Str 2 z 8 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
krakn |
Post #1 Ocena: 0 2013-11-01 20:23:02 (10 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2013-11-01 20:13:30, andyopole napisał(a):
Cytat:
2013-11-01 19:59:58, krakn napisał(a):
Cytat:
2013-10-31 22:29:16, andyopole napisał(a):
Bo chodzi o jak najdluzszy termin przydatnosci I tyle. Klasyczny chleb juz nastepnego dnia jest czerstwy. Jak na ironie, po czesku, ten wyraz oznacza... swiezy.
yyyy, czy ty kiedyś jadłeś prawdziwy wiejski przenno żytni chleb??
Przecież taki chleb, pierwszego dnia, nie potrzebuje NIC więcej...
Je się samo, lekko wilgone wnętrze, okryte grubą chrupiącą skórką, o niesamowitym aromacie i wspaniałym kolorze, a od spodu gruba sztywna skórka, z harakterystyczną goryczką....
Na drugi dzień smakuje równie pysznie, ale można coś na kromkę położyć )
na trzecie dzień chleb nadal jest jędrny, nie sypie się, choć już nie jest tak miękki
Na czwarty dzień, nadal można go kroić, nadal jest smaczy.
Piatego dnia,
Nawet jak byly to ogromne bocheki, to 5 dnia, już go dnie było
Kupujesz nowy
I bez tfu ulepszaczy, a właśnie tak zachowuje się żyto w połączeniu z przenicą.
Sorki, w rodzinie miałem młynarzy i piekarzy z dziada pradziada ale nie tych przemysłowych
Teraz daje się soje (która jest w tej formie szkodliwa i na bank GMO), żeby było bielsze, cięższe, i trzymało wilgoć.
Troche nie skapowales. Mnie akurat nie musisz przekonywac. Zarowno w UK jak I tu pike chleb sam co dwa tygodnie bo ichniego gumisia nie toleruje moj organizm ani kubki smakowe oraz normalna ludzka przyzwoitosc. Wole zeschniety I reanimowany domowymi sposobami swojski chleb niz ten przemyslowy o miesiecznym terminie przydstnosci.
no ze zdziwieniem , cie nie zrozumiałem
No fakt, te z marketu to mają date ważności w latach Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
|
kik1976 |
Post #2 Ocena: 0 2013-11-01 21:15:33 (10 lat temu) |
Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
niebieskie ucho, ameryki nie odkryles.
ale, nie wszystcy maja z tym problem, natomist problem moze byc w za duzej ilosci drozdzy, co prowadzi do drozdzycy i tu zaczynaja sie schodki. tzw chleb tostowy jest nim napompowany. zdrowszy juz jest chleb na zakwasie bez drozdzy.
jednak jakby juz wybieraz, to ryz jest duzo zdrowszy pod tym wzgledem. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
kasiachery |
Post #3 Ocena: 0 2013-11-01 21:29:21 (10 lat temu) |
Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
to teraz dajcie jakies sprawdzone przepisyna chleb z maszyny bo stoi u mnie juz 2 miesiace a tylko raz zakalca udalo mi sie upiec i na tym koniec. mam maszyne z jml
|
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2013-11-02 08:21:36 (10 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
|
|
|
agarudii |
Post #5 Ocena: 0 2013-11-02 09:26:03 (10 lat temu) |
Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
oki ja moge wam dac przepis ( mam maszyne z lidla) ale nie gwarantuje, ze u was wyjdzie ok. ja na poczatku testowalam przepisy z ksiazeczki dolaczonej do maszyny i z neta. metoda prob i bledow doszlam do idealu
powiem odrazu co zoobserwowalam wedlug prawie wszystkich przepisow jest paczka drozdzy suchych (7g) co pieklam to super, chlebus rosl, a podczs pieczenia sie zapadal ( szalu dostawalam). poczytalam, poszukalam 3-3,5g drozdzy, to max chlebek slicznie rosnie i nie zapada sie. ja uzywam maki z asdy 400g/450g tej:
i 150/200g tej
i 3,5g tych drozdzy(pol paczuszki)
mam miarke dolaczona do maszyny, wiec jeszcze 2 miarki ( te mniejsze) soli i miarka cukru( tez mala, ja daje brazowy) i ok470ml wody ( czasem dolewam w trakcie mieszania, jak widze, ze jest "klucha", to wlasnie jest najtrudniejsze, wyczuc ile wody dac, a to zalezy od maki). ja ustawiam maszyne na program drugi ( 3g15min) i 1000g bochenek. dodaje siemie lniane i slonecznik.
i kolejnosc woda, sol, cukier, maka, drozdze chlebus pyszny jak upieke, to wstawie zdjecie.
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
|
|
|
|
olamakowska |
Post #6 Ocena: 0 2013-11-02 16:54:04 (10 lat temu) |
Posty: 63
Z nami od: 05-05-2009 Skąd: londyn |
A co z wyrosnieciem? Ile czasu?
|
|
|
|
krakn |
Post #7 Ocena: 0 2013-11-02 17:09:21 (10 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2013-11-01 21:15:33, kik1976 napisał(a):
niebieskie ucho, ameryki nie odkryles.
ale, nie wszystcy maja z tym problem, natomist problem moze byc w za duzej ilosci drozdzy, co prowadzi do drozdzycy i tu zaczynaja sie schodki. tzw chleb tostowy jest nim napompowany. zdrowszy juz jest chleb na zakwasie bez drozdzy.
jednak jakby juz wybieraz, to ryz jest duzo zdrowszy pod tym wzgledem.
hm, drożdze piekarnicze i drożdzyca?
Raczej nie ten problem.
Chleb tostowy to przedewszytkim Soja GMO, bo nie GMO jest na świecie jak na lekarstwo, a soja przetworzona jest mniej zdrowa i bardziej szkodliwa niż grzyby. Równie dobrze mogli byśmy jeść papier.
CUKIER chleb tostowy ma ten ciekawy smak, bo przy podgrzaniu cukier się karmelizuje,
A że pupa rośnie to już OT
do tego konserwanty i ulepszacze ktore rowalają uklad trawienny, nery i wątrobe. I taki zestw, faktycznie poprzez demolowanie organizmu może powodować drożdzycę, ale to inny grzybek niż chlebowy, tak samo drożdze winne nie bedą chciały rosnąć nawet w najbardziej sexownej ...
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
MamaMyszow |
Post #8 Ocena: 0 2013-11-02 17:35:28 (10 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Robimy w domu wszystko sami, rzadko kupujemy chleb. Dzieciaki bardzo lubia drozdzowki, a my - do kawy - chalke. Robie to od lat i, po przetestowaniu przeroznistych produktow, najlepszymi produktami - IMOO - sa produkty z Allinson
Nie uzywam maszynki, wyrabiam chleb recznie i pieke w piekarniku. Dzis graham ze slonecznikiem
Jak wyzej wspominalam - jako deser - chalka
Chleb robi sie prosciutko, najlepiej na poczatku taki na drozdzach, maka (mozna mieszac biale z razowymi), troche masla, troche cieplej wody (mozna mieszac z mlekiem), szczypta soli, odrobina cukru, troche drozdzy (nie wiem ile bo kupuje w duzym pojemniku i wrzucam na oko). W zaleznosci od upodoban mozna dorzucic wszystko na co ma sie ochote - suszone pomidory, parmezan, przerozne nasiona. Niestety - gotowego przepisu nie wloze, bo nie mam, wszystko robie na oko.
|
|
|
|
krakn |
Post #9 Ocena: 0 2013-11-02 17:39:47 (10 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2013-11-02 17:35:28, MamaMyszow napisał(a):
Robimy w domu wszystko sami, rzadko kupujemy chleb. Dzieciaki bardzo lubia drozdzowki, a my - do kawy - chalke. Robie to od lat i, po przetestowaniu przeroznistych produktow, najlepszymi produktami - IMOO - sa produkty z Allinson
Nie uzywam maszynki, wyrabiam chleb recznie i pieke w piekarniku. Dzis graham ze slonecznikiem
Jak wyzej wspominalam - jako deser - chalka
Chleb robi sie prosciutko, najlepiej na poczatku taki na drozdzach, maka (mozna mieszac biale z razowymi), troche masla, troche cieplej wody (mozna mieszac z mlekiem), szczypta soli, odrobina cukru, troche drozdzy (nie wiem ile bo kupuje w duzym pojemniku i wrzucam na oko). W zaleznosci od upodoban mozna dorzucic wszystko na co ma sie ochote - suszone pomidory, parmezan, przerozne nasiona. Niestety - gotowego przepisu nie wloze, bo nie mam, wszystko robie na oko.
mmmmmmhh Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
andyopole |
Post #10 Ocena: 0 2013-11-02 17:55:06 (10 lat temu) |
Posty: 12799
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
chyba sie wreszcie zmobilizuje i zawiesze zdjecia swoich chlebow...
|
|
|
|