Str 2 z 2 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| grzes-24 |
Post #1 Ocena: 0 2016-06-16 17:12:47 (8 lat temu) |
 Posty: 1703 
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Miałem taki sam przypadek 2 lata temu. Wjeżdżałem na parking (zatoczka) przodem, przede mną wjeżdżał gość innym autem, po czym zaczął cofać i mnie uderzył. Powiedział, że to moja wina bo powinienem widzieć, że on cofa. Zadzwoniłem do kilku firm no win no pay. Pytali o świadków (nie było), o policję (nie było) o kamery (były).
Powiedzieli, że jego jest wina bo ruch samochodowy odbywa się do przodu (cofanie jest manewrem, podczas którego należy zachować szczególną ostrożność, upewnić się, że nic z tyłu nie ma itp.)
Sprawę wygrałem
|
|
 
|
 
|
|
|
|
| cris82 |
Post #2 Ocena: 0 2016-08-05 13:26:38 (8 lat temu) |
 Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
Siema dziewczyna miala wczoraj stluczke Koles wzial dane jej ubezpieczyciela czy ona ma obowiazek zglosic to do ubezpieczalni?
|
|
|
|
|
| Richmond |
Post #3 Ocena: 0 2016-08-05 13:30:45 (8 lat temu) |
 Posty: 28862 
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Wedlug umowy, ktora podpisala tak. Jest tam napisane, ze trzeba zglosic im wszystkie wydarzenia. Chociaz i tak ubezpieczyciel dowie sie od przeciwnej strony w tym przypadku, wiec moze rownie dobrze poczekac.
Zalezy jak bardzo powazna jest ta stluczka i czy druga strona na pewno bedzie sie kontaktowac z ubezpieczycielem. Carpe diem.
|
|
|
|
|
| cris82 |
Post #4 Ocena: 0 2016-08-05 13:33:23 (8 lat temu) |
Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
Bedzie  dzieki
|
|
|
|
|
| Wielim |
Post #5 Ocena: 0 2017-01-29 16:44:55 (7 lat temu) |
 Posty: 7568
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Witam . Bylem dziś na zakupach z żoną i zaparkowalem auto pod asda . Gdy wróciłem przednie nadkole było wgniecione i zarysowane. W sklepie powiedzieli ze monitoring udostępniają Tylko policji i musze sprawę zgłosić na policje i do ubezpieczalni. Problem w tym ze to mój pierwszy rok , naprawa pewnie kosztuje mniej niż 250 funtów a ja mam ecess 250 funtów . Za 2 tygodnie kończy mi się ubezpieczenie i nie chce płacić znowu 1800 jak za pierwszy rok . Co robić ? Zgłaszać czy nie ?
|
|
|
|
|
| |
| gotman25 |
Post #6 Ocena: 0 2017-01-29 16:49:11 (7 lat temu) |
 Posty: 424
Z nami od: 28-03-2006 Skąd: Mansfield |
Jak jeden element to koszt narawu okolo 130-150.
Ja bym pewnie nie zglaszal bo mi by bylo szkoda czasu na bieganie.
|
|
|
|
|
| Wielim |
Post #7 Ocena: 0 2017-01-29 17:10:23 (7 lat temu) |
Posty: 7568
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Nie chodzi mi o element tylko o sam fakt ze jakaś kur... stuknela mi w samochód i uciekła ale z drugiej strony nie chce płacić znowu dużego ubezpieczenia. ..
|
|
|
|
|
| Richmond |
Post #8 Ocena: 0 2017-01-29 17:24:47 (7 lat temu) |
Posty: 28862
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Twoj wybor, ja na pewno bym sobie nie zawyzala polisy tym wydarzeniem. Zwlaszcza, ze juz raz komus zaplaciles, zeby tego uniknac.
Mozesz zglosic na policje bez zglaszania do ubezpieczyciela. Moze przynajmniej sprawdza film i wystawia jakis mandat za ucieczke z miejsca kolizji. Carpe diem.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...