowadzimy luzna pogawedke i on jak rodowity polak mowi - juz mam dosc kraju, tu sie zyc normalnie nie da, rzad to zlodzieje itp itd - nie wiedzialem jak zareagowac - przybysz z Bliskiego Wschodu smie oczerniac moja Ojczyzne. cham skonczony? niewdzieczny arab? kilka lat pozniej wpadam na uczelnie w wawie cos zalatwic, widze jakichs studentow o karnacji lekko odbiegajacej os atandardowej polskiej. hmmm... studenci z wymiany z USA? nie, nasi rodacy, ojciec kiedys przyjechal z afryki, chin, wietnamu... zostal, poznal polke itp itd . powoli sie to zmienia i podaza w kierunku UK.

- argument ''to wracaj'' - kompletny brak logiki, ale niestety w twojej odpowiedzi - jak mi nie smakuje jedzenie w jakiejs knajpie to tam wiecej nie ide. jak mi panna nie odpowiada to sie rozstajemy. jak mi sie nie podoba dzielnica, w ktorej mieszkam to sie przeprowadzam. jak mi sie nie podoba w UK to wyjezdzam. zle ci tu? nikt cie tu na sile nie trzyma.

- BMW, Mercedes - skad mial kase - a skad maja kase polacy na takie samochody - Bloby, z calym szacunkiem do ciebie jako powaznego interlokutora: ta wypowiedz traktuje jako wypadek przy pracy. bo nie wierze, ze w twoim wykonaniu jest to prawdziwy argument.

- kobiety MIALY partnera murzyna - ja MIALEM rozne partnerki, ty MIALES rozne partnerki, i co z tego? Bloby - kolejny wypadek przy pracy. powiedzmy ze w ferworze dyskusji.

- dzielnice zamieszkane przez biedote - slumsy/getta sa wszedzie - nawet w mojej Warszawie. tanie mieszkania, tani lokatorzy. zyjacy z zasilkow, bezrobotni, jak rowniez i tacy co dopiero stawiaja pierwsze kroki w UK. czy to ''ciapaci'', czy polacy.

- wielu anglikow wyjechalo - jak wielu? wiecej niz wschodnich europejczykow przyjechalo?

- Od kiedy ja MUSZĘ tolerować innych? od wtedy od kiedy wymagasz tolerowania ciebie.

- naprawdę WIELU ludzi (włącznie z Anglikami) - ''wielu, kazdy, wszyscy..'' kwantyfkikatory, ktore wnosza do rozmowy tyle co stereotypy czyli nic. iles osob, z ktorymi rozmawiales maja takie a nie inne zdanie. zmien srodowisko, spotkasz sie z innymi opiniami.

- Tolerancja w Twoim wykonaniu to czysta POBŁAŻLIWOŚĆ - chyba tylko na tle tolerancji w PL.

- Będąc katolikiem ja chcę oglądać psy na plakatach i mam w nosie, że IM się to nie podoba, jak się IM to nie podoba to nie mają prawa tego zmieniać, tylko WYPIEP..AĆ do swojego kraju - bardzo sluszny argument, moze zastosuj sie do niego. chociaz musze przynac, ze uzywam go w rozmowie z kazdym, kto narzeka na UK. i nie patrze skad typ jest, czy z Zimbabwe, Gwatemali, Ukrainy czy Grenlandii.

- Takie podejście by się sprawdziło przy 100% "frekwencji i zaangażowaniu" z obydwu stron - jakos nie widze takiego podejscia z twojej strony.

- Jakos nie slyszalam o takiz drastycznych przypadkach z udzialem bialych. Przypadek??? - brak informacji raczej. biali polacy zabici srubokretem przez bialych irlandczykow. polka spalona zywcem przez bialego anglika. jej chlopaka zreszta.

- zachowanie czarnych w RPA. Morduja i atakuja bialych tylko i wylacznie bo sa biali - tak to jest RASIZM. to taki odwrotny apartheid. przyklad, ktora ma udowodnic ze rasizm dotyczy kazdego. bez wzgledu na kolor skory.

- Aha, jak "marcinb" możesz popierać ODWET??? - tak samo jak popieram rasizm. czyli NIE.

- Gość po prostu stwierdził że brak im kultury technicznej - tak to racja. to samo dzialo sie w Iranie Rezy Pahlawiego i doprowadzilo do obalenia szacha przez Chomeiniego.

- natomiast w krajach muzulmanskich budowanie kosciolow czy gloszenie zasad chrzescijankiej religii jest prawnie zakazane - no jest zakazane, i co z tego? nie sa tak cywilizowani i zdemokratyzowani jak my. i tak jest. im to odpowiada a ja mam gleboko w d... co sobie sami narzucaja.

ITD ITP ITD ITP.

W SKROCIE:

skroty myslowe typu:
- wszyscy polacy/czarni/zolci to idioci to RASIZM.
- wszyscy maja negatywne odczucia/wiekszosc mysli - poza stwierdzeniem ''wiekszosc moich znajomych/wiekszosc sposrod 13 zapytanych przez mnie osob'' - to GLUPOTA i IGNORANCJA w jednym, oraz brak umiejetnosci prowadzenia dyskusji na wyszym poziomie niz przezucanie sie pseudofaktami.

KONKLUZJA:

trzeba oddzielic kolor skory i religie od biedy. biedni czy uposledzeni socjalnie ludzie mieszkaja we wlasnych enklawach i dobrze im z tym. to bieda jest powodem agresji a nie pochodzenie. faktem jest tez, jak ktos zaznaczyl, ze to wychowanie ma wielki wplyw na charakter a nie geny. zasadniczo geny tez, ale w innym kontekscie, bardziej temepramentu i fizycznosci niz zachowan spolecznych.

ODPOWIEDZ NA MOJE WLASNE PYTANIE:

- obowiazkowa znajomosc jezyka kraju, w ktorym sie przebywa, na poziomie umozliwiajacym znalezienie pracy i wykonanie zwiazanych z nia czynnosci + ew. jez angielski jako uniwersalny
- obowiazkowa znajomosc kultury, historii i geografii w/w kraju oraz Europy
- obowiazkowa akceptacja zasad prawnych obowiazujacych w danym kraju oraz ogolnych norm europejskich
- obowiazkowa akceptacja zasad swieckich i/lub religijnych oraz wspolzycia spolecznego (ktore roznia sie w roznych krajach europejskich - kto wiedzial przed przyjazdem do UK ze jedzenie ryb slodkowodnych jest wielkim nietaktem?)

i tutaj jest niestey problem - prawo krajow demokratycznych, czlonkow UE wymaga wolnosci przekonan religijnych i gwarantuje swobode wykonywania powyzszych - ergo, meczety byly, sa i beda. tak jak i cerkwie, boznice, pagody itp itd

i konczymy ten temat



PS. spoleczenstwa europejskie starzeja sie, cierpia na brak specjalistow w roznych dziedzinach - trzeba importowac sile robocza. no wlasnie skad?

Ciekawu jestem marcinie czy byles kidys na ulicy Stalowej, do odwiedzenia ktorej nawolujesz bloby'ego bo jesli nie to z calym szacunkiem wyluzuj. Wychowalem sie na ulicy Konopackiej (cekawe czy wogole wiesz gdzie to jest) skonczylem studia magisterskie, i majac 24 lata przyjechalem do Londynu: nie moduje i nie gwalce mimo iz pochodze z najgorszego rejonu warszawy wyszedlem na ludzi,ale tylko i wylacznie dzieki dobremu wychowaniu.