Postów: 77 |
|
---|---|
niebieskieucho | Post #1 Ocena: 0 2013-10-31 20:22:44 (11 lat temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Chleb ludzkosc wcina od tysiecy lat, ale naukowcy wzieli go (konkretnie gluten) pod lupe. Jednym slowem, jesli szukasz przyczyny niedomagania swego zdrowia i nic nie wskazuje na winowajce, to moze byc wlasnie gluten
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
espe-7 | Post #2 Ocena: 0 2013-10-31 20:23:58 (11 lat temu) |
Z nami od: 04-06-2010 Skąd: Londyn |
Od paru dni wlasnie o tym sobie czytam.
"Lovers of air travel find it exhilarating to hang poised between the illusion of immortality and the fact of death." Alexander Chase
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2013-10-31 20:44:17 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
bzdura.
Nie gluten, tylko -ulepszacze które siedzą w bebechach nawet tygodniami. Syf najgorszy to chleb tostowy podobno, ogladałem jakiś program , że niektórym muszą wyjmować kluchy operacyjnie . -Syf sojowy, który ma uczynić wypiek bardziej biały i ciężki. -Syf wszelkiej maści z przedrostkiem E... A wypiek pieczywa jest tak banalnie prosty, 3-4 składniki, zdrowy, pachnący, chrupiący i smaczny... a i piękny! A trują nas marketowe smieci. Za taki wyrób i marnotrastwo mąki powinno wsadzać się do więzienia... albo na wierzę z nimi ! Nie! lepiej do Lochu! ) Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2013-10-31 22:29:16 (11 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Bo chodzi o jak najdluzszy termin przydatnosci I tyle. Klasyczny chleb juz nastepnego dnia jest czerstwy. Jak na ironie, po czesku, ten wyraz oznacza... swiezy.
|
Post #5 Ocena: 0 2013-11-01 00:39:22 (11 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
MamaMyszow | Post #6 Ocena: 0 2013-11-01 06:37:30 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Dlatego pieczemy chleb w domu. Wystarczylo kiedys poczytac co zawieraja w sobie i wystarczylo. Dzis wyrabiam pelnoziarnisty z miodem. Czasem kupujemy chleb, z czystego lenistwa, nie moge powiedziec - mieciutki przez nastepnych kilka dni - dopoki plesn na nim nie zacznie wychodzic. Nie ma jak zapach pieczonego chleba w domu, wiem co jemy, w jakich proporcjach, a to dla nas wazne.
|
Post #7 Ocena: 0 2013-11-01 10:33:59 (11 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2013-11-01 19:59:58 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2013-10-31 22:29:16, andyopole napisał(a): Bo chodzi o jak najdluzszy termin przydatnosci I tyle. Klasyczny chleb juz nastepnego dnia jest czerstwy. Jak na ironie, po czesku, ten wyraz oznacza... swiezy. yyyy, czy ty kiedyś jadłeś prawdziwy wiejski przenno żytni chleb?? Przecież taki chleb, pierwszego dnia, nie potrzebuje NIC więcej... Je się samo, lekko wilgone wnętrze, okryte grubą chrupiącą skórką, o niesamowitym aromacie i wspaniałym kolorze, a od spodu gruba sztywna skórka, z harakterystyczną goryczką.... Na drugi dzień smakuje równie pysznie, ale można coś na kromkę położyć ) na trzecie dzień chleb nadal jest jędrny, nie sypie się, choć już nie jest tak miękki Na czwarty dzień, nadal można go kroić, nadal jest smaczy. Piatego dnia, Nawet jak byly to ogromne bocheki, to 5 dnia, już go dnie było Kupujesz nowy I bez tfu ulepszaczy, a właśnie tak zachowuje się żyto w połączeniu z przenicą. Sorki, w rodzinie miałem młynarzy i piekarzy z dziada pradziada ale nie tych przemysłowych Teraz daje się soje (która jest w tej formie szkodliwa i na bank GMO), żeby było bielsze, cięższe, i trzymało wilgoć. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
andyopole | Post #9 Ocena: 0 2013-11-01 20:13:30 (11 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2013-11-01 19:59:58, krakn napisał(a): Cytat: 2013-10-31 22:29:16, andyopole napisał(a): Bo chodzi o jak najdluzszy termin przydatnosci I tyle. Klasyczny chleb juz nastepnego dnia jest czerstwy. Jak na ironie, po czesku, ten wyraz oznacza... swiezy. yyyy, czy ty kiedyś jadłeś prawdziwy wiejski przenno żytni chleb?? Przecież taki chleb, pierwszego dnia, nie potrzebuje NIC więcej... Je się samo, lekko wilgone wnętrze, okryte grubą chrupiącą skórką, o niesamowitym aromacie i wspaniałym kolorze, a od spodu gruba sztywna skórka, z harakterystyczną goryczką.... Na drugi dzień smakuje równie pysznie, ale można coś na kromkę położyć ) na trzecie dzień chleb nadal jest jędrny, nie sypie się, choć już nie jest tak miękki Na czwarty dzień, nadal można go kroić, nadal jest smaczy. Piatego dnia, Nawet jak byly to ogromne bocheki, to 5 dnia, już go dnie było Kupujesz nowy I bez tfu ulepszaczy, a właśnie tak zachowuje się żyto w połączeniu z przenicą. Sorki, w rodzinie miałem młynarzy i piekarzy z dziada pradziada ale nie tych przemysłowych Teraz daje się soje (która jest w tej formie szkodliwa i na bank GMO), żeby było bielsze, cięższe, i trzymało wilgoć. Troche nie skapowales. Mnie akurat nie musisz przekonywac. Zarowno w UK jak I tu pike chleb sam co dwa tygodnie bo ichniego gumisia nie toleruje moj organizm ani kubki smakowe oraz normalna ludzka przyzwoitosc. Wole zeschniety I reanimowany domowymi sposobami swojski chleb niz ten przemyslowy o miesiecznym terminie przydstnosci. |
agarudii | Post #10 Ocena: 0 2013-11-01 20:17:03 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat: 2013-11-01 10:33:59, jamesswond0007 napisał(a): Tak przy okazji tego chlebka. Może ktos polecić jakąś maszynę do chleba. Może też bym przestał to dziadostwo, które chlebem nazywają, kupować. Bo z tego co wiem to cenowo te urządzenia to różnie wyglądają. Niektóre 60 a niektóre 200F. Dajcie jakieś podpowiedzi. Dzięki. ja kupilam w lidlu za chyba 35f, jak dla mnie rewelacja. chlebek pachnacy, skorka chrupiaca, mniodzio. kilka pierwszych prob poszlo praktycznie w kosz, ale jak "wyrobilam" sobie proporcje itd, to jest pieknie. pieke prawie codziennie Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|