Witam,
Zacznę od opisania mojej sytuacji :
Mianowicie około 5 lat temu mieszkałem i pracowałem w Anglii dokładniej w Szkocji w tamtym czasie planowałem wrócić do polski ( obecnie mieszkam w Polsce ale chce wrócić do Szkocji ) jakieś 2 miesiące przed powrotem do kraju miałem wypadek samochodowy z mojej winy odbyła się rozprawa w tamtejszym sądzie zapadł wyrok przyznałem się do winy otrzymałem mandat zapłaciłem wszystkie dane jakie miałem podałem do ubezpieczalni na policji i zainteresowanym i tyle ( nie byłem pijany zwyczajnie wjechałem w tył babce bo się zagapiłem a ta wjechała na środek ulicy uszkadzając jeszcze 3 auta ) nikomu nic się nie stało nikogo nie zabrano do szpitala po powrocie do kraju o sprawie zapomniałem po 2-3 miesiącach od powrotu znajomy napisał że przyszło do mnie pismo jak się okazało jakiś gość żądał ode mnie odszkodowania 15tyś funtów bo niby moja ubezpieczalnia mu nie wypłaciła za rozwalone auto i że musiał się matką opiekować bo ta nie mogła pracować ( sam załączył wykaz że pogotowie nie chciało jej zabrać i że wszystko z nią ok ) przez co on nie mógł chodzić do pracy itp. Stwierdziłem że chce mnie naciągnąć i olałem sprawę bo i tak wtedy nie planowałem tam wracać i zapomniałem o sprawie.
Teraz jednak plany się zmieniły i chcę wrócić do Szkocji i moje pytanie brzmi czy mogę jakoś sprawdzić czy facet faktycznie poszedł do sądu ?? czy mam zasądzony jakiś wyrok w sprawie ?? żeby nie było że wysiądę z samolotu a mnie zwiną w kajdankach jak kryminalistę i będę musiał zapłacić te 15 tyś + odsetki ?? czy mogę to jakoś sprawdzić ??
Jak znajdę mogę wrzucić pismo które mi przysłał ten gość na tamtejszy adres.
Bardzo proszę o pomoc w temacie lub może polecenie jakiegoś prawnika który by mógł mi pomóc odpowiedzieć na moje pytania.