 Posty: 1493
Z nami od: 23-01-2008 Skąd: London |
Ehhh, znowu muszę tłumaczyć liberałom tego czego nie rozumieją. Aha, swoją drogą odkrywam, że chyba jestem konserwatystą
marcinb
Cytat: dzieki za dane statystyczne - czy podaja one ile z tych osob to osoby wywodzace sie ze srodowisk w ktorych bieda jest motorem przestepstw? czy generalnie udowadniaja, ze mordecy sa czarni a mordowani biali? czy moze podaja, ze ofiary przestepstw tez w odpowiednich proporcjach sa kolorowe?
Raport jest spory, proponuje Ci dokładne go przeanalizowanie i znalezienie czegoś na obronę Twoich poglądów, bo ja swoje przedstawiłem. Zresztą, masz tutaj po części rację i to co ja Tobie staram się uświadomić. Bieda w krajach Afrykańskich jest straszna, dlatego też jednym z powodów takiego zachowania Afrykańczyków jest kierowanie się warunkami swojego pochodzenia a i też zamieszkania tutaj - chociaż to jest inna sprawa, że np Polak bez zawodu potrafi zapracować na podstawowe wydatki, a Afrykańczycy którzy przyjechali wiele lat temu - często nie, ciekawe czemu??? Może są dyskryminowani i pracy im nie dają? No, a może bardziej wolą robić to co robili u siebie w kraju (czyt. kraść) bo jest łatwiejsze niż żmudna, ciężka praca.
Cytat: ze czarni sa zakala cywilizacji
Nikt tego nie powiedział, tylko wy co chwila dokładacie takie epitety - może zaraz dojdziemy do konkluzji kto jest tym faktycznym rasistą?
Cytat: a poza tym, a propos twojego wczesniejszego komentarza - co ja robie z wlasnym zyciem
Naprawdę nie obchodzi mnie co robisz ze swoim życiem, rób sobie co tam chcesz. Starałem się ustalić jeden FAKT, bo wiadomo, że jeśli ktoś miał partnerkę/partnera o których tu osobach mówimy, to jego/jej wypowiedź nie będzie obiektywna. Wiadomo, że np żona czarnoskórego nie powie na niego złego słowa, bo przecież jest jego żoną!!! Wasza więc sprawa, że się nie chcecie podzielić taką informacją, która dużo by wyjaśniła, może i nawet na waszą stronę, bo byście powiedzieli, że znacie "od podszewki" takie osoby.
Cytat: popierajac poglady gloszace ze czarni sa zli bo sa czarni moge nazwac konretnie ciebie rasista. co niniejszym czynie.
Raaaany, chłopie! Naprawdę nie zachowuj się jak wszyscy antyrasiści z krwi i kości, którzy, jak to było w ostatnim artykule na MW, gdy dziecko nie chce jeść ciapackiego jedzenia to jest oznaką, że staje się rasistą. Link. No, a może Ty jesteś taką osobą, więc w sumie po co ta cała dyskusja?
Cytat: zrob to co Bloby zaproponowal wobec przyjezdnych z poza Europy - do domu!
Chyba nie czytałeś uważnie. Ta wypowiedź dotyczyła tych co łamią prawo, a NIE jeśli chcą zmieniać kraj na LEPSZE!!!
Cytat: mieszkasz w obcym kraju, ktorych mieszkancow i polityke wewnetrzna krytykujesz....a dopoki jestes tutaj gosciem, zachowuj sie jak eleganckiego, dobrze wychowanego, swiatlego goscia przystalo.
Marcinie, o czymś podobnym też ja pisałem, nie wiem, czy czytasz moje wypowiedzi, czy tylko Ciebie stać na powtarzanie się? Skąd zresztą wiesz, czy ktoś z nas nie ma już obywatelstwa Brytyjskiego, a może wkrótce takowe otrzyma? Zresztą UNIA dała nam prawo wypowiedzi, nie mówiąc o demokracji europejskiej. Mieszkając tutaj nawet bez obywatelstwa jesteśmy REZYDENTAMI, a nie gośćmi co przyjechali na dwa tygodnie wakacji i krytykuje wszystko wkoło.
Cytat: e wszyscy kolorowi to dzicz, ze generalnie to cholota, ze wiekszosc z nich to bandyci?
Nikt tutaj nie mówi, że wszyscy. Rozróżniasz chyba pojęcie, że są skłonni ze względu na swoje pochodzenie i zwyczaje do pewnych zachowań.
Cytat: opozycja jak na razie skupia sie udowadnianiu ze czarni sa zli i gorsi niz biali
Pomimo tego wszystkiego co napisaliśmy i tak nie kapujesz. Ehhhh...
Cytat: inna sprawa to kultura ''macho'' w ameryce poludniowej i lacinskiej, o ktorej nikt nie wspomnial, i jej swoista odmiana w Afryce czy Rosji.
Wczoraj w TVN24 było o nożownikach w Londynie, właśnie coś takiego czarnoskórzy o tym macho gadali.... kurczę, może jednak kapujesz trochę?
BTW - podawaj źródło informacji odnośnie tego IQ, bo może ktoś chciałby je sprawdzić, a z tego co pamiętam to taka praktyka wysokości IQ pomiędzy krajami była niestosowana (każdy kraj miał średnio 100%, czy coś takiego).
Cytat: pierwsi ludzie pojawili sie w Afryce.
Z tym się zgodzę, jednak wątpię, że wszyscy ludzie na ziemi pochodzą od tych ludzi z Afrykii! Raczej ewolucja ludzka postępowała oddzielnie na różnych kontynentach, a na Afryce pojawili się pierwsi człekokształtni...szkoda tylko, że zaczęli pierwsi a są ostatni.
karjo1
Cytat: Skoro jednak dyskusja dochodzi do coraz wiekszych absurdow, na temat jedynie slusznej cywilizacji zachodniej i jej przewagi nad innymi, to po prostu juz nie ma o czym dyskutowac
Nikt tak nie twierdzi, chociaż może i powinien, bo patrząc na zacofanie cywilizacyjne krajów trzeciego świata poniekąd można tak stwierdzić.... co jednak nie oznacza, że wszyscy ludzie z takich krajów są upośledzeni umysłowo, czy, że my się nad nimi wywyższamy z tego powodu - bardziej, chcemy im pomóc, lecz z taką polityką to się sami cofamy, bo wkrótce UK będzie połączeniem Afryki z Indiami.
Cytat: A hipoteza o roznicach IQ, ze wzgledu na gen zabarwienia skory, rozbawila mnie juz zupelnie...
Skąd wiesz? Jesteś naukowcem? Czytałaś mądre badania? Ja nie wiem, dlatego nie twierdzę, że tak/nie na 100%.
Cytat: To tak jakbym powiedziala, ze sasiad ma durnego labradora bo jest biszkoptowy, a ja mam wybitnie uzdolnionego, bo jest brazowy
Genetyka ma swoje przeróżne paradoksy, więc się nie zdziw jakby podobny przykład w naturze nie występował!
|
 Posty: 7163
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
bloby
dzieki za odniesienie sie do poszczegolnych fragmentow.
raport jak raport - wiekszosc ofiar kolorwych to kolorowi - mozna im zarzucic rasizm, morduja glownie swoich
co za roznica ile lat wiezienia w jakim kraju - w USA, oazie demokracji absurdy prawne trwaja do tej pory.
twoje dowody na obrone twojej tezy ze ''czarni sa zli bo sa czarni'' sa absurdalne. z faktu ze ktos mial kolorowego partnera/partnerka czynisz zarzut. no to juz skrajna glupota. ja mialem, ona miala, ktos inny tez, i co z tego. jak cie kobieta rzuci to bedziesz bronil biale kobiety czy je oskarzal. to nawet nie glupota to paranoja. poza tym wlasnie dlatego mam opinie jaka mam. pospotykaj sie z czarna laska czy panna z Grenlandii czy skad tam chcesz i wtedy powiedz... no wlasnie co? ''czarne kobiety to szmaty, bo zakochalem sie w takiej jednej a ona mnie rzucila''? ehhhh... bo taka konkluzja wynika z udowadniania ze czarni sa gorsi, . sam fakt udowadniania ze jedni sa gorsi od innych tworzy juz takie stwierdzenie - za gorsi bo sa zieloni/rozowi/itp itd
definicja rasizmu jasno stanowi - takie pseudonaukowe banialuki sa RASIZMEM. trzymasz sie swoich tez, to przynajmniej wyraz swoje stanowisko jasno - ''tak, uwazam ze grylowane rasy sa gorsze'' wtedy nie bedzie rozdzwieku z tym co piszesz i przed czym sie bronisz. jak juz ktos stwierdzil ''a zolci sa inteligentniejsi niz biali'' - stad logiczny wniosek nasuwa sie sam - nasze podejscie do czarnych mozemy zamienic na takie samo ale zoltych wobec bialych. zelazna logika - lepsza rasa ocenia gorsza. jakos nie wierze ze z mila checie czytal bys posty zoltych o glupich bialasach.
inna sprawa ze cywilizacja zachodnia stawia na prawa jednostki do samostanowienia. hmmm... to moze zarzucmy zoltym ze jednak nie sa madrzy bo oni pielegnuja kult dominacji panstwa nad jednostka.
jak juz pisalem we wczesniejszych postach:
nie ma jednej cudownej i najlepszej cywilizacji. nie ma, nie bylo i pewnie nie bedzie.
cywilizacja afrykanska jest jaka jest - demokracja tam nie zdaje egzaminu. wiesz dlaczego to napisz. nie wiesz poszukaj odpowiedzi.
dalekowschodnia jest jeszcze inna.
my uwazamy ze nasza jest najlepsza, najbardziej oswiecona itp itd.
zona cie zdradza? 15-30% dzieci w europie zachodniej jest ponoc z nieprawego loza. sprawdz wyniki dla bliskiego wschodu. zaskakujace. ale zgadzam sie - cena jaka sie za to placi jest zbyt wysoka do zaakceptowania dla europejczyka.
szcyzcimy sie tolerancja i takowej wymagamy od innych narodowosci i ras. ale zatrzymnujemy sobie prawo do oceny ludzi tylko po kolorze skory i rodzaju wyznawanej religii? doprawdy....
poza tym:
dyskusja dotyczy, jak zaznaczyles na poczatku, czarnych w UK a nie w Afryce ergo - czarni mieszkancy Albionu maja takie samo prawo do wlasnej tradycji i wierzen jak biali. do nauki i pracy tak samo. genetyczne uwarunkowania powoduja ze niektore prace wykonuja lepiej inne gorzej. tak jak biali lepiej sie nadaja do jednych rzeczy a do innych wcale. sport - moze nie najlepszy przyklad ale dosywc wyraznie pokazuje przewaga jednych ras nad innymi. ale wracajac do inteligencji - bialy chowany w rynsztoku ma male szanse zdobyc Nobla, czarny mieszkajace w Kensington i chodzacy do prywatnej szkoly ma je duzo wieksze. genetyka to jedno a wychowanie to drugie - jak juz ktos zaznaczyl to pare razy.
dowody przedstawiane przez zwolennikow nizszosci bardziej opalonych nad mniej opalonymi sa dowodami na to ze najciezej sie wyrwac z biedy a to ona prowadzi do wzrostu przestepczosci - stad tez akcje afirmacyjne. a tak a propos, jako rasa generalnie inteligentniejsza nie powinnismy tak na te akcje narzekac - madrzejsi zawsze sobie poradza
dyskusje na temat koloru skory i jego wplywu na inteligencje przypominaja mi eseje na temat supremacji rasy aryjskiej. jako tacy mieli byc doskonali fizycznie i intelektualnie a wskaznikiem tego miala byc czestotliwosc wystepowania krwi grupy 0, ktora, jakoby, byla wykladnikiem IQ u ludzi. niesamowity paradoks - okazuje sie ze grupa 0 wystepuje duzo czesciej u zydow niz u rasy panow. nie pamietam proporcji ale byly szokujace. czarny=glupi brzmi podobnie. czarny startujacy z nizszego poziomu brzmi juz rozsadniej, reszta to srodowisko. bialy drech=intelektualista brzmi juz tylko glupio.
nawiazujac do stwierdzenia ze ''genetyka ma swoje rozne paradoksy'' no ma, w afryce mieszkaja i pigmeje i watussi. prosze sprawdzic roznice wzrostu  takaz genetyka stwierdza tez pewnie ze niektore pleniona sa bardziej inteligente a inne mniej. generalnie Afryka jako kontynent nie sprzyja rozwojowi inteligencji, mozna powiedziec ze uposledza w pewnym stopniu - ale to juz ANTROPOLOGIA. prosze przecztac HEBAN Kapuscinskiego, ulatiwa zrozumienie dlaczego w afryce jest jak jest.
no, ale mowimy o ''czarnych'' w europie. sek w tym, ze nie da sie oceniac jakiejs rasy czy narodowsci bez wiedzy na temat pochodzenia, tla kulturowego itp itd. moge nawiazac do twojego pytania ''a skad wiesz? jestes naukowcem?'' nie jestes, nie wynika tak przynajmniej z twoich wypowiedzi.
ponadto
a propos do domu - rasiszm jest lamaniem prawa - do domu?
zamachy 7/7 dokonali brytyjczycy urodzeni i wychowani w UK. rodzice pochodzenia pakistanskiego, drugie czy trzecie pokolenie. ale tych co zabijali mozemy uznac zasymilowanymi mieszkancami UK. prawdziwymi eropejczykami. zabili 55 innych osob. to co? rasa, religia, czy wychowanie? bo moze wszystko na raz?
''czarni sa zakala'' no wlasnie kto to powiedzial - przeczytaj niektore posty, komentarze sa niekiedy takie - czarni sa zli bo sa czarni. i nie cytuj wyrwanego z kontekstu fragmentu tylko skup sie na wypowiedzi. socjotechnike przerobimy kiedy indziej
a na koniec:
- co tak naprawde chesz udowodnic?
ze czarni/arabowie/hindusi/(wstaw dowolne) sa rasa uposledzona, gorsza, niewyksztalcona, nieinteligentna, (wstaw dowolne).
czy moze to o czym ja mowie:
- RASIZM - to jedno
- a jakis koles, ktory wlazl ci na odcisk to jakis frajer ktorego miales pecha spotkac - rasa i religia bez znaczenia
watek sie gubi.
konretnie:
czarni sa zli bo sa czarni? biali sa wspaniali bo sa biali?
czy moze jak jedna z ostatnich, bardziej juz stonowanych wypowiedzi:
- nagle spotkanie z kultura ktora jest pelna osob z innych regionow cywilizacyjnych moze czasem wywolywac pewne uprzedzenia.
ci sprawniejsi umyslowo zauwaza ze generalizuja a to protsa droga do rasizmu i zaczna brac poprawke, ze to konkretne osoby sa niedobre a nie cale narody. ze miejsce zamieszkanai determinuje sasiedztwo. ze getta sa wszedie. ze multikulturowosc wymaga wysilku i zrozumienia. ze jedni sa bardziej otwarci a inni nie. ze jdend kultury sa pograzone w stagnacji a inne w szczycie rozwoju.
koncze bo mnie juz knykcie bola. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
 Posty: 1493
Z nami od: 23-01-2008 Skąd: London |
Ehhh. Ja swoje, Ty swoje i ciągle wkoło Macieja.
Proszę bardzo, już Ci mówię nie z kontekstu, choć dzieląc na konkretne części Twojej wypowiedzi łatwiej się czytało dla innych, ale jak chcesz.
Starasz się mi udowodnić, że mam coś przeciwko czarnym za to, że są czarni. NIEPRAWDA. Jedyna rzecz, (którą widzę, Ty sam po części wyrywkowo popierasz) to FAKT, że pochodzenie osób z czarnego kontynentu oznacza, iż różnice kulturowe, a bardziej "skrzywienie", nieakceptowane w Europie - a karane nawet dla rodzimych mieszkańców więzieniem, jest bardziej popularne niż u osób "lokalnych".
NIE sądzę, że jakaś rasa jest lepsza od drugiej. Podobnie z cywilizacją, chociaż na pewno te co są "cywilizowane" mają przewagę (nazwijmy ją technologiczną) co oznacza, że z tego punktu widzenia jesteśmy lepsi - MASZ, nazwałem po imieniu, tak jak sam chciałeś. Jednak jak spojrzysz w daleką przeszłość to też zapewne zauważysz, że np Egipt w swoim czasie był "lepszy" niż inne cywilizacje.
Odnośnie partnerów/ek to inna sprawa. To co było, zazwyczaj się zapomina, ale ZAZWYCZAJ jest tak, że obojętnie z kim żyjesz, złego słowa na współpartnera/kę się nie mówi. Nieważne, że pije, ćpa, szmaci się, czy też właśnie jest Murzynem/Chińczykiem/Anglikiem/Polakiem. Jako, że rozmawiamy o Murzynach, więc aktualna para z takowym/ą oznacza brak obiektywizmu... No, a jak sam powiedziałeś, że jeśli był/a, to przecież kto z nas się przyzna do błędu - naprawdę niewielu. JEDNAK, NIE twierdzę, że taki związek jest błędem. (bo zaraz mi ktoś tutaj wyczyta z kontekstu).
Tak więc, jeszcze raz powtarzam. NIE twierdzę, że czarni są gorsi. Również NIE twierdzę, że np biali są lepsi od czarnych. NIC podobnego. Nie wiem, może pogrubię, NIE TWIERDZĘ. Chcę zauważyć jeden jedyny fakt, że pochodzenie osób z np. Afryki, oznacza wzrost niebezpieczeństwa, że kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt osób/procent więcej niż np Europejczycy, będzie robiło rzeczy niedopuszczalne, często karalne, czy zwykle chamskie, prostackie.
Wspomniałeś o tych co w UK zrobili zamachy. Tutaj jest też po części to co się staram zauważyć. Przywieźli ci ludzie nawyki ze swoich krajów. Nawyki tak TRAGICZNE jak terroryzm, w dodatku za ideę, religię. System brytyjski z integracją nie zdał egzaminu, dlatego też to się przeniosło na kolejne pokolenie..... Czy, jeśli powiem, iż to, że ktoś pochodzi z np Pakistanu zwiększa szanse na to, że jest/będzie on terrorystą, w porównaniu z białym Europejczykiem to Ty też nazwiesz RASIZMEM??? Według Twojego rozumowania pewnie tak, bo ja powinienem założyć (tak jak radykalny antyrasizm nakazuje), że nieważne skąd kto pochodzi, nieważne, że w jego kraju ludzie się wysadzają w powietrze, ważne, że ON na pewno jest taki sam i NIC a NIC tego nie zmieni.... nawet, jeśli on faktycznie się wysadzi. Ot co, taki jest właśnie ten wasz pogląd.
Co najśmieszniejsze, że nie przyjmujecie do wiadomości żadnych innych informacji. Za wszelką cenę wierzycie w bajki, że każdy jest taki sam, nieważne pochodzenia, religii, wpływu środowiska itp. Czy takie podejście nie jest "spaczeniem" samym w sobie???
"Mi nie przeszkadza, że tam chodzą w burkach, biją czy podpalają żony za błahostki. Co tam, niech się wybiją, będzie ich mniej" - tak powinienem Ci odpowiedzieć???
No, a może bardziej w stylu: "Osobiście mi nie przeszkadza, że tam chodzą w burkach (bo tam nie jestem), jednak to co słyszę z przeróżnych wiadomości o nieszanowaniu, upodleniu małżonek takich ludzi, sprawia, że wewnątrz się gotuję. Samo noszenie burki jest dyskryminacją kobiet i jakoś nie jest to problemem w tamtych krajach (btw, może byś zaczął bronić takich kobiet np, a nie mówić, że niech sobie będzie, a tutaj się rzucać o to, że ktoś pokazuje Ci fakty). Dlatego tymbardziej daje mi we znaki widok tego co się dzieje tutaj, w UK. To, że ojciec zabija córkę za to, że się zhańbiła - nie zakryła twarzy, ktoś ją zobaczył, umawiała się z np białym - takie środowiska i tak starają się wytłumaczyć, że tak można. Nie podoba mi się, że ktoś zakrywa twarz i w takim przebraniu może obrabować bank (bo wejdzie do niego bez problemu)."
Czy Ty nie widzisz, że atakując osoby rasizmem za to, że to te osoby starają się zauważyć rasizm w wykonaniu tych atakowanych nie jest totalnym paradoksem??? Naprawdę, ciężko się z Tobą gada....
No, a gdybym powiedział, że przykładowo (bez faktów) ludzie z np Zimbabwe mają w nawyku zabijać ludzi jako rzecz normalna, bo u nich jest w kraju wojna to będzie OK z Tobą? Jeśli bym powiedział, że Rumunii to bardzo często złodzieje, bo u nich taka bieda, że to jedyny sposób na zarobek - to co, będzie rasizmem, czy też nie?
Jeszcze sprowadzę sprawę do bardziej podstawowego przykładu. Jeśli spotykasz w barze kobietę i umawiasz się z nią na randkę, a zaraz potem słyszysz od znajomych, że to straszna ladacznica, oszustka itp to nie zmienia to Twojego punktu widzenia? Podobny przykład. Idziesz do domu publicznego i oprócz usługi umawiasz się na normalny obiad z taką panienką, to czy nadal masz o niej zdanie, że jest ona taka sama jak inne kobiety, czy raczej przyjdzie Ci na myśl, że kurczę, przecież to prostytutka, muszę się liczyć z tym, że sypiała z tysiącami facetów. Następny przykład: załóżmy, że jesteś pracodawcą i zatrudniasz pracownika, albo lepiej, zatrudniasz lokaja do swojego domu (wiesz, że będzie przebywał wśród Twojej rodziny, często sam na sam), czy nie zastanowi Ciebie fakt gdy się dowiesz, że był karany, że siedział w więzieniu, czy może nadal będziesz mu ufał jak każdemu innemu?
Widzisz! Powyższe jest stosowane, bardzo często. Możemy więc uogalniać w takich grupach, czyli, Twoim rozumowaniem stosować rasizm. Ludzie są różni, jednemu może nie przeszkadzać zatrudnienie skazanego (nawet jeśli za gwałt), czy spotykanie się na poważnie z prostytutką, jednak wielu taki fakt przeszkadza.
Czemu więc, nie można stwierdzić, że to iż ktoś jest czarny MOŻE oznaczać fakt występowania jakiegoś zagrożenia z jego strony. Nie mówię, że na pewno jest, ale zanim bym takiemu gościowi powierzył moje zaufanie to postarał bym się, czy to bardziej poznać, czy sprawdzić skąd właściwie pochodzi, albo po prostu upewnić się, że jest to zupełnie normalna osoba, bo pochodzenie albo nie miało znaczenia (np wychowywał się w Szwecji, Polsce itp), albo, że pomimo tych wszystkich "pokus" się nie dał i wyrósł na normalną, cywilizowaną osobę - nie odwrotnie.
P.S. Swoją drogą. Podobne kryteria mam wobec wszystkich obcych mi osób, ale np na Murzynów wezmę większą poprawkę - co NIE OZNACZA, iż tak jak to jest w opisie rasizmu będę dawał mu wodę do picia "dla kolorowych" za to, że jest czarny, czy, że pochodzi z kraju ogarniętego wojną. Ufff.
|