|
Postów: 9 |
|
---|---|
gregor229 | Post #1 Ocena: 0 2008-06-19 19:21:09 (16 lat temu) |
Z nami od: 19-06-2008 |
Witam,
Mam pytanie: Jak są postrzegane polki w Londynie, po co tak na prawde przyjeżdżają ? Szukają pracy, miłości, imprez, męża anglika ? Proszę o szczere odpowiedzi. |
Post #2 Ocena: 0 2008-06-19 19:24:44 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2008-06-19 19:27:08 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
gregor229 | Post #4 Ocena: 0 2008-06-19 19:28:37 (16 lat temu) |
Z nami od: 19-06-2008 |
hehe, no tak ale poważnie pytam, to jest dla mnie ważne
|
olkas4 | Post #5 Ocena: 0 2008-06-19 19:29:45 (16 lat temu) |
Z nami od: 07-04-2008 |
mieszkam w milton keynes ale do londynu pojechalabym z chcecią na imprezki, mimo ze tutaj tez nie źle sie bawie...
słyszałam ze londyn jest drogim miastem tak wiec do pracy raczej nie pojechałabym tam...przeciwnie szukałabym innej miejscowości... a jeśli chodzi o miłość to w innej miejscowości też można ją znaleźć |
|
|
marta75 | Post #6 Ocena: 0 2008-06-25 19:28:10 (16 lat temu) |
Z nami od: 09-11-2007 Skąd: londyn |
kazdy znajdzie w tym miescie to czego akurat szuka)) ja w kazdym razie nie narzekam na brak anglikow tez
co mnie nie zabije to mnie wzmocni...
|
marta75 | Post #7 Ocena: 0 2008-06-25 19:32:37 (16 lat temu) |
Z nami od: 09-11-2007 Skąd: londyn |
a tak serio zalezy chyba w jakiej czesci londynu mieszkasz. ja jestem jedyna polka w sasiedztwie i nie odczulam zadnych uprzedzen tylko normalna na poczatku niepewnosc i czulam ze przez 1 - 2 miesiace mnie sasiedzi ( wszyscy biali anglicy, srednia klasa w srednim wieku) obserwuja a teraz jest ok. tak jak w polsce - masz problem pukasz do sasiada milo przyjemnie. i bez jakichkolwiek aluzji narodowosciowych.
co mnie nie zabije to mnie wzmocni...
|
marta75 | Post #8 Ocena: 0 2008-06-25 19:36:17 (16 lat temu) |
Z nami od: 09-11-2007 Skąd: londyn |
anglicy sa troszke od nas inni ale przewaznie szczerzy i mowia wprost co im lezy na duszy. nie garna sie do zwiazkow i nie trakruja zwiazku jako cos na cale zycie jak jest ok to ok a jak nie to po co sie ze soba meczyc. polacy jeszcze nie maja tego luzu my sie lubimy na sile ze soba wiezic.
co mnie nie zabije to mnie wzmocni...
|
tom8104 | Post #9 Ocena: 0 2008-06-25 21:48:35 (16 lat temu) |
Z nami od: 08-10-2007 |
Cytat: 2008-06-25 19:36:17, marta75 napisał(a): anglicy sa troszke od nas inni ale przewaznie szczerzy i mowia wprost co im lezy na duszy. nie garna sie do zwiazkow i nie trakruja zwiazku jako cos na cale zycie jak jest ok to ok a jak nie to po co sie ze soba meczyc. polacy jeszcze nie maja tego luzu my sie lubimy na sile ze soba wiezic. Masz calkowita racje z tym wiezieniem sie a duzej czesci facetow ( zwlaszcza singlom "matki polki" nie dpowiadaja....... |
Post #10 Ocena: 0 2008-06-25 22:00:00 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|